Nowy rok to naprawdę nowa szansa na... wszystko!
Karolina dzieli kawalerkę tylko ze swoim psem Kąskiem i jest z tego bardzo zadowolona. Mniej zadowolona jest ze swojej pracy, kłócących się rodziców, zrzędliwej ciotki. W dodatku w Nowy Rok zostaje potrącona przez samochód. Ten niegroźny wypadek sprawia jednak, że Karolina zaczyna myśleć o swoich marzeniach i obiecuje sobie, że w tym roku podąży za swoją największą pasją - śpiewaniem. Tylko czy uda jej się przezwyciężyć paraliżujący lęk przed występami na scenie?
Daniel jest lekarzem i kocha swoją pracę. Czasem aż za bardzo. Gdy wskutek przemęczenia traci przytomność i zostaje zmuszony pójść na urlop, postanawia poświęcić więcej czasu bliskim. Coraz częściej myśli również o uroczej sąsiadce, z którą połączył go huk petardy i wystraszony pies. Był to wystrzałowy i dość niefortunny początek znajomości. Czy mimo to połączy ich miłość... do pomagania?
Okres poświąteczny nikogo nie napawa optymizmem. ,,Zimowy blues" otuli Cię w tym szarym czasie i pozwoli dotrwać do wiosny!
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2022-01-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 336
Język oryginału: polski
Karolina to dziewczyna, która nie bardzo jest zadowolona ze swojej pracy, kłócących się ciągle rodziców i wrednej ciotki.
Na szczęście wraz ze swoim psem wynajmuje kawalerkę na osiedlu potocznie zwanym "spokojnej starości".
Uwielbia pomagać i śpiewać.
Daniel to lekarz, który nie ma szczęścia do kobiet, ale za to kocha swoją pracę.
Niestety z powodu przemęczenia musi iść na przymusowy urlop.
Karolina i Daniel wpadają na siebie całkiem przypadkowo. To ona wpada na... jego samochód.
Coraz częściej zaczynają o sobie myśleć.
Karolina po wypadku stwierdziła, że chce się oddać swojej pasji jaką jest śpiewanie.
Daniel chce poświęcić więcej czasu najbliższym.
Czy przypadkowe spotkanie bedzie początkiem czegoś więcej?
Czy dwa różne światy mogą patrzeć w tym samym kierunku?
"To tylko zimowy blues" to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Fabuła prowadzi nas przez bardzo przyjemną powieść obyczajową. Lekka i ciekawa lektura, która daje nadzieję, że zawsze może być lepiej, że strata czasem wychodzi nam na dobre.
Autorka stworzyła bardzo realnych i życiowych bohaterów, których losy śledziłam z ogromną przyjemnością.
Jeśli chcecie przerwy od kryminałów i thrillerów to polecam historię na jedno popołudnie, no może dwa😜
"To tylko zimowy blues" spodobał mi się tak samo jak debiut autorki. Lekkie pióro i świetnie napisane dialogi sprawiły, że po następne książki Anny Chaber będę sięgać w ciemno!
Głównymi bohaterami są Karolina i Daniel.
Karolina jest niezadowolona ze swojej pracy, niedawno wyprowadziła się od rodziców, wynajmuje mieszkanie, a jej towarzyszem jest Kąsek- piesek przygarnięty ze schroniska.
Daniel to przepracowany lekarz, który ma słaby kontakt z siostrą i jej dziećmi. Jednak kiedy wskutek przemęczenia traci przytomność, chce zmienić swoje dotychczasowe życie.
Ścieżki tych dwojga krzyżują się w dość niekorzystnych okolicznościach. Mimo tego z każdym kolejnym spotkaniem stają się sobie bliżsi.
W książce nie ma burzliwego romansu. Każdy z bohaterów zmaga się ze swoimi problemami, które są bolączką dnia codziennego. Umowy śmieciowe, rozwód, przepracowanie to tylko kilka kwestii poruszanych w książce.
Mam nadzieję, że zanim skończy się zima sięgnięcie po "To tylko zimowy blues", bo naprawdę warto.
Debiutancka powieść laureatki konkursu Jesienny Wieczór! Modna kawiarnia w centrum miasta zawsze tętni życiem, ale wśród tłumu klientów przystojny barista...
Czy tego lata nadejdzie szczęście? Weronika nie ma zbyt wiele do powiedzenia w kwestii własnego życia. Od zawsze realizuje plany nie swoje, a ojca....
Przeczytane:2023-03-22, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Dzisiaj przychodzę do Was z dość ciekawym wyborem książki!
Dlaczego ciekawym?
Otóż tę książkę dostałam na walentynki i nie czytając opisu na pleckach, od razu zabrałam się do czytania!
Książka jest naprawdę piękna a ilość uczuć, jaka towarzyszyła mi podczas czytania...CUUUDO!
Akcja rozpoczyna się bardzo szybko, bo już od pierwszej strony dzieje się sporo!
Prawdopodobnie najlepsza książka o miłości, jaką miałam w rękach!
Cała książka to jedna wielka miłość:
•Jest temat miłości utraconej
•Jest temat miłości odbudowanej
•Jest temat zranionej miłości
•Jest temat miłości LGBT
•Jest temat toksycznej miłości
•Jest temat rozkwitającej miłości
Piękna historia, którą przedstawia nam jak trudno wydostać się z toksycznego związku i jaką drogę musimy pokonać, by rozpocząć nowe życie bez traum.
Podczas czytania miałam dziwne wrażenie, że czytam książkę Pana Johna Greena, ale nie mam pojęcia dlaczego!
Może sposób pisania o miłości jest podobny?
Główny wątek to miłość, ale nie jest ona aż taka chamska, że po 50 stronach rzygacie tęczą, jest raczej delikatna i skromna jak pierwsza miłość?
Ciężko mi to opisać naprawdę, musicie sami przeczytać i może zrozumiecie, o co mi chodzi 😅
Nie mam pojęcia jednakże skoro porównuję kogoś do swojej miłości pisarskiej to jest coś na rzeczy ❤
Ocenka:10/10