Rozgrzeszyć nawróconych wciąga bez reszty i udowadnia, że nigdy nie jest za późno na nowy początek. Jednak czy jest on przeznaczony dla wszystkich? Nielegalna działalność i wołanie o ratunek. Więzy rodzinne i skrzętnie ukrywany sekret. Wyrzuty sumienia i próba zadośćuczynienia. Policja i powrót do akt spraw sprzed lat. Czy warto rozgrzebywać stare sprawy, burząc dotychczasowy porządek? FRAGM. REC.: "Błądzimy my, błądzą literaccy bohaterowie. W Rozgrzeszyć nawróconych otwierają się przed czytelnikami drzwi do kolejnego domu pełnego tajemnic. Autorka zmusza bohaterów do zmierzenia się z błędami przeszłości i stanięcia w prawdzie. Czy tylko nawróceni utrzymają się na powierzchni? Przekonaj się, sięgając po kontynuację Ludzi, którzy nie toną. Gorąco polecam!" - Ewelina Szybiak, @Recenzja_na_tacy "Czy można tłumaczyć zbrodnię chęcią zadbania o rodzinę? Czy policja powinna zaglądać w stare akta, by dociekać prawdy, choć wydaje się przedawniona? W zawiłej, pełnej intrygujących wątków opowieści o ludziach i strachu Jolanta Sak pobudza wyobraźnię, ale i daje szansę na refleksję nad życiem" - Monika Szymor, SheMore Jolanta Sak mieszka w Choczni koło Wadowic. Pisze od wielu lat. Dotychczas zostały opublikowane cztery tomiki poezji ("Gdyby coś kiedyś", "Błękit i burgund", …Miało się wydarzyć", "Jeśli zechcę"). Zdobywczyni wyróżnień w konkursach poetyckich. "Ludzie, którzy nie toną" to jej debiut prozatorski. W "Rozgrzeszyć nawróconych" spotkasz znanych sobie już bohaterów, ale całkiem nową historię.
Wydawnictwo: Moc Media
Data wydania: 2024-10-09
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 312
Język oryginału: Polski
Rozgrzeszyć nawróconych" Jolanta Sak.
Czy według was wszyscy zasługują na kolejną szansę? Czy warto "rozgrzeszyć nawróconych"?
Kto miał już okazję przeczytać (tak jak ja) pierwszą część serii "Ludzie którzy nie toną", ten wie że autorka pozostawiła czytelników z otwartym i zaskakującym zakończeniem. Dało nam to perspektywę kontynuacji i oto jest! Na horyzoncie pojawia się druga powieść pod tytułem "Rozgrzeszyć nawróconych" którą mam przyjemnosć dla was zrecenzować. I muszę wam przyznać - niezmiernie mnie cieszy że ten drugi tom się pojawił. Na początku chciałabym pogratulować Pani Jolancie Sak za to że utrzymała znakomity poziom w swojej kolejnej książce i ani na chwilę "nie opuściła gardy". Nowa powieść, na szczęście nie zawodzi czytelnika. Autorka kolejny raz w lekki i przyjemny sposób nakreśliła fabułę, sylwetki bohaterów oraz łączące ich relacje. Mi ta druga część podobała się nawet bardziej. Okazało się że jest nośnikiem dużej dawki emocji i wielu psychologicznych prawd, które odnajdujemy między jej kartami.
I mam wrażenie autorka odnalazła swój własny styl jeśli chodzi o prozę. Świetnie by było gdyby w przyszłości rozwijała się w tym kierunku dalej. Jestem przekonana że znajdą się entuzjaści twórczości Pani Sak, którzy z przyjemnością sięgną po kolejną ksiażkę jej autorstwa i ja się zaliczam do tego grona.
W "Rozgrzeszyć nawróconych" ponownie spotykamy znanych nam z pierwszego tomu bohaterów. Pamiętacie rodzinkę z " piekła rodem" - Brzezińskich ? A teraz wyobraźcie sobie co dzieje się u nich dwa lata później...W tej części autorka kontynuuje wątki z poprzedniej książki. Dla tego też polecam wam zacząć czytelniczą przygodę z prozą Pani Jolanty od początku. Uwierzcie mi - warto. Będziecie lepiej zorientowani w fabule i nic wam nie umknie. Poza tym są też zupełnie nowe postacie, które wnoszą wiele zarówno w obecne wydarzenia jak i w te z przeszłości. Wszystko się ze sobą bardzo płynnie łączy i przeplata.
Opowieść Pani Jolanta zdecydowała się przedstawić z róznych punktów widzenia. Dla niektórych czytelników może to być zbyt chaotyczne. Mi natomiast zupełnie nie przeszkadzało - może dla tego że mocno wkręciłam się w tę historię i wiedziałam już czego mniej więcej się spodziewać.
Różnorodność wątków, motywów, perspektyw, nowych faktów i informacji, którymi raczy nas autorka sprawia, że czytelnik odczuwa ciągłe napięcie i zadaje sobie pytanie: Co tu się jeszcze może wydarzyć? Jeśli więc lubicie dreszczyk emocji - to zdecydowanie jest coś dla was.
Autorka kolejny raz zajmuje się tą ciemniejszą stroną życia, kontynuuje tematykę nielegalnej działalności, ale nie skupia się już tylko na handlu "żywym towarem". Poczytacie też sporo o kradzieżach samochodów i dilerce narkotyków.
Bohaterowie pierwszoplanowi:
Witek i Kinga oraz ich syn Tymek, a także Agata - siostra Witka, to świetnie wykreowane pełnowymiarowe postacie wokół których zbudowana jest sensacyjno-kryminalna intryga. Udało się to wyśmienicie autorce. W tle natomiast pojawia się doktorek Brzeziński i dalszy ciąg afery dotyczącej porwań kobiet. Czy Piotra dosięgnie ramię sprawiedliwości? To się okaże.
Szczególnie warto zwrócić uwagę w tej książce na pogmatwane relacje rodzinne. Każdy członek rodziny zmaga się z własnymi problemami, każdy ma swoje tajemnice i "grzeszki". Jest też jeden duży sekret ( nie zdradzę wam jaki) który nieoczekiwanie wychodzi na światło dzienne i zmienia o 180 stopni dotychczasowe życie bohaterów. To prawdziwie wciągająca lektura. Nie będziecie chcieli odłożyć jej na bok nawet na chwilę.
Pozycja Jolanty Sak jest tak interesująca przede wszystkim ze względu na swój moralny kontekst. To wielowątkowa historia o tym, że karma zawsze wraca, że za każdy zły uczynek przyjdzie prędzej czy później zapłacić. To też opowieść o dążeniu do prawdy, oraz o tym, że nigdy nie jest za późno na zmiany.
Nasuwa się pytani: czy rzeczywiście ze wszystkieg jesteśmy w stanie rozgrzeszyć?
Z całą pewnością można darować niektóre przewinienia i dać szansę na naprawienie krzywd.
Ale czy bohaterowie powieści - nawróceni o których mowa - na to zasługują? Tego musicie przekonać się sami. Zachęcam was do lektury.
Silna matka z wycofanym ojcem i dwaj bracia tworzą rodzinę, którą łączy więcej niż tylko więzy krwi i rodzinne obiadki. Pomysłowa Magda i jej zaradny...
Przeczytane:2024-12-20, Ocena: 6, Przeczytałam,
(...) Benio i Cichy po ucieczce ze szpitala trafiają w dość niespodziewanych okolicznościach do warsztatu samochodowego. Tam zostają zmuszeni do oracy dla Witka i Pawła. Mężczyźni zajmują się kradzionymi autami, jednak Witek postanawia zakończyć ten proceder ze względu na syna, który już poszedł w ślady ojca. W tym samym czasie Piotr znów musi przygotować "dostawę" dla Igora, który nie przyjmuje do wiadomości, że Brzeziński mógłby zakończyć ich współpracę. Na swoje nieszczęście w jego gabinecie pojawia się Ania...
"Rozgrzeszyć nawróconych" to kontynuacja losu bohaterów z książki "Ludzie, którzy nie toną". Jak w pierwszej części, tak i w tej, autorka wprowadza nas w trudne, zawiłe relacje rodzinne. Tym razem poznajemy rodzinę Witka, Kingi i Agaty. Nie zabrakło tajemnic, i to takich z najwyższej półki, kłamstw, samotności, pogubienia w wyniku podejmowanych decyzji czy próby zmiany życia i wyjścia z różnych uwikłań. Jednak i tym razem trudne tematy zostały przełamane humorem, który zapewniła nam dwójka nietypowych przestępców, Cichy i Benio. Ich nieprzeciętne dialogi wypływające z nieprzeciętnej logiki i rozumienia rzeczywistości wzbudzają w czytelniku sympatię, nie da się ich nie lubić. Dla mnie są taką wisienką na torcie obydwu części.
Bardzo ciekawie poprowadzona fabuła, w której znajdziemy i dobry kryminał i elementy obyczajowe i wspomniany już wcześniej humor, tworzą całość od której ciężko się oderwać. Napięcie utrzymywane poprzez wątek kryminalny i odkrywanie błędów przeszłości, tak wciagają, że książkę czyta się jednym tchem, a lekkie pióro autorki pozwala poczuć się częścią tej historii.
Polecam wam gorąco obie części!! Gwarantuję dobrze spędzony czas.