Słynni playboye PRL

Ocena: 4.33 (3 głosów)

Szarobury, nijaki PRL miał też swoje drugie, zabawowe oblicze, którego emanacją byli chociażby mężczyźni powszechnie uważani nie tylko za łamaczy serc niewieścich, ale wręcz za playboyów, czyli wiecznych chłopców, oddających się z upodobaniem zabawie, drogim rozrywkom i zmieniających kobiety jak rękawiczki.

W galerii peerelowskich playboyów znalazło się pięciu polityków, w tym dwóch prezesów Radiokomitetu, a więc urzędników w randze ministra, trzech ludzi kultury i jeden kierowca rajdowy. Co ciekawe, wszyscy oni, z wyjątkiem jednego, bynajmniej nie uważali się za uwodzicieli, twierdząc, że łatkę playboya przypięto im niesłusznie. Przyjrzyjmy się, jacy byli naprawdę owi playboye minionej epoki, o których plotki, często wyssane z palca, bulwersowały do żywego opinię publiczną.

Informacje dodatkowe o Słynni playboye PRL:

Wydawnictwo: Bellona
Data wydania: 2015-05-14
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 9788311136434
Liczba stron: 250

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Słynni playboye PRL

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Słynni playboye PRL - opinie o książce

Avatar użytkownika - luimig
luimig
Przeczytane:2017-08-30, Ocena: 4, Przeczytałam, 12 książek 2017,

Z książką wiąże się dla mnie piękna hisotria bo przez okres lipiec-sierpień czytałam ją na głos mojej babci, która z powodu zaćmy sama przeczytać jej już nie mogła.. Dla mnie były to biogramy i plotki z życia osób znanych z kart podręczników do hostorii dla babci ludzie którzy byli słynni w czasach jej młodości. 

Książkę czyta się niczym "pudelka" z dawnych lat, wiele w niej odniesień do plotek i erotycznych tajemnic życia słynnych polityków czy dziennikarzy. Babcia była zafascynowana głownie tym, że w okresie jej młodości o wielu rzeczach z życia osobistego osób na piedestale nic się nie mówiło. Były to dla niej świetne chwile przeniesenia się znów do lat młodości .

Mi osobiście w książce brakowało zdjęć, gdyby historie były dodatkowo zilustrowane zdjęciami rodem z PRL książka zdecydowanie zyskałaby na aktrakcyjności :)

Link do opinii
Avatar użytkownika - Regalia
Regalia
Przeczytane:2016-08-06, Ocena: 4, Przeczytałam, Biblioteka,
Dlaczego warto ją przeczytać w zimowy wieczór i dlaczego w zimę, a nie latem? Temat - życie prywatne "gwiazd" Polski Ludowej okazuje się być o wiele grzeczniejsze niż obecnie celebrytów-romansistów, wiadomo, inne czasy, ale mam wrażenie, że tematem nie jest opowieść, z kim spał Hanuszkiewicz albo ile żon miał Cyrankiewicz. Najgorzej jest przebrnąć przez pierwszą minibiografię - Bierut. Wiem, kim był, co robił, a i tak trudno mi uwierzyć, że to kobieciarz. Ale. Tematem głównym książki jest życie w PRL. W szkole historia zasypuje datami i faktami. Ja, na szczęście albo nie, historię skończyłam na Drugiej Wojnie, i całe bagno po niej jest dla mnie białą kartą. Coś tam Komitet, coś że Solidarność, jakieś protesty i kartki na papier do du*. Tyle. Autorka poprzez ukazanie rąbka biografii w pewien sposób przenosi w ten czas. Owszem, widzę go oczami mężczyzny, który adoruje kobiety, uwodzi, żeni się, rozchodzi i po prostu bawi się w miłości. Jednakowo też pokazuje tamten czas - kiedy partia rządzi, opozycji praktycznie nie ma, luksusem są odpady z kolekcji mody zachodniej, kawalerka w bogatej dzielnicy urasta do rangi pałacu Radziwiłłów w Antoninie... Świat, gdzie jedni wciąż czują oddech obozów i zsyłek, a drudzy rozbijają auta i podrywają kobiety na jedną noc, bo po co na resztę życia, skoro oni kochają ideę kobiecości i jej dobrodziejstw, a nie kobietę jedną jedyną. Dobra na zimę, bo wtedy siedzę w domu, niewiele robię, na dworze niemiło, kocyk, kawa i jedziemy. Lato jest zbyt piękne, by je marnować na tą książkę. Chociaż oceniłam ją wysoko, to jest to jedynie playlista, zbiór kilku biografii, niepełnych, poszlak i tyle. Jakaś idea, przesłanie? Hm... Faceci to kobieciarze? No nie. Politycy to babiarze? Też nie. Dlatego dobra na zimę, nie lato.
Link do opinii
Avatar użytkownika - benioff
benioff
Przeczytane:2015-07-25, Ocena: 5, Przeczytałem, 26 książek w 2015, Mam,
Muszę przyznać się bez bicia, że kiedy sięgałem po najnowszą pracę Iwony Kienzler poświęconą słynnym playboyom PRL z Hanuszkiewiczem w romantycznej pozie na okładce, przewinąłem sobie w pamięci postaci kilkunastu gentlemanów, których sylwetki, jak sądziłem weszły w ów szacowny poczet. Prócz okładkowego reżysera sławetnej moto-Balladyny, trafiłem jeszcze zaledwie...dwóch z dziewięciu tam przedstawionych. Mowa o Tyrmandzie i Plucińskim, klasycznych, podręcznikowych wręcz miłośnikach dolce vita ze szczególnym wskazaniem na kobiece wdzięki. Pozostała siódemka wyszczególniona w spisie treści to persony kojarzone raczej z aseksualnym partyjnym betonem i zawiłymi intrygami na szczytach władzy w mrocznych czasach PRLu, niż z entuzjastami kobiecych wdzięków. Z tym większą więc ochotą, po zapoznaniu się ze spisem treści i smakowitą bibliografią, zabrałem się do lektury tej interesującej pozycji. Interesujący jest już sam koncept, by położyć nacisk na ten mało ograny jeszcze romansowy aspekt działalności takich postaci jak Bierut Cyrankiewicz, Sokorski czy Rakowski. Jeśli zerknie się do bogatej twórczości Iwony Kienzler, zarówno podjęty przez nią temat oraz kontekst nie powinny dziwić. Jest ona bowiem specjalistką od damsko-męskiej tematyki przez pryzmat której, przybliża czytelnikom szalenie ciekawe fakty z bliższej bądź bardziej zamierzchłej historii. Faktów i smaczków w opowieściach Kienzler jest całe zatrzęsienie, autorka przytacza je w ciekawych kontekstach, niektóre z nich wałkuje po wielokroć rzucając na nie światło z różnych kątów, niejednokrotnie zdarza jej się zarzucić jakiś temat po tym jak uwaga czytelnika pragnęła by rozwiązania. Są bowiem w tych historiach miejsca, na temat których krążą czasem sprzeczne opinie, z pogranicza plotki i nie dotyczą one li tylko tej najbardziej z delikatnych, obyczajowych sfer z życia bohaterów niniejszego zbioru, sfer eksploatowanych obecnie na przeróżnych portalach plotkarskich, z których zresztą (vide bibliografia) autorka także korzysta. Jednym z ciekawszych tego typu motywów jest domniemana tożsamość towarzysza Bieruta, który jakoby miał być kimś w rodzaju matrioszki, niczym legendarny kapitan Kloss, podmieniony przez NKWD szpieg infiltrujący środowisko niemieckich oficerów. Jest więc praca Kienzler rzeczą interesującą na kilku płaszczyznach. Zadowoli z pewnością przeciętnego czytelnika portali plotkarskich, który znajdzie ogrom cudownych kwiatków z życia celebrytów minionej epoki, którzy jak powszechnie wiadomo zawsze byli, są i będą blisko ludzi sprawujących władze. Mowa o takich postaciach jak Nina Andrycz, Kalina Jędrusik, Maryla Rodowicz, Agnieszka Osiecka, Daniel Olbrychski i wielu innych postaci ze świecznika. Ich biografie przecinają się z losami bohaterów niniejszych opowieści, dodają im rumieńców, pieprzu, czy zwyczajnie ludzkiego wymiaru. Nie często bowiem ma się okazję czytać opracowania, w których zajrzeć możemy do alkowy osób kształtujących szary, zatęchły krajobraz PRL-owskiej rzeczywistości. Większość z nich to oczywiście ludzie ze szczytów władzy. Nie powinno więc dziwić, że mimo, iż aparycja ich była z nieco innej bajki niż wspomnianego Hanuszkiewicza czy Plucińskiego, to jednak powodzenie u płci przeciwnej mieli porównywalne. Cóż, władza jest afrodyzjakiem i nie jest to nic odkrywczego, tym bardziej więc należy docenić kunszt autorki, która nie tłumaczy wszystkiego tą wyświechtaną prawidłowością, ale stara się do opisywanych zjawisk podchodzić z jak największą dozą obiektywności. Nie stara się na siłę dowodzić z góry założonych tez i choć do opisywanych postaci ma stosunek bardzo krytyczny, czemu daje często wyraz, to jednak, jak już zostało wspomniane stara się przedstawić ich z różnych perspektyw. Kreśli przy okazji szalenie interesujące historyczne obrazki, które mogą stać się, o czym sam mogę zaświadczyć, przyczynkiem do samodzielnych poszukiwań prawdy historycznej o postaciach i zjawiskach opisanych w tej publikacji. Dodatkowym atutem, o którym nie można nie wspomnieć, jest wyjątkowa lekkość narracji autorki, mogąca wzbudzić tęsknotę, za czasami, gdy belfer pasjonat zarażał entuzjazmem do historii, snując opowieści o zwyczajnych ludziach uwikłanych w niezwyczajne sytuacje.
Link do opinii
Inne książki autora
Życie i romanse polskich arystokratów
Iwona Kienzler0
Okładka ksiązki - Życie i romanse polskich arystokratów

Rzeczpospolitej nigdy nie wykształcił się zwyczaj nadawania dziedzicznych tytułów arystokratycznych, ale rolę zachodniej arystokracji pełniła magnateria...

Europa jest kobietą. Romanse i miłości sławnych Europejek
Iwona Kienzler0
Okładka ksiązki - Europa jest kobietą. Romanse i miłości sławnych Europejek

Patrząc na historię kobiet w Europie od czasów średniowiecznych, wydaje się, że rola przedstawicielek płci pięknej w dziejach była znikoma. Tymczasem...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy