Suka

Ocena: 5.33 (9 głosów)

Wybitna i poruszająca historia - alegoria o ludzkim losie - na tle nieprzebranej kolumbijskiej selwy i szalejącego, nieprzewidywalnego morza.

Damaris mieszka wraz z mężem w chacie na kolumbijskim wybrzeżu Pacyfiku. Żyjąc w pobliżu gęstej amazońskiej puszczy, dzikich gór i bezkresu nieprzewidywalnego morza, ledwie wiąże koniec z końcem. Na co dzień opiekuje się opuszczoną posiadłością, za co nikt jej od dawna nie płaci. Życie jej sąsiadów wygląda podobnie: nieustanna bieda i głód. Damaris już jakiś czas temu porzuciła marzenia o macierzyństwie, z trudem godząc się na to, że nigdy nie będzie miała dzieci. Swoje uczucia przelewa na osieroconego szczeniaka, sukę Chirli, którą nazywa tak, jak zawsze chciała nazwać córkę. Jej stosunek do psa nabiera cech matczynej intymności, a ich więź staje się wręcz nierozerwalna. Aż do chwili, gdy Chirli ucieka. Wkrótce okazuje się, że to dopiero początek: rozsmakowana w przygodzie i dojrzała już Chirli poczuła zew natury. A w tej okolicy ludzie raczej topią szczeniaki, niż je chowają, bo każde nowe stworzenie oznacza kolejną gębę do wykarmienia. Odtąd nic już nie będzie takie jak przedtem.

Informacje dodatkowe o Suka:

Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2022-02-09
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788367069731
Liczba stron: 120
Tytuł oryginału: La perra
Tłumaczenie: Iwona Michałowska-Gabrych

Tagi: Ameryka Południowa i Środkowa (z Meksykiem) bóg

więcej

Kup książkę Suka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Suka - opinie o książce

Z literaturą piękną jest tak, że czytając ją albo coś czujesz, albo nie.
Jeśli nie, to nie ma problemu. Ale jeśli poczujesz tą chemię emocji za bardzo, to to uczucie wyrywa ci dziurę w sercu i potem to miejsce albo się zabliźni, albo nie..

„Suka” to niby mało skomplikowana historia pewnej kobiety o wymownym imieniu Damaris. Jako młoda osoba miała ona wobec życia konkretne oczekiwania. Mąż, dziecko – rodzina. Życie szybko zamieniło te oczekiwania w marzenia nie do spełnienia. Kobieta próbowała pogodzić się z losem, zabić w sobie ten instynkt wyryty w jej sercu i umyśle. Pewnego dnia znalazła sposób na swoją samotność duszy. Wzburzone ciepłych uczuć przelała na osieroconego szczeniaka, sukę Chirli. Sama ją tak nazywa, bo tym imieniem zawsze chciała nazwać swoją córkę. Stosunek Damaris do psa szybko nabiera cech matczynej intymności, a ich więź staje się niezwykła. Wszystko tak trwa do chwili, gdy Chirli ucieka, a Damaris zupełnie nie jest gotowa na kolejny koniec świata w swoim życiu..
Okazuje się, że życie w chacie na kolumbijskim wybrzeżu Pacyfiku, wśród gęstej amazońskiej puszczy, dzikich gór i bezkresu nieprzewidywalnego morza, naznaczone nieustanną biedą i głodem, może wejść w zupełnie nieoczywisty wymiar, dla jednych całkiem płaski, dla innych dość mocno nieprzejrzysty..

Czytałam „Sukę” zaraz po premierze, czyli już ponad rok temu, ale często łapię się na tym, że o niej myślę. Nie napisałam swojej opinii zaraz po jej przeczytaniu, bo nie za bardzo miałam cokolwiek do powiedzenia. A potem były dni, że myślałam, że jest genialna. I były, takie, że byłam pewna, że nic z niej nie rozumiem, choć kto jak to, ale ja powinnam choć trochę móc zrozumieć perspektywę głównej bohaterki..

„Suka” to hybrydowa rzecz pełna alegorii i emocjonalnego ciężaru. Z jednej strony błaha powiastka, z drugiej poruszająca, ciężka i gęsta historia o bólu, okrucieństwie, mroku, dotkliwej stracie „czegoś”, czego się nigdy nie miało..

Nie wiem, czy polecam tę książkę, czy nie. Ja nigdy o niej nie zapomnę.

 

Link do opinii

Kiedy Damaris zobaczyła porzucone szczeniaki postanowiła przygarnąć jednego z nich. Ponieważ los nie obdarzył jej wymarzonym potomkiem, suczka Chirli szybko stała się dla niej jak córka. „Uratowała ją, nosiła pod stanikiem, nauczyła jeść, załatwiać się we właściwych miejscach i odpowiednio się zachowywać. A potem mała suczka dorosła i przestała jej potrzebować.”[1] Kobiecie trudno zrozumieć, że zew natury dyktuje poczynaniami zwierzęcia, że suczka staje się niezależna. Odcięcie pępowiny okazuje się bolesnym zabiegiem.

Zazwyczaj czytając książkę, w głowie rysuje mi się treść opinii, którą napiszę. Zanim zostanie postawiona ostateczna kropka, tekst bywa gotowy. Wystarczy usiąść do komputera i wystukać słowa. W tym przypadku miałam pisać, o bardzo silnej tęsknocie za macierzyństwem. Paraliżującej, zaprzątającej myśli, wręcz niszczycielskiej. Jednak po zakończeniu lektury stwierdziłam, że właśnie podejrzałam wycinek czyjegoś życia. Prześledziłam ciąg decyzji, na który ogromny wpływ miała bezpłodność głównej bohaterki, ale nie tylko. Damaris ukształtowała bliskość amazońskiej dżungli i pomniejsze wydarzenia, w których brała udział. Niby oczywista oczywistość, ale ja nie mogę oprzeć się wrażeniu, że gdyby zadziałał „efekt motyla” ta historia byłaby zupełnie inna.

Nie wiem, na ile odnosić się do uczuć, które Damaris przelała na psa. Z jednej strony analogia jest oczywista, ale czytając kilka opinii o tej książce zauważyłam, że każdy odrobinę inaczej ją interpretuje. Jedni piszą o rodzicielstwie inni o stosunku do zwierząt i w tych wszystkich wypowiedziach jest dużo racji. Po prostu każdy patrzy na „Sukę” przez pryzmat tego co jest mu bliskie.

Jak to było u mnie? Pilar Quintana w pięknym stylu zadała pytania, które ja zadaję sobie kilka razy dziennie. Ile suwerenności powinnam dać dzieciom? W jakich sprawach naciskać? Jak je chronić żeby nie „zagłaskać”?

„Suka” to króciutka powieść. Przeczytałam ją „ino myk”, jednak czuję, że długo o niej nie zapomnę. Subtelna acz mocna. Prosta historia, ale posiadająca drugie dno. Dla polskiego czytelnika zapewne fascynujące będzie egzotyczne tło – możliwość stanięcia na skraju amazońskiej dżungli.

Robi wrażenie. Polecam.

[1] Pilar Quintana, "Suka", tłum. Iwona Michałowska-Gabrych, wyd. Mova, Białystok2022, s. 96.

Link do opinii

"Ogarnął ją taki smutek, że od tej pory wszystko - wstawanie, gotowanie, jedzenie - kosztowało ją mnóstwo wysiłku. Czuła, że życie jest jak zatoka, którą ona musi przemierzać zanurzona do połowy w wodzie,
ze stopami grzęznącymi w błocie, sama, całkiem sama, w ciele niezdolnym wydać na świat dzieci i umiejącym jedynie wszystko psuć."

Pod tytułem "Suka" Pilar Quintany kryje się opowiadanie o Damaris i jej życiu. Życiu pełnym problemów, rozczarowań i smutku. Trudnej codzienności wśród amazońskiej puszczy i kolumbijskiego wybrzeża Pacyfiku.
Damaris jest już po czterdziestce. Mieszka z mężem i psami na tyłach opuszczonej posiadłości, która co prawda należy do rodziny Damaris ale którą kobieta musi się ciągle zajmować. Rodzina zapomniała o istnieniu tego budynku, tak samo jak zapomina o tym, że mają w rodzinie kogoś takiego jak Damaris.
Pewnego dnia kobieta przygarnia porzucone szczenię. Mała suczka otrzymuje imię Chirli - imię przygotowane dla dziecka, o którym Damaris zawsze marzyła jednak nigdy nie dane było jej zostać matką. Wygląda na to, że pogodziła się już z tym.
Z biegiem czasu Damaris zaczyna przelewać swoje matczyne uczucia na psa. Chirli jest jednak niesfornym zwierzakiem, ucieka z domu i stwarza coraz więcej kłopotów. Rozgoryczona Damaris w końcu znajdzie swoje ujście ...

"Suka" to książka wielowymiarowa. Sam tytuł jest dla mnie dwuznaczny, co sprawia, że można rozumieć go przynajmniej na dwóch płaszczyznach. Ponadto, na historię składa się wiele problemów: bieda, zaniedbanie, porzucenie, niespełnione macierzyństwo, samotność, przemoc, niebezpieczne środowisko... Kiedy poznajemy Damaris od razu widzimy, z jakimi problemami się mierzy jednak stopniowo pojawiają się też inne kwestie, które ostatecznie doprowadzają do tragedii. W życiu Damaris zawsze były jakieś przeciwności. Żal, smutek i złość bezustannie jej towarzyszą pogłębiając tylko poczucie beznadziejności.

Poznanie Damaris, pewnych fragmentów jej życia, dramatycznej sytuacji to naprawdę interesująca sprawa. Brutalnie szczera narracja doskonale pasuje do tej smutnej opowieści. Autorka niczego nam nie oszczędza. Koncentruje się na sferze emocjonalnej głównej bohaterki. Książka jest surowa. Przygnębia. Uderza mocno. Pozostaje na długo w naszych myślach.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2022-01-28, Ocena: 6, Przeczytałam,

Ostatnio mam naprawdę niebywałe szczęście do sięgania po „mocne” i przede wszystkim skłaniające do myślenia książki. Z całą pewnością możemy do nich zaliczyć „Sukę” autorstwa Pilar Quintana. Książka ta została okrzyknięta bestsellerem w Kolumbii, a także nagrodzona prestiżową nagrodą Biblioteca de Narrativa Colombiana. 

 


Muszę przyznać, że byłam w szoku ile emocji można zawrzeć na tak niewielkiej ilości stron (zaledwie 100)! Tak naprawdę każda strona daje czytelnikowi do myślenia i zmusza go refleksji.Stajemy się świadkami ukazania esencji ludzkiego losu w niezwykle mocny sposób. Dzięki świetnemu stylowi pisania autorki przenosimy się do biednych dzielnic Kolumbii zagłębiając się w ich środowisko, a także zaznajamiamy się z na swój sposób przepięknymi krajobrazami przyrody. TO właśnie wśród tych pięknych widoków będzie rozgrywać się ludzki dramat. Dramat kobity pragnącej miłości i spełnienia swojego największego marzenia. Pragnącej zostać matką. Co to przeżywa Damaris sprawi, że będziemy czuć ogrom smutku, bólu i przede wszystkim złości. Będziemy świadkami niezwykłego ludzkiego okrucieństwa. Zresztą… nie skłamię jeżeli powiem, że książka kompletnie mnie rozwaliła emocjonalnie. W moim odczuciu z naszą główną bohaterką utożsami się niejedna kobieta, choć być może nie powie tego na głos. 

 


„Suka” tak jak już wspomniałam jest książką zmuszającą do refleksji. Jest ona naprawdę wyjątkowa i nigdy nie czytałam podobnej pozycji. Potrafi targać emocjami czytelnika i nie sposób jej odłożyć na bok. Z całą pewnością jest to mocna lektura i bardzo wartościowa. Zdecydowanie polecam! 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Zfascynacjaoksia
Zfascynacjaoksia
Przeczytane:2022-03-01, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2022,

Współczucie, szok, a wreszcie bunt i potępienie, a wszystkie z tych emocji dopełnione przenikającym smutkiem. Pilar Quintana nakreśliła opowieść, która choć nie grzeszy objętością, stanowi prawdziwą bombę emocjonalną, jaką pochłania się z zapartym tchem, po to, by po wszystkim pozostać w całkowitej rozsypce.

 

Ta odurzająca historia jest nadzwyczaj nieobliczalna, a współczujący Damaris czytelnik absolutnie nie spodziewa się przemiany, jaka zachodzi w kobiecie. Nie sposób znaleźć wytłumaczenie, niełatwo to ogarnąć umysłem. Tylko brak możliwości zaspokojenia instynktu macierzyńskiego może doprowadzić kobietę w tak skrajnie niebezpieczny stan, będący klątwą zarówno dla niej, jak i najbliższych.

 

Z jednej strony jest to porażająca historia ukazująca przemoc wobec bezbronnych, choć niesfornych zwierząt, z drugiej, dotykająca duszy powieść o traumach oraz niespełnionym marzeniu o macierzyństwie, które całkowicie zdominowało życie pewnej biednej rodziny. To wreszcie metaforyczna opowieść o niedojrzałości, wyniszczającej zazdrości, która może całkowicie zrujnować relację matka- dziecko. Rodzicielka w pewnym momencie przestaje być najważniejszą osobą w życiu pociechy, która staje się samodzielna, podejmuje własne, niekoniecznie zgodne z naszymi wybory, oddala się z rodzinnego domu. Pogodzenie się z tym i zgoda na własne życie dziecka jest naturalnie wpisana w rolę matki. Do jakiej tragedii może dojść, gdy będzie inaczej?

 

"Suka" jest niepokojącą, wielowymiarową i niebywale inteligentną opowieścią, która silnie potrząsa czytającym i skłania go do głębokiej refleksji na temat natury człowieka krzywdzonego przez los. To przepełniona bólem, niespełnionymi oczekiwaniami oraz przemocą, wielowymiarowa historia o dwuznacznym tytule, która w nadzwyczaj sugestywny sposób prezentuje bezradność i poczucie krzywdy przemieniające się w nieobliczalną podłość. Odurzająca tematyka, hipnotyzujące wydanie, lawina skrajnych emocji, a wszytko to dopieszczone wyjątkowo błyskotliwym piórem. Bezsprzecznie, Pilar Quintana nakreśliła książkę, o jakiej nie sposób będzie zapomnieć!

Link do opinii

Damaris mieszka wraz z mężem w chacie na kolumbijskim wybrzeżu. Otacza ją amazońska puszcza, morze i góry, które są piękne ale i niebezpieczne. Marzy o dziecku ale po wielu rozczarowaniach i kosztownych terapiach godzi się z myślą że nigdy się to nie stanie. Przygarnia sukę i nazywa ją imieniem wybranym dla córki, której nie było jej dane mieć. Gdy pewnego dnia suczka ucieka nic już nie będzie takie jak wcześniej.

Całość zaczyna się dość niepozornie. Z każdą kolejną stroną poznajemy tą niewielką społeczność gdzie bieda i głód są codziennością, a bezpłodność leczy się naparami i mieszankami z ziół. To krótka powieść, może nawet nowela, ale dość dramatyczna i pełna treści i emocji. Nie brakuje tu bezsilności, presji społecznej, tęsknoty, gniewu i niespełnionego pragnienia posiadania dziecka. Pokazuje miłość która sprawia ból i przekracza granice zdrowego rozsądku. To historia, która poruszyła mnie na wiele sposobów i jestem pewna, że zostanie ze mną jeszcze przez jakiś czas.

Link do opinii

Książka jest historią skomplikowanej relacji psa i człowieka.
Suczki i jej pani.
Damaris, czterdziestoletnia Kolumbijka, żyje na wybrzeżu z mężem.
Nie mają dzieci. Gdy na drodze kobiety pojawia się mały szczeniak, zabiera go do domu i przelewa na nią swoją miłość.
Z czasem relacje między psem, a kobietą zmieniają się.

Autorka pokazuje nam kobietę, choć mężatkę, to jednak samotną.
Kobietę, która od zawsze pragnęła dziecka, jednak nie było jej dane zostać matką.

Są w książce fragmenty, które mogą w czytelniku wzbudzać wiele emocji. Krótka książka, tylko 120 stron, jednak zawiera w sobie wiele.
Jest o niespełnionym macierzyństwie, trudach życia i przeszłości, o pogrzebanych marzeniach. To wszystko w otoczeniu morza, dżungli, duchoty i gorąca.
Książka jednocześnie piękna i ponura.

Ja będąc miłośniczką zwierząt, byłam zła na główną bohaterkę.
Choć momentami książka mnie wzruszała, to jednak w ogólnym rozrachunku rozzłościła.

To jedna z tych książek, która skłania do refleksji.
Mnie wciągnęła hipnotyzująca proza autorki. Proza opisująca trudne życie na granicy ubóstwa .

Polecam "Sukę". Tytuł, który można odczytać na różne sposoby, ponieważ jego symbolika jest głęboka.

Link do opinii
Inne książki autora
Otchłanie
Pilar Quintana0
Okładka ksiązki - Otchłanie

Ośmioletnia Claudia dorasta w Kolumbii w latach 90. Wiedzie beztroskie dzieciństwo w szczęśliwej rodzinie. Niestety szczęśliwej tylko z pozoru. Dziewczynka...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy