On jest wszystkim, o czym marzyła. Ona - tym, czego on nie może mieć.
Takiego duetu jeszcze nie było! Bestsellerowi autorzy Gabriela Gargaś i Marcel Woźniak przedstawiają swoją pierwszą wspólną powieść!
Na Dworcu Centralnym znalezione zostają zwłoki mężczyzny... Gdy trzy miesiące wcześniej drogi Aniki i Roberta przecinają się w ciemnym hotelowym korytarzu, rozpoczyna się gra, w której namiętność bierze górę nad rozsądkiem, a skrywane fantazje budzą demony przeszłości. Wszystko komplikuje fakt, że ona jest zaręczona, a on żonaty. Robert jest biznesmenem, byłą gwiazdą piłki nożnej i wspólnikiem w firmie bukmacherskiej. Anika - asystentką w renomowanej firmie. Z ich spotkania wynikną nieodwracalne konsekwencje, których sami nie mogli przewidzieć. Do sieci wyciekają zdjęcia kochanków, obietnice zostają złamane, przyjaźń zerwana. Wielki świat biznesu obraca brudnymi pieniędzmi, a wybuch pożądania doprowadza do zabójstwa...
Kto ginie i dlaczego? Do czego może doprowadzić romans? Czy namiętność może przerodzić się w obsesję?
W tej historii nikt nie jest tym, za kogo się podaje. Anika i Robert ogniem swojej namiętności podpalili cały świat. Ktoś będzie musiał za to zapłacić. Bo stawką w tej grze jest nie tylko miłość, ale i życie.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2019-10-30
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 464
"-Ale z nami Aniko to nie była jedna obsesja, ani dwie, ale...
- Tysiąc obsesji?
- Tak. Tysiąc. Tyle, ile chwil minęło odkąd się poznaliśmy."
Obsesja. Wciąga i pochłania. Uzależnia. Zasysa nas i nie daje nam racjonalnie myśleć. Jest niczym obłęd. Pasja i pożądanie biorą górę nad rozsądkiem. Wikłanie się w coś zabronionego i źle odbieranego. Mając pewno zobowiązania trzeba się ich trzymać. Zakazany owoc zawsze będzie kusił. Wszystko zależy od naszej silnej woli. "Czasami wystarczy chwila, by potem myśleć o kimś nieustannie" Anika mając swoja niezbyt chlubną przeszłość powoli szykuje się do ślubu z idealnym na pozór Kacprem. Jej syn Kuba popiera ten związek. Nie to co Igor - syn Roberta i Kingi. Tych dwoje mieszka ze sobą choć pozostaje w separacji. Gdy pewnego kwietniowego dnia Anika i Robert przypadkiem spotykają się pod drzwiami hotelowego pokoju numer 69 nie maja pojęcia w co się uwikłają. W jakie sidła wpadną. Ten związek okaże się być pełen uniesień, ognistości, kłamstw, motyli w brzuchu, upojnego zapachu Gio ale również okraszonego brutalnością i niebezpieczeństwem. Staną do walki nie tylko ze swoimi uczuciami i najbliższymi. Mroczna, ciemna strona ich życia upomni się o swoje. Tutaj nic nie jest przewidywalne. Nic nie jest pewne. Grozi im śmiertelne niebezpieczeństwo. Czy poradzą sobie ze swoimi uczuciami? Co stanie u nich na podium - praca, rodzina, romans? Kim jest Alexa? Co ma do powiedzenia Izabella? Co skrywa Wiktor Sukorow? Jaki z tym wszystkim ma związek Tomasz Piasecki? "-Ale z nami Aniko to nie była jedna obsesja, ani dwie, ale... - Tysiąc obsesji? - Tak. Tysiąc. Tyle, ile chwil minęło odkąd się poznaliśmy." Kobieta i mężczyzna. Różne spojrzenie na problem. Odmienne spostrzeżenia. Mogą się uzupełniać bądź sobie szkodzić. Ten duet Gabrieli i Marcela okazał się trafiony. Kobiecym słowem Anika i jej rozterki trafiły w me serce. Pewny siebie i arogancki Robert to postać silna i nie dająca sobie w kaszę dmuchać. Widać różnicę. I bardzo dobrze. Historia głównych bohaterów została dobrze przemyślana. Nie zauważyłam żadnych odskoczni i błądzenia. Tak samo z przysłowiowym laniem wody. Jednak osobiście odjęłabym trochę tych pobocznych bohaterów. Za bardzo mi mieszali. Fakt, że nie byłoby wtedy takiej drobiazgowości w fabule ale w pewnym momencie zaczęłam się gubić. Wtrącone są postacie z imienia i nazwiska, które się pojawiają jednorazowo. Ale ogólnie książka nie jest zła. Może z początku nie do końca do mnie przemawiała, tak im dalej, tym z większym zaciekawieniem wczytywałam się. Jak zaczęło wszystko nabierać rumieńców i zbierało się przed wybuchem z uwagą śledziłam tekst w oczekiwaniu na finisz. Akcja i kluczenie miedzy watkami podobało mi się. Nie wiedziałam kto za wszystkim stoi. Dlaczego zostali wciągnięci do tej niebezpiecznej gry. Druga strona, ta mroczna, głównych bohaterów zrobiła swoje. Jeśli poszukujecie romansu z kryminałem w tle to jest to książka dla Was. Niezdecydowanie głównych bohaterów i i ch rozterki są wciągające. Akcja z mrocznymi elementami i dawka grozy pochłonie Was. Ten duet napisał coś, co idealnie łączy gatunki literackie. Różnice są i subtelne i momentami wyraziste. Tempo akcji stopuje, by za chwile poszybować na wyżyny. Miłość, pożądanie i obsesja na czyimś punkcie może nieźle zamieszać w życiu. Robiąc krok w te nieznane i zakazane rejony stronę zamykamy za sobą drzwi. Odcina drogę ucieczki. Sidła jakie na nas czekają bywają niszczycielskie. Co jesteśmy w stanie poświęcić, aby skosztować tego zakazanego owocu? Podejmujemy ryzyko czy odpuszczamy? Wybór należy tylko do nas. Polecam. agazlotowlosaiksiazki.blogspot.com
„Tysiąc obsesji” jest książką, którą po prostu się pochłania, kryminalno-romansowy wątek jest bardzo zgrabnie poprowadzony, a nie od dziś wiadomo, że tym, co rządzi światem, są pieniądze i seks. Tego pierwszego mamy w tej powieści wiele, od kłopotów finansowych, po miliony zdobywane w niekoniecznie legalny sposób — korupcja, handel informacjami, wpływy, które sięgają aż do struktur mafijnych. W to wszystko wplecione spotkanie, jakich mogłoby się wydawać wiele, a jednak takie, które zdarza się raz na całe życie. Zakazane uczucie doprowadzające do obsesji, niszczące wszystko, co spotka na drodze i tak cholernie pociągające, że nie ma siły, by się z niego wyplątać.
Wątki i osoby grające w nich pierwsze skrzypce są ze sobą sprytnie połączone, w końcu splatają się i mamy obraz, który niejednokrotnie zaskakuje — tajemnice z przeszłości, niedopowiedzenia, stare przyjaźnie, które mają drugie dno, fałszywa lojalność. Jedyne czego się obawiałam po „Tysiącu obsesji”, że to będzie bardziej romans, a mniej kryminał (co sugeruje okładka), ale niepotrzebnie, mamy zachowaną równowagę między gatunkami, a ilość „ognistych” scen nie dominuje książki i to dla mnie jest duży plus. Anika i Robert mocno się pogubili jeszcze zanim się poznali, a przypadkowe spotkanie w hotelowym holu wprowadza w ich życie jeszcze więcej zamętu. Oboje wzbudzają w czytelniku skrajne emocje, co myślę, było zamierzone, bo o takich bohaterach dłużej się pamięta, a przynajmniej ja tak mam.
Jedyne co w tej książce nie było dla mnie zaskakujące to koniec, a moja kryminalna dusza trochę jednak ucierpiała przy ostatnich linijkach, ale i tak Wam polecam :)
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
Jak obcy jest, nam świat obsesji wie każdy, ale brzmi inaczej on za każdym razem, gdy go poznajemy wraz z bohaterami, których droga rozpoczęła się w hotelowym korytarzu. Co może się właściwie wydarzyć wszystko albo nic.
Pragnienia. Marzenia o lepszym życiu, byciu kochanym, zapewnieniu stałej pracy.
Autorzy najnowszej książki pt. '' Tysiąc obsesji '' Pani Gabriela Gargaś, Pan Marcel Woźniak stworzyli i połączyli wspólne siły, aby Czytelnik mógł, poczuć czym jest prawdziwa obsesja, a przy okazji poczuł dreszczyku emocji.
Głównymi bohaterami są Robert będący z zawodu biznesmenem oraz Anika pracująca jako sekretarka.
Anika ma synka Kubę, narzeczonego. Ich codzienne relacje układają się pozytywnie.
Robert kiedyś zajmował się sportem, gdyż był piłkarzem. Cierpi z powodu, że nie może poświęcać czasu synowi tak jak kiedyś, gdy był mały. Kocha go. Chce, aby mógł poczuć smak pracy już wcześniej. Rozmowy nie zawsze wychodzą mu pomyślnie z synem.
Robert i Anika nie spodziewali się tego, że wzajemne uczucie może wnieść ze sobą wiele zmian w ich codzienne życie.
Dla mnie zachęcający do przeczytania na samym początku był prolog, który zapowiadał tajemnice związaną ze śmiercią mężczyzny.
Autorzy zadbali oto, aby Czytelnik mógł zwrócić uwagę na występujące relacje rodzinne i mógł sobie zadać pytania dotyczące w jaki sposób może dokonać zmian u siebie samego o ile, aby uległy one poprawie.
Ważne jest dla autorów stworzenie relacji oraz jak można, dużo zmienić uruchamiając, własną wyobraźnię wyciągając przy okazji wnioski z zachowań, z którymi mamy do czynienia na co dzień oraz abyśmy nie zapominali osobach bliskim naszemu sercu.
Nie zabraknie w trakcie czytania właściwego doboru dialogów dopasowanego do charakterów bohaterów, poczucia ich humoru, zachowania zimnej krwi, adrenaliny, strachu z w obawy o życie, które jest cenne na każdym jego trudnym szczeblu prowadzącym do przetrwania.
To wciągająca i bardzo dobrze opisana powieść.
W tej oto powieści bohaterowie wiedzą jak połączyć siły. Nie wiedzą jedynie, kiedy powiedzieć stop działaniom osobom igrającym ze złem.
Polecam przeczytać tę książkę.
Romans połączony z kryminałem. Nie zachwyciła mnie ta książka.
Generalnie mam co do niej mieszane odczucia. Główni bohaterowie plus Kacper nie przypdali mi do gustu. Tak jakby ich zachowanie ewoluowało a czasami miałam wrażenie, że zachowują się jak zwierzęta. Śmieszył mnie romans Roberta i Aniki. Natomiast ciekawy był motyw afery szpiegowskiej. Było też kilka błędów stylistycznej, ale można je ominąć.
Anika kobieta ułożona , mająca narzeczonego i syna dopuszcza się zdrady. Czasem ponoć nie sposób zapanować nad swoim ciałem. Robert - żonaty, również czuje to co ona. Do czego doprowadzi ich miłość , czy dane im być razem ? Sytuacja wydaje się jasna, jednak nie zawsze życie jest takie jak pozornie się wydaje , a ludzie tacy za jakich się kreują.
Czy gdybyś mógł wejść drugi raz do tej samej rzeki, popełniłbyś te same błędy? Z końcem kariery policyjnej przed Leonem Brodzkim jeszcze jedno...
Leopold Tyrmand. Lolek, Poldek, Lopek, Loluś, Lo. Autor największego polskiego bestsellera Zły oraz słynnego Dziennika 1954. Piewca Warszawy i guru jazzu...
"Czasami wystarczy chwila, by potem myśleć o kimś nieustannie"
Więcej