Z podwarszawskiej kliniki psychiatrycznej ucieka groźny psychopata. Dwa dni później zostaje brutalnie zamordowana jedna z lekarek. Dochodzenie prowadzi bezkompromisowa detektyw Julia Krawiec, samotna matka z problemami. W miarę upływu czasu śledztwo zatacza coraz szersze kręgi. Julia musi przedrzeć się przez labirynt kłamstw i niechęć ludzi, żeby dotrzeć do prawdy.
Na jaw zaczynają wychodzić tajemnice skrywane latami przez pacjentów i pracowników kliniki. Tymczasem bez śladu znika córka Julii. Czy obie sprawy coś łączy? Julia zrobi wszystko, żeby ocalić własne dziecko...
Kiedy pojawia się pisarski talent, należy to nagłośnić. Mówię więc głośno i wyraźnie: Marta Zaborowska, autorka Uśpienia, jest wielkim talentem i nadzieją polskiego kryminału. Nic dziwnego, że trafiła do prestiżowej Czarnej Serii. Wielbiciele gatunku znajdą w Uśpieniu mroczną tajemnicę, świetnie wykreowany nastrój, nieustraszoną panią detektyw (z problemami), zaskakujące zwroty akcji, i do samego końca zastanawiać się będą, kto jest zabójcą, a kto tak naprawdę ofiarą. W tej powieści zagadka goni zagadkę, sekret kryje się za sekretem, nic nie jest tym, czym się wydaje. Uważaj! Jeżeli zaczniesz czytać, nie odłożysz tej książki, dopóki jej nie przeczytasz.
Jakub Winiarski, pisarz, nauczyciel pisania, redaktor naczelny ,,Nowej Fantastyki"
Marta Zaborowska - z wykształcenia politolog, zawodowo związana z jedną z międzynarodowych instytucji finansowych. Uśpienie jest jej debiutancką powieścią. Autorka pracuje obecnie nad kolejną książką z bezkompromisową detektyw Julią Krawiec w roli głównej.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2020-10-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 480
Język oryginału: polski
Marta Zaborowska, z wykształcenia politolog, zawodowo pracuje w jednej z międzynarodowych instytucji finansowych. W wolnych chwilach oddaje się swojej pasji, jaką jest pisanie, dzięki czemu obecnie możemy poznać debiutancką książkę autorki zatytułowaną „Uśpienie”.
W małym podwarszawskim miasteczku, nieopodal lasu, z kliniki psychiatrycznej ucieka Jan Lasota- groźny, niebezpieczny psychopata o wyjątkowo sadystycznych upodobaniach. Lokalna policja rozpoczyna bezowocne poszukiwania. W tym samym czasie doktor Anna Dudczak, lekarz prowadzący zbiegłego szaleńca zostaje brutalnie pokiereszowana, zaś dwa dni później w niewyjaśnionych okolicznościach ginie od strzału z pistoletu. Miejscowy komendant policji komisarz Stefaniak po raz pierwszy w swojej karierze zawodowej ma do czynienia z tak nietypowym przypadkiem, dlatego szuka pomocy z zewnątrz. Zatrudnia detektyw Julię Krawiec, która na swoim koncie posiada wiele znaczących sukcesów. Prywatnie, Julia jest po rozwodzie i samotnie wychowuje małoletnią córkę Sylwię. Kiedyś miała także nieprzyjemny epizod z alkoholem, lecz teraz chce zacząć wszystko od nowa, z czystą kartą, dlatego zaangażowaniem próbuje rozwikłać skomplikowane śledztwo. Okazuje się jednak, że nic tutaj nie jest takie oczywiste i proste, jakby się początkowo mogło wydawać. W sprawę zamieszanych jest wiele osób, za którymi ciągnie się szereg tajemnic i sekretów. Tymczasem ginie coraz więcej ludzi. Wkrótce zostaje również porwana córka oficer śledczej. Czy naprawdę Jan Lasota stoi za wszystkimi zabójstwami i porwaniem dziewczynki? A może winnego trzeba szukać gdzie indziej?
