Waleczna czarownica


Tom 3 cyklu Trylogia klątwy
Ocena: 5 (12 głosów)

Cécile i Tristan dokonali już niemożliwego, ale przed nimi jeszcze największe wyzwanie – pokonanie zła, które sami uwolnili. Szukając sposobu na ocalenie mieszkańców Wyspy i wyzwolenie trolli spod władzy tyrana, Cécile i Tristan muszą też walczyć z tymi, którzy pragną ich śmierci. Aby zwyciężyć, będą musieli postawić wszystko na jedną kartę. Ale to może nie wystarczyć. Oboje zaciągnęli długi, a koszt ich spłaty może się okazać wyższy, niż kiedykolwiek sobie wyobrażali.

W zapierającym dech w piersiach ostatnim tomie Trylogii Klątwy gra toczy się o najwyższą stawkę.

Informacje dodatkowe o Waleczna czarownica:

Wydawnictwo: Galeria Książki
Data wydania: 2017-01-11
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-65534-40-8
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Warrior Witch
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Anna Studniarek-Więch

więcej

Kup książkę Waleczna czarownica

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Waleczna czarownica - opinie o książce

Avatar użytkownika - dominika_pyza
dominika_pyza
Przeczytane:2018-01-16, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Cecile jest w jednym z najtrudniejszych momentów swojego życia. Anushka została zabita, a to oznacza początek naprawdę dużych kłopotów. Z jednej strony ludność wyspy czeka walka z trollami pod wodzą króla Thibaulta, a z drugiej walka z trollami pod władzą Angoulême'a. Wojna na dwa fronty wydaje się nie do wygrania. Tym bardziej, że trolle mają moc, a ludzie są zwykłymi śmiertelnymi.

Akcja książki rozpoczyna się w momencie, w którym zakończyła część druga Trylogii Klątwy. Już od początku dzieje się naprawdę dużo, nie można się nudzić. Do czasu. Około połowy książki miałam wrażenie, że nie zostanę niczym zaskoczona. Trochę się nudziłam i czekałam na rozwój akcji. I się doczekałam. Zadziało się coś czego się nie spodziewałam. I po raz kolejny spadek. Powstała taka sinusoida. Trochę mnie tu zasmuciło. I koniec, wielki finał, który mnie trochę nie zaskoczył. Za to ostatnie kilka stron, które przedstawiały wydarzenia kilkanaście lat po zakończeniu akcji sprawiały, że płakałam. I to niezwykle mocno. To co zostało tam zrobione, to czysta magia. Moje serce zostało rozerwane na kawałki, później sklejona, a następnie znowu rozerwane. Autorka zafundowała dość mocy rollercoaster uczuciowy. Dlatego już teraz Was uprzedzam.

Bohaterowie miejscami wydawali mi się aż za bardzo dojrzali. Brakowało mi trochę tego, że przecież każdy może popełniać błędy, podjąć lekko nieprzemyślane decyzje. Ale może ja się czepiam szczegółów?

Myśląc o zakończeniu wiele sobie wyobrażałam. Tylko to, co przeczytałam, przekroczyło moje oczekiwania. Po raz drugi w swoim życiu miałam ochotę napisać do jakieś autorki i ją ochrzanić za to, co zrobiła z moim czytelniczym serduszkiem. Cud, że nie trafiłam do szpitala...

"Waleczna czarownica" jest naprawdę doskonały zwieńczeniem  Trylogii Klątwy. Jest przemyślana i dopracowana w każdym calu. Język nie zniechęca, a bardzo mocno trzyma w akcji. Myślę, że to może być dobra seria dla tych, którzy już bardzo mocno kochają młodzieżówki, ale również dla tych, którzy sięgają po książki pod namową. To może ich skutecznie zaciekawić.

To, co mnie ogromnie cieszy, to konsekwencja Danielle. Już na początku sobie założyła, że wątek miłosny będzie tylko tłem, a nie główną osią fabuły. I aż do końca nic się nie zmieniło. Relacje były przytłumione przez spiski, intrygi i walki. 

W tej książce otrzymujemy odpowiedzi na pytania, które nurtowały od samego początku serii.Wszystkie wątki zostały domknięte, nie ma żadnych niedopowiedzeń. Co prawda niektóre fragmenty zmieniłabym, ale przecież nie można mieć wszystkiego.

Link do opinii

" Złapałem ją za rękę i przycisnąłem do piersi. Były rzeczy, które powinienem powiedzieć, wyjaśnienia i usprawiedliwienia. Słowa, które pozwoliłyby jej zrozumieć, że w idealnym świecie nigdy nie poprosiłbym jej o to. Że w idealnym świecie zawsze byłaby na pierwszym miejscu, a ja poświęciłbym każdą chwilę swojego życia, by jej to udowodnić.
Ale nasz świat był niedoskonały. Pełen wad i okrutny. "


Klątwa została zdjęta.
Trolle są uwolnione.
Nadciąga wojna. Krew będzie lała się strumieniami.
A sprawczynią jest jedna dziewczyna, która pokochała trolla.
Miłość okazała się być słabością.

Cacile po uśmierceniu Anushki ściągnęła na ludzi ogromne niebezpieczeństwo. Klątwa została zdjęta. Wszystkie trolle zostały wypuszczone na wolność i teraz na niej leży odpowiedzialność powstrzymania nadciągającej wojny.
Razem z Tristanem udają się do miasta, gdzie wspólnymi siłami próbują stworzyć plan działania.
Czy im się uda? Jak potoczą się losy bohaterów?
Jedno jest pewne, mają więcej niż jednego wroga.

"Waleczna Czarownica", to książką, do której byłam sceptycznie nastawiona po drugim tomie. Z jednej strony chciałam ją przeczytać, ponieważ zaintrygowało mnie wcześniej kilka wątków, a z drugiej strony na myśl o irytującej głównej bohaterce traciłam ochotę na poznanie dalszych losów bohaterów.
Jednak przeważyła szala za przeczytaniem trzeciego tomu. Chciałam poznać losy trolli i zdecydowanie nie żałuję swojej decyzji. Trzeci tom, to jest po prostu miazga!

"Kiedy traci się sens życia, wiele rzeczy okazuje się wartych, by za nie umrzeć."


Cecile nieco zmieniła się, już nie jest tak samo irytująca, jak pokazała to w poprzednim tomie. Owszem, czasami działa lekkomyślnie i z własnego życzenia wpada ciągle w kłopoty i tutaj trochę mnie denerwowała, ale znowu to jej zachowanie napędzało akcję. Często doprowadzała nim do zguby przyjaciół i niewinnych, ale właśnie tym samym sprawiała, że ciągle coś się działo. Swoją brawurą i niekiedy odwagą oraz chęcią pokazania, że jest silna i niezależna działała bezmyślnie. Mam więc wobec niej mieszane uczucia. Jest lepiej niż ostatnio, ale i tak nie obdarzyłam jej  sympatią.

Tristan jest myślącym trollem, który postępuje zawsze zgodnie ze swoimi zasadami, no dobra, prawie zawsze. Jeśli chodzi o Cecile, to jego logiczne myślenie jest przysłaniane mgłą miłości. Ta dziewczyna potrafi namieszać w jego głowie i jest jego największą słabością, która w ważnych momentach życia skutecznie mu przeszkadza. Niestety.
Brakowało mi też w nim pazura, który był w pierwszym tomie. Utracił go bezpowrotnie. Jego zła natura została przytłumiona. Niemniej jednak lubię go za charakter i myślenie oraz pomysły, na które ciężko wpaść. Za jego odwagę i waleczność oraz zachowywanie zimnej krwi w trudnych momentach.

"Jaki sens ma umieranie za tych, którzy już nie żyją? Ich to i tak nie obchodzi." 

Jak już wyżej wspomniałam, trzeci tom to po prostu miazga. Działo się w nim i to naprawdę sporo. Z jednej akcji przechodziliśmy w drugą i tak ciągle. Naprawdę świetnie się czytało, ponieważ nie brakowało zdarzeń. Dzięki temu fabuła zyskała na wartości, a ja nie nudziłam się.
I jeśli już jesteśmy przy fabule, to zdecydowanie jest najlepsza z całej trylogii. Trzeci tom wymiata! Przede wszystkim na moją uwagę zasługuje pojawienie się elfów. Uwielbiam te mityczne stworzenia! A najlepsze w nich jest to, że nie są to te standardowe stworzenia, a autorka je urozmaiciła. Naprawdę cudownie czytało się o nich. Chociaż szlachetne, to jednak bestie.
I oczywiście wojna! Jak ja ją uwielbiam! Było mroźnie i brutalnie. Pozamarzani ludzie, wystające kończyny, zniszczenia, genialnie przedstawiona sceneria. Po prostu było wspaniale! Naprawdę bardzo dobrze przedstawiony świat. Nie brakowało także rozlewu krwi i jest to zdecydowanie ciekawe zjawisko. Mnóstwo intryg ciekawiło z każdą stroną.
Niestety zabrakło mi w tym wszystkim emocji. Tristan i Cecile kochali się, ale to było kompletnie nieodczuwalne. Ich miłość była naprawdę dziwna, brakowało gestów i uczuć. Byli ze sobą, bo byli, a nawet gdy dochodziło do zbliżenia, to było to naprawdę bezuczuciowe. Takie nijakie.
Niemniej jednak finalnie jestem zachwycona książką i tym, co w niej zawarte. Ogromnie ciekawie poznawało się losy trolli i ludzi, a styl autorki chociaż nie do końca wspaniały, to potrafi zawrócić w głowie.
Nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić was do sięgnięcia po tę pozycję, jak i całą serię. Nie powinniście zawieść się na niej.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Sheti
Sheti
Przeczytane:2017-02-09, Przeczytałam, 52 książki 2017, Mam,
Waleczna czarownica to ostatni tom Trylogii Klątwy autorstwa Danielle L. Jensen. Niestety... albo i stety. Bowiem czasami stawiając zbyt wiele przecinków w miejscu, w którym powinna pojawić się już dawno kropka, możemy coś bardziej popsuć niż naprawić. Dlatego wydaje mi się, że w przypadku historii Cecile i Tristana te trzy części były wystarczające. Autorka pięknie rozegrała wszystko w czasie, zafascynowała mnie i wielu innych czytelników swoją wizją, wprowadziła do niesamowitego świata Trollus, a na koniec... rozerwała moje serce. Zapewne nie tylko moje. Cecile i Tristan dokonali w końcu tego, na co inni utracili nadzieję już dawno temu. Zdjęli z Trollus pradawną klątwę, choć zdawali sobie sprawę z tego, jakie konsekwencje to ze sobą niesie. Jednak chyba nikt się nie spodziewał, że będą one aż takie. Teraz będą musieli ryzykować wszystko, życie swoje i swoich najbliższych, aby wyzwolić mieszkańców Wyspy i trolli spod władzy bezwzględnego tyrana. Poleje się krew, okrutna magia zapanuje nad ich losem, a szanse na powodzenie będą znikome. Tylko ta mała iskierka nadziei sprawi, że będą chcieli walczyć do samego końca, choć przeciwności losu zaczną się mnożyć na potęgę. Pojawią się też Ci, którzy zapragną spłaty wieloletniego długu... Nie da się ukryć, że pierwszy tom był w dużej mierze romansem. Drugi był przygodą i poszukiwaniem. A trzeci? To istna walka o to, co najważniejsze. To podążanie do celu, to honor, odwaga i podejmowanie ryzyka. To niesamowite, prawda? Żeby przejść ot takiego zakazanego romansu do potężnej wojny o losy wszystkich bohaterów. Romans Cecile i Tristana zszedł na dalszy plan, choć nadal stanowi ważny element całej historii, zwłaszcza ich magiczna więź. Jednak nie spodziewajcie się tutaj ckliwych uniesień - ich związek dojrzał, oni się zmienili, a wydarzenia, z którymi muszą się obecnie mierzyć sprawiają, że naprawdę nie ma tutaj czasu na cukierkową miłość. Stawka jest znacznie większa. Ogromną zaletą całej serii jest to, w jak piękny sposób został przedstawiony świat, w którym rozgrywa się akcja. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przenosimy się tam już od pierwszych stron - niezależnie od tego, który tom czytamy. Danielle Jensen potrafi pięknie snuć swoją opowieść, nie stroniąc od barwnych i plastycznych opisów. Ten świat porywa i nie da się z tym nic zrobić, więc nawet nie próbujcie, tylko dajcie się porwać! Choć w tej historii nie brakuje smutku, łez i rozstań, to mimo wszystko warto wejść do tego świata - mimo wszystko panuje w nim ogromna nadzieja na lepsze jutro, szansa na to, że się uda, że wszystko będzie dobrze. A cała magiczna kraina i wszystkie żyjące w niej istoty są warte tego, aby się z nimi zapoznać. Uwielbiam, gdy w mojej głowie rozgrywa się cała historia, którą czytam. A w przypadku Trylogii Klątwy tak właśnie było od początku do końca. Niezwykle spodobał mi się motyw wprowadzenia do tej opowieści elfów! Uwielbiam, gdy autorzy prezentują te istoty jako takie dostojne i pełne pasji, ale też zimne i wyrachowane. Jest w tym pewien urok, a elfy potrafią być niezwykle przebiegłe i cwane - zwłaszcza, jeżeli chcą osiągnąć to, czego pragną. Mimo wszystko nie można im odmówić honoru, bowiem są bardzo słowne w swoim postępowaniu. Choćby wewnątrz nich się paliło, oni nie dadzą po sobie tego poznać. I okazuje się, że właśnie te istoty mają w tej części znaczącą rolę... Z jednej strony czuje się przed nimi respekt i podziw (tak, udzielają się one nawet czytelnikowi), a z drugiej ma się ochotę rzucić nimi o ścianę. Tego jednak szczerze nie polecam, chyba że faktycznie macie w głowie dobry plan na pozbycie się ich. A nie będzie to łatwe. Waleczna czarownica to naprawdę satysfakcjonujące zakończenie serii, jedno z lepszych, jakie miałam okazję czytać. Rzadko mi się zdarza, żebym była w pełni zadowolona z finału, ale tym razem autorce się udało. To zakończenie jest idealne i piękne - rozrywające serce, ale w pełni przemyślane i po prostu piękne. Ciężko nie uronić łzy, ciężko się pogodzić z pewnymi faktami, ale naprawdę nie da się nie zauważyć sensu w tym, co poczyniła Danielle Jensen. Jasne, mogliśmy otrzymać typowy, zwyczajny happy end. Ale czy wtedy miałoby to aż taki wydźwięk? Czy wtedy byłoby to równie poruszające? Nie sądzę. Szczerze polecam całą serię i wierzę, że jeszcze kiedyś powrócę do Trollus. www.bookeaterreality.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - Amarisa
Amarisa
Przeczytane:2017-01-29, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2017, Mam,
Słów kilka na temat w/w książki znajdziecie na moim blogu, na który to was serdecznie zapraszam ^_^ http://magicznyswiatksiazki.pl/waleczna-czarownica-danielle-l-jensen/
Link do opinii
Avatar użytkownika - KasiaDrapacz
KasiaDrapacz
Przeczytane:2018-07-04, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Spodziewałam się innego zakończenia, ale to też było dobre jak na mój gust ? generalnie polecam tę serię :) mocno polityczna, ale da się odnaleźć :)

Link do opinii
Avatar użytkownika - Vilsa
Vilsa
Przeczytane:2018-05-21, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2018, 52 książki 2018,

Przyznam szczerze, że nieco się zawiodłam na ostatniej części Trylogii klątwy. Miałam nadzieję na większą ilość fantastycznych stworzeń, bardziej zażartą walkę, tymczasem wszystko było bardzo okrojone. Szkoda, że autorka nie dała Tristanowi pola do manewru, fabuła nieco na tym ucierpiała. Za to zdecydowanie na plus - rozwój Cecile, jej możliwości, logicznego myślenia. Koniec pozostawił mnie w gorzkim nastroju, niby wszystko dobrze, ale gdzieś czają się łzy smutku.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ewaboruch
ewaboruch
Przeczytane:2018-01-21, Ocena: 6, Przeczytałam, fantastyka, SF, 52 książki 2018,

Ostatnia częśc trylogii ukazuje, która strona zyciężyła w walce o władzę oraz wyjaśnia kolejne tajemnice zawarte na łamach trylogii.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Fretka
Fretka
Przeczytane:2021-09-01, Ocena: 4, Przeczytałam, Wyzwanie - 52 książki 2021 rok,
Inne książki autora
Zdradziecka Królowa
Danielle L. Jensen0
Okładka ksiązki - Zdradziecka Królowa

Kiedy mąż Lary został wzięty do niewoli, ona sama myślała tylko o jednym: ,,Zrobię wszystko, co konieczne, by cię uwolnić". Lara - królowa na wygnaniu...

Saga bezlosych (Tom 1). Los zapisany krwią
Danielle L. Jensen0
Okładka ksiązki - Saga bezlosych (Tom 1). Los zapisany krwią

JEJ LOS ZOSTAŁ ZAPISANY JEJ KRWIĄ. ZOSTAŁ WYRYTY W JEJ KOŚCIACH. TA MOC JEST PRZEZNACZENIAM FREI.   W tym inspirowanym mitologią nordycką romansie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy