Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2010-06-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 464
Wurdułaki też mają uczucia?
Choć zapewne niewielu kojarzy słowo wurdułak, to jest ono jak najbardziej prawdziwe i wymowne. Czyż nie lepiej brzmi niż tradycyjny wampir? Mroczniej, potężniej i o wiele niebezpieczniej. I takie są w rzeczywistości wampiry, nie świecą się w słońcu i nie patrzą z sympatią na ludzi! Człowiek równa się pożywienie, pożywienie równa się przedłużeniem własnej egzystencji (bo w końcu jednak są nieumarłe…).
Jeśli do wurdułaków dodamy scenerię carskiej Rosji z okresu XIX wieku , wychodzi bardzo intrygujące połączenie. Mamy nie tylko ciut polityki, ale też sporą dozę ówczesnej dyplomacji, tego jak uchronić się przed niepożądanymi oczami oraz domieszkę cichego szpiegostwa. Czy car Rosji może być nieszczęśliwy? Co nawet ważniejsze – czy DOBRY car Rosji może być nieszczęśliwy? Owszem. Klasycznie ujmując, jego życiu również zagraża niebezpieczeństwo ze strony istot ponadnaturalnych. Jaki mają w tym jednak cel? Czy zależy im na obaleniu cara czy tylko na ukaraniu rodu, z którego pochodzi? A może ma to związek z tajemniczą zdradą Romanowów? Przeznaczenie można oszukać, ale czy karma do nas nie wróci jak bumerang?
Aleksiej Iwanowicz Daniłow wiedzie podwójne życie, co wcale mu jednak nie ciąży tak bardzo jakby się mogło wydawać (co innego postaci drugoplanowe, jak Tamara czy Dominikija). Jasper Kent do klasycznej służby carowi dorzuca motyw wurdułaków i tajemniczej księgi, która ma bardzo dziwną fakturę oprawy…To Daniłow musi rozwikłać zagadkę kryjącą się w tej księdze, ale nie jest to proste ze względu na braki językowe naszego bohatera (francuski czy rosyjski był na porządku dziennym na tak wysokich stanowiskach, ale kto by się przejmował angielskim, przecież Szkot i Anglik to najzupełniej w świecie ci sami ludzie!). Jakie informacje są zawarte w tym dziwnym tomiszczu i czy pomogą naszym bohaterom? Dowiecie się tego sięgając po „Trzynaście lat później” Jaspera Kenta.
„Trzynaście lat później” Jasper Kent to druga część o wampirach w Rosji (wcześniejsza miała tytuł „Dwunastu”) i ciut żałuję, że właśnie od tamtej nie zaczęłam, bo w drugim tomie jest sporo nawiązań do minionych wydarzeń. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze! Do stylu, w jakim napisana jest książka, można się przyzwyczaić, mimo że na początku może wydawać się trudny do czytania (a warto przebrnąć przez te pierwsze paręnaście stron). Jasper raczy nas carską Rosją z całą jej wytwornością i zasadami. Należy pamiętać, że ściany mają uszy i nie każdy jest w stanie uwierzyć w istnienie wurdułaków dopóki nie zobaczy dowodu na własne oczy. „Trzynaście lat później” to nie jest banalna powieść z jednoosobową narracją. Mamy tutaj do czynienia z ukazaniem wydarzeń z wielu perspektyw – nawet małej córki głównego bohatera – Aleksieja Daniłowa. Oczywiście większość książki zajmuje aspekt Aleksieja i jego działania są tutaj najbardziej znaczące, niemniej jednak bardzo dobrze dla fabuły i zwiększenia jej atrakcyjności zrobił właśnie zabieg podzielenia narracji.
Jak się okazuje, jest to pięciotomowy cykl o Aleksieju Daniłowie, z czego w Polsce wydane zostały na razie tylko dwie pierwsze części przez wydawnictwo Amber (gdyby były kolejne, absolutnie bym się nie obraziła!). Biorąc pod uwagę fakt, że książka została świetnie przetłumaczona (Tomasz Wilusz), czyta się ją z przyjemnością i nie odnosi się wrażenia sztuczności niektórych terminów. Jasper Kent to przede wszystkim pisarz skupiający się na istotach ponadnaturalnych i trzeba przyznać, że dobrze spełnia się w tym gatunku. W „Trzynaście lat później” docenicie zarówno elementy historyczne i opisy miast rosyjskich, jak również charakterystykę wurdułaków i ich podejście do własnej egzystencji (nie, zdecydowanie nie wszystkie są takie same!).
Jest jesień 1812 roku. Jedno po drugim rosyjskie miasta wpadają w ręce Francuzów. Tylko cud może zatrzymać zastępy Napoleona. Albo... Dwunastu. Ruszają...