Tylko ja sama

Ocena: 4.8 (5 głosów)
Autorka opowiada o swoim niezwykłym spotkaniu z nieżyjącym ojcem, o trudnej walce o jego dobre imię, o niełatwej miłości do ukochanego mężczyzny, o podróżach i wielkim świecie, o tym, czym jest szczęście i zgoda na samą siebie. Historia bohaterów dowodzi, że kochać można pomimo cierpienia, że z bolesną przeszłością można się pogodzić i że na miłość zawsze jest się wystarczająco młodym.

Informacje dodatkowe o Tylko ja sama:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: b.d
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 83-08-03646-5
Liczba stron: 416

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Tylko ja sama

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Tylko ja sama - opinie o książce

Avatar użytkownika - Cockatrice
Cockatrice
Przeczytane:2013-12-11, Ocena: 4, Przeczytałam,

"Tylko ja sama" to trzecia książką Romy Ligockiej, jaką udało mi się przeczytać. 
Muszę zacząć od tego, że okładka tej książki jest cudowna. Jest trochę psychodeliczna, pełna smutku i bólu. I wprawdzie taka jest ta książka. Nadzwyczajna w swoim cierpieniu. Ktoś by jednak powiedział, że to nic nadzwyczajnego. Autorka jest bowiem Żydówką, która przeszła wiele w czasie wojny, jak i po niej. Więc co w niej takiego nadzwyczajnego? Otóż Ligocka, mimo tego przerażającego świata o jakim opowiada, pisze jakoś tak lekko i przystępnie. 
Pozycja ta jest napisana w sposób chronologiczny. Każdy rozdział, to nowy miesiąc, dzięki czemu widzimy, że mimo prosto płynącego czasu jej myśli są nie tylko Tu i Teraz, ale także gdzieś Wczoraj, gdzieś Tam w strasznych czasach. 
Jest to jakby kontynuacja "Dziewczynki w czerwonym płaszczyku". W tej książce jednak widzimy już dorosłą kobietę, która chce ułożyć sobie życie. Sęk w tym, że jest jeszcze dzieckiem, którym nie mogła być za czasów wojny. W czasie czytania dowiadujemy się o miłości jej życia, z którą żyje w wolnym związku. Jest właściwie kochanką, ale czytający dobrze wie, że im obydwojgu się to należy. 
Ta dorosła kobieta, która jest jeszcze bezbronnym dzieckiem zostaje poddana próbie. Zostaje zaburzona jej świadomość. Świadomość, że jej ojciec być bohaterem. Próbuje więc z całych sił dojść do tego, kim był jej tata i co robił podczas wojny.
W książce widzimy dwa główne wątki. Miłość i pragnienie odkrycia prawdy o ojcu. Są całkiem odległe i wcale się nie łączą, ale tworzą jakąś jedną całość, która z żadnej strony nie przeszkadza.
Zdania na temat tej książki są podzielone. Niektórzy ją uwielbiają, inni nie rozumieją. Ja jestem gdzieś pomiędzy. Romę Ligocką szanuję, za to co przeszła. Była wspaniałą kobietą i widać to po tym, jak pisze, jakie wartości są dla niej ważne. Jednak coś mnie od niej odpycha. Sama nie wiem co, bo i jako kobieta i jako autorka jest w porządku. Jednak jakoś jej tak za dużo wszędzie. Jestem przyzwyczajona, że książki o wojnie nie są tak oblegane, jednak jej pozycje były bestselerami. 
Mimo wszystko podjęta przez nią próba odnalezienia informacji o ojcu jest zachwycająca. Gdyby nie to, książka by zapewne nie powstała. Wiadomo, że chciała obronić dobre imię swojej rodziny.

Link do opinii
Avatar użytkownika - enigma1
enigma1
Przeczytane:2017-03-06, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2017,
Czy od koszmaru wojny można się uwolnić? Czy można ułożyć sobie życie z kimś, kto nie ma pojęcia o przeżywanej traumie? Roma Ligocka opisuje rok swego życia. Jest kobietą dojrzałą, która osiągnęła sukces. Ma wspaniałego syna, grono oddanych przyjaciół. A mimo to zdarzają się jej noce, gdy nie może i boi się zasnąć. Mimo to doświadcza uczucia straszliwego smutku i pustki. Po jednym ze spotkań autorskich do Romy podchodzi starszy pan i wspomina o ojcu autorki. Mówi, że jej ojciec był dobrym człowiekiem i że ocalił mu życie w obozie koncentracyjnym. Wtedy powracają wspomnienia i pytanie, które tkwi gdzieś w zakamarkach umysłu autorki: kim naprawdę był jej ojciec? Czy był zdrajcą, czy był porządnym, dobrym człowiekiem. Autorka wreszcie chce się zmierzyć z tym pytaniem, mimo że na wiele lat odsuwała od siebie ten temat. Żeby odpowiedzieć na to pytanie, znów musi powrócić do traumatycznych wojennych czasów, musi dotrzeć do ludzi, którzy pamiętali jej ojca lub wiedzieli, gdzie znaleźć dokumenty z tamtych czasów. Pewnego razu drogi Romy przecinają się z drogami pewnego profesora z Izraela, Dawida. Między tymi ludźmi od razu zaiskrzyło - czy podświadomie zwrócili na siebie uwagę? Przecież żadne z nich nie wiedziało, że mają podobną, traumatyczną przeszłość. Ona mieszka w Monachium, on - w różnych miejscach. Spotykają się nieregularnie, ale rozumieją się bez słów: nie muszą się tłumaczyć z bezsennych nocy, z dziwnych lęków - bo przeżywają to samo. Ta piękna, rodząca się miłość zostaje przerwana. Dawid ma niezakończone sprawy w Izraelu i musi wracać. Roma zaś podróżuje do Nowego Yorku, w związku z promocją swojej książki. Ma ona w sobie coś takiego, że ludzie lubią się jej zwierzać. Jest takim człowiekiem, który potrafi znaleźć wspólny język i z ludźmi z wyższych sfer, i z "normalsami" (takimi jak chociażby jej wierna czytelniczka, Malina). Autorce udaje się rozwikłać zagadki z przeszłości. Wspomina ojca, który szczęśliwie powrócił po wojnie, i który został niesłusznie posądzony o kolaborację z okupantami. Aresztowanie ojca zrujnowało te pozory normalności, które miała rodzina Romy tuż po wojnie. Wojna, aresztowanie i przedwczesna śmierć ojca miały wpływ na całe dalsze życie autorki. I trudno zrozumieć to komukolwiek, kto nie miał podobnych przeżyć. To właśnie dlatego Roma i Dawid tak dobrze się rozumieli. I dlatego - po pokonaniu różnych trudności - wreszcie zamieszkali razem. "Tak, znam tych sędziów, tych naprawiaczy świata, którzy zawsze wiedzą, co jest dobre, a co złe. Tych badaczy, co to tropią ludzkie słabości, bo to jedyna rzecz, jaka sprawia im przyjemność, na jakiej się znają. Co mówię, badaczy. Inkwizytorów..."
Link do opinii
Avatar użytkownika - koshi
koshi
Przeczytane:2013-12-21, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2013, Mam,
Twórczość Romy Ligockiej należy do moich ulubionych, dlatego tak chętnie sięgnęłam po książkę "Tylko ja sama", która to pokazuje, że na miłość nigdy nie jest za późno. Pomimo strasznych wspomnień wojennych człowiek potrafi wykrzesać z siebie głębsze uczucia i to wydaje mi się naprawdę piękne. Nieraz musi też walczyć z oszczerstwami, jakie obcy ludzie rzucają na jemu najbliższych. Świat jest okrutny, nie zna litości, dlatego trzeba bronić się i walczyć o przywrócenie dobrego imienia ukochanych osób. Autorka niczego nie ukrywa przed czytelnikiem, nie omija trudnych tematów, wszystko przedstawia wiarygodnie, idealnie oddaje własne emocje, potrafi zaciekawić historią. Dzieli się z nami swoimi przemyśleniami, rozterkami, w fascynujący sposób opisuje też życie Żydów, ich tradycje, święta. Nie użala się nad sobą, choć przecież właściwie nie miała dzieciństwa. Mnie najbardziej zszokowało to, że nie umie krzyczeć, gdyż już w getcie jej krzyk, płacz był tłumiony i zakazany. Książka jest wspaniałym fragmentem z życia Romy Ligockiej i czyta się ją jak dobry, szczery dziennik. Polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2020-10-27, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2020,

Roma Ligocka, a właściwie Roma Liebling, pisarka, malarka, scenograf, kostiumolog, przyjaciółka Piotra Skrzyneckiego, kuzynka Romana Polańskiego, artystka. Życiorys i znajomości niebanalne i znamienite. Jednak ja nie umiałam się z tą Panią polubić. Już od pierwszej jej książki, którą przeczytałam, czułam do pani Ligockiej jakiś dziwny dystans.


Ta pozycja, o tytule ''Tylko ja sama'', to ostatnia książka tej autorki, po jaką sięgnęłam. Była już pamięć, niepamięć ? maleńkiej Romy z krakowskiego getta, było szarganie imienia matki w drugiej książce, teraz pani Ligocka gwiazdorzy. Wieczory autorskie, wywiady, telewizja, wernisaże, przemówienia, aaaaa i byłabym zapomniała, uwodzenie żonatych facetów, zwłaszcza jednego pana profesorka. ''Bo żona go nie rozumie, i wcale ze sobą nie śpią'', w ogóle jakaś wredna ta żona, ośmiela się chorować i w dodatku nie chce mężulkowi dać rozwodu. W tle niejako  autorka próbuje dowiedzieć się prawdy o swoim ojcu, który według pewnego artykułu w gazecie, pełnił w obozie funkcję kapo i znęcał się nad współziomkami. Jak było naprawdę ? Przeczytajcie jeśli chcecie, ja tej autorce już podziękuję na zawsze.

Link do opinii
Avatar użytkownika - jusia
jusia
Przeczytane:2012-04-16, Ocena: 6, Przeczytałam,
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy