Wydanie jednotomowe trylogii Harlana Cobena, która koncentruje się wokół losów Mickeya Bolitara, nastoletniego bratanka Myrona Bolitara. W jej skład wchodzą powieści: „Schronienie”, „Kilka sekund od śmierci” i „Odnaleziony”. Fabuła skupia się wokół postaci Mickeya, który zrobi wszystko, by rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci swego ojca. Ale czy ojciec chłopaka na pewno nie żyje?
„Schronienie”
Mickey, bratanek Myrona Bolitara, ma za sobą traumatyczne przeżycia. Na jego oczach zginął ojciec. Matka trafiła na odwyk. A on sam musi zmienić szkołę i zamieszkać z wujem. Mickey rozpoczyna śledztwo w związku z zaginięciem swojej dziewczyny i spotyka samotną staruszkę, która wypowiada do niego tylko kilka słów: „Twój ojciec nie umarł, nadal żyje”.
„Kilka sekund od śmierci”
Mickey, nastolatek, który niedawno zamieszkał z Myronem, powoli odnajduje się w nowej rzeczywistości, ale wciąż wpada w kłopoty. Tym razem zostaje zamieszany w podpalenie i morderstwo. I wpada na trop tajemniczej organizacji, która może mieć coś wspólnego ze śmiercią jego ojca. Chłopak będzie musiał zmobilizować wszystkie siły, by ochronić najbliższych.
„Odnaleziony”
Minęło osiem miesięcy od tragicznej śmierci ojca Mickeya. Osiem miesięcy kłamstw, przemilczeń i pytań bez odpowiedzi. Chłopak wciąż wierzy, że wypadek samochodowy, w którym ojciec podobno zginął, był mistyfikacją. Ekshumacja zwłok tylko utwierdza go w tym przekonaniu. Mickey próbuje dociec prawdy o ojcu, ale prowadzi jeszcze dwa niezależne śledztwa.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2017-11-08
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 672
Tytuł oryginału: Shelter. Seconds Away. Found
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Zbigniew A. Królicki, Robert Waliś
Dawna kochanka Myrona, Terese dzwoni do niego z Paryża i prosi o pomoc. Nie widzieli się od lat. Po krótkim wahaniu Bolitar decyduje się na lot...
Małe miasto. Jedna tragiczna noc. I wielka tajemnica, która przetrwała lata. Przed laty, jeszcze w szkole średniej, detektyw Napoleon „Nap”...
Przeczytane:2018-02-09, Ocena: 5, Przeczytałam, Zmieniły właściciela, 52 książki 2018,
Moje drugie spotkanie z Cobenem. Pierwszą jego książkę przeczytałam już kilka lat temu, a jednak dość dobrze ją pamiętam. Niestety później było mi jakoś nie po drodze by kontynuować z nim znajomość. Odszedł gdzieś w kącik. I teraz za sprawą "Trylogii. ..." odkopałam tę znajomość ponownie. Zasiadłam do czytania i przepadłam w tych kilkuset stronach jakie dopadłam.
Mickey Bolitar jest bratankiem słynnego Myrona. Zamieszkuje u niego i trafia pod jego opiekę, gdy jego ojciec ginie w wypadku samochodowym, a matka na odwyku. Między chłopcem, a jego wujkiem jest dystans. Nastolatek nie chce się zbliżyć, pogadać ani wybaczyć Myronowi tego co zaszło między nim, a jego ojcem. Zmiana otoczenia, a szczególnie szkoły też nie wpływa korzystnie na jego samopoczucie. A jednak nawiązuje przyjaźnie. Tyle, że ich wyjścia, rozmowy i plany na spędzanie czasu nie mają wiele wspólnego z codziennością nastolatków. Sam Mickey próbuje rozwikłać sprawę zaginięcia koleżanki z klasy, a także chce odpowiedzi na jedno choć bardzo istotne pytanie: "Czy jego ojciec na prawdę zginął w wypadku samochodowym?". Nawiedzona staruszka, którą wszyscy nazywają Nietoperzycą twierdzi, że jego ojciec nie umarł i dalej żyje. Więc nastolatek zaczyna szukać, pytać i grzebać. Pomaga mu w tym trójka przyjaciół: gotka Emma zwana Emą, kujon Arthur o ksywce Łyżka oraz śliczna Rachel. Tworzą dość outsiderową grupę, ale we własnym towarzystwie czują się świetnie. Problem w tym, że tworząc zgrana paczkę nie sądzili, że przed nimi ciężka i niebezpieczna droga. Sam Mickey będzie musiał zmobilizować wszystkie swoje siły by zagwarantować przyjaciołom bezpieczeństwo, a to nie będzie proste. Zamieszany w morderstwo oraz podpalenie ma coraz większe problemy, ale i co raz więcej pytań. A odpowiedzi nie chcą się nasuwać na żadne z nich. To co przytłacza nastolatków to fakt, że nie maja możliwości z nikim pogadać. Nawet Mickey, gdy już zaczyna mieć lepszy kontakt z wujkiem nie może się go poradzić co robić. A sianie również w nim wątpliwości o śmierć jego brata to dla chłopaka za dużo.
Jak ma sobie poradzić z kilkoma sprawami jednocześnie, bez możliwości pomocy z zewnątrz i do tego dbać o najbliższych przyjaciół, bo co rusz ktoś lub coś im grozi.
Przyznam, że po fakcie zorientowałam się iż książka jest młodzieżowa, pisana z punktu widzenia nastolatka. Czytałam, że jest lekka i to nie to co Coben ma do zaoferowania. A ja się na przekór nie zgodzę. Owszem czuć jest, że język nie ten sam, że powieść ma przesłanie dla nastolatków, ale ja się świetnie bawiłam. Troszkę można się było uśmiechnąć, troszkę bać, a całość jest na prawdę zrównoważona i zabawa gwarantowana nie tylko dla młodszych. Ja polecam. Niech was nie zniechęci grubość, bo jest niczym. Przeleci szybciej niż myślicie.