Wzruszająca, ciepła i zarazem poetycka opowieść o miłości, tragedii i stracie. Lion, dwudziestoletni student psychologii umiera nagle, ledwie dwa dni po zachorowaniu na zapalenie opon mózgowych. Jego śmierć jak grom z jasnego nieba spada na nieprzygotowanych na ogrom bólu rodziców, którzy nie potrafią się pogodzić z utratą dorosłego już dziecka.
Narratorem powieści jest sam Lion, który szczegółowo opisuje przeżycia najbliższych w obliczu dramatu. Zrozpaczony ojciec obawia się, że syn mógł pragnąć śmierci i czekać na nią. Dręczony wątpliwościami przegląda notatki z wykładów, odsłuchuje zapisane rozmowy telefoniczne, wreszcie kontaktuje się z psychoanalitykiem. Wszystko to pozwala mu w inny sposób zobaczyć własne dziecko i poznać je na nowo.
,,Syn" to studium rozpaczy i tęsknoty, ale jednocześnie hymn na cześć pamięci, która pozwala zmarłym żyć dalej w ludzkich sercach.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2014-01-24
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 208
Korzystając z terminologii młodzieżowej powiem po prostu – TA KSIĄŻKA JEST GENIALNA. „Syn” to powieść o życiu, ojcowskiej miłości i tęsknocie widzianej przez pryzmat niespodziewanej śmierci jedynego dziecka.
„To co ojciec dziedziczy po synu, to szereg niepojętych słów. Chaos myśli.”
Autor powierzył rolę narratora zmarłemu nagle 21-letniemu Lionowi, którego w ciągu 48 godzin pokonała zdradliwa i ciężka choroba – piorunujące zapalenie opon mózgowych. Już wcześniej, w innych powieściach spotkałam się z tego rodzaju zabiegiem i uważam go za dość niezwykły, choć bardzo trafiony. Narrator wyraża swoje myśli i komentarze zza grobu, rzuca nowe światło na wydarzenia i przeżycia w tym wypadku swojego ojca. Daje w ten sposób czytelnikowi możliwość dogłębnego zapoznania się ze sferą psychologiczną oraz szerszy obraz całej sytuacji. Przemyślenia, przeżycia, odczucia i motywy postępowania odbieramy z innej perspektywy przez co stają się dla nas bardziej zrozumiałe.
Tragedia, jaka dotyka rodziców, choć ojciec jest tu postacią nadrzędną, spada na nich niczym grom z nieba, życie traci sens, pozostaje ból, pustka, żałoba i mnożą się pytania dlaczego…?
Nagle trzeba się zmierzyć z natłokiem spraw, nad którymi rodzice nigdy się nie zastanawiali. Organizują synowi przepiękną i nietypową uroczystość pogrzebową, która wyraża niesamowitą wieź i bezgraniczną miłość, a następnie decydują się spełnić dość nieoczekiwane pragnienie syna. Rodzice nie pogodzą się nigdy ze śmiercią dziecka, ale muszą ją zaakceptować i nauczyć się żyć dalej, a syn na zawsze pozostanie obecny w ich sercach i ich pamięci.
„Brak wam mojej czułości i miłości,
zachowajcie tego pełną świadomość.
Odnajdziecie mnie we wszystkich błyskach słońca,
we wszystkich barwach nieba,
w wesołym szmerze wszystkich strumieni,
na brzegach morza i w mewach wszystkich plaż.”
Powieść Michela Rostaina pozwala spojrzeć na śmierć – jedyną pewność jaką daje nam życie, z zupełnie innej perspektywy i przyjąć ją jako coś co jest nieuniknione i ściśle związane z narodzinami człowieka.
Pozostaję pod ogromnym wrażeniem tej książki. Pozwala ona lepiej zrozumieć sens istnienia i daje nadzieję, której tak bardzo ludziom potrzeba. Jest to historia oparta na własnych przeżyciach autora, co czyni ją do bólu prawdziwą. Serdecznie polecam tę pozycję jako lekturę obowiązkową.