Salon rozpusty
Ona - przyszła pani przedsionka piekła, zakochana kobieta, otulona mrokiem przeszłości.
On - twórca nowego świata, pół wampir, pół demon, tający sekret odrodzenia.
Minęło pięć lat od zwabienia Roxanne Bedlington do przedsionka piekła - królestwa Duncana.
Świat, który na początku wydawał się być dla niej okrutny i mroczny, odsłonił swoją niezwykłą i magiczną postać.
Znudzona życiem mężatka, miłośniczka urban exploration zaznała uczucia, którego się nie spodziewała. Przystojny wampir skradł jej serce i zabrał do salonu rozpusty.
Roxanne przez pięć lat przeobraziła się, w jej ciele narodził się demon, który namawia ją do okrucieństw sprawiających jej przyjemność, a niosących cierpienie, a nawet - śmierć. Czy wyzbyła się ludzkich uczuć na zawsze?
A może wewnątrz Roxanne kryje się potężniejsza istota? Mrok przeszłości dosięgnął naszą bohaterkę nawet w tych czasach. Ale to jeszcze nie koniec...
Zwabiona, przetrzymywana, torturowana - odnalazła swój dom w przedsionku piekła. Dom, który przez Złotowłosą, czyli Elizabeth Bedlington, opuściła. Została zmuszona, by porzucić ukochanego Duncana, w zamian znów poczuła zapach świeżego powietrza. W swojej dotychczasowej rzeczywistości musiała rozwikłać zagadkę, którą skrywał przed nią Duncan Cyrus Albert Bedlington.
Salon rozpusty to drugi tom trylogii odrodzenia.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022 (data przybliżona)
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 285
Język oryginału: polski
,, Prawdziwą torturą nie jest ból fizyczny zadany nam przez drugą osobę. Lecz cierpienie, jakiego doświadcza osoba, którą kochamy. Jeśli torturę połączymy z ukochaną, otrzymamy właśnie prawdziwą boleść. Środek, który pozwoli nam na manipulację".
Powiem wam, że tom pierwszy tylko w połowie dał mi obraz postaci Duncana. I tu was zaskoczę, bo o ile jestem po lekturze tomu drugiego, to muszę wam powiedzieć, że wiem już więcej, aczkolwiek to nadal połowa jego możliwości. W tej części jest nieco bardziej łaskawy, ale tylko w stosunku do Roksanne. Ujrzymy tutaj jeszcze wiele przypadków jego leczenia, które będą bardzo krwawe i nie do opisania. Zajdzie tu potrzeba lobotomii i sami określicie czy będzie ona słuszna. Niekiedy warto niczego nie pamiętać, ale żeby samemu jej pragnąć? Czy chcielibyście w swoim wieku doświadczyć czystki? Ja przyznam, że nie bardzo. Ale tutaj jak zwykle chodzi o drastyczne metody używania ciała, to trauma nie do opisania. Niekiedy jedynym wyjściem bywa właśnie czystka.
Jak już możecie się domyślać nasza bohaterka przechodzi tutaj małe załamanie. Trudno jej zdecydować jakie dalej ma wieść życie. W podziemiach jest ubóstwiana, przechodzi rutynę, którą często wyczekuje w niespodziewanych momentach. Udało jej się z kimś zaprzyjaźnić i nadal odkrywa miejsca, które ją fascynują. Dozna nawet zaszczytu ujrzenia czyichś wspomnień, oczywiście nie bez konsekwencji. Jest zaspakajana i coraz bardziej czuje się władczynią. Lecz czy to ją zawsze uszczęśliwia? Nic nie poradzi na ludzkie odruchy, choćby przefarbowania sobie włosów. Co dziwne ma wgląd w życie na górze i nadal robi wszystko, by tam powrócić. Tylko miałam wrażenie, że teraz to bardziej uparte gadanie, aniżeli prawdziwe pragnienie. Duncan oddaje jej wszystko, co tylko jego zdaniem może jej sprawić radość. Nadal jednak zajmuje się sprawami w które nie chce jej mieszać. Dodatkowo pewna kobieta będzie za nią chodziła ukazując coraz to śmielsze propozycje. Jak myślicie, czy można zaufać Diabłu?
Ta część jest nieco inna od pierwszej. Mimo iż nadal ma pewne wprowadzenia, nie są one zobrazowane jak przy części pierwszej. Poznajemy kolejne sekrety podziemia i nieco informacji z życia w zwykłym świecie. Są one jednak jakby podzielone, gdzie całą uwagę zbiera właśnie podziemie. To ono nas najbardziej ciekawi i co dziwne, przyzwyczaja nas do krzywd ludzkich. Zaczynamy widzieć rozumowanie wampira i strach przyznać, ale czasem przyznajemy mu rację. To było bardzo niepokojące doświadczenie. Mamy wzmiankę o jakimś końcu i zaczynamy rozważać pewne opcje. Niestety nie będą one dobre...
Świetny styl na wysokim poziomie, inteligentna zagrywka, która przenika do naszej świadomości. Strach się bać... Teraz rośnie wielka obawa o przekaz, jaki zapewne poznamy w części trzeciej. Niestety ostatniej...
Przygody kota Psota. Psotna ferajna Seria ilustrowanych książek dla dzieci opowiadających historię małego kota o imieniu Psot. Dedykowana dla szerokiej...
Przygody kota Psota. Skrzynka dziadka Thomasa Seria ilustrowanych książek dla dzieci opowiadających historię małego kota o imieniu Psot. Dedykowana dla...
Przeczytane:2022-04-07, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2022, 26 książek 2022, 12 książek 2022,
Jest to 2 tom serii "Trylogii Odrodzenia". Autorka w ciekawy sposób przedstawia nam dalsze losy bohaterów i wciąż potrafi zaskoczyć nas czymś nowym ;)
Minęło już 5 lat, odkąd Roxanne została uprowadzona przez Duncana do Przedsionku piekła. Początkowy straszny świat, z którego kobieta pragnęła uciec, pokazał jej swoje drugie, niespodziewane i magiczne oblicze. Na dodatek sama kobieta przeszła ogromną metamorfozę wewnętrzną. Nie spodziewała się bowiem, że zakocha się w swoim porywaczu i będzie doświadczała uczuć, dotąd jej nieznanych. Okazuje się również, że w jej ciele zamieszkał demon. Namawia ją do okrutnych czynów, a radość z ich wykonywania jest ogromna. Coraz mniej człowieka w Roxanne, ale czy straciła już całkiem swoje człowieczeństwo? Okazuje się, że to dopiero początek jej kolejnej historii... Dom, który poznała, w jakimś stopniu pokochała, znów został jej odebrany. Za sprawą dawnej krewnej, dziewczyna opuszcza Duncana oraz Przedsionek Piekła. Znów wraca na powierzchnię i do świata żywych. Czy będzie potrafiła odnaleźć się z powrotem w nowej rzeczywistości? Dlaczego przyjaciele i krewna postanawiają pomoc jej w ucieczce po tylu latach nieudanych prób? Jakie tajemnice się za tym kryją? Odpowiedzi na te pytania, poznacie czytając drugi tom Trylogii Odrodzenia.
Bardzo lubię takie książki, które bardzo szybko się czyta. Z dużym zainteresowaniem śledziłam kolejne strony i po prostu nie mogłam się oderwać od tej pozycji. Byłam bardzo ciekawa, jakie przygody i los spotka bohaterów. Sporo się już rozwiązało, jednak kolejne zagadki czekają jeszcze na wyjaśnienie. Dlatego z przyjemnością sięgnę po 3 i ostatni tom serii. Autorka dalej zachowała ciekawy sposób tytułowania rozdziałów, co bardzo mi się podoba. Jest też jeden element wspólny, który łączy te wszystkie rozdziały. Ale co to jest, to musicie już przekonać się sami ;) świetna historia i bardzo wciągająca. Mówiłam już ostatnio, że co raz bardziej wkręcam się w świat fantastyki. Ta pozycja jak i cała seria całkowicie mnie zdobyła. Ciekawe wątki, choć niekiedy straszne. Jednak są też wątki tak nieprawdopodobne, że tylko w świecie fantasy mogą być one realne. Według mnie Pani Agnieszka poprowadził świetnie dalsze losy bohaterów i z ręką na sercu, powiem Wam, że z tą pozycją nie można się nudzić. Jeśli lubicie fantastykę, i chcecie poznać kolejną, nieprawdopodobną i niepowtarzalną historię, siegnijcie po tę serię koniecznie ;) ze swojej strony pozostaje mi podziękować Autorce za egzemplarz do recenzji wraz z dedykacją, polecić Wam tę pozycję i przyznać zasłużone 9 ?????????/10 punktów! ;) ?