Sylwia i Planeta Trzech Słońc

Ocena: 5 (1 głosów)

Sylwia nie może doczekać się swoich jedenastych urodzin - tata obiecał stworzyć dla niej niezwykłą grę komputerową w równoległym, magicznym świecie, której to ona będzie bohaterką. To piękna, pełna przygód historia opowiada o równoległym, magicznym świecie, gdzie można otrzymać dar widzenia w ciemności, oswoić skrzydlatego kojota i spotkać mroczne cieniste istoty. Niedokończona gra czeka w laptopie, tak samo jak awatar o wyglądzie Sylwii. Kilka dni przed urodzinami wydarza się jednak coś strasznego... Czy bajkowy świat na pewno jest bezpieczny? I kto pozostawił ludzkie ślady, skoro jedynym tam człowiekiem jest Sylwia?

Informacje dodatkowe o Sylwia i Planeta Trzech Słońc:

Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2019-11-12
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788380086289
Liczba stron: 272

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Sylwia i Planeta Trzech Słońc

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Sylwia i Planeta Trzech Słońc - opinie o książce

"Sylwia i Planeta Trzech Słońc" Małgorzaty Wardy, to kolejna książka dla młodszych czytelników, którą przeczytałam.

Główna bohaterka wyczekuje swoich jedenastych urodzin, ponieważ tata - twórca gier komputerowych obiecał jej własną grę, w której to ona będzie pierwszą postacią. Przygotował świat wzorowany na jej dziecięcych wyobrażeniach i stworzył awatar, który przypomina dziewczynkę. Jednak gry nie ukończył, a beztroski świat Sylwii się rozsypał. Ma niespełna jedenaście lat, a już doświadczyła prawdziwego dramatu.

Sylwia odczuwa bardzo dużo różnych sprzecznych uczuć, ale nie umie ani tych uczuć nazwać, ani o nich opowiedzieć, choć stara się nawiązać dialog z matką, która zdaje się tonąć w natłoku własnych emocji i zaniedbuje córkę.

Bohaterka wraz z mamą wyjeżdżają z domu, który przypomina, za bardzo, tatę Sylwii. Kobieta zapomina nawet o urodzinach dziewczynki. Biorą ze sobą laptopa, na którym jest zarys gry, którą ojciec Sylwii miał zamiar ukończyć.

Dziewczynka uruchamia grę i powoli zatapia się w wykreowany świat. Staje się Everi - własnym awatarem. Oddala się od matki, która zdaje się kompletnie nie zauważać córki.

Komputerowy świat jest magiczny. Jest w nim pięknie i kolorowo, jest latający kojot, a wejść do niego można podążając za brokatowym motylem.
Sylwia - Everi nie jest w nim sama, nawiązuje nowe znajomości. Zbiera również wskazówki, które zostawił jej tata i próbuje go w tej grze odnaleźć. Ale świat awatara nie jest pozbawiony mroku, czają się w nim niebezpieczne istoty, a Planeta Trzech Słońc może niebawem przestać istnieć.


To książka dla dzieci, ale wierzcie mi lub też nie, wzruszyłam się i to parokrotnie. Autorka za sprawą fantastycznej historii opowiada o radzeniu sobie ze śmiercią bliskiej osoby. O akceptacji tego, co się stało, o poczuciu beznadziejności i samotności, które odbiera chęć do życia. Zwraca się też do dorosłych, by nie milczeli w tej kwestii i rozmawiali z dziećmi o tym, że mogą być smutne, że mogą płakać, mogą odczuwać nawet złość. Trzeba ze sobą rozmawiać. To, że kogoś już między nami nie ma, automatycznie nie wymazuje tego, że był i nie wymazuje naszych uczuć i wspomnień.
Podnosi temat potęgi słów - rozmowy i umiejętności jej prowadzenia - po tak ogromnej tragedii - jaką jest śmierć jednego z rodziców.

Widzimy również czym jest potęga wyobraźni - nie tylko u dzieci. Przypomina nam - dorosłym, że ją w sobie mamy i powinniśmy ją w sobie pielęgnować.

Matka z córką odnajdują się, kiedy zagubione po stracie zabłądziły - jedna w wyimaginowanym świecie, w którym szukała taty, a druga w nicości zobojętnienia, kiedy starała się nie czuć.

Treść można odnieść również do odejścia jednego z rodziców, gdy nagle dziecku zawala się świat, a nikt nie chce z nim rozmawiać i zdaje mu się, że rodzic, którego już w domu nie ma - zniknął na zawsze i go już nie kocha.

Książka jest napisana prostym, zrozumiałym dla młodszych czytelników językiem - powiedziałabym, że nawet bardziej - jak dla dorosłych. Jest zabawna i mimo tego, że akcja jest osadzona w fantastycznym świecie - to jest realna. Zapaleni gracze świetnie się odnajdą w pojawiającej się terminologii.

To poruszająca, magiczna, czasem śmieszna opowieść, która wiele nauczy nie tylko dzieci, ale i dorosłych.
Zdecydowanie polecam wspólne czytanie, ale z paczką chusteczek na podorędziu.

Link do opinii
Inne książki autora
Dziewczyna z gór. Tropy
Małgorzata Warda0
Okładka ksiązki - Dziewczyna z gór. Tropy

Nadia była tylko jedenastoletnim dzieckiem, kiedy młody mężczyzna porwał ją z przyczepy kempingowej, stojącej na tyłach domu rodziców, i wywiózł na pustkowie...

Ta, którą znam
Małgorzata Warda0
Okładka ksiązki - Ta, którą znam

Po tragicznym wypadku siostry Ada - znana modelka od lat mieszkająca w Paryżu - niespodziewanie musi przyjechać do Polski. W rodzinnym domu dokonuje rozrachunku...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Kyle
T.M. Piro
Kyle
Raj utracony
John Milton
Raj utracony
Krok do szczęścia
Anna Ficner-Ogonowska
Krok do szczęścia
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy