Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2016-05-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 480
Vera Falski kusiła mnie z okładki swej książki już od dawna. Jednak dopiero w ostatnim czasie udało mi się sięgnąć po jej powieść „Za żadne skarby”, a zaraz po niej przyszedł czas na „Szczęśliwe zakończenie”. Myślę, że najtrafniejszym podsumowaniem spędzonych z autorką nocek jest fakt, iż co dzień rano budziłam się totalnie niewyspana, obiecując sobie solennie, iż to ostatnia taka nocka i na obietnicach kończąc…
Dziś jako, że przypada premiera „Szczęśliwego zakończenia” kilka słów właśnie o tej książce.
Pod pełnym uznania wzrokiem męża (lubiącym podpatrywać okładki moich lektur i postępów w czytaniu, które notabene nie zawsze idzie tak gładko) ;-) pochłaniałam historie Sabiny Czerniak, popularnej kobiecej pisarki, której owocem weny twórczej i bujnej wyobraźni jest plannerka weddingowa - Amelia.
„Ślubna seria” przysparza Sabinie Czerniak vel Soni Geppert tak ogromnej popularności, iż mogłoby się wydawać, że „świat ma u swych stóp”. Sława, pieniądze, rodzina, piękny apartament, zagraniczne wakacje kilka razy do roku, czegóż chcieć więcej?
Jak to jednak z losem bywa, lubi płatać figle. I w luksusach można popaść w marazm i frustrację. A gdy dodatkowo rozpęta się wokół siebie nieprzychylną burzę medialną, tak różną od dotychczasowych słyszanych wokół komplementów, Sabina daje się ponieść emocjom, tym samym mocno nadwyrężając swój wizerunek. Będąc kobietą z ambicjami postanawia zerwać ze stojącą jej ością w gardle Amelią, napisać powieść poważniejszą niż dotychczasowe „pisadła” i zasłużyć na szacowne miano Pisarki przez duże „P”.
Decyzja ta pociąga za sobą kolejne zmiany w życiu Sabiny, wyprowadzka ze stolicy do małej mieściny nad morzem, rozwód oraz kolejne afery i „smaczki” na które czyhają czujni paparazzi. Przełom, będący bądź co bądź aktem odwagi, który zafundowała sobie bohaterka, pokazuje nam, iż to nie pieniądze czynią nas bogatymi, a wręcz przesłaniają nam widok na bardziej wartościowe i szczęśliwe życie.
Sabina jest tutaj odzwierciedleniem każdej kobiety, która postanowiła zerwać z utartymi schematami (tkwienie w nieudanym małżeństwie mimo wszystko) w walce o własne szczęście. A gdy w sukurs złośliwemu losowi przychodzi własna córka, porzucenie tej bezpiecznej, choć niewygodnej wygody staje się trudniejsze niż przypuszczała…
„Może na tym właśnie polega dojrzałość? (…) Kiedy jesteś w stanie zapłacić bardzo dużo za to, by nikt nie mówił ci, co masz robić…”
Vera Falski niezwykle ciekawie przedstawia nam świat, w którym sama poniekąd żyje. Śledząc perypetie Soni, kompletnie nie dziwię się, iż autorka tak bardzo strzeże swej anonimowości. Wszak Sabina, mimo że przyjęła artystyczny pseudonim, nie kryła się ze swą prawdziwą tożsamością. Zastanawia mnie również ile historii z życia głównej bohaterki zaczerpniętych zostało z autentycznego świata writerów. Czy agentki momentami potrafią być rzeczywiście aż tak upierdliwe? J
Na podstawie losów Soni widzimy też wyraźnie, iż życie pisarza wcale nie jest usłane różami. Wyobrażenia czytelników często sięgają wręcz romantycznych idylli z komputerem i autorem książki w roli głównej, który to spędza kilka dni przed komputerem, co owocuje bestsellerową powieścią, sławą i bogactwem…
Oj nie moi drodzy, wena jest zdradziecka! Nie chce przyjść wymodlona, choć terminy gonią bezlitośnie. Przychodzi natomiast często nieoczekiwanie … I jak udowadnia nam Vera poprzez Sonię, to życie w konsekwencji pisze najciekawsze choć często trudne scenariusze…
Choć powieść Very Falski to literatura obyczajowa, po którą to mężczyźni sięgają z rzadka (a czasem warto wyjść poza utarte schematy…), polecam ją każdemu bez względu na wiek i płeć. Wartka akcja bez przydługich opisów, wyraźnie zarysowane sylwetki bohaterów, miłość, wspaniała przyjaźń i walka o szczęście. Wszystko to i całą gamę emocji znajdziemy w historii Sabiny Czerniak. Polecam!
https://miloscdoczytania.wordpress.com/2016/05/18/szczesliwe-zakonczenie-vera-falski-premiera/
Ewa spełniła swoje marzenie – wyrwała się z małej mazurskiej wsi, skończyła mikrobiologię. Właśnie wybiera się na staż naukowy do Paryża. Ma też...
Przeczytane:2016-07-12, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2016, Mam,