Tyle miłości nie może umrzeć

Ocena: 6 (1 głosów)

Opowieść o stracie mamy – smutna, ale też niosąca pocieszenie. Historia o życiu i przyjaźni, i takiej miłości, która nigdy nie umiera.

Lea i Noja były przyjaciółkami, odkąd pamiętają. Były, ale już nie są. Bo co to za przyjaciółka, która mówi, że twoja mama umrze? Lea wierzy, że tak długo, jak będzie nienawidzić Noi, tak długo mama będzie żyła.

Jednak mama jest coraz słabsza i nie ma znaczenia, jak bardzo Lea nienawidzi Noi. Dobrze, że chociaż piegowaty Konrad chce się zadawać z Leą, pomimo że ta bije się ze wszystkimi naokoło, aż krew tryska. I dobrze, że jest starszy brat Lucas oraz że jest Abbe, z którym jedno oko Lei najwyraźniej flirtuje.

Moni Nilsson, znana polskim czytelnikom z książek o Tsatsikim oraz serii Przygody w Raju, jak mało kto potrafi otwarcie pisać o trudnych sprawach. Bez tabu i bez sentymentalizmu – swoich bohaterów obserwuje uważnie i przedstawia z czułością oraz szczyptą humoru.

Informacje dodatkowe o Tyle miłości nie może umrzeć:

Wydawnictwo: Zakamarki
Data wydania: 2021-11-17
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 9-12 lat
ISBN: 9788377761939
Liczba stron: 172
Tłumaczenie: Agnieszka Stróżyk
Ilustracje:Joanna Hellgren

Tagi: dla dzieci

więcej

Kup książkę Tyle miłości nie może umrzeć

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Tyle miłości nie może umrzeć - opinie o książce

Życie w cieniu choroby to bolesna rzeczywistość. Wyznacza ją rytm cierpienia, strachu i bezradności. A my, którzy patrzymy na chorobę bliskiej osoby, toniemy w gniewie i poczuciu niesprawiedliwości. Toniemy w morzu zaklinania rzeczywistości, próbach wsparcia i w miłości. Bo czasem zostaje już tylko miłość.

Kiedy pierwszy raz brałam do ręki książkę Moni Nilsson, byłam świadoma co mnie czeka. A jednak nie przepuszczałam, że roztrzaska nie ona na małe kawałki. Że każda przewrócona strona będzie to robić mocniej i konsekwentniej, wygrzebując z każdego zakamarka duszy boleść, wygrzebując bolesne wspomnienia i oplątując je każdą łzą. Ta niepozorna historia dla wielu może nie być niczym odkrywczym, ot, historia rodziny zmagającej się ze śmiertelna chorobą. Ale to co w niej uderza, to szczerość z jaką jest opowiedziana. Widziana oczami dziecka, które nie chce zaakceptować nieuchronności sytuacji, z jaką się mierzy. Bo czy w ogóle da się to wszystko zaakceptować? Rzadko trafiają mi się historie tak smutne, o tak trudnych tematach, a jednocześnie napisane tak ładnie, że są wręcz cudownie fantastycznie. W tej historii trudna codzienność miesza się z miłością, nieskończoną miłością, żal z rozbrzmiewającym chwilami śmiechem, a wszystko w dźwiękach serca rozpadającego się na tysiące kawałków. Jednocześnie tak perfekcyjnie ukazująca silne więzi, takie jak przyjaźń i miłość, wspierających rodziców i zupełnie fenomenalnie ukształtowaną relację rodzeństwa. To jedna z tych książek, które są niezwykle ważne, które są idealną podstawą do rozmowy o żalu, śmierci i stracie. O umiejętności żegnania się z najbardziej kochana i najważniejszą osobą w życiu, z matką. I chyba do końca nie potrafię zmierzyć się sama ze sobą, by móc jakoś sensownie wam o niej napisać. Bo we mnie samej tkwi za dużo żalu, za dużo straty, za dużo tęsknoty. Ale wiem, że mimo wylanych łez, ta książka to dla mnie swoista terapia, która zostawia spokój w sercu. I wiem, że w chwilach, gdy nie będę potrafiła sobie poradzić z tym co we mnie zostało, będę sięgać po nią wielokrotnie..

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytajacamewa
czytajacamewa
Przeczytane:2022-01-21, Ocena: 6, Przeczytałam, Współpraca,

Miłość. Strach. Gniew.

Pełno tutaj tych uczuć.

Lea jest jedynie dzieckiem, a już przyszło jej mierzyć się z najtrudniejszymi emocjami, które uderzają w nią niczym lawina. Ma ochotę krzyczeć i płakać, ale zamiast tego bije, kopie i drapie, gdy tylko zobaczy współczucie w oczach swoich rówieśników. Zaczyna nawet nienawidzić swoją najlepszą przyjaciółkę w nadziei, że dzięki temu jej słowa okażą się kłamstwem. Że jej mama wcale nie umrze. Że rak zostawi ich w spokoju.

 

Moni Nilsson stworzyła powieść, w której każde zdanie przemawia do mojej wrażliwości. Autorka sama doświadczyła uczuć, jakie przeżywa rodzina Lei, gdy obserwują jak mama powoli gasnie, więc czuć w tym szczerość. Dobór języka (,,W oczach mamy wzbiera powódź" czy ,,Czy łzy mogą się skończyć?") również robi swoje, więc podczas czytania ciężkie łzy spadały po moich policzkach. Na koniec byłam rozbita, ale też oczarowana pięknem tej historii. Jest to bowiem opowieść o powolnym żegnaniu kogoś, kto jest najważniejszy. Kto musi odejść, choć jest całym naszym światem.

 

,,Tyle miłości nie może umrzeć" to lektura docelowo dla młodszego grona czytelników, ale z ochotą podarowałabym ją każdemu, niezależnie od wieku. Jest świetnie dopracowana -- od kreacji bohaterów przez tempo akcji po styl tworzenia zdań -- i uczy... pogodzenia się z nadchodzącą stratą. Boli, uwiera, ale jednocześnie pozostawia spokój. 

 

przekł. Agnieszka Stróżyk

Link do opinii
Inne książki autora
Tsatsiki i Tata Poławiacz Ośmiornic
Moni Nilsson0
Okładka ksiązki - Tsatsiki i Tata Poławiacz Ośmiornic

Tsatsiki jedzie z Mamuśką do Grecji, żeby poznać swojego tatę. Jest bardzo przejęty – a jeśli Tata Poławiacz Ośmiornic nie okaże się takim tatą,...

Najlepsze najgorsze urodziny
Moni Nilsson0
Okładka ksiązki - Najlepsze najgorsze urodziny

Nareszcie, nareszcie Beza kończy siedem lat! I nareszcie dostaje to, o czym tak bardzo marzyła: rower. Beza od razu na niego wsiada i razem ze Zlatkiem...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Z pamiętnika jeża Emeryka
Marta Wiktoria Trojanowska ;
Z pamiętnika jeża Emeryka
Obca kobieta
Katarzyna Kielecka
Obca kobieta
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Oczy Mony
Thomas Schlesser
Oczy Mony
Rok szarańczy
Terry Hayes
Rok szarańczy
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy