Prosta diagnoza medyczna dr Watsona okazuje się czymś znacznie więcej... A odkrycie tajemniczego proszku na ubraniach i bardzo szczególnego biletu na pokaz, skłania Sherlocka Holmesa do tezy, że pacjent nie jest jedyną ofiarą wielkiego spisku. Wydaje się, że dziwne zniknięcia londyńczyków znajdują wytłumaczenie w występach chińskiego magika, bowiem inne znalezione bilety potwierdzają podejrzenia detektywa...
Album nominowany do Grand Prix de la Critique 2020
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2022-10-26
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 48
Tytuł oryginału: Dans la tte de Sherlock Holmes 1. L'Affaire du Ticket Scandaleux
CO MA SHERLOCK W GŁOWIE?
Czy znajdzie się ktoś, kto Sherlocka Holmesa nie zna, choćby ze słyszenia? No właśnie. A masa z tych ludzi - podejrzewam, że większość, bo jakże by mogło być inaczej - w ten czy inny sposób lubi jego samego i jego przygody. A te masowo reprodukowane są, powielane, zaszczepiane na nowe grunty... Nie, tym razem nowego lądu seria nie podbija, przygody najsłynniejszego detektywa w dziejach na kartach komiksu obecne są od lat, a przecież trzeba pamiętać, że jeszcze dłużej jest z nami inspirowany nim Batman. Ale seria ,,W głowie Sherlocka Holmesa" - okej, na razie pierwszy tom, ale myślę, że to się nie zmieni - i tak jest przyjemna i warta poznania. Nie tylko przez zagorzałych fanów postaci.
Sherlock Holmes i doktor Watson wkraczają do akcji! Znów. Zanim jednak to nastąpi, Sherlock się nudzi, nie ma śledztw, nie ma spraw, nie ma stymulantów, więc musi stymulować się sam, dożylnie. I wtedy zjawia się policja, która ma sprawę, ale do Watsona. Mają bowiem problem z pewnym pacjentem, którego dziwnej sytuacji nikt nie jest w stanie wyjaśnić. Sherlock rzuca się w wir pracy, by rozwikłać tę zagadkę. Ale jaki ma ona związek z tym, co dzieje się w okolicy i pokazami magicznymi?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/12/w-gowie-sherlocka-holmesa-tom-1-sprawa.html
Przeczytane:2022-12-25, Ocena: 6, Przeczytałem,
PopKulturowy Kociołek:
Autor albumu Cyryl Liéron zdecydowanie jest fanem twórczości Sir Arthura Conana Doyle’a. Od pierwszych stron dzieła widać bowiem, jak w swojej pracy stara się on oddać hołd kultowej postaci detektywa i jednocześnie nawiązywać do klasycznych książkowych historii. Stworzony przez niego scenariusz nie jest jednak tylko kliszą powieści i kolejną poprawną komiksową adaptacją klasyki. Zaprezentowana tutaj historia co prawda trzyma się pewnych sprawdzonych schematów, ale nie brakuje tu również dużej dawki innowacyjności. Śledztwo prowadzone przez dwójkę znanych bohaterów z każdym kolejnym przeczytanym kadrem jest coraz bardziej intrygujące i zaskakujące.
Tym, co najbardziej wyróżnia dzieło z grona licznej i silnej konkurencji, jest sposób, w jaki została zaprezentowana opowieść. Tytuł albumu jest tu bardzo sugestywny. Twórca stara się bowiem zanurzyć w umysł znanego detektywa i pozwala tym samym widzieć świat (i kolejne odsłanianie ślady) właśnie oczami Sherlocka. Człowieka niebywale inteligentnego o mocno nieprzeciętnym umyśle, który czasem balansuje na cienkiej granicy szaleństwa. Przewracając kolejne strony komiksu, śledzimy rozumowanie i analizy Holmesa, odkrywamy razem z nim nowe poszlaki i powiązania pomiędzy zebranymi dowodami/śladami. Jest to bardzo angażujące i bardzo satysfakcjonujące.