Kolejna książka twórcy internetowego komiksu xkcd i autora What If? A co gdyby?, pierwszej pozycji na liście bestsellerów New York Timesa, to zbiór schematów i opisów błyskotliwie - i prosto! - objaśniających wszystko od reaktorów jądrowych po długopisy
Czy kiedykolwiek próbowałeś dowiedzieć się o czymś niesamowitym czegoś więcej, ale jedyne, na co trafiłeś, to niezrozumiały żargon? Z pomocą przychodzi Randall Munroe. W książce używa on jednobarwnych rysunków i raptem tysiąca (czy raczej "dziesięciu setek") najpowszechniejszych słów, by objaśnić niektóre z najciekawszych na świecie rzeczy, w tym:
radiowo-cieplne pudełka na jedzenie (mikrofalówki) wysokie drogi (mosty) budynki komputerowe (centra przetwarzania danych) wspólny dom poza Ziemią (Międzynarodową Stację Kosmiczną) inne ziemie wokół słońca (Układ Słoneczny) duże płaskie kamienie, na których żyjemy (płyty tektoniczne) kawałki, z których wszystko jest zbudowane (układ okresowy pierwiastków) samoloty z kręcącymi się skrzydłami (śmigłowce) pudła, które dają ubraniom lepszy zapach (pralki i suszarki) worki wewnątrz Ciebie (ludzkie organy).Jak one działają? Skąd się wzięły? Jak wyglądałoby życie bez nich? I co by się stało, gdybyśmy je otworzyli, podgrzali, schłodzili, skierowali w inną stronę albo nacisnęli ten tu przycisk?
W Tłumaczu rzeczy Munroe podaje odpowiedzi na te pytania i na wiele innych. Ta zabawna, ciekawa i zawsze zrozumiała książka jest dla każdego - od 5 do 105 roku życia - kto kiedykolwiek zastanawiał się, jak i czemu to i owo działa.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2016-11-23
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 72
Autor bestsellerów What if? A co gdyby? i How to? Jak? z listy ,,New York Timesa" udziela odpowiedzi na najdziwniejsze pytania, których nigdy nie przyszłoby...
Jeden z największych fenomenów czytelniczych ostatniego roku. Książka, która zebrała świetne recenzje w najważniejszych światowych mediach, poczynając...
Przeczytane:2017-03-27, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2017, Mam, Przeczytane,
Lekcje fizyki czy chemii nie należały do przyjemnych. Dla mnie niektóre teorie i wzory były czarną magią. Mam bowiem humanistyczny umysł, który broni się przed ścisłymi przedmiotami. Jednak okazuje się, że wystarczy odpowiednie podejście, by wszystko zrozumieć. Przekonał mnie do tego Randall Munroe, który napisał kolejną książkę wyjaśniającą otaczające nas zjawiska.
"Tłumacz rzeczy" Randalla Munroe to zbiór prostych schematów i opisów, które objaśniają wszystko, co zostało wymyślone - od reaktorów jądrowych po długopisy. Jej autor za pomocą najprostszych słów postanowił wyjaśnić trudne, ale bardzo ciekawe zjawiska.
Jak pisze we wstępie Randall Munroe: To jest książka obrazków i prostych słów. Każda strona tłumaczy, jak działa coś ważnego lub ciekawego, za pomocą tylko dziesięciu setek słów, z których ludzie w naszym języku korzystają najczęściej. (...) Podobało mi się pisanie tej książki, ponieważ pozwoliło uwolnić się od strachu przed mówieniem czegoś, co może brzmieć głupio.
Autor pokazuje, że nie trzeba trudnych słów, by przedstawić ważne zjawiska. Wprost przeciwnie - proste słowa i jednobarwnych schematy mogą sprawić, że więcej zrozumiemy i poszerzymy swoją wiedzę.
Zakres zaprezentowanych zjawisk jest bardzo różnorodny, m.in. mosty ("wysokie drogi"), mikrofalówki ("radiowo-cieplne pudełka na jedzenie"), Międzynarodowa Stacja Kosmiczna ("wspólny dom poza Ziemią"), ludzkie organy ("worki wewnątrz Ciebie"), układ okresowy pierwiastków ("kawałki, z których wszystko jest zbudowane"), pralki i suszarki ("pudła, które dają ubraniom lepszy zapach").
Dobrym przykładem jest laptop, który został przedstawiony jako "zginany komputer". Munroe prezentuje jego wnętrze oraz sposób otwierania i zamykania. Trzeba przyznać, że ma ciekawe pomysły na nazewnictwo. I tak napęd CD/DVD to "zapamiętywacz". Kiedy pisze się książkę albo wkłada grę do komputera, to zostają one tutaj. Jeśli wyjmie się tę część i włoży do innego komputera, to te rzeczy się na nim pojawią. (Ale może mu się też coś pokręcić).
Munroe pisze, jak one działają i skąd się wzięły. Pokazuje, jak wyglądałoby życie bez nich. I robi to w naprawdę przystępny sposób - tak, że zrozumie to nawet laik. Jest to świetna zabawa w poznawanie otaczającego nas świata. Polecam tę książkę osobom od 5 do 105 lat.