Sitko

Ocena: 6 (1 głosów)

To nie jest książka, której istotę da się zamknąć w trzech pełnych ogólników zdaniach. Tajemnica wciąga, serce drży w obawie o losy rozdzielonej rodziny, klimat polskich blokowisk miesza się z egzotyką irlandzkiej mitologii, a to wszystko napisane z polotem, z humorem, to znów z poetycką wręcz wrażliwością. Niezwykły to koktajl, nie do opisania! Musicie przeczytać sami. A gdy to zrobicie, pewnie zapragniecie zacząć znów od początku.

Marta Krajewska

„Sitko” Marka Zychli to mocna, inteligentna i pełna humoru powieść. O taką fantastykę chodzi.

Marta Sobiecka – Dzika Banda

„Sitko” to kolejna powieść Zychli, która eksploruje świat irlandzkiej mitologii, przy czym zawiera w sobie wiele prawd o człowieku, ale i wiele lęków oraz… nadzieję. Oscyluje pomiędzy grozą a groteską, a do tego promieniuje gaimanowską wiarą w to, że postacie z mitów i legend istnieją naprawdę.

Mariusz Wojteczek – Grabarz Polski

Potrzeba talentu, aby połączyć świat irlandzkich legend, opowieść o życiu emigrantów, fantasy i grozę w taki sposób, by efektem była opowieść nie tylko spójna, ale i wciągająca, angażująca od pierwszej do ostatniej strony i zostająca w głowie jeszcze na długo po zamknięciu książki. Natomiast trzeba zdecydowanie czegoś więcej niż tylko talent, by z taką łatwością tworzyć własny artystyczny język i z akcesoriów gatunkowych zbudować narrację zakorzenioną w wielu kontekstach, a jednak niebywale indywidualną. Może po prostu trzeba być Markiem Zychlą?

Wojciech Gunia – Horror Weird Fiction

Informacje dodatkowe o Sitko:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2019-05-01
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-66135-06-2
Liczba stron: 392
Ilustracje:Maciej Kamuda

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Sitko

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Sitko - opinie o książce

Avatar użytkownika - slpablos
slpablos
Przeczytane:2019-06-10, Ocena: 6, Przeczytałem, 12 książek 2019, Mam, Książki XXI wieku,

Marek Zychla powraca z kolejną powieścią i mimo tego, że bardzo na nią czekałem i wiedziałem że będę zadowolony, to efekt przerósł wszelkie moje oczekiwania.
Pokrótce o fabule - główny bohater, Jarek Turowski (tak, to nazwisko autora Nienazwanego, w którym to pojawia się bohater o nazwisku Marek Zychla) jest żyjącym w Irlandii emigrantem, który nijak nie chce się zaaklimatyzować, wiecznie zrzędzi i krytykuje miejscowych. W dziwnych okolicznościach znika najpierw jego żona, a następnie uprowadzone zostają dzieci. Brzmi jak thriller? Otóż nie, bo Autor wkracza w swoim stylu (o czym za chwilę), mocnym tupnięciem naruszając równowagę światów i uwalniając przedziwne siły znane z mitologii Zielonej Wyspy. Losy żony, męża i dzieci potoczą się trzema rwącymi strumieniami, stawiając czoła lękom, potworom i czasowi, by spleść się znów w bardzo zaskakującym finale, który pozostawia nadzieję na rozwinięcie i kontynuację.Styl, otóż to. Są autorzy, którzy trzymają się pewnej ramy, założeń, motywów - i nie zawsze jest to złe, wszak Chandlera można czytać bez końca. Marek Zychla jest szczególnym przypadkiem człowieka, który snuje nieprawdopodobne historie, czerpiąc z  okrucieństwa i piękna mitologii, nie stroni od technologii (jak w Wi@rusie), ale ciężko go zaszufladkować. Inaczej, nie ma takiej potrzeby - jak Paweł Majka pisze fantastykę "majkową", tak tu, na potrzeby tego wpisu tworzę etykietę ZYCHLOVE - bo po prostu uwielbiam ten melanż gatunków, humor, liryczność. Ani to fantastyka - bo bardziej baśń/legenda, ani horror - choć okrucieństwo niektórych postaci czy sytuacji, będące odbiciem naszych słabości i wad może zadziwić, ale koniec końców Sitko jest piękną opowieścią o poświęceniu, miłości, przywiązaniu i człowieczeństwie - że można być bohaterskim i się zmienić. Cały ten spójny, barwny fantastyczny anturaż herosów, dziwnych stworzeń, demonów i krain w ogólnym rozrachunku jawi się jako piękne, ale tło, narzędzie do ukazania bardzo ludzkiej historii cierpienia i walki o najbliższych. Na uwagę zasługuje tu swoboda w interpretacji starych podań, humor i cięte pióro (mnisi/naukowcy), jak i duże wyczucie w bardziej emocjonalnych opisach.
Marek Zychla świetnie sprawdza się w krótkich (Przeczywistość) i średnich (Hardboiled) formach, ale przecież już Wi@rus wysoko postawił poprzeczkę, powalając bogactwem pomysłów i nietypowością. Autor jednak podniósł ją Sitkiem z taką lekkością, że nie mam wątpliwości, że jeszcze nieraz zaskoczy nas wyborną lekturą. 
Cofam moje słowa krytyki co do okładki Macieja Kamudy - jest spójna z treścią i bardzo dobrze obrazuje jeden z epizodów.
Marek Zychla świetnie udowadnia, że można pisać świetną, niebanalną fantastykę opowiadając tak naprawdę o nas, nie uciekając przy tym w pseudointelektualne komplikacje, piętrowe konstrukcje filozoficzne i przerost formy nad treścią.
Gorąco polecam wszystkim spragnionym wciągającej i ciekawej lektury - bo ta książka w zasadzie nie łamie schematów, raczej są jej one obce.

Link do opinii
Inne książki autora
IOR
Marek Zychla 0
Okładka ksiązki - IOR

Wyobraźnia bez ograniczeń! Dla wszystkich! Dwunastoletnia Wiktoria i sześcioletni Artur przeprowadzają się z rodzicami do Irlandii. Czeka na nich nowy...

Wi@rus
Marek Zychla0
Okładka ksiązki - Wi@rus

Marek Zychla od pierwszego zdania zmusza czytelnika do gry na swoich zasadach. Nie idzie na żadne kompromisy, ale jednocześnie potrafi okazane zaufanie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy