POWIEŚĆ ZDOBYŁA NAGRODY HUGO, NEBULA, LOCUS.
Nazwanie Wiecznej wojny najlepszą powieścią wojenną SF byłoby krzywdzącym niedopowiedzeniem. Oprócz błyskotliwego technologicznego i społecznego wizjonerstwa jest ona tak dobrą i przejmującą powieścią wojenną jak żadna z tych, które czytałem. - William Gibson, autor Neuromancera.
Znakomita powieść należąca do kanonu literatury SF. Łączy pełen rozmachu obraz przyszłego konfliktu z wizjonerskim i ponadczasowym spojrzeniem na człowieka i zmiany wywołane przez wojnę.
Wojna to piekło i William Mandella przekonuje się o tym na własnej skórze, walcząc z Taurańczykami. Towarzyszymy mu przez całą służbę, obserwując jego oczami okrucieństwa, ogrom cierpień i absurdy walk... a także przemiany na Ziemi, która w ciągu jego życia - na skutek efektów relatywistycznych - starzeje się o kilkaset lat.
Wieczna wojna to powieść wojenna, ale i... pacyfistyczna, w której walka z wrogiem przeradza się w walkę o człowieczeństwo.
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2020-02-11
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Czyta:
Tytuł oryginału: The Forever War
"Dla większości ludzi najistotniejsze było to, że gdyby wojnę nagle zakończono, gospodarka Ziemi załamałyby się."
Lubię sięgać po fantastykę militarną, ale nie sądziłam, że książka napisana czterdzieści sześć lat temu przywoła tak frapujące wrażenia. Gdybym przeczytała ją w czasach, kiedy powstała, z pewnością dostarczyłaby wiele satysfakcji i refleksji, natomiast z dzisiejszej perspektywy, otrzymuję jeszcze więcej, bo spojrzenie po niemal pół wieku na to, jak kształtowała się literatura z gatunku science fiction, oczywiście, natychmiast nasuwają się porównania, konfrontacje i analogie. W ten sposób podnosi się walor powieści, sprawia, że nie starzeje się tak, jakbyśmy przypuszczali, a jedynie zyskuje na wyrazistości blasku przesłań.
A trzeba przyznać, że Joe Haldeman zasadza w czytelniku mnóstwo idei, pomysłów i znaków zapytania. Proponuje śmiałe rozwiązania, ubiera je w konkretne wskazówki, lecz jednocześnie pozostawia wolną przestrzeń dla wyobraźni odbiorcy. Niektóre przesłania przybierają formę bezspornych racji, inne domagają się większej iluzji, ale są i takie, które odkrywają uniwersalną prawdę o człowieku, dążeniu do destrukcji, niepodzielnego dzierżenia władzy i podążania tropem intratnych interesów. Otrzymujemy wizje dotyczące podboju kosmosu, nowoczesnych technologii, militarnych rozwiązań, ekonomicznych uwarunkowań, biologicznych udoskonaleń, ciekawe ujęcia socjologiczne i społeczne, a właśnie ich wyszukuję w literaturze. Spojrzenie na toczoną przez nasz gatunek wojnę, w ramach państw i kosmosu, z samym sobą i innymi rasami. Jak zmieni się człowiek za tysiąc lat, co zginie wraz z przeszłością, a co przetrwa jako dowód istnienia?
Śledzimy karierę wojskową Williama Mandelli, zderzamy się z narzuconymi formami przemocy, wnikamy w wewnętrzny dychotomiczny konflikt i pragnienie ucieczki przed absurdalnością. Obserwujemy specyfikę szkoleń, manipulację umysłem, przeprogramowanie do zabijania, narzucanie jedynie słusznych filozofii, bezwzględnego podporządkowania. A wszystko w imię potencjalnego zagrożenia ze strony Taurańczyków, haseł obrony ludzkości i macierzystej planety, fałszywych przesłanek zaaplikowanych dogmatów i informacji. Intrygująca podróż w czasie, zerknięcie na możliwe ewolucyjne przemiany, prawdopodobne wywrócenie piramidy wartości i etycznych dylematów. Narracja przyjazna, sporo się dzieje, w różnych skokach wieków, aż do trzy tysiące sto czterdziestego trzeciego roku.
Bookendorfina.pl
WIECZNY PACYFIZM
Po dłuższej przerwie Rebis wraca z kolejnymi tomami „Wehikułu czasu” i na dobry początek serwuje nam od razu dwie świetne, klasyczne powieści. Jedna z nich to „Wieczna wojna”, opowieść znana już w naszym kraju zarówno w wersji powieściowej, jak i komiksowej, ale warta przypominania co raz. Bo chociaż jest to proste dzieło i kojarzące się z licznymi podobnymi tworami, absolutnie warte jest poznania, bo wypada lepiej, niż większość tego typu utworów.
Wojna z Taurańczykami, kosmitami, którzy zaatakowali ludzi, trwa. Na linie frontu trafia William Mandella, który doświadcza tam jedynie okrucieństwa, cierpienia i wojennego bezsensu. Ale wkrótce przekonuje się o czymś jeszcze: gdy on bierze udział w walkach, na Ziemi mija tysiąc lat, wszystko się zmienia i zostaje pytanie czy on tu jeszcze w ogóle pasuje…
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/02/wieczna-wojna-joe-haldeman.html
Nagrodzona Nebulą nowa powieść autora Wiecznej wojny. Nie jest to jednak kontynuacja, gdyż nawiązuje do wspomnianej książki jedynie zakresem poruszanej...
Przed wyjściem z wody wytworzyło ubranie na zewnętrznej powierzchni swego ciała. Ponieważ częściej spotykało marynarzy niż rybaków, przywdziało ich strój...
Przeczytane:2020-03-29,
Zdecydowanie jest to książka interesująca, chwilami lekko refleksyjna, skłaniająca do przemyśleń – czy to na temat wojen, czy też przyszłości naszej planety i rasy ludzkiej. Wydaje mi się, że klasyki science-fiction często wzbudzają w człowieku tego typu rozważania. W tym też tkwi niejednokrotnie ich siła – są ponadczasowe, emocjonalne, poruszające, a przy tym wszystkim stanowią dobrą rozrywkę czytelniczą.
Cała recenzja: bookeaterreality.pl