Czy największą przygodę można przeżyć w… szkole?
Franc, Walerka, Otylka i Bruno Borkowie mieszkają na Kaszubach od dwóch lat, ale nie wiedzą jeszcze wszystkiego o tej krainie i każdego dnia odkrywają fascynujące rzeczy. Niestety, nie wszyscy życzą Kaszubom dobrze. Aryman nieustannie próbuje je zniszczyć. Tym razem przeciwnik zaatakuje tak sprytnie, że aby go przechytrzyć, trzeba będzie działać w przebraniu. Ale co to dla rodzeństwa Borków i ich przyjaciół…
Walerka i bohaterki Jastry to druga część serii Borkowie i kaszubskie przygody.
Wydawnictwo: Mięta
Data wydania: 2024-04-17
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 240
Język oryginału: polski
Ilustracje:Katarzyna Wójcik
"Walerka i bohaterki Jastry" to druga część z serii "Borkowie i kaszubskie przygody" autorstwa Darii Kaszubowskiej. Nie czytałam, co prawda części pierwszej, ale postaram się to nadrobić, tym bardziej, że książkę tę czytałam już po raz drugi swoim wnukom, bo tak bardzo im się podobała.
Ja kilka razy byłam na Kaszubach, mam tam znajomych, więc trochę jakby "obsłuchałam się" z tym językiem, ale maluchom musiałam wytłumaczyć co trudniejsze wyrażenia. Jednak nie sprawiło mi to żadnego problemu, a dzieci bardzo chętnie słuchały tej opowieści.
Franc, Walerka, Otylka i Bruno są rodzeństwem, od dwóch lat mieszkają na Kaszubach, bo stąd pochodzą ich rodzice. Nie wiedzą jeszcze wielu rzeczy o tym regionie, ale chętnie poznają nie tylko język, ale także zwyczaje oraz wierzenia i każdego dnia coś nowego i fascynującego odkrywają i przekonują się, że nie jest to takie zupełnie zwyczajne miejsce.
A w dodatku oni nie są takimi zupełnie zwyczajnymi dziećmi.
"Bruno, Otylka, Walerka i Franc Borkowie byli rodzeństwem. Jeszcze dwa lata temu żadne z nich nie pomyślałoby, że znajdą dom na Kaszubach."
Kończą się wakacje, czas do szkoły, a szkoła, do której chodzą Borkowie nie jest taka, jaką większość z nas zna, ich szkoła jest wyjątkowa, bo typowo kaszubska. Dzieci nie tylko uczą się w niej języka kaszubskiego, ale również o historii swojego regionu a ściany i wszystkie meble pomalowane są na siedem kolorów: żółty, zielony, czarny, czerwony i trzy odcienie niebieskiego. To typowe kolory używane w tradycyjnym hafcie kaszubskim, niebieskie oznaczają niebo, jezioro i morze, zieleń - łąki i lasy, żółć symbolizuje słońce, czerwień zaś miłość do ziemi ojczystej a czerń oddaje trud pracy ludności kaszubskiej.
"Na Kaszubach - tak jak w całej Polsce - było wiele szkół. Jednak nie wszyscy dyrektorzy mieli w sobie skrę Ormuzda, czyli rozumieli potrzeby kaszubskich dzieci. Nie wszędzie można było się uczyć kaszubskiego."
Do tak pięknej i kolorowej szkoły dzieci dość chętnie uczęszczają, chociaż i w niej nie brakuje rozrabiaków i problemów pedagogicznych. Szumnie i wesoło rozpoczęty nowy rok szkolny zapoczątkował jednak całą lawinę nieplanowanych zdarzeń. Coś dziwnego zaczęło się dziać z panią dyrektor, która już następnego dnia zaczyna wprowadzać coraz dziwniejsze zakazy i nakazy aż w końcu całą szkołę przemalowano na kolor szary... Dlaczego? Przecież właśnie ona była najżarliwszą zwolenniczką i kolorów kaszubskich i wszystkich tradycji, była prawdziwą Kaszubką. Co lub kto wpłynął na jej coraz dziwniejsze zachowanie? Czy to sprawka Arymana, czy ktoś inny chce zniszczyć kaszubskie tradycje?
Walerka z rodzeństwem przyjaciółmi postanawiają znaleźć przyczynę zmiany dyrektorki, bo chcą nadal móc uczyć się języka kaszubskiego i być wiernym tradycji.
Na jaki pomysł wpadła dziewczynka? Kto przyjdzie jej z pomocą? Czy uda się uratować kaszubską szkołę?
Myślę, że nie jest ważne, czy byliście na Kaszubach i czy znacie ich język czy tradycje, ale ta historia przepełniona baśniową magią z pewnością Was zauroczy.
Książka jest w dodatku pięknie wydana, dzieci mogą ją wertować wielokrotnie bez obawy rozpadu, a klimatyczne i cudowne ilustracje Katarzyny Wójcik dopełniają całe dzieło.
W dodatku każdy rozdział znaczony jest kaszubski motywem, cały czas więc wiemy, w jakim regionie się znajdujemy.
Książka jest rewelacyjna nie tylko dla dzieci, i nie tylko dla Kaszubów.
Zdecydowanie dla nas wszystkich.
Polecam!
Dziękuję Pani Marcie Kucharz i Wydawnictwu Mięta za możliwość przeczytania książki.
Wzruszająca i pełna humoru opowieść o tym, że miłości warto szukać do skutku! Adela i Adrian mają wszelkie powody, by nie wierzyć w miłość. Ona wciąż...
Jak pogodzić szaloną miłość z odpowiedzialnością za dzieci i rodzinę? Co wygra: rozsądek czy serce? Wanda, matka trójki dzieci, tkwiąca w niesatysfakcjonującym...
Przeczytane:2024-06-01, Ocena: 6, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024, 52 książki 2024, 26 książek 2024, 12 książek 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024,
„Walerka i bohaterki Jastry” to druga część cyklu „Borkowie i kaszubskie przygody” Darii Kaszubowskiej. Nie czytałam pierwszego tomu tego cyklu, ale po lekturze tej części wiem, że te braki nadrobię. Znam jednak trochę twórczość autorki z "Sagi kaszubskiej", dlatego spodziewałam się, że ta książka może mi się spodobać. Mimo że to lektura dla dzieci.
Książka opowiada o rodzeństwie Borków, które mieszka na Kaszubach i stopniowo odkrywa swoje korzenie oraz wyjątkową kulturę tego regionu. Autorka, która sama jest Kaszubką, z wielkim zaangażowaniem i pasją przedstawia piękno i unikalność tych terenów, co dodaje autentyczności całej historii. No bo kto inny niż rodowity Kaszub potrafiłby tak pięknie i z takim znawstwem opisać to niezwykłe miejsce?
Akcja powieści toczy się dwa lata po wydarzeniach z pierwszej części. Rodzeństwo – Walerka, Franc, Otylka i Bruno – wraca do szkoły, w której naucza się nie tylko podstawowych przedmiotów, ale również kaszubskiego języka, historii i kultury. Szybko jednak okazuje się, że coś jest nie tak. Dyrektorka szkoły, dotychczasowa orędowniczka kaszubskiej tradycji, jest nagle wrogo nastawiona do wszystkiego, co związane z Kaszubami. Z planu zajęć znika język kaszubski, a atmosfera w szkole staje się niezbyt fajna. Rodzeństwo postanawia rozwiązać zagadkę tajemniczej przemiany dyrektorki. Walerka i jej przyjaciele muszą zmierzyć się z nieznanymi siłami, które próbują zaszkodzić ich ukochanej krainie. Dzięki swojej odwadze i determinacji podejmują walkę o zachowanie kaszubskiej tożsamości.
Historia ta pokazuje, jak ważna jest lokalna tożsamość i podtrzymywanie tradycji, nawet w obliczu trudności. I to jest w niej najpiękniejsze. Dzieci Borków, choć początkowo nieznające swoich kaszubskich korzeni, szybko zaczynają rozumieć, jak ważne jest pielęgnowanie tradycji i języka przodków. W książce zobrazowane są zmagania młodych bohaterów z przeciwnościami losu oraz ich nieustępliwa walka o zachowanie kaszubskiego dziedzictwa. Opowieść wprowadza również czytelników w świat kaszubskich legend i wierzeń, w którym pojawiają się postacie takie jak krośnięta, mumocze, manewitowie i stolemy, bogowie, jak Weles i Jastra, a także bardzo stare siły dobra - Ormuzd i zła - Aryman. Te elementy dodają opowieści magii i tajemniczości, co sprawia, że staje się ona jeszcze bardziej intrygująca i wciągająca.
Autorka umiejętnie łączy elementy realistyczne z fantastycznymi, tworząc historię, która jednocześnie bawi i uczy. Jednym z największych atutów książki jest jej wartość edukacyjna. Młodzi czytelnicy (i jak widać po mnie nie tylko oni) mają okazję dowiedzieć się z książki wielu interesujących rzeczy o Kaszubach, ich języku, historii, kulturze i zwyczajach. Autorka kładzie duży nacisk na znaczenie pielęgnowania regionalnego języka i tradycji, co jest niezwykle ważne w dzisiejszym globalnym świecie. Nie sposób nie wspomnieć o pięknym wydaniu książki. Twarda okładka i kolorowe ilustracje autorstwa Katarzyny Wójcik, które czerpią z kaszubskich wzorów, dodają książce dodatkowego uroku. Ilustracje te nie tylko wzbogacają treść, ale też pomagają młodym czytelnikom lepiej zrozumieć i poczuć klimat kaszubskiej krainy.
Ta piękna baśń o sile tożsamości lokalnej, o odwadze i poświęceniu dzięki połączeniu elementów edukacyjnych z fascynującą fabułą ma potencjał, aby zainteresować czytelników w różnym wieku. Daria Kaszubowska udowadnia, że literatura dla dzieci może być zarówno piękna, jak i wartościowa, a jej najnowsza powieść jest tego doskonałym przykładem. Jestem pewna, że każdy, kto sięgnie po tę książkę, z pewnością nie będzie rozczarowany i odkryje, że Kaszuby to miejsce pełne magii i niezwykłości, które warto poznać.