Tego mi właśnie było potrzeba, czyli dobrej kryminalnej prozy w polskim wydaniu. Marta Zaborowska totalnie mnie zaskoczyła swoją twórczością. Myślałam, że będę miała do czynienia z mało oryginalną, monotonną historią. Dostałam jednak pstryczek w nos, z czego jestem ogromnie zadowolona. ,,Uśpienie’’ to niezwykle intrygująca, zaskakująca, współczesna powieść, która ani na moment nie pozwala oderwać się od siebie. Wielowątkowa fabuła obfituje w szereg mylnych tropów i zagadek kryminalnych. To prawdziwa logiczna łamigłówka, dzięki której ciężko odgadnąć finalne zakończenie. Narracja urzeka prostotą przekazu, zaś minimalistyczne opisy i swobodne dialogi powodują, że książkę czyta się nadzwyczaj płynnie i z nieustannym zainteresowaniem. Wartka, dynamiczna akcja przykuwa uwagę czytelnika i pozwala na długi czas ,,pozostać’’ w literackim świecie głównych bohaterów. Na uznanie zasługuje przede wszystkim rzetelna kreacja psychologiczna postaci. Szczególnie Julia Krawiec zyskała w moich oczach niekłamaną sympatię, ponieważ nie była krystaliczną osobą pozbawioną wad, wręcz przeciwnie. Często topiła smutki w alkoholu i niekiedy zaniedbywała dobro swojego dziecka, ale właśnie dzięki temu wydała mi się bardziej wiarygodna. Nie wszyscy są przecież bez skazy. Każdy z nas ma coś za ,,uszami’’, dlatego cieszę się, że autorka przedstawiła poszczególne postacie zarówno z tej dobrej, jak i złej strony. Jedynie otwarte zakończenie postawiło we mnie lekkie uczucie niedosytu, ale z tego, co wiem, w planach szykuje się kolejny kryminał z Julią Krawiec w roli główniej, dlatego mam nadzieję, że usatysfakcjonuje mnie on jeszcze mocniej, niż jego pierwowzór.
Mam nadzieję, że na naszym rynku czytelniczym będzie więcej tak udanych debiutów literackich, jak ,,Uśpienie’’. Może są tutaj jakieś drobne niedociągnięcia, lecz ja osobiście ich nie znalazłam, ponieważ policyjne śledztwo prowadzone przez bystrą, inteligentną panią detektyw było tak absorbujące, że wszystko wokół przestało mieć jakiekolwiek znaczenie. Każdy zadeklarowany miłośnik kryminałów powinien mieć tę książkę w swojej domowej biblioteczce. To pasjonująca lektura obnażająca ludzkie słabości, które niejednokrotne prowadzą do obłędu, szaleństwa a nawet zbrodni. Zapraszam do czytania.
Ostatnio pisałam wam, że moim zdaniem polski kryminał ma się całkiem nieźle i zdania nie zmieniam, choć znalazły, by się także przykłady powieści, które są konstrukcjami nie do końca przemyślanymi .
Podobnie bywa z debiutami . Pisanie stało się modne. Panuje mniemanie, że pisać każdy może " jeden lepiej, drugi gorzej".
I tak oto skończyłam właśnie czytać debiutancką powieść kryminalną, autorstwa Marty Zaborowskiej. Zachęcona faktem, iż "Uśpienie" należą do Czarnej Serii podchodziłam do tej lektury odważnie i z nadzieją w sercu. Czy słusznie?
Z podwarszawskiego szpitala psychiatrycznego ucieka niebezpieczny , psychopatyczny pacjent - Jan Lasota, a lekarka Anna Dudczak zostaje pobita, a dwa dni później zastrzelona. Lekarz pracujący w szpitali- Artur Maciejewski, był zadurzony w lekarce i bardzo przeżywa jej śmierć.
Sprawą zajmuje się lokalna policja, ale komendant Stefaniak zna policjantkę, która jego zdaniem będzie idealna do rozwiązania zagadki śmierci lekarki i schwytania psychopaty . Policjantką , która od tej pory będzie zajmowała się tą sprawą będzie Julia Krawiec.
Koledzy z pracy do pomysłu przełożonego podchodzą z dozą sceptycyzmu i ostrożności. Nie wierzą, że policjanta potrafi podnieść się "z kolan" i zacząć funkcjonować zgodnie z etyką zawodową.
Julia Krawiec jest rozwódką i samotną matką, wychowującą córkę Sylwię. Jest ona kobietą po przejściach, ale nie tylko rodzinnych, ale także emocjonalnych. Zmaga się ona z alkoholizmem, który niejednokrotnie jest ważniejszy od córki.
Kobieta tez nie ma najlepszych stosunków z matką, która nie rozumie wyboru profesji córki....
Muszę przyznać, że jest to bardzo udany debiut. Pomysł na fabułę jest dość ciekawy, a wpasowanie go w polskie, szpitalne realia był intrygującym zabiegiem.
Domyślam się, że autorka czytuje szwedzkie kryminały, gdyż od pierwszej strony czuć charakterystyczny styl zagranicznych pisarzy. Podobieństwo widać w rzeczowym początku akcji i jego stopniowym narastaniu napięcia. Pisarka dozuje informację powoli, ale bardzo płynnie. Do 1/3 książki zbiegły Jan Lasota nie funkcjonuje. Czytelnik wie, że mężczyzna uciekł, ale jego związek z zabójstwem lekarki nie jest centrum wydarzeń. Autora na początku zapoznaje nas z charakterystyką ordynatora i policjantki.
Samych bohaterów jest niewielu, ale każdy jest elementem układanki. Po dociekliwym śledztwie ordynator i policjanta, poznają fakty, które ewidentnie świadczą, iż Anna Dudczak nie miała tak nieskazitelnej przeszłości, jaką próbowała wykreować. W szpitalu także jest ktoś, kto skrywa mroczny sekret....
Czy to na pewno Jan Lasota zabił? A może jego ucieczka stała się tylko pretekstem do wyrównania rachunków?
Kolejnym podobieństwem jest już wcześniej wspomniane kłopoty alkoholowe Julii Krawiec. W szwedzkiej literaturze zazwyczaj policjant jest samotnym rozwodnikiem, mający dziecko oraz problemy z używkami.
Wspomniane podobieństwa wcale mi nie przeszkadzały, gdyż wiadomo, że taki styl uwielbiam i myślę, że "Uśpienie" idealnie się komponuje w Czarną Serię.
Kolejny świetny, polski kryminał, przeczytany w tak krótkim czasie utwierdzają mnie w przekonaniu, że warto sięgać po polskie debiuty.
Polecam
Mój pierwszy kontakt z panią Zaborowską i z pewnością nie ostatni. Dobry, polski debiut. Trochę schematyczna pani detektyw: musi walczyć o swoją pozycję między mężczyznami, ma nieuregulowane życie prywatne i błyskotliwy umysł. Byłabym gotowa ją polubić, gdyby najważniejsza była dla niej córka a nie kariera i śledztwo. Nie wiem jak pani Julia konsolidowała fakty i śledziła tropy gdy jej córka została porwana. A może to jest właśnie przykład silnej kobiety?
W noc swoich czterdziestych urodzin uznany scenarzysta teatralny Bernard Bielak trafia do szpitala w wyniku wypadku. . Po powrocie do domu opiekuje się...
W Fabryce talentów – podwarszawskiej szkole dla wybitnie uzdolnionych uczniów – zostają znalezione zwłoki jednego z wychowanków. Wkrótce zamordowani...