Kontynuacja ,,Córki lasu" - pierwszej, zjawiskowej powieści Juliet Marillier.
,,Syn cieni" to dalszy ciąg historii pięknej Sorchy, odważnej młodej kobiety, która rzuciła na szalę swój los, by wyzwolić rodzinę spod wpływu przewrotnej klątwy, a jej miłość położyła kres pielęgnowanej od pokoleń nienawiści i połączyła dwie krainy.
Dzięki poświęceniu Sorchy jej rodzeństwo wróciło do Siedmiorzecza, a ona sama w końcu zaznała szczęścia. Jednak nie wszyscy bracia zdołali w pełni wyrwać się spod władzy zaklęcia, które zmieniło ich w łabędzie, a ci, którym się to udało, nie są już tacy sami.
Nadszedł czas, by córka Sorchy, Liadan, wypełniła swoją rolę w zadaniu, jakim przeznaczenie obarczyło klan z Siedmiorzecza. Ukochana, posłuszna córka wyrusza na wyprawę, która otworzy jej oczy na cuda świata wokół niej... i pokaże, jak wielką ceną okupiony jest pokój, który znała przez całe swoje życie.
Liadan będzie potrzebowała niezwykłej odwagi, by pomóc uratować rodzinę, bo pradawne siły, mroczniejsze, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać, zbierają się, by zniszczyć spokój jej rodu oraz leśnego świata. Będzie też potrzebowała siły, by chronić tych, których kocha najmocniej, gdyż jej poszukiwania prawdziwej miłości mogą zniszczyć ich wszystkich... albo ocalić.
ŚREDNIA OCEN 8,6 / 10
23 OPINII 41 OCEN0 DYSKUSJI
TWOJA OCENA
10 / 10
USUŃ OCENĘ
MASZ NA 2 PÓŁKACH:
Przeczytane, Posiadam,
EDYTUJBIBLIOTECZKĘ
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Data wydania: 2021-07-21
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 686
Tytuł oryginału: Son of the shadows
Tłumaczenie: Justyna Szcześniak
Niezwykła saga osadzona w celtyckich realiach wczesnośredniowiecznej Irlandii, gdzie mit stanowi prawo, a magia splata się z siłami natury: legenda o siódmym...
Przeczytane:2021-09-10, Ocena: 6, Przeczytałam,
,,Moja matka była dziewczyną, która wyzwoliła swych braci spod klątwy czarownicy, choć niemalże przypłaciła to życiem".
,,Chciałam tylko powiedzieć, że jesteśmy inni:ty, ja i Sean. Za sprawą czarownego ludu nasi rodzice spotkali się i pobrali. Nasza trójka przyszła na świat z powodu towarzyszących temu wydarzeń. Być może następna część opowieści należy do nas".
Jak już po cytacie zauważyliście jest to kontynuacja ,, Córki lasu". Tutaj jest wszystko bardziej napięte niż struna od gitary. Z wielkim zainteresowaniem czytałam o pradawnej sile, która nie tylko chce zrobić im na złość, ile namieszać w ich rodzinie i całym rodzie. To zło aż przenikała strony kartek, opisane w bardzo realistyczny sposób. Zasiało nawet we mnie niepokój. Od tego momentu książka jawiła mi się jako księga, której nie powinnam posiadać. Coś niebywałego:-)
Powiem wam, że tematyka jest podobna co w pierwszej części, tylko tutaj jest odniesione na szerszą skalę. Już nie chodzi o ratunek kilku osobom, a całego rodu. Stres jest w tej pozycji nieunikniony, bo nie mamy pojęcia jak to się dalej potoczy. Walka jest nierówna, bo zło posiada większą moc niż Liadan. Co prawda była szkolona na wojownika, jednak przeciwnikiem miał być człowiek, nie nadprzyrodzona siła. Czy zatem wykaże się sprytem? Czy zapamiętała wcześniejsze nauki i umiejętnie je wykorzysta?
Oj, tutaj naprawdę sporo się dzieje. To nie jest tylko zwykła fantastyczna historia. Ta opowieść pobudza wyobraźnię i uczy, by w walce nie tylko kierować się siłą, lecz intelektem, którego wielu postaciom brakuje. Ukazuje ile jesteśmy w stanie zrobić, by chronić najbliższych i siebie.
Można zapisać ją jako ponadczasową, gdyż jestem pewna, że i za sto lat ludzie również będą się nią zachwycać:-) Posiada coś takiego, że nie określa niczego nadwyraz dokładnie, więc historia równie dobrze mogła się wydarzyć, może się dziać, lub jest zapowiedzią na to, co nadejdzie. Może i jest sporej wielkości, jednak w pięknych opowieściach największym plusem jest właśnie to, że możemy mieć wyobrażenie, iż nigdy się nie skończą:-)