Najnowsza powieść Andrieja Kurkowa wbrew temu, co sugeruje tytuł, wcale nie jest o pszczołach, tylko o ludziach oraz o tym, jak wojna i represje polityczne wpływają na ich życie. Tym razem wielka polityka, aneksja Krymu przez Rosję i interwencja wojskowa w Donbasie, stanowią tylko tło, a na pierwszy plan wysuwają się losy małych społeczności i rodzin - ich cierpienie, poczucie zagrożenia i codzienność w cieniu konfliktu.
W 2014 roku, kiedy na Ukrainie rozpoczęła się wojna, ze wsi Mała Starohradiwka, znajdującej się między liniami frontu w tak zwanej szarej strefie, wyjechali prawie wszyscy mieszkańcy. Pozostali tylko czterdziestodziewięcioletni emerytowany nadzorca kopalń Siergiej Siergieicz i jego nielubiany od dzieciństwa kolega Paszka Chmielenko, również emeryt. Mimo iż mają zupełnie różne poglądy: jednego odwiedzają separatyści a drugiego - żołnierze z armii ukraińskiej, okoliczności zmuszają ich do pogodzenia się i wspólnego radzenia sobie z trudnymi warunkami życia w przyfrontowej wiosce niemal odciętej od cywilizacji. Dodatkowym zmartwieniem Siergieja są jego pszczoły, które co prawda na razie nie ucierpiały, ale z nastaniem wiosny powinny zostać wypuszczone z uli. Aby ich miód nie miał posmaku wojny, pszczelarz decyduje się przewieźć je gdzieś, gdzie spokojnie będą mogły zbierać pyłek i nektar. Dociera na Zaporoże, które początkowo wydaje się odpowiednim miejscem, jednak po niebezpiecznym incydencie musi je opuścić. Postanawia pojechać na Krym do kolegi poznanego na zjeździe pszczelarzy. Wsiadając do samochodu, nawet nie przypuszcza, że w ciągu najbliższych tygodni zostanie wystawiony na ciężką próbę i nauczy się, że nikomu nie można ufać, nawet własnym pszczołom.
Wydawnictwo: Noir sur Blanc
Data wydania: 2023-11-15
Kategoria: Inne
ISBN:
Liczba stron: 312
Tytuł oryginału:
Życie prezydenta nie jest łatwe. Pozbawiony prawa do prywatności, otoczony ludźmi, których wierności i lojalności nie może być pewien, atakowany przez...
W nowej powieści Kurkowa realizm przeplata się z nadrealnością i znika granica między tym, co prawdopodobne a tym, co nieprawdopodobne. Nad śródlądowym...
Przeczytane:2024-02-12, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024, Egzemplarz recenzencki, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, czytam regularnie, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku,
?24 lutego 2022 doszło do inwazji wojsk rosyjskich na teren Ukrainy, stanowiącej eskalację wojny pomiędzy tymi dwoma krajami. Wojny, która trwa nieprzerwanie od 2014 roku na wschodzie Ukrainy, w Donbasie. Nad życiem ludzi z szarej strefy, nielicznych pozostałych na pograniczu konfliktu, pochylił się Andriej Kurkow w powieści Szare pszczoły.
?Siergieicz jest jednym z dwóch ludzi, którzy pozostali w Starohradiwce od momentu rozpoczęcia wojny; drugim jest jego odwieczny wróg Paszka. Mężczyźni są skazani na siebie w opuszczonej wsi położonej w szarej strefie. Siergieicz mieszka sam, żona odeszła od niego już dawno razem z córką i zamieszkała w Winnicy, a protagonista dogląda swoich pszczół, jego największej dumy i oczka w głowie. We wsi pojawiają się raz to ukraińscy, raz rosyjscy żołnierze, nad dachami przelatują od czasu do czasu pociski, od trzech lat nie ma prądu, a kontakt ze światem jest maksymalnie ograniczony. Główny bohater żyje dniem dzisiejszym, nie planuje przyszłości, nie patrzy w kalendarz, pilnuje tylko dobowego rytmu i stara się przetrwać. Kiedy nadchodzi wiosna, Siergieicz decyduje się wyruszyć na południe, dalej od frontu, by wypuścić pszczoły w spokojniejszej okolicy. Rozpoczyna się jego podróż z Donbasu aż na Krym, do znajomego pszczelarza, z którym widział się jakieś dwadzieścia lat wcześniej. Droga, którą przejechał, staje się odbiciem nastrojów społecznych w Ukrainie czasu wojny.
?Kurkow przedstawia historię ludzi, którzy z powodu konfliktu musieli uciekać ze swoich domów, jak i tych, którzy pozostali mimo wszystko. W Szarych pszczołach autor nie tylko stworzył opowieść o poczciwym pszczelarzu, ale także o codzienności tych, co żyją od kilku lat w szarej strefie, na ziemi niczyjej, pośrodku działań zbrojnych; skupia się także na innych rejonach kraju, wskazując na nieufność i rozdrażnienie społeczeństwa. Siergieicz z powodu miejsca zamieszkania staje się w jakiś sposób naznaczony, wszędzie traktowany jako obcy, trzymany z boku - on sam zresztą także czuje się nieswój, gdziekolwiek się pojawia. Inaczej jest w przypadku pszczół, które traktuje niemal jak rodzinę.
?Podobnie jak w późniejszej powieści Jimi Hendrix we Lwowie Kurkow oddaje głos prostemu bohaterowi, pozwalając czytelnikowi poznać świat jego przemyśleń i potrzeb. Opowieść Siergieicza mimo humorystycznych akcentów naznaczona jest melancholią - bohater rozpamiętuje straty: ukochanej kobiety i córki, normalnego życia i drobnych przyjemności dnia codziennego. Kurkow pozostaje bardzo dokładny w opisie każdego elementu życia głównego bohatera - nie ma w tej prozie wiele miejsca na niedopowiedzenia - a styl jest bardzo klasyczny. Pewnym minusem było dla mnie tempo, które pozostało jednostajne od początku aż do samego końca powieści, dość powolne z uwagi na szczegółowość opisu i niewielką liczbę zdarzeń. Ważniejsze pozostaje życie wewnętrzne pszczelarza, jego wątpliwości i przemyślenia.
?Szare pszczoły są powieścią, w której autor zajął się ważnym tematem codziennego życia na froncie. Choć miejscami odkrywcza, w całości książka wydała mi się dość nużąca - chyba wolę Kurkowa w wersji non fiction, jak w dziennikach. Niemniej w książce odnajdziemy kilka bardzo poczciwych postaci, z Siergieiczem na czele, a przedstawienie sytuacji w Ukrainie czasów sprzed inwazji pozwala na głębsze zrozumienie naszych wschodnich sąsiadów.