„Filozofię dla zabieganych” pokochały dziesiątki tysięcy polskich czytelników – ta niesamowita książka bez reszty wciąga w wir rozmaitych koncepcji filozoficznych! Wielkie idee dla zabieganych to bezpośrednia kontynuacja tego bestsellera.
***
Co jakiś czas pojawia się idea, która wszystko zmienia. Względność. Faszyzm. Pieniądze. Antybiotyki. Sztuczna inteligencja. Muzyka. Czy potrafimy sobie wyobrazić świat przed wynalezieniem pisma? Albo chrześcijaństwo bez koncepcji piekła? Czasami idee zaskakują współczesnych: kopernikańska koncepcja Ziemi krążącej wokół Słońca, prasa drukarska Gutenberga, teoria ewolucji Darwina. Czasami ewoluują przez pokolenia: instytucja małżeństwa, rozwój hodowli zwierząt, rozumienie genetyki. Tak czy inaczej, kiedy ziarno pomysłu trafi na żyzny grunt, zwykle potem nic nie jest już takie samo.
Ta fascynująca książka w ilustrowanych piktogramami minirozdziałach opowiada aż o 150 przełomowych koncepcjach z różnych dziedzin (nauka, polityka, społeczeństwo, religia, technologia, kultura). O wielkich ideach, które zmieniły świat, lekko, z humorem i jak zawsze z filozoficzną refleksją pisze dla was Jonny Thomson!
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 2023-11-08
Kategoria: Popularnonaukowe
ISBN:
Liczba stron: 560
Tytuł oryginału: Mini Big Ideas
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Dominika Braithwaite
To, że świat się zmienia, nikogo nie zadziwi, a zmianą towarzyszą różnorodne koncepcje. To, co dla nas jest czymś normalnym, bez czego nie wyobrażamy sobie życia, kiedyś nie istniało, a ludzie jakoś sobie radzili.
W książce autor przybliża nam odkrycia i wynalazki, które wiele znaczyły dla ludzkości. Jest ich naprawdę sporo, bo aż 150, a jednocześnie książka nie należy do grubych. Jak to możliwe? Wszystko napisane jest w sposób bardzo krótki, na pewno nie wyczerpuje tematu, a bardziej nim zaciekawia. Jednak dokładnie o to w niej chodzi, aby było krótko, zwięźle i na temat.
Wszystko podzielone jest na kategorię, co według mnie jest znaczącym plusem. Tak zdecydowanie łatwiej się po niej ,,porusza".
Kolejną zaletą według mnie jest lekkość i humor, z jakim książka jest napisana. Dzięki temu się w nią wciągamy i nawet nie zauważamy, kiedy kolejne strony za nami.
,,Wielkie idee dla zabieganych. Mała książeczka o przełomowych koncepcjach" to moim zdaniem ciekawa propozycja dla osób pragnących poznać wielkie idee, a nie mają czasu albo ochoty na czytanie długich i grubych książek. Ze swojej strony polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
"Filozofia dla zabieganych" zachęci Cię do licznych rozmyślań i refleksji. Poznaj idee największych myślicieli od starożytności po współczesność i nie...
Przeczytane:2023-11-30, Ocena: 2, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023,
Łyknęłam tę wiedzę w pigułce, ale nie powiem, żeby była smaczna. Nie do końca rozumiem, do kogo kierowana jest ta książka i w zasadzie po co... w ogóle jest. Nie wydaje mi się, żeby dorosły czytelnik, taki chociaż trochę zainteresowany światem, mógłby dowiedzieć się z niej czegoś nowego.
Rozdziały są ekstremalnie krótkie i ogromnie różnorodne, dlatego lektura przypomina trochę czytanie miniaturowej wersji encyklopedii. Chociaż to też nie do końca prawda, bo w głowie prędzej utkwi luźny styl autora i żartobliwe (ale mało zabawne) podejście niż wartościowe fakty. Największą konfuzję wywoływały we mnie te fragmenty, w których Thomson pisał, że nie ma miejsca, żeby rozwinąć temat, ale takie i takie nazwiska są ważne w tej dziedzinie. Ok, co mam teraz z tą linijką anonimów zrobić?
Z której strony bym nie podeszła, taka forma mi nie leży. "Astrofizyka dla zabieganych" Tysona też nie wgłębiała się w tematy jakoś mega mocno, a była dużo ciekawsza i dostarczała więcej naukowej rozrywki niż usiłuje to robić Thomson. Czuję się skutecznie odstraszona, ale polecam innym przekonać się na własnej skórze, a nuż chwyci.