Ukryte we wnętrzu kamer chochliki błyskawicznie malują kolejne klatki na celuloidowej taśmie. Świat Dysku nagle odkrywa magię Srebrnego Ekranu. Nie wystarczy jednak usiąść w kinowym fotelu i z przejęciem śledzić losy bohaterów "Porwanego wiatrem", najdziwniejszego filmu o Wojnie Domowej, jaki kiedykolwiek powstał. Przede wszystkim trzeba wyjaśnić, jaką tajemnicę skrywa wzgórze Świętego Gaju (czyli Holly Woodu)...
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2012-04-01
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 312
Tytuł oryginału: Moving Pictures
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa
ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo
- Wiesz, co jest największą tragedią tego świata? - Ginger wcale nie zwracała na niego uwagi. - Ludzie, którzy nigdy nie odkryli, co naprawdę chcą robić i do czego mają zdolności. Synowie, którzy zostają kowalami, bo ich ojcowie byli kowalami. Ludzie, którzy mogliby fantastycznie grać na flecie, ale starzeją się i umierają, nie widząc żadnego instrumentu muzycznego, więc zostają oraczami. Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają.ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo
Wewnątrz każdego starego człowieka tkwi młody człowiek i dziwi się, co się stało.
ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo
ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo
Oprócz dość nietypowych dla autora przemyśleń, (jego teksty są zazwyczaj dość lekko napisaną karykaturą świata), w powieści znajdują się też bardzo typowe elementy, takie jak absolutnie zachwycające postaci, w tym: Nie Nazywam Się Pip Mysz, wzruszająco wierny Gaspode, najleniwszy wśród leniwych, bohater z przymusu, Viktor, zakochana w idei aktorstwa, Ginger oraz ujmujący sprzedawca kiełbasek, Gardło Sobie Podrzynam. A także jak zwykle idealnie dopasowany wątek miłosny, który zachwyca swoją prostotą. Mimo nieco rozczarowującej końcówki, w której rozwiewają się sny, książka jest bezsprzecznie godna polecenia, więc: Polecam!
Pratchett bierze się za robienie filmów... Nie to , nie tak... Właściwie to mieszkańcy Dysku odkrywają magię kina. I to dosłownie. Nieopodal Ankh-Morpork objawia się bowiem Holly Wood , znaczy się Święty Gaj. I zaczyna się masowa produkcja ruchomych obrazków.
Pratchett w prześmiewczy sposób ukazuje zasady rządzące kinematografią. W sumie zasada jest jedna- wszystkim rządzi pieniądz. W zabawny sposób pokazane są kulisy produkcji filmowych. Mamy oczywiście Gwiazdy, cudownego psa i tysiąc słoni.... Złote życie.
Ale to jest Dysk. Tu nic nie może dobrze pójść.....
Książka jest naprawdę ciekawa. Zdecydowanie odbiega od innych . I jak zwykle dominuje wisielczy humor.
Powieść, która nie chwyta za serce od razu, ale po zagłębieniu się w nią - wciąga. Doskonały groteskowy obraz magii kina i środowiska kinematograficznego przełożony na uniwersum Świata Dysku.
Alchemicy tworzą kinematograf, a jeden z nich wpada na pomysł robienia popcornu (który nazywa "pukane ziarna"). Ogólnie autor przedstawił nam nieco przerażającą wizję, jak filmy wpływaja na gapiów... to znaczy widzów.
Komendant Sam Vimes ze Straży Miejskiej Ankh-Morpork miał wszystko.Ale teraz wrócił do swojej własnej, twardej i ostrej przeszłości,pozbawiony nawet ubrania...
Narodził się Czarodziciel - czarownik tak potężny, że w porównaniu z jego mocą wszelka magia jest tylko dziecinną zabawką. Samo jego istnienie doprowadza...
Ocena: 4, Przeczytałam,
Specyficzna. W sumie jak każda książka tego autora.