Sędzia od Świętego Jerzego

Ocena: 5 (1 głosów)
Premier Słabosilny i pretendent do jego stanowiska, Leon Garolis, postanowili zmierzyć się w organizowanych corocznie Sportowych Igrzyskach Partii i Organizacji Politycznych. Traf chciał, że do kraju po dłuższej emigracji wrócił zawodowy sędzia sportowy Orlando – człowiek o orientacji politycznej odmiennej od poglądów większości obywateli kraju. Wśród niespokojnych wydarzeń został on zmuszony do objęcia stanowiska głównego sędziego igrzysk, jedynej osoby bezstronnie oceniającej wydarzenia na wielkim stadionie. Sędzia okazał się ponadto człowiekiem z charakterem... Intrygująca satyra, która w jaskrawy sposób punktuje wszystkie przywary i bolączki polityków oraz życia politycznego kraju. Zabawna i ironiczna, ale przede wszystkim bardzo prawdziwa. Być może, gdyby politycy rozwiązywali swoje porachunki na arenie sportowej, w końcu również do tego środowiska wkradłyby się zasady fair play.

Informacje dodatkowe o Sędzia od Świętego Jerzego :

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2015-03-02
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-7942-566-2
Liczba stron: 116

więcej

Kup książkę Sędzia od Świętego Jerzego

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Sędzia od Świętego Jerzego - opinie o książce

Avatar użytkownika - awiola
awiola
Przeczytane:2015-06-10, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
"Sytuacja jest prosta: zdesperowani ludzie bez pracy i perspektyw, wielki kapitał dbający tylko o pieniądze i przywileje, nieograniczona wolność wypowiedzi oraz politycy bez skrupułów i zahamowań, to wszystko stwarza bogatą pożywkę dla ekstremistów i innych szaleńców". Za nami wybory prezydenckie, przed nami wybory parlamentarne. I ciężko mi zgodzić z kimś, kto powie, że polityką nie interesuje się w ogóle i nie ma pojęcia, jak prezentuje się podział sił w rządzie. Dlaczego? Otóż nawet ja, chcąc nie chcąc, uczestniczę w gorących dyskusjach nad wyższością jednej partii nad drugą. Zresztą, gdzie by nie zajrzeć - czy to do gazety, czy do różnorodnych portali internetowych, wszędzie polityka. Z tego też względu lektura książki, o której dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć trafiła w bardzo dobry czas, bowiem traktuje właśnie o polityce - ubranej w karykaturalną formę. Michael Tequila to polsko-australijski poeta i pisarz, którego dotychczasowy dorobek literacki to trzy tomiki wierszy i powieść pt. "Plener zagubionych dusz" wydana w formie e-booka. Autor jest z wykształcenia doktorem nauk ekonomicznych, w swoim życiu wykonywał jednak zróżnicowane profesje - był nauczycielem akademickim, kierownikiem planowania strategicznego w banku australijskim czy tłumaczem polsko-angielskim. Michael Tequila mieszkał w wielu krajach, jednak obecnie osiedlił się w Polsce. Orlando - sędzia sportowy o szlachetnym charakterze, i sprecyzowanymi poglądami politycznymi, którego nie można skorumpować, wiele lat mieszkał poza granicami swojej ojczyzny. Po powrocie do kraju, nieoczekiwanie zostaje niejako podstępem zmuszony do przyjęcia stanowiska głównego sędziego Sportowych Igrzysk Partii i Organizacji Politycznych. Jego bezstronność i zdrowa ocena wydarzeń ma pokierować dalszymi losami kraju. "Sędzia od Świętego Jerzego" to utwór z pogranicza satyry i powieści political fiction, która dostarcza dość obszerny komentarz o współczesnych wydarzeniach politycznych, przedstawiając swoistą alternatywę osadzoną w nieco fantastycznej rzeczywistości. W książce tej bowiem uważny czytelnik z pewnością spostrzeże przedstawione przez autora, obnażone mechanizmy świata polityki, jakimi my obywatele jesteśmy świadkami niemal każdego dnia. Fałsz, zakłamanie, pęd do jak największej władzy czy negowanie wszystkich ruchów konkurencyjnej partii politycznej. I łatwo przełożyć te zachowania na naszą rzeczywistość, bowiem to wszystko dzieje się na naszych oczach. Wystarczy jedynie minimalnie zwiększyć obserwację zachowania polityków, którzy sądzą, że drukowanie plakatów wyborczych zadowoli społeczeństwo. Dowodzi to niewątpliwie niezwykle rozwiniętego zmysłu obserwacyjnego pisarza. To, co jednak najbardziej przykuwa uwagę to nieco satyryczne i karykaturalne przedstawienie wykreowanego przez autora świata i wydarzeń, jakie w nim zachodzą. Michael Tequila bowiem w nieco groteskowy i przejaskrawiony sposób, uwypukla pewne absurdy i kompletny nonsens praw, jakimi rządzi się cała scena polityczna. Praw, jakie przeciętny człowiek nie jest w stanie pojąć, wierząc w rolę polityka, jako swoistej służby dla kraju i narodu. Trudno bowiem pojąć, że ludzie którzy winni stać na straży moralności i uczciwości, sami manipulują i oszukują, byleby tylko dojść do większej władzy. Autor właśnie poprzez ironię, groteskę i satyrę, pokazuje jakie patologie rządzą klasą polityczną. To bardzo smutne i zatrważające wnioski, które ratuje jedynie postać Orlando - osoby o czystym sercu. Po lekturze alegorycznej historii Michaela Tequili zastanawiam się czy takie Igrzyska, w których mogą powalczyć między sobą przedstawiciele czołowych partii politycznych, spełniłyby swoje zadanie. Obserwując bowiem dwa, tak skrajne charaktery, czyli Premiera Słabosilnego - polityka o dość łagodnym usposobieniu, unikającego konfliktów oraz Leona Garolisa, czyli przywódcę partii opozycyjnej, człowieka porywczego, zdolnego do wszystkiego - takie refleksje pojawiają się w mojej głowie mimowolnie. Jedynym mankamentem, jaki dało się odczuć podczas lektury tej książki to niektóre zbyt sztuczne dialogi, rażące brakiem naturalności. Nie ma to jednak zasadniczego wpływu na całościowy odbiór utworu. "Sędzia od Świętego Jerzego" to z pewnością książka skłaniająca do przemyśleń, której głównymi odbiorcami będę czytelnicy zainteresowani mechanizmami rządzącymi sceną polityczną i jej ogólnym kierunkiem rozwoju. Lektura na jeden wieczór, która dla mnie stała się ciekawym przerywnikiem czytanych na co dzień książek.
Link do opinii
Avatar użytkownika - MichaelTequila
MichaelTequila
Przeczytane:2015-03-03, Przeczytałem,
Jestem autorem powieści ,,Sędzia od Świętego Jerzego". Pisząc o niej zdaję sobie sprawę, że indywidualna ocena czegokolwiek złożonego nie może być obiektywna, ponieważ z zasady najbardziej miarodajna jest opinia zbiorowości. Z konieczności muszę być subiektywny. Aby nieco rozjaśnić (a może rozmyć) wątpliwości i odpowiedzialność za słowo piszę nie tylko o powieści, ale i o jej sprawcy. W roli autora czuję się (jak wcześniej pisałem na blogu) czymś w rodzaju szalonej kombinacji ojca, matki, dwóch dziadków i dwóch babć ukochanego dziecka, którego z miłości nazwałbym rozkosznym bobasem, gdyby nie jego psychologiczno-obyczajowo-kryminalna natura. Motywem do napisania powieści była obserwacja życia politycznego, które jawi mi się nonsensowne i absurdalne w wielu przejawach. Przykładem może być odmawianie partii konkurencyjnej jakiekolwiek sensowności, rozsądku i uczciwości postępowania i krytykowanie w czambuł wszystkiego, cokolwiek by ona nie zrobiła. Groteskowość sceny politycznej stanowiła ważny aspekt natchnienia. Motyw kryminalny wyrósł niejako spontanicznie na żyznej glebie przekonania, że politycy wymordowaliby się nawzajem chętnie i szybko, gdyby nie strach przed karą doczesną. Sumienie polityka, zwłaszcza wysokiego szczebla, nie zapewnia mu dostatecznych barier moralnych chroniących go przed uśmierceniem konkurenta. W tym sensie powieść można traktować jako ostrzeżenie przed degradacją jednostki do poziomu zabójstwa wyłącznie z uwagi na przekonania polityczne. Osoby o wielkich aspiracjach politycznych mają w sobie instynkt walki o niedopuszczenie konkurenta do władzy. Jednostkę ludzką korumpuje nie tylko władza, ale już sama możliwość jej zdobycia. Zabójstwo na tle politycznym jest doskonale znane z historii, ostatnio przerażająco wyraźne w Rosji. Gatunek literacki ,,Sędziego od świętego Jerzego" określam jako psychologiczno -obyczajowo - kryminalny. Można pozmieniać kolejność tych elementów, każdy z nich pozostanie jednak obecny. Powieść pisałem po kilku latach eksperymentowania i pracy nad własnym stylem twórczości dochodząc do wniosku, ze najbardziej odpowiadają mi formy satyry, groteski i realizmu magiczny. Groteska jest formą estetyczną, która ułatwia powiększanie, pomniejszanie i deformowanie rzeczywistości i jako taka idealnie nadaje się do jej interpretacji, pokazywania sytuacji, w których absurd, głupota czy niezrozumiałe ludzkie postępowanie mieszają się z racjonalnością. Taką dziedziną w szczególności wydaje mi się polityka. Groteska redukuje niepewność i strach przed tym, co jest trudne do zrozumienia. Przyswoiłem sobie tę myśl. ,,Sędzia od Świętego Jerzego" jest wytworem duchowości, sposobu patrzenia i rozumienia świata. Utwór ma swoje korzenie także w moich doświadczeniach życiowych, szczególnie kilkuletniej pracy i życia w Kolumbii, w odmienności jej historii, kultury i życia, w ogromnym bogactwie i powszechności biedy, w ludzkich osobowościach i zachowaniach, zwyczajach i nietypowej religijności. Również w języku. ,,Sto lat samotności" Gabriela Garcii Marqueza to powieść, którą przeczytałem zarówno w języku polskim jak i hiszpańskim, najbliższemu memu sercu z języków obcych, jakich się uczyłem. Groteskowy epizod z ,,muerticos" (truposzkami) zawarty w mojej powieści to efekt tamtych lat, przeżyć i lektur, podobnie jak scena zderzenia jeźdźca na koniu z murem jest próbką realizmu magicznego. Powieść w przeważającej mierze przedstawia świat mężczyzn. Jej głównymi bohaterami są mężczyźni. Nie było to moim zamierzeniem, tak po prostu wyszło, lecz nie bez kozery, gdyż polityka jest domeną mężczyzn, choć ostatnio coraz częściej i coraz wyraźniej pojawiają się w niej kobiety. Przewaga mężczyzn w polityce wydaje mi się czymś naturalnym biologicznie; jest to dziedzina aktywności implikującej siłę i dominację, cechy zdecydowanie typowe dla mężczyzn. Role kobiece pojawiły się w powieści w sposób naturalny tam, gdzie nie do pomyślenia wydawała mi się rola mężczyzny. Życzliwy mi mentor i nieoceniony sekundant mojej twórczości zwrócił uwagę, że powieść jest szczególnie aktualna dzisiaj, w okresie wyborów prezydenckich a wkrótce parlamentarnych. Jest to myśl, która znalazła potwierdzenie także w komentarzu innego opiniodawcy. Moim pragnieniem było napisać powieść, którą dobrze się czyta, nie tylko z racji żywej akcji i ciekawej fabuły, niewątpliwie wielkich zalet każdego dobrego utworu literackiego, ale z uwagi również na staranną formę przekazu, styl i język. Starałem się sprostać tym wymaganiom. Jak mi się to udało, ocenią Czytelnicy. Byłoby dla mnie wielką radością, gdyby ,,Sędzia od Świętego Jerzego" okazał się dla Nich przyjemnym i znaczącym przeżyciem.
Link do opinii
Inne książki autora
Niezwykła decyzja Abuelo Caduco. Humoreski i inne opowiadania.
Michael Tequila0
Okładka ksiązki - Niezwykła decyzja Abuelo Caduco. Humoreski i inne opowiadania.

Jest to zbiór 14 opowiadań, głównie humoresek, nawiązujących do spraw takich jak natura kobiet i mężczyzn, uzależnienie od telefonu komórkowego, poczucie...

Klęczy cisza niezmącona
Michael Tequila0
Okładka ksiązki - Klęczy cisza niezmącona

Tomik jest formatu A5 i zawiera 48 wierszy (rymowanych) pisanych głównie w czasie pięciomiesięcznej podróży samochodem z przyczepą kempingową przez stany...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy