Tajemnica mojej matki

Ocena: 5.5 (14 głosów)

Przykuwająca, poruszająca, a wreszcie niesamowicie podnosząca na duchu opowieść.

Dwie żydowskie rodziny i Niemiec dezerter ukrywający się pod jednym dachem i niewiedzący o sobie nawzajem, dwie Polki udzielające im schronienia z narażeniem własnego życia - oto różne perspektywy tej bardzo prosto i zwięźle opowiedzianej historii. Stanowi ona spuściznę głęboko ludzkiego współczucia, szczodrości i niewypowiedzianej odwagi zwyczajnych kobiet, które w okrutnych czasach dokonały nadzwyczajnego czynu.

,,Ta książka jest dziełem wyobraźni, zainspirowała mnie jednak prawdziwa historia Franciszki Halamajowej, która wraz z córką Heleną ocaliła w Polsce w czasach II wojny światowej piętnastu Żydów. W tym samym czasie ukrywała na poddaszu młodego niemieckiego żołnierza. Przed wojną żyło w Sokalu sześć tysięcy Żydów. Tylko trzydzieścioro ocalało, z czego połowę uratowała jedna Polka - Franciszka. (...) Kiedy ma się wiele do stracenia, a jednak dokona się właściwego wyboru, ujawnia się szlachetność, którą ma się w sobie. Kiedy to osiągamy, znosimy z pogodą rzeczy nie do udźwignięcia" - z Epilogu

,,Tajemnica mojej matki", zainspirowana filmem o Sprawiedliwej Wśród Narodów Świata Franciszce Halamajowej i jej córce, jest pierwszą książką Jenny L. Witterick. Powieść stała się bestsellerem w Kanadzie.

Informacje dodatkowe o Tajemnica mojej matki:

Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2014-08-26
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788378185659
Liczba stron: 192

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Tajemnica mojej matki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Tajemnica mojej matki - opinie o książce

Avatar użytkownika - martucha180
martucha180
Przeczytane:2016-10-12, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki w 2016 r.,
Nie wszyscy naziści to Niemcy. (s. 115) Książki o Żydach i Holocauście mają w sobie jakąś magiczną moc przyciągania. Tym razem w bibliotece natrafiłam na niepozorną książkę kanadyjskiej autorki Jenny L. Witterick ,,Tajemnica mojej matki". Jak się okazało, to powieść oparta na prawdziwych wydarzeniach z czasów Holocaustu. Inspiracją do jej napisania była odwaga cywilna Franciszki Halamaj i jej córki Heleny. Te dwie kobiety należą do zacnego grona Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. Wprawdzie bohaterowie opowieści są wytworem wyobraźni autorki, lecz wydarzenia, w których uczestniczą, rozegrały się naprawdę. Główną bohaterkę Franciszkę Halamaj poznajemy w przedwojennych Niemczech, kiedy to nazizm staje się coraz popularniejszy, a Hitler przejmuje władzę. Jego zwolennikiem jest mąż Franciszki - Ukrainiec Borys. Ich dzieci nie mają z nim lekko. Po kilku latach Franciszka przeciwstawia się mężowi i odchodzi od niego wraz z dziećmi 18-letnim Dawidem i 16-letnią Heleną przenosi się do Polski. Zamieszkują w jej rodzinnym miasteczku, w Sokalu nad Bugiem, o dzień drogi wozem od Warszawy. Ludzie tutaj żyją w trzech oddzielnych społecznościach: Ukraińcy, Polacy i Żydzi. (s. 21) Owa wielokulturowość ma znaczenie dla dalszych wydarzeń, tak samo jak strategiczne położenie miasteczka. W czasie trwania II wojny światowej to właśnie przez Sokal przebiega front wojenny. To w tym miasteczku między innymi powstaje getto żydowskie. Każdy walczy o przetrwanie na rożne sposoby, walczy o życie swoje i swojej rodziny. Każdy przeżyty dzień to zwycięstwo. W tych trudnych czasach trudno liczyć na pomoc od przyjaciół czy znajomych, ale są wyjątki. Takim wyjątkiem jest niewątpliwie Franciszka i jej córka Helena. W swym małym drewnianym domku z dobudowanym chlewikiem ukrywają 2 żydowskie rodziny oraz młodego niemieckiego żołnierza dezertera. Żadna z ukrywanych osób nie wie o innych. Żyjemy w świecie, gdzie ocalić cię może to, że jesteś nieważny, potrzebny albo znasz właściwych ludzi. (s. 34) Halamajowe dwoją się i troją, by ich tajemniczy współlokatorzy nie zostali wykryci, by mieli co jeść. Muszą też ukrywać przed sąsiadami ich odchody czy większą ilość zużywanej wody i jedzenia. Nie jest to łatwe, wręcz niesamowicie trudne, ale możliwe przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności oraz zachowaniu tajemnicy także przez innych. Sukces ukrywania się zależy od tego, czy uda się pozostać niezauważonym. (s. 141) Narażając własne życie, ratują kilkanaście osób, w tym dwoje kilkuletnich chłopców. Nie zwracają uwagi na ich narodowość czy wyznanie. Dla tych kobiet liczy się po prostu dobro, okazanie serca bliźniemu potrzebującemu pomocy, choć może je za to spotkać śmierć przez rozstrzelanie. Obie bohaterki zdają sobie z tego sprawę, ale żyją dniem bieżącym, bieżącą chwilą. One również się boją: Ci odważni także się boją, jak wszyscy. Tyle że nie pozwalają, by strach kierował ich postepowaniem. (s. 143) A z drugiej strony: Nie można się przyzwyczaić do strachu. Pojawia się nie wiadomo skąd, kiedy dokądś idziesz, jesz, spisz, ale działasz dalej, bo nic innego nie da się zrobić. (s. 151) Opowieść składa się z 5 części zatytułowanych imionami poszczególnych bohaterów, którzy na czas swej opowieści stają się narratorami, przy czym pierwsza i ostatnia część zatytułowana jest tak samo - ,,Helena". Wszystkie są ze sobą związane i tworzą pewien logiczny ciąg wydarzeń. Okazuje się, że wszyscy bohaterowie w jakiś sposób się znają i są lub byli ze sobą powiązani. Trudno się nie dziwić, skoro żyje się w małym miasteczku. Trudy ukrywania się czytelnik poznaje od samych ukrywających się. Dorosłym było trudno wytrzymać w ciszy przez tyle czasu, a co dopiero dzieciom. Ale i ci kilkuletni chłopcy znaleźli sposób wraz z rodzicami na to, by przetrwać. To niesamowite, do czego zdolny jest człowiek, jak potrafi się przystosować, gdy sytuacja go do tego zmusi. To niezwykłe, że w najbardziej niespodziewanym miejscu można odnaleźć bratnią dusze. (s. 137) Tę opowieść z czasów Holocaustu cechuje pewna skrótowość zauważalna we wszystkim, poczynając od objętości książki. Poszczególne części i rozdziały są bardzo krótkie. Również akapity i zdania oraz opisy. Całość opowiedzianej historii charakteryzuje zwięzłość, prostota i wiarygodność przekazu, choć to wyobraźnia autorki oparta na faktach. Niby opisy nie są rozbudowane, nie dostarczają bogactwa szczegółów, tak samo jak emocje bohaterów wydają się być podane w pigułce, bo nie ma czasu roztkliwiać się nad sobą, bać się czy przeżywać żałobę po śmierci syna i brata, a mimo to dotykają jestestwa czytelnika i drążą w nim dziurę. Każą się zastanawiać nad wieloma sprawami, przede wszystkim nad odwagą cywilną, wyborem moralnym, tolerancją. Czasami wystarczyło jedno zdanie, by oddać całość przerażającego obrazu, jak choćby te: W getcie szczury są zdrowsze od ludzi. (s. 78) Jak się dorwałam, to przepadłam! Przeczytałam jednym tchem! Opowieść oparta na prawdziwych wydarzeniach wciągnęła mnie w swój świat i nie wypuściła, dopóki nie przeczytałam ostatniego słowa. Ta książka, a właściwie ta opowieść o Franciszce i jej wyborze pokazuje, jak ważne w życiu jest kierowanie się człowieczeństwem, moralnością, dobrocią, jak istotne jest postępowanie w zgodzie z własnym sumieniem i wyznawanymi poglądami. A to zdaniem Franciszki wzięło się z wyborów: Kiedy postanawiasz, że będziesz postępował jak należy, z początku to jest świadomy wybór. Potem to się staje drugą naturą. Nie musisz się już zastanawiać, co jest w porządku, bo takie postępowanie weszło ci w krew i jest odruchowe. Postępujesz jak należy, bo stałeś się takim człowiekiem. (s. 20) Niby tak niewiele, ale jednak wiele, szczególnie w czasach wojny. I wówczas się okazuje, z jakimi ludźmi mieliśmy i mamy do czynienia... Z ludźmi jest jak z wodą w stawie, gdzie nie widać dna. Wydaje ci się, że wiesz, gdzie jest płytko, a gdzie głęboko, ale dopiero jak zanurkujesz, okazuje się, gdzie naprawdę jest głębina. (s. 88) ,,Tajemnica mojej matki" poruszy każdego czytelnika swoją realnością, prostotą, skrótowością przekazu i emocjonalności. Być może nauczy sztuki wyborów, by każdy mógł sam w przyszłości zdać przed sobą egzamin z człowieczeństwa.
Link do opinii
Avatar użytkownika - leonia
leonia
Przeczytane:2016-04-13, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Niesamowita prostota przekazu. Bez zbędnych słów, emocji. Okrucieństwo wojny, życia zwyczajnych ludzi w tych trudnych czasach i wielka odwaga dwóch kobiet.
Link do opinii
Avatar użytkownika - violeta86
violeta86
Przeczytane:2015-10-14, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Zdecydowanie polecam. Historia pisana życiem. Przepiękna opowieść o człowieczeństwie wartym więcej niż życie własne i życie własnego dziecka.
Link do opinii
Avatar użytkownika - azetka79
azetka79
Przeczytane:2015-08-18, Ocena: 6, Przeczytałam,
cudowna, przeczytałam jednym tchem
Link do opinii
Avatar użytkownika - Isgenaroth
Isgenaroth
Przeczytane:2015-03-05, Ocena: 5, Przeczytałem, E-book, Mam,
Biorąc do ręki książkę Jenny L. Witterick pt. ,,Tajemnica mojej matki" zastanawiałem się w jaki sposób na niespełna dwustu stronach można zawrzeć całą prawdę o bezmiarze ludzkiego cierpienia w związku z ludobójstwem, którego dopuścili się hitlerowcy w trakcie trwania II Wojny Światowej? Okazuje się, że doskonały pomysł zrealizowania powieści w krótkiej, pamiętnikowej formie z pierwszoosobową narracją jest bardzo dobrym założeniem. Właśnie ta pierwszoosobowa narracja daje czytelnikowi niesamowitą możliwość poznania myśli, którymi kierowali się kolejno poznawani bohaterowie opowieści. Zdając sobie sprawę, że fabuła jest literacką fikcją, jednak opartą na działaniach i czynach żyjących w tamtym okresie ludzi, możemy wręcz hołdować ich bohaterstwu i męstwu, którym wykazali się w obliczu totalnego zagrożenia swojego życia, ratując inne ludzkie byty. W tej książce, w jej króciutkich rozdziałach zawarte zostało tak wiele pozytywnych emocji, które w obliczu dzisiejszej znieczulicy zyskują ogromne znaczenie i w dalszym ciągu należy im się rozpamiętywanie i ustanawianie jako wzorców osób, dla których dokonanie tak bohaterskich czynów, było czymś normalnym, wykonanym właściwie bez zbędnego zastanowienia czy choćby najmniejszej chęci zysku. Te książkę można określić jednym zdaniem: Choć taka mała, jest taka ,,wielka". Ocena: 5/6
Link do opinii
Avatar użytkownika - katiewa92
katiewa92
Przeczytane:2014-09-19, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2014, Chciałabym dostać,
Nie wiem czy takie treści można oceniać - to po prostu trzeba przeczytać i w przeżyć w sercu. Moim zdaniem powinno się sięgać po takie książki głównie dlatego, by poznać tamten świat. Wojna pokazała nie tylko okrucieństwo, ale także przeciwstawianie się złu z narażeniem własnego życia i swoich rodzin. Silniejsze było pragnienie pomocy i ocalenia życia ludzkiego, stawianie czyjegoś życia ponad swoje, strach był słabszym doradcą i to jest naprawdę coś bardzo szlachetnego i nie wymaga żadnego komentarza. Jedyne co pragnę powiedzieć o tej pozycji- zachęcam do czytania takiej literatury i głebokiego rozważania nad życiem i wartościami, które są dla nas priorytetem.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kostka
kostka
Przeczytane:2014-10-12, Ocena: 5, Przeczytałem,
Link do opinii
Avatar użytkownika - aishatsw
aishatsw
Przeczytane:2014-10-09, Przeczytałam, Mam, Od wydawnictw, Przeczytane,
Za każdym razem, gdy sięgam po książkę zainspirowaną wydarzeniami wojennymi, powraca do mnie pytanie, które zadała sobie Helena, jedna z bohaterek "Tajemnicy mojej matki". Jak ludzie mogli robić to innym ludziom? Jak wielką potęgę kryje w sobie wojna, że wyzwala w ludziach najokrutniejsze instynkty? Nie znajduję odpowiedzi na to pytanie i myślę, że nigdy nie znajdę. Czytam więc: Tak bardzo bym chciała usunąć z pamięci obrazy płaczących malutkich dzieci wyrywanych z ramion ojców, starców zmuszanych do tańca strzałami pod stopy, śmiejących się żołnierzy, którzy zabierają ze sklepów, co tylko chcą, bez płacenia.* Czytam i pozwalam, by po moim policzku spłynęła łza. Przez chwilę wątpię w człowieka, lecz po krótkiej chwili odnajduję wiarę na nowo. Poznaję niezwykłe losy Heleny i jej matki, Franciszki. Dwóch kobiet, które zaryzykowały własne życie, by udzielić schronienia dwóm żydowskim rodzinom i niemieckiemu żołnierzowi, który nie miał w sobie wystarczających pokładów nienawiści, by walczyć i zabijać.  Takim oto sekretem jest "Tajemnica mojej matki".  Powieść Jenny L. Witterick jest tworem wyobraźni, jednak powstała w wyniku inspiracji filmem o Sprawiedliwej wśród Narodów Świata: Franciszce Halamajowej oraz jej córce Helenie. Dwie dzielne Polki, mieszkające w Sokalu na terenie dzisiejszej Ukrainy, nie zawahały się udzielić schronienia dwóm żydowskim rodzinom, pomimo grożących konsekwencji. Przez blisko dwa lata kilkunastu Żydów ukrywało się pod podłogą kuchni w niewielkim domku Franciszki lub w chlewiku ze zwierzętami. Polki nie zniechęciły nawet niemieckie oddziały stacjonujące w obrębie jej gospodarstwa. Dla niepoznaki wygłaszała antysemickie poglądy i nie sprzątała u świń, licząc, że Niemcy nie zechcą pobrudzić swoich elegancko wypastowanych butów... Przed wojną w Sokalu mieszkało 6 tysięcy Żydów. Wojnę przeżyło trzydziestu. Połowę z nich uratowała Franciszka Halamajowa wraz ze swoją córką. W 1984 roku obydwie zostały odznaczone tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.  Historia stworzona przez Jenny L. Witterick została zamknięta w krótkiej, niepozornej gabarytowo książce. Podzielona na krótkie rozdziały, proste i czytelne w przekazie. Przypominające bolesny pamiętnik, który pozbawiono dat. Czy podczas wojny daty mają znaczenie? Pewnie nie. Liczy się tylko pełne nadziei spojrzenie w przyszłość i oczekiwanie, że ten koszmar w końcu się skończy. Jak okrutnie okrutnie musiał dłużyc się czas uciekinierom, którzy nie byli pewni istnienia kolejnego dnia, a nawet godziny? Być może nie jesteśmy w stanie sobie tego nawet wyobrazić, ale możemy o tym przeczytać w Tajemnicy mojej matki. Na kartach swojej historii autorka pozwoliła przemówić czterem osobom: Helenie, Bronkowi - głowie żydowskiej rodziny, Mikołajowi - inteligentnemu żydowskiemu chłopcu, oraz Vilheimowi, wrażliwemu niemieckiemu żołnierzowi, który nie godził się na okrucieństwo wojny. Cztery ludzkie istnienia stykają się pod dachem skromnego, polskiego domu. Łączy ich nadzieja przetrwania, marzenie o końcu okrutnej wojny, strach o życie swoje i bliskich.  "Tajemnica mojej matki" jest opowieścią napisaną prostym słowem poruszającym głębokie struny. Aż trudno uwierzyć, że tak nieskomplikowane słowa mogą wzbudzać taki ogrom emocji, dławić w gardle, wzruszać. A jednak tak jest. Tajemnica mojej matki nie jest powieścią rozległych opisów, dialogów, nie epatuje opisem wojennych okrucieństw. Jest świadectwem dramatu, odwagi i szlachetności człowieka.
Link do opinii
Avatar użytkownika - moniapili
moniapili
Przeczytane:2016-11-20, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - KarenKa
KarenKa
Przeczytane:2015-04-18, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - koshi
koshi
Przeczytane:2014-11-23, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2014,
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy