Był sobie kot, który bardzo długo mieszkał w sklepie zoologicznym. Z dnia na dzień jego cena spadała, a mimo to nikt nie zwracał na niego uwagi. Zwierzak stracił już nadzieję, lecz wtedy na jego drodze stanął pewien pan.
To, co powiedział, odmieniło kocie życie. Oto przepiękna opowieść o panu i kocie, którzy pragnęli miłości.
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2021-09-20
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
Z KOTEM PRZEZ ŻYCIE
Ze wszystkim wrześniowych nowości to właśnie na ,,Starszy pan i kot" najbardziej ostrzyłem sobie nomen omen pazury. Komedia, z emocjonalnym zacięciem, urocza szata graficzna, do tego sama tematyka - jestem fanem ,,Garfielda", lata temu zaczytywałem się mangą ,,Cześć, Michael!", uwielbiam też ,,Chi's Sweet Home" (niech ktoś to wyda po polsku!), a i nie stronię od opowieści typu ,,Kasia i kot". Jak tu nie dać się skusić? Więc skusiłem się i śmiało mogę powiedzieć, że było warto i to jeszcze jak!
Zwierzęta w sklepie zoologicznym są jak dzieci w domu dziecka - każde chciałoby znaleźć nowy dom. W takiej sytuacji jest pewien kot, brzydki i gruby, którego nikt nie chce kupić. Jego cena maleje i maleje, jednak klienci nie za bardzo interesują się stworzenie. I wtedy, gdy wydaje się, że ten stan rzeczy nigdy więcej się nie zmieni, zjawia się pewien starszy pan, który przygarnia czworonoga i tak zaczyna się ich wspólne życie. Ale jak będzie ono wyglądało?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/09/starszy-pan-i-kot-1-umi-sakurai.html
“Nie wiem, co to znaczy, ale skoro sobie życzysz, to będę żył baaardzo długo!” Starszy pan, przemianowany obecnie na ,,papcia”, zabiera...
„Znajdźmy szybko tego kota”.Kanda, Kuju oraz szef kociej kawiarni ratującej mruczki ruszają na pomoc kotu porzuconemu w zaśmieconym mieszkaniu...
Przeczytane:2021-11-22, Ocena: 6, Przeczytałem,
Fabuła mangi rozpoczyna się od poznania pewnego kota, który od dłuższego czasu przebywa w sklepie zoologicznym. Zwierzę ze względu na swój specyficzny wygląd nie może znaleźć nowego domu i kochającego go właściciela. Jego kocie niezbyt przyjemne życie zmienia się jednak wtedy kiedy w sklepie pojawia się pan Kanda. Wdowiec „zauroczony” wspomnianym kotem decyduje się na jego zakup. Od tego momentu tytuł staje się uroczym i spokojnym obrazem codzienności tej dwójki. Czytelnik ma okazję na kolejnych stronach mangi obserwować rodzącą się pomiędzy nimi silną więź.
Starszy Pan i kot zdecydowanie nie jest tytułem, po który powinno się sięgnąć, pragnąc wciągającej i rozbudowanej historii. Autor dzieła od samego początku stawia tu na dużą prostotę. Mangę można zaliczyć do grona łatwych i przyjemnych dzieł, które mają zapewnić odbiorcy krótką chwilę przyjemnej rozrywki i nic ponadto. Krótkie (najczęściej czterostronicowe rozdziały) nie są ze sobą mocno narracyjnie powiązane. Przedstawiają one epizody z życia kota i jego pana, którzy muszą do siebie przywyknąć i na nowo nauczyć się zarówno bliskości, jak i miłości.
Kolejne rozdziały to mieszanka sentymentalności i humoru. Dowiadujemy się tutaj między innymi kilka szczegółów o bohaterze, widzimy krótkie retrospekcje jego samotnego życia po śmierci żony. Całość tej treści doskonale kontrastowana jest przez żartobliwe wstawki związane z posiadaniem kota. Fukumaru (kot) musi przywyknąć do nowego miejsca, co wiąże się z szeregiem spraw, które doskonale znają posiadacze puchatych towarzyszy. Począwszy od korzystania z kuwety, przez wspólne spanie, drapanie przedmiotów kończąc na pysznym jedzonku. Fabularnie jest bardzo prosto, ale również dość angażująco. Całość czyta się z niekłamaną przyjemnością, która objawia się mimowolnie na naszej twarzy.