Tatuażysta Brody ,,Cujo" Matthews nie lubi komplikacji ani w życiu, ani w miłości. Porzucony w dzieciństwie przez matkę, omija szerokim łukiem kobiety, które potencjalnie mogą stać się przyczyną problemów. Udaje mu się to aż do chwili, kiedy poznaje Dreę - przyjaciółkę dziewczyny jego najlepszego kumpla. Drea jest piękna, ale zmęczona życiem; opiekuje się chorą matką, haruje na dwóch etatach, marzy o spokoju i choć chwili wytchnienia. Ich spotkanie, jak zetknięcie plusa z plusem lub minusa z minusem, wywołuje krótkie spięcie, które sprowadza im na głowy wszystko to, czego za wszelką cenę chcieliby uniknąć: zamieszanie, niepewność, chaos - ale także gorącą miłość.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2018-06-06
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: The Fractured Heart
"Miłość jest naprawdę... bardzo ważna w życiu."
"Najtrudniej mówi się o najważniejszych sprawach."
"Jak można pomóc komuś, kogo się kocha, jeśli smutek, który ktoś czuje, jest tak dojmujący, że ściska za gardło?"
"Zawsze to bardzo długo. Nigdy to jeszcze dłużej."
"Rozdarte serce", czyli drugi tom cyklu "Tatuaże" to historia Drei, przyjaciółki Harper, która pracuje z nią w kawiarni oraz Cujo, najlepszego przyjaciela Trenta i współwłaściciela studia tatuażu. I choć poznaliśmy tych bohaterów w poprzedniej części, widzieliśmy w tle ich przekomarzania, to jednak nie wiemy o nich zbyt wiele. A teraz wspólnie mają zaplanować imprezę zaręczynową swoich przyjaciół. Jak to zrobić, gdy każda ich rozmowa kończy się utarczką słowną?
Drea to bardzo silna i niezależna kobieta. Przyzwyczajona do tego, że cały świat dźwiga na swoich barkach. Pracuje ponad ludzkie siły by związać koniec z końcem i wydaje wszystko na utrzymanie domu oraz leki, które utrzymają jej matkę przy życiu. O sobie myśli na samym końcu, a właściwie to niemal w ogóle. Tarapaty finansowe, praca na dwa etaty i choroba matki przytłaczają ją, jednak jest zbyt dumna by poprosić o pomoc i najzwyczajniej w świecie tego nie potrafi. Na dodatek została jeszcze wplątana w dziwną aferę, zupełnie przypadkiem. Czy Drea znajdzie w sobie siłę by spełnić marzenia i rozpocząć studia? Czy nauczy się, że warto czasem poprosić o pomocną dłoń? Czy odważy się zawalczyć o siebie i swoje szczęście?
Cujo to mężczyzna, którego można bardzo mylnie ocenić na pierwszy rzut oka. Lekkoduch, który nie jest w stanie wziąć odpowiedzialności za cokolwiek. Niefrasobliwy, bez obowiązków, żyjący z dnia na dzień. A jednak pozory mylą i to bardzo. W głębi ducha to nadal mały chłopiec, który nie może pogodzić się z tym, że porzuciła go matka. Przez chorobę czuje się niepełnowartościowym mężczyzną, choć nie daje tego po sobie poznać. Ma żyłkę do interesów i dobrze sobie radzi w życiu. Jest geniuszem rysunku, choć nie przechwala się swoim talentem. Jednak pomimo wszystko, czy taki człowiek nadaje się do długoterminowego związku?
Przekomarzania Drei i Cujo rozświetlają tą książkę i nadają jej trochę lżejszy ton. Jednak pomimo tego to nie jest opowieść o ludziach, którzy lekko stąpają przez życie. To opowieść o chorobie i jakie niesie ze sobą skutki. O odrzuceniu i tym, jak boli, nieważne ile upłynie lat. O tym, że czasem warto zwrócić się o pomoc. Że przyjaciele to najcenniejszy dar i ich obecność jest nieoceniona, bo nie można brać na siebie wszystkich nawałnic tego świata. To także przestroga, że dobry związek nie ogranicza, on dodaje skrzydeł i sprawia, że sięganie po marzenia, radzenie sobie z codziennością są po prostu łatwiejsze. Oraz nacisk na to jak ważne jest odpowiednie postępowanie rodziców, by nie zniszczyć swojemu dziecka życia. Tak po prostu jest to kolejna pouczająca historia miłosna z przesłaniem, udowadniająca, że ten cykl jest naprawdę wyjątkowy i warty poświęcenia mu czasu.
Druga książka z serii tatuaże opowiada o kolejnym tatuażyście ze studia Trenta Andrews,zwanym Cujo i jego perypetiach w zwiazku z Dreą,przyaciółką Harper,bohaterki Najtwardszej stali.Tym razem przeszkoda nie jest były partner bohaterki ,lecz jej codzienna walka o przetrwanie i zapewnienie chorej matce jakichkolwiek środków do zycia...Ciekawa książka,interesujący bohaterowie,szczypta emocji to dobry sposób na miła,odprężającą lekturę.
Rozdarte serce, to drugi tom serii „Tatuaże”, powieść na pograniczu erotyku, psychologii i kryminału.
Brody (Cujo) jest tatuażystą, jednym z najlepszych w swoim fachu. Nie lubi komplikacji ani w życiu, ani w pracy. Porzucony w dzieciństwie przez matkę, szerokim łukiem omija kobiety, które potencjalnie mogą być przyczyną problemów. Kiedy jego najlepszy przyjaciel się zaręcza, Cujo postanawia mu zorganizować przyjęcie zaręczynowe. Wspólnie z najlepszą przyjaciółką narzeczonej kumpla – Dreą, angażują się w przygotowanie imprezy. Mężczyzna nawet nie domyśla się jak ta pełna osobistego uroku, choć nierozpieszczana przez życie dziewczyna wywróci jego życie do góry nogami. Ich zetknięcie jest jak burza wywołująca spięcia, ale jednocześnie oboje przyciągają się do siebie jak magnes. Czy uda im się okiełznać zamieszanie, niepewność i chaos jaki wynikł z ich współpracy? A może mimo przeszkód połączy ich gorąca miłość?
Ta książka to drugi tom bestsellerowej serii, w której mroczne i niebezpieczne wydarzenia z przeszłości przeplatają się z miłosnymi uniesieniami i gorącym pożądaniem.
Pamiętam, że pierwszą część Najtwardsza stal, przeczytałam zaledwie w kilka wieczorów, a ta druga zajęła mi chyba jeszcze mniej czasu. Od książki, bowiem trudno się oderwać.
W fabule mieszają się wydarzenia mroczne jak z thrillera, niebezpieczne i pełne napięcia z wydarzeniami z przeszłości i miłosnymi uniesieniami, w których dominuje gorące pożądanie. Ta powieść szokuje, przeraża i wzrusza jednocześnie. Ale momentami też bawi.
Autorka przedstawiła w niej kilka rodzajów miłości, i chociaż ta namiętna, pełna wzniesień i upadków dotycząca dwójki młodych bohaterów jest miłością przewodnią w tej powieści, to mamy jeszcze inne. Bardziej bolesne. Jedną z nich jest miłość syna do matki, która z niewiadomych przyczyn opuściła rodzinę, pozostawiając męża z trójką małych dzieci. Czy też miłość do matki, zdesperowanej chorobą, nie potrafiącej okazywać uczuć nawet najbliższej osobie, jaką jest córka -miłość zaklinowana w objęciach odpowiedzialności za drugą osobę.
Jak wiadomo miłość to nie jest łatwy temat, i chociaż samo słowo „miłość” kojarzy nam się z czymś miłym, ciepłym i przyjemnym, to w życiu nie zawsze tak jest. Czasami to uczucie budowane jest na gruzach wspomnień, w otoczeniu żalów i niedomówień, a czasami wręcz w obliczu zagrożenia.
Ujęło mnie w tej powieści ukazanie prawdziwej przyjaźni, na którą nie każdy zasługuje i nie każdy ma szczęście jej doświadczyć. Młodzi ludzie często zajęci swoimi sprawami, spędzający czas na różnego rodzajach spotkaniach czy imprezach, nie zawsze dostrzegają, że wśród nich jest ktoś, kto nie radzi sobie w życiu, a co ważniejsze, nie potrafi prosić o pomoc. A tutaj, autorka udowodniła, że prawdziwa przyjaźń, to nie tylko mit, to coś dużo większego i ważniejszego.
Wracając jednak do miłości, muszę przyznać, że prawie 50% fabuły to seks, erotyka i gorące sceny miłosne z tym związane. Ale jest to erotyka dość zmysłowa, bez cienia wulgarności, co często zdarza się w niektórych książkach. I chociaż pożądanie tych dwojga młodych ludzi niby wydawałoby się czymś normalnym, to w pewnych momentach wydawało mi się, że Brody i Drea cały swój czas spędzają uprawiając seks.
Przyznam szczerze, że trochę przeszkadzały mi w słownictwie niektóre określenia części ciała, zarówno u kobiety jak i u mężczyzny. Nie wiem, czy wynikało to z tłumaczenia tekstu, czy sama autorka ma tak ograniczone słownictwo, przecież istnieje chyba więcej określeń tej części męskiego ciała. Ale słowo „fiut” przewijające się dość często było w pewnym momencie dla mnie irytujące. I to jest taki minusik w moim odniesieniu do tej lektury.
Plusów, oprócz ciekawej fabuły mogę jednak wymienić więcej. Ciekawe dialogi, momentami nawet zabawne, czy wyjątkowe osobowości bohaterów w połączeniu z szczegółowymi opisami ich wyglądu oraz fabułą, złożyły się na wyjątkową książkę. Chociaż… gdyby mniej było w niej seksu i opisów aktów miłosnych, a więcej prowadzonej sensacyjnej akcji, która potrafiła podnieść poziom adrenaliny, to myślę, że powieść zyskałaby w oczach takich czytelników jak ja.
Polecam tę książkę zarówno młodym czytelnikom, jak i starszym. Z daleka od niej niech tylko trzymają się panie o bardzo pruderyjnych poglądach, bo może ona ich bardzo zbulwersować. Ale wielu czytelników znajdzie w niej coś dla siebie, jest bowiem piękny romans (no może trochę burzliwy), jest spora dawka sensacji i jest ciekawy wątek psychologiczny.
Po tym jak przeczytałam „Najtwardszą stal” Scarlett Cole niezwłocznie sięgnęłam po drugą część cyklu „Tatuaże” zatytułowaną „Rozdarte serce”, którą od tygodnia możecie dostać już w księgarniach. Już na wstępie przyznaję, że lektura tej powieści to czysta przyjemność.
Po tym jak w pierwszej części poznaliśmy Harper i Trenta – dwa poranione serca, które znalazły drogę do siebie nawzajem przyszła pora na kolejną parę bohaterów – Cujo i Dreę – kompletnie odmienne osobowości, różniące się od siebie niczym ogień i woda, nie szczędzące sobie złośliwości przy każdym spotkaniu.
Brody Matthews, wśród przyjaciół znany jako Cujo to utalentowany tatuażysta, najbliższy przyjaciel Trenta, playboy żyjący dniem dzisiejszym. Opuszczony przez matkę w wieku ośmiu lat wychowywał się wraz z braćmi pod czujnym okiem ojca, który zastępował im oboje rodziców. Trudne doświadczenia z przeszłości mają wpływ na jego obecne stosunki z kobietami. Cujo boi się związków, nie potrafi zaufać kobietom na tyle, aby stworzyć z nimi trwałą relację.
Andrea Caron nazywana po prostu Dreą to kobieta z charakterem. Sfrustrowana i rozgoryczona swoją sytuacją rodzinną – opieką nad śmiertelnie chorą matką i utrzymaniem domu, stara się jakoś wiązać „koniec z końcem”. Nie jest jej łatwo, gdy bank odmawia kredytu, a koszty opieki nad chorą wciąż rosną. Drea jest przemęczona, nie ma czasu dla siebie, a mimo to postanawia zająć się przygotowaniem imprezy zaręczynowej dla swoich przyjaciół – Harper i Trenta. Co więcej, robi to razem z Brodym, który działa na nią niczym „płachta na byka”. Wspólne przedsięwzięcie to prawdziwe wyzwanie dla bohaterów, którzy będą musieli dojść do porozumienia i nauczyć się trudnej sztuki kompromisu.
Zupełnie nieoczekiwanie okazuje się, że przeciwieństwa rzeczywiście się przyciągają, działanie w zespole przynosi efekty, a wspólny wróg jednoczy i dzięki temu Drea i Cujo stają przed kolejnym, zupełnie nowym wyzwaniem…
„Rozdarte serce” w moim przekonaniu jest jeszcze lepsze od pierwszej części cyklu, choć i „Najtwardszej stali” nie można było wiele zarzucić. Warto zaznaczyć, że nie trzeba ich czytać w kolejności, chociaż mnie tak jest zawsze wygodniej. Akcja biegnie szybciej, jeszcze więcej się dzieje, wątek kryminalny jest bardziej rozbudowany co podnosi poziom napięcia i wzmaga emocje, a zakończenie… cóż… przeczytajcie sami.
Znajdziecie tu prawdziwą, szczerą przyjaźń, niespodziewaną, gorącą miłość, subtelne, erotyczne przyciąganie, trudne rodzinne tajemnice, ale też rozczarowanie, niepewność, smutek i ból. Lektura trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, kibicujemy bohaterom przeżywając wraz z nimi radości i smutki. Wątek psychologiczno-kryminalny wprowadza urozmaicenie do części romantyczno-obyczajowej dzięki czemu powieść wymyka się nieco poza ramy zwyczajnego, schematycznego romansu. Bardzo odpowiada mi styl pisarski pani Cole – umiejętne równoważenie części opisowej i dialogów, język nacechowany emocjami oraz wprawne budowanie napięcia i podsycanie zainteresowania. Ogromny plus za seks i erotykę podaną w sposób kulturalny, subtelny i taktowny, bez wulgaryzmów i udziwnień.
Lektura tej powieści dostarczyła mi wielu dobrych wrażeń i wcale nie chciałam opuszczać intrygującego świata bohaterów. Chętnie sięgnęłabym po kolejną część tego czterotomowego cyklu, ale będę musiała uzbroić się w cierpliwość mając nadzieję na kolejne części.
Zachęcam do sięgnięcia po tę nietuzinkową historię. Jeśli lubicie powieści np. Abbi Glines, to cykl „Tatuaże” jest specjalnie dla Was. Zacznijcie swoją przygodę z opowieściami Scarlett Cole od „Najtwardszej stali”, a na pewno nie będziecie żałować!
Samochód Lii odmawia posłuszeństwa na poboczu pustej szosy, w drodze z rodzinnego Miami do Orlando, gdzie ma wygłosić prelekcję na targach tatuażu. Dziewczyna...
Harper Connelly ukrywa się pod przybranym nazwiskiem przed byłym partnerem - narkomanem i psychopatą. Trent Andrews po życiowych zawirowaniach, po...
Przeczytane:2018-08-18, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2018 roku - 100, Książki XXI wieku,
Pierwszy tom serii Tatuaże bardzo mi się podobał, choć osobiście nie posiadam żadnego tatuażu, ale autorka pokazała, że ma potencjał i postanowiłam sprawdzić czy w kolejnej części znów go wykorzystała. Przypomnę jedynie, że w "Najtwardszej stali" poznaliśmy historię Harper i Trenta. Teraz czas na przyjaciół tej dwójki...
...a są oni jak ogień i woda, jednak obiecali zorganizowanie przyjęcia zaręczynowego dla Harper oraz Trenta i będą starali się zrobić wszystko, by było pięknie. Tylko, że już samo rozumienie tego pojęcia jest totalnie różne dla każdego z nich. Czy Drea i Brody dojdą do porozumienia? Czy odłożą na bok przepychanki i stworzą fajną imprezę? A czy fakt, że między nimi zaczęło iskrzyć pomoże czy przeszkodzi im w relacjach? Czy dadzą szansę uczuciom, skoro wyraźnie twierdzą, że nie zamierzają się angażować w związek?
Andrea, zwana Dreą ma dwadzieścia siedem lat, pracuje i przyjaźni się z Harper, zaś po pracy biegnie do domu, gdzie czeka na nią chora matka. Rosa ma chore płuca, co wcale nie przeszkadza jej krzyczeć na córkę, nie docenia tego, że dziewczyna pracuje ponad siły, by na wszystko wystarczyło pieniędzy. Od siedemnastego roku życia dba o siebie i matkę, musi walczyć o siły i przetrwanie każdego dnia. Jednak podczas jednej ze zmian w kawiarni pojawia się samotna kobieta, która ma zmienić życie Drei w koszmar, gdyż w ślad za nią ruszają 'typy spod ciemnej gwiazdy'. Zabierają Drei prawo jazdy, straszą, szukają czegoś, co podobno miała przy sobie tamta kobieta... Czy dziewczyna zgłosi sprawę policji? Czy zaufa Brody'emu i opowie co ją spotkało?
Brody 'Cujo' Matthews jest współpracownikiem i przyjacielem Trenta. Każdy z nich uciekł w świat tatuażu przed problemami przeszłości. Cujo stara się odnaleźć w świecie igieł i historii przedstawianych na ciele, co ma zgłuszyć jego ból spowodowany opuszczeniem przez matkę. Miał osiem lat, gdy zniknęła z życia rodziny na dwadzieścia pięć lat. Zostawiła męża i trzech synów... Czy znajdą na to jakieś logiczne wyjaśnienie?
W powieści widać wyraźnie kilka płaszczyzn, na które zwróciła uwagę autorka. Na pierwszym planie są miłość i przyjaźń. Długotrwała przyjaźń, wsparcie, niesienie pomocy zawsze i wszędzie, ale z drugiej strony rodząca się miłość, czy też ta druga, trwająca i tylko podsycana. Jak bardzo są ważne w życiu człowieka...
Gdzie miłość i iskrzenie tam pojawia się też erotyzm, z którym Scarlett cole potrafi sobie świetnie radzić, gdyż z wyjątkiem kilku niezbyt udanych, bo wulgarnych określeń części ciała, sceny są zróżnicowane, na słodko i na ostro. Każdy odnajdzie coś, co sprawi iż policzki zapłoną.
Bardzo ciekawym wątkiem jest ten sensacyjno-kryminalny, w który wplątała się Drea. Długo nie wiadomo o co chodzi, gdzie szukać zaginionej kobiety, której zniknięciem przejęła się Andrea, co zawiera pendrive, kim są ludzie grożący dziewczynie... Choć mam wrażenie, że w którymś momencie Cole delikatnie straciła kontrolę nad tym wątkiem i czegoś mi zabrakło, coś jest nadnaturalnie skomplikowane, coś innego zbyt proste, ale nie zmienia to faktu, że dobrze się bawiłam podczas lektury. Nie jest to tom lepszy od pierwszego, no może troszeczkę, bo przecież lubię sprawy kryminalne, ale mam nadzieję, że autorka nie obniży znacząco lotów przygotowując kolejny tom z cyklu Tatuaże.
Nie mogę się go doczekać, gdyż mam pewne przypuszczenia kim jest Snake i chciałabym to już móc zweryfikować :)
Autorka pokazała nam jak trudne jest podejmowanie właściwych decyzji, jak bardzo życie przypomina łamigłówkę czy puzzle. Zwróciła uwagę na fakt, że każdy powinien mieć jakieś hobby, w którym można się zatracić, choćby na chwilę, by nie myśleć o tym co złe, przykre, smutne. Potrzebujemy nie tylko drugiego człowieka, ale też wytchnienia w ciszy.
Podsumowując - "Rozdarte serce" to powieść o utracie bliskiej osoby, która odeszła na chwilę lub na zawsze; odwracalnie lub nie... Historia o przyjaźni, miłości i wsparciu w trudnych chwilach; o zdobywaniu zaufania, pustce w sercu, niełatwych wspomnieniach i pożądaniu. Jest to książka o obietnicach, ochronie środowiska, powrotach i wybaczeniu. Możecie śmiało dać jej szansę na 'minutkę' zapomnienia. Polecam
recenzja pochodzi z mojego bloga: