Czy tego lata nadejdzie szczęście?
Weronika nie ma zbyt wiele do powiedzenia w kwestii własnego życia. Od zawsze realizuje plany nie swoje, a ojca. Na jego polecenie rozpoczyna staż jako księgowa w firmie jego znajomego. Jej prawdziwym marzeniem jest studiowanie historii sztuki, ale na to ojciec nigdy by się nie zgodził. A Weronika nie ma tyle odwagi, co jej brat, który wyrwał się z domu i mieszka teraz w jej wymarzonym Paryżu.
Adam również nie do końca jest panem własnego losu. Choroba, na którą cierpi, rządzi się własnymi prawami i nigdy nie wiadomo, kiedy zaatakuje. To z jej powodu mężczyzna jest zamknięty w sobie, mrukliwy i wycofany z życia towarzyskiego. Kiedy w firmie pojawia się nowa stażystka, oczywiście nie udaje mu się zrobić na niej dobrego pierwszego wrażenia.
Jednak długie dni słonecznego lata to najlepszy czas, aby wprowadzić w swoim życiu wielkie zmiany. Zwłaszcza jeśli w końcu odkryje się naprawdę dobry powód, żeby zawalczyć o szczęście...
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2023-06-28
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 312
Czytacie, lubicie romanse? Przyznaję, że bardzo sporadycznie sięgam po ten gatunek, ale kiedy zobaczyłam opis książki 𝕋ℍ𝕀𝕊 𝕊𝕌𝕄𝕄𝔼ℝ pomyślałam, że chętnie spędzę z nią czas w ciepły letni wieczór.
Co mnie zainteresowało w samym blurbie? Przede wszystkim wątek historycznosztuczny. Jednym z marzeń głównej bohaterki, Weroniki, było studiowanie tego właśnie kierunku. Choć sztuka owszem przewijała się między stronami powieści i to nie tylko dziewczyna jest nią zafascynowana 🙂 to miłam nadzieję, że znajdę jej tu więcej… ale przecież to nie historia o malarstwie. To opowieść o Weronice i Adamie. Każdy z nich mierzy się ze swoimi problemami i obojgu różnie z tym wychodzi. Ona przede wszystkim nie może poczuć, że żyje przez apodyktycznego ojca, który chce kontrolować każdy jej krok, on walczy z chorobą, która potrafi zaskoczyć swoimi objawami w najmniej oczekiwanym momencie.
To nie jest przesłodzona historia, to coś więcej, to opowieść o tym, że warto uwierzyć w siebie i w swoje marzenia, bo nikt nie przeżyje życia za nas.
Zdziwiło mnie to jak szybko uczucie między bohaterami rozkwitło, a gdzie czas na pierwsze zaloty? Chociaż podobno dzisiaj już nikt tak nie mówi, może dlatego nikt się do niej nie zalecał 😉
A sama postać Weroniki… pomimo tego, że doświadczyła już w swoich życiu nieprzyjemności, głównie ze strony ojca, to miałam wrażenie, że była … naiwna, a może tak bardzo zachłysnęła się tym uczuciem, że czasami postępowała hmm … dziecinnie.
Lekki styl autorki sprawił, że się zapomniałam 🙂 miałam przeczytać kilka stron, a finalnie dotarłam do ostatnich słów całej powieści, które padły z ust Adama.
Znajdziecie tu oczywiście gorące uczucie, dużo ciepła, ale też smutku, rozczarowań, cierpienia….
PS nie ukrywam, że moje oczy, aż zaświeciły z radości, kiedy padło kilka fraz po francusku, umówmy się miłość i Francja to duet idealny 😉
Weronika jest studentką rachunkowości. Właśnie rozpoczyna staż na stanowisku księgowej w niewielkiej firmie. To nie ona wybrała sobie kierunek studiów, zrobił to za nią jej ojciec. Jak zresztą wszystko. Dziewczyna mieszka pod jego dachem, a to świetny argument, który pozwala mu na rozporządzanie życiem córki. Weronika poznaje w pracy Adama - introwertycznego, czasami gburowatego chłopaka, który potrafi być też uroczy i szarmancki. Nikt z jego otoczenia nie wie, że ten cierpi na nieuleczalną chorobę. Między tym dwojgiem zaczyna iskrzyć i pojawia się zauroczenie. Może to los wysyła im znaki, że to lato jest idealnym czasem na zmiany, przełamanie swoich barier, otwarcie się na spełnianie marzeń i miłość?
Dwa wieczory. Tyle zajęło mi przeczytanie tej książki. Historia Weroniki i Adama wciąga, oczarowuje i nie pozwala się oderwać. Każde z nich ma realne problemy i każde z nich próbuje nakierować swoje życie na nowe, nieznane dotąd tory – może właśnie dlatego ta historia jest tak hipnotyzująca…bo mogłaby być prawdziwa.
“This Summer” to książka, która opowiada o miłości, jej cieniach i blaskach oraz trudnych wyborach, jakich czasami musimy dokonywać. Budzi emocje, daje przestrzeń na refleksje i mimo podjęcia trudnych tematów, jakimi są ciężka choroba, czy życie z despotycznym rodzicem, to ma w sobie optymistyczny akcent. Ania Chaber stworzyła historię, która pokazuje, że nie można decydować za kogoś, oceniać, co dla tej osoby będzie najlepsze, ale warto otworzyć się na szczęście, skoro stoi obok i czeka z rozłożonymi ramionami, aby nas przytulić. Polecam tę książkę każdemu, kto lubi zatopić się w historie pełne życiowych zakrętów i miłosnych meandrów.
Jeśli szukacie fajnej obyczajówki na lato, to "This summer" Anny Chaber świetnie wpasuje się w klimat!
Główną bohaterką jest Weronika - dziewczyna, a właściwie dorosła kobieta, która jednak niewiele ma do powiedzenia w swoim życiu. Stłamszona przez ojca, robi wszystko, czego ten od niej wymaga, łącznie z porzuceniem pomysłu o studiowaniu historii sztuki i wybraniem kierunku bardziej "opłacalnego".
Kiedy zaczyna letni staż w dziale księgowości jednej z warszawskich firm, nie spodziewa się, że to lato tak diametralnie zmieni jej życie.😊
Poznaje tam Adama - gburowatego grafika, który początkowo nie wywiera na niej dobrego wrażenia, ale z czasem okaże się całkiem w porządku. Połączy ich przede wszystkim sztuka, ale też smutne życie zależące od kogoś i czegoś innego - w przypadku Weroniki od ojca, a w przypadku Adama - od choroby.
Czy oboje pokonają te przeciwnosci i uwierzą, że nadal wiele zależy od nich?🤔
Jest to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki i uważam je za udane, choć spodziewałam się raczej komedii romantycznej, niż takiej życiowej opowieści.
Za plus uważam fakt, że bohaterowie nie byli idealni, nie mieli perfekcyjnego życia, a borykali się z problemami, z jakimi mierzą się zwykli ludzie. Tutaj nie znajdziecie cudem znalezionej pracy u miliardera, świetnych stopni na studiach i wspaniałych, wspierających rodziców. Bohaterowie się pocą, chorują i nie mają mięśni niczym kulturyści, co trochę zbliża ich do nas. 😉
Choć Weronika jest postacią, której postępowania nie rozumiem, bo sama nie wiem, jak można dawać komuś pozwolenie na takie traktowanie nas, to jednak zdaję sobie sprawę z tego, że takie przypadki się zdarzają. Wierzę więc, że ktoś znajdzie w niej jakiś element siebie, a może sam zostanie zainspirowany do nabrania siły potrzebnej do zdrowych zmian.
Ja raczej obserwowałam jej poczynania z lekkim smutkiem połączonym z frustracją, ale za to postać Adama została według mnie stworzona świetnie! Tutaj autorka idealnie podkreśliła to, jak choroba może zmieniać człowieka, jak fizyczność wpływa na psychikę i jak podłe słowa potrafią wychodzić z naszych ust pod wpływem cierpienia.
Cały ten wątek dodał fabule nieco powagi i sprawił, że to opisane lato wcale nie było takie sielskie i słoneczne, a raczej duszne i parzące.
Wątek romantyczny mi się tu spodobał, było wystarczająco słodko i uroczo, choć chwilami również nostalgicznie i smutno. Tak to już jest, kiedy w bohaterach zachodzą zmiany i poza tą świeżą miłością pojawia się też sporo życiowych rozterek. 😊
Początkowo spodziewałam się komedii romantycznej i choć szczyptę romansu tu znajdziecie, to całość była raczej obyczajówką z interesującym wątkiem sztuki, z ciekawymi postaciami głównymi, ale i pobocznymi, oraz z dużą dozą trudnej codzienności.
Muszę też dodać, że książka jest przepięknie wydana! Cudna okładka, ale i wnętrze.😊
Polecami chętnie sięgnę po inne książki autoki! 7/10💛
Tytuł: "This summer"
Autor: Anna Chaber
Data premiery: 28.06.2023r.
Wydawnictwo: Kobiece
Najlepsza książka na wakacje to...?
.
Co moglibyście mi polecić w wakacyjnym klimacie?
.
.
"This summer" to kolejna książka Anny Chaber, którą miałam przyjemność czytać. Autorka ma lekkie pióro, przez co mkniemy przez tę historię bardzo szybko!
Jeżeli myślicie, że znajdziecie tu same motylki, pocałunki czy randki to się mylicie. Okładka jest słodka, ale ta historia to również ból i cierpienie głównych bohaterów...
.
.
Weronika i Adam.
.
Ona - zaczyna staż w pewnej firmie jako księgowa. Nie chciała tego. Nigdy nie chciała kończyć takich studiów. Studiowała ten kierunek, ponieważ jej ojciec tak chciał...
.
On - pracuje w biurze od dłuższego czasu. Ich relacja nie zaczęła się za dobrze. Z biegiem czasu chłopak obdarza Weronikę codzienne zwierzątkiem z origami na jej biurku... aż pewnego dnia nie pojawia się w pracy.
Weronika jest zaniepokojona. Okazuje się, że Adam czasami tak "znika". Nikt nie wiedział dlaczego. Później wracał osłabiony, wymęczony... dlaczego?
.
.
Dziewczyna bardzo chciała wiedzieć, dlaczego Adam tak nagle znika...
.
Prawda była smutna, chociaż uważam, że mógł jej szybciej o tym powiedzieć. Ukrywanie choroby i chowanie się przed światem nic nie da. Lepiej, żeby zawsze ktoś przy nas trwał i stał obok...
.
.
Poza tym...
Weronika tak bardzo narzekała na to, że musiała iść na staż do tej firmy, ale... Nie ma tego złego, co by nie wyszło na dobre - poznała Adama. Poznała wspaniałego mężczyznę.
Co wyszło z tej relacji?
Zachęcam do lektury!
Warto przekonać się o tym samemu ❤️
Tej jesieni daj się zabrać do ojczyzny syropu klonowego! Ona szuka ucieczki od problemów u swojej ciotki w Kanadzie. On jest dziennikarzem celebrytą...
Debiutancka powieść laureatki konkursu Jesienny Wieczór! Modna kawiarnia w centrum miasta zawsze tętni życiem, ale wśród tłumu klientów przystojny barista...
Przeczytane:2023-08-13, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam na półce, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, 12 książek 2023, 26 książek 2023, 52 książki 2023, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023,
Weronika jest, można powiedzieć niewolnicą własnego ojca. Mimo że ma ponad dwadzieścia lat, to jej tata decyduje o wszystkim. Wybrał jej studia, rachunkowości choć ona marzyła o historii sztuki. Skierował ją na praktyki w firmie znajomego, do konkretnej godziny może przebywać poza domem. Samo to, że musi przed nim ukrywać że nie je mięsa daje bardzo dużo do myślenia. Dziewczyna zazdrości odwagi swojemu bratu, który zerwał kontakty z ojcem i wyprowadził się z domu, a wyjechał do jej wymarzonego Paryża.
Adam również do końca nie może decydować o własnym losie, jego choroba w dużej mierze rządzi jego życiem. Gdy dopada go ból przestaje funkcjonować, najczęściej zamyka się w czterech ścianach. Całe szczęście pracodawcę ma bardzo wyrozumiałego, zwłaszcza że stara się nadganiać pracę z domu. Jego biurko sąsiaduje z biurkiem Weroniki, jednak ich pierwsze spotkanie nie należy do tych najprzyjemniejszych.
Czy tak jak głosi przysłowie „Kto się czubi, ten się lubi” będzie i tym razem? Czy Adam znajdzie jakiś złoty środek na swoją chorobę? Czy Weronika nabierze odwagi by w końcu postawić na swoim?
Przyznaje się, że zdecydowałam się na tę książkę ze względu na okładkę, szalenie mi się podoba. Jest taka wakacyjna, te kolory, po prostu cudo. Co do treści również się nie zawiodłam.
Postacie są świetnie wykreowane, nawet te drugoplanowe. Głowni bohaterowie zmagają się z tym, że muszą się komuś, bądź czemuś podporządkowywać. Weronika gdyby zebrała się na odwagę mogła by to zakończyć i zacząć wszystko od nowa, tak jak jej brat, jednak Adam nie ma takiej możliwości. Musi żyć z chorobą, której nie da się wyleczyć. Czasami główny bohater doprowadzał mnie do szału swoim zachowaniem i tym że usprawiedliwiał się chorobą. Ona natomiast zawsze stawiała kogoś innego, a nie siebie na pierwszym miejscu. W domu to jej tata był królem, a w związku zawsze skupiała się na potrzebach partnera.
Autorka poruszyła dwa ciężkie tematy. Jednym z nich jest nieuleczalna choroba, o której istnieniu mało osób wie. Ja już wcześniej słyszałam o niej, jednak nie o tak ostrym przebiegu. A drugim z nich jest przemoc psychiczna. W dzisiejszych czasach każdy z nas wie, co to jest, jednak osoby, które się z nią zmagają czasami nie do końca zdają sobie z tego sprawę. Bywa też tak, że zwyczajnie boją się odejść od swego oprawcy, gdyż uważają że sobie same nie poradzą.
Historia jest niebanalna bo główni bohaterowie postanawiają spróbować właśnie przez lato być ze sobą. Chcą sprawdzić czy to ma w ogóle jakikolwiek sens. Ona niczego bardziej nie pragnie niż być kochaną, on jednak zdaje sobie sprawę jakim potrafi być problemem ze swoją chorobą. Czy taki związek z ograniczonym okresem próbnym ma sens? Koniecznie musicie przekonać się sami sięgając po tę historię.
Książkę czytało mi się dosyć szybko i bardzo przyjemnie. Idealna pozycja na lato ale i nie tylko.