Moja opinia
73.
Czekałam na kontynuację Roku Szczura prawie dziewięć miesięcy i się nie zawiodłam. Olga Gromyko jeszcze raz poprowadziła mnie po ścieżkach losu, humoru i słodko-gorzkich zdarzeń. Pokazała, że najpiękniejsza...
czytaj dalej
Moja opinia
72.
Jim Heins pokazał, że nigdy nie brakuje mu pomysłów. Stopniowa, przeprowadzana przez trzy części cyklu metamorfoza bohatera, sprawiła, że i sama seria zaczęła zmieniać swą naturę, zmierzając ku heroic fantasy...
czytaj dalej
Moja opinia
71.
Autor bez namysłu odrzuca prawie całą poprzednią drużynę i rusza z akcją wgłąb tuneli. Całkowity brak powtarzalności, nowe, ciekawie wykreowane postaci, pewna gruba czarodziejka, która nie umie rzucić zaklęcia...
czytaj dalej
Moja opinia
70.
Wspaniała książka dla każdego wielbiciela fantasy. Po pierwsze, głównym bohaterem jest przedstawiciel jednej z najbardziej pogardzanych ras. Zabieg podobny do twórczości Tolkiena, choć pozbawiony jej patosu...
czytaj dalej
Moja opinia
69.
Po pierwszej części długo zastanawiałam się, czy w ogóle sięgać po następną pozycję. Na szczęście postanowiłam dać cyklowi jeszcze jedną szansę. Nie tylko się nie zawiodłam, ale i zaczęłam cieplej patrzeć...
czytaj dalej
Moja opinia
68.
,,Stolica" to ostatnia z wydanych części cyklu ,,Ola i Otto" oraz czwarty dzień manii czytania, jaka nade mną zapanowała. Całkowicie zanurzyłam się w świecie twórców magicznych artefaktów, czarodziei...
czytaj dalej
Moja opinia
67.
Z przyjemnością, po niezbyt długich poszukiwaniach internetowych, dowiedziałam się, że nie jestem jedyną entuzjastką opowiadań Aleksandry Rudej. Co więcej, wśród całkiem sporej grupy jej fanów, znalazłam...
czytaj dalej
Moja opinia
66.
,,Rzeczywistość na trzeźwo czasami jest nie do przyjęcia."
~fragment opisu z okładki książki ,,Wybór"
W drugiej części cyklu Ola i Otto miałam czasem wrażenie, że powieść składa się głównie z alkoholu...
czytaj dalej
Moja opinia
65.
,,Typowa kobiece fantasy" - pomyślałam ze smutkiem, przeglądając charakterystykę publikacji umieszczoną na okładce książki - ,,czyli, kolokwialnie mówiąc, odmóżdżacz. Dobrze się czyta, a jeszcze lepiej...
czytaj dalej
Moja opinia
64.
W tym roku miałam ogromne szczęście do wyboru anglojęzycznych książek. Były nie tylko dobre, ale i każda z nich miała "to coś". "Time stops for no mouse" zaskoczyła mnie tym, że główny bohater nie spełnia...
czytaj dalej