To tu skrywa się źródło "rozpaczy"... Wtapiają się w tłum, polują na ludzi i pożerają zwłoki. Nazywa się je "ghulami". Losy młodzieńca, który przez przypadek styka się z taką istotą, zmieniają się całkowicie. Jego życie już nigdy nie będzie takie jak dawniej...
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2015-04-15
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 224
Język oryginału: Japoński
Tłumaczenie: Joanna Kochanowska
Mieszkająca w wieży żałobnej choujinka Sora Shiruha, czy też – jak obecnie każe się nazywać – Zora, założycielka Yamatomori, miała wizję przyszłości…...
Zostaliśmy sami… więc powymieniajmy się tajemnicami. Rzecz ma miejsce na aukcji, gdzie ghule w drodze licytacji kupują porwanych ludzi. Aby skończyć...
Przeczytane:2019-03-10,
Drodzy klubowicze! Moja ekscytacja mangą rozpoczęła się jeszcze w liceum. Znajoma zaszczepiła we mnie ogromną fascynację tym własnie gatunkiem. Było to dla mnie coś nowego, coś z czym wcześniej nie miałam styczności i dlatego garnęłam do tego z mieszaniną ciekawości i niepewności. Przygodę zaczęłam od Kuroshitsuji później od Zakochany Tyran, Chobits i jeszcze kilku tytułów, których nie jestem w stanie sobie teraz przypomnieć. Później gdy nasze drogi się rozeszły, manga nie trafiała już w moje ręce i o niej zapomniałam. Wszystko na nowo się odrodziło, gdy Yatta.pl otworzyła swoją siedzibę w Katowicach. No i zaczęła się moja pasja kolekcjonerska. Ten gatunek na nowo zawitał do mojego serca i na pewno nie rozstanę się z nim na długo.
Co do Tokyo Ghoul wybrał mi ją mój ukochany na urodziny. Wcześniej miałam tylko styczność z romansami, a tutaj oprócz niewyjaśnionych morderstw pojawiają się jeszcze straszne demony- ghule- które zjadają ludzi. Dla mnie bomba! Coś zupełnie innego, akcja, krew i gęsia skórka. To jest to, kiedy potrzebuje mocnych i silnych wrażeń. Na krótki moment oderwania od szarej rzeczywistości, a to właśnie otrzymałam w tej części. Od razu zostałam wciągnięta w ten niesamowity świat, który został opanowany przez mrożące krew w żyłach istoty. Opowieść opowiada o tajemniczych morderstwach, które przerażają mieszkańców Tokio. Niby wiadomo, kto za tym wszystkim stoi, jednak nikt nie wie jak oprawcy wyglądają i kim tak naprawdę są. Jednak to spada na drugi plan, a kluczową rolę zaczyna odgrywać młody chłopak- Kena Kaneki. Przeciętny, nie wyróżniający się z tłumu, miłośnik książek. Pewnego dnia jego życie się zmienia, gdy na jego drodze staje piękna dziewczyna Rize Kamishiro. Mają podobne pasje, zainteresowania, podobną grupę krwi. Są dla siebie stworzeni. Kiedy zaprasza dziewczynę na randkę, nie wie, że wpada w pułapkę ghula, który pragnie go zasmakować.
Z bijącym sercem obserwowałam wszystkie wydarzenia, przeżywałam je w różnoraki sposób, zagryzałam zęby, gdy dochodziło do scen walki, drżałam z niepokoju o życie głównego bohatera, któremu kibicowałam z całego serca, by jakoś sobie poradził w nowo zaistniałej sytuacji. Akcja nie biegnie tak szybko jak w Requiem. Tutaj jest ona dozowana. Są momenty gdy ciśnienie podnoszone jest do granic możliwości, a później przychodzi czas na chwilę oddechu i uspokojenia buzujących emocji. Opowieść jest bardzo ciekawa i tak strasznie wciągająca, że po skończeniu pierwszego tomu ma się ogromną ochotę, by sięgnąć po kontynuację i dowiedzieć się co będzie dalej. Jeśli chodzi o kreskę tego autora jest bardzo wyrazista, przemyślana, mocna, która doskonale oddaje to, co dzieje się w historii. Tutaj dokładniej skupiałam się na tym i z przyjemnością chłonęłam wszystkie doznania jakie przekazywał autor. Dialogi również wspaniale współgrają, są intrygujące, i bardzo ciekawe, dzięki czemu w świecie tej właśnie mangi chce się wciąż i wciąż przebywać.