Obcesowy i bezczelny Dred Zander na pozór wydaje się właśnie tym mężczyzną, którego Pixie powinna za wszelką cenę unikać. Porzuciwszy swoją przeszłość i tożsamość, dziewczyna stara się od nowa zbudować życie - bezpieczne, spokojne i pewne. Ktoś taki jak Dred kompletnie do niego nie pasuje, ale on ma ten temat inne zdanie. Orzechowe oczy Pixie, fioletowe włosy i piękny egzotyczny tatuaż nie dają mu spokoju. Musi ją zdobyć, musi ją przekonać, że wspólnie mogą stawić czoło koszmarom przeszłości i ufnie spojrzeć w przyszłość.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2019-04-17
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: The Purest Hook
Wspominałam już nie raz, że kocham serie i jeśli je zaczynam to kończę chyba, że trafiłam na naprawdę totalne dno lub nie swoje klimaty. Z cyklem Second Circle Tatoos było podobnie. Wpadł w moje ręce, zaczęłam od pierwszego tomu i choć nie było cudownie to i tak dałam autorce szansę. I tak dotarłam właśnie do "Śmiałego podrywu" czyli trzeciego już tomu. Do historii Pixie oraz Dreda.
Dred Zender jest wokalistą zespołu Preload. Cały jego skład to chłopaki z sierocińca, będący dla siebie jak rodzina, której nigdy nie mieli. Wydawałoby się, że to, co najgorsze każdy z nich ma już za sobą.
Dred choć na wierzchu jest typem obcesowym i bezczelnym to ma serce na dłoni. Okazuje się, że choć od zawsze był zatwardziałym kawalerem jego serce zabiło mocniej dla pewnej kobietki. Mało tego przed oczami wciąż ma jej twarz i nie tylko. Myśli zamiast wokół trasy koncertowej krążą teraz wokół orbity pewnej planety. Planety, która nosi imię Pixie.
Sarah Jane Travers, bo to prawdziwe imię i nazwisko Pixie jest menadżerką w Second Circle gdzie pracuje już 7 lat. Wszystko, co ma, zawdzięcza dwóm wspaniałym mężczyznom i właścicielom salonu tatuażu. Gdyby nie Trent oraz Cujo dziewczyna skończyłaby dużo gorzej. Chłopcy nigdy nie wypytywali jej o przeszłość. Sami też zmagali się z różnymi problemami, więc szanują prywatność.
W końcu oboje czyli Pixie oraz Dred postanawiają dać sobie szansę, spotkać się raz, drugi i lepiej poznać. Dość szybko okazuje się, że wiele ich łączy. Niestety szczęście nie trwa długo. Przeszłość obojga znów ich dopada, a blaski fleszy nie pomagają ich rozwiązać. Pixie od kilku lat przed czymś ucieka, a ostatnio pozwoliła sobie na odrobinę szczęścia i zaniechała bycie ostrożną. Ta odrobina zapomnienia może kosztować ją zbyt wiele.
Czy zarówno Dred, jak i Pixie poradzą sobie z przeszłością? Czy ilość problemów nie przygniecie ich za bardzo? Czy blask fleszy, rozpoznawalność i popularność nie zaprzepaszczą ich starań i walk o przyszłość?
Wiele pytań, wiele niewiadomych dopóki nie skończy się czytać. Cała historia niezwykle realistyczna dzięki temu, że bohaterowie popełniają błędy i nie są idealni. No i chyba najlepsza pod względem językowym i stylistycznym część. Z pierwszym i drugim tomem miałam ten kłopot, że pomysł na historię autorka miała genialny, a wykonanie średnie. Tu juz tego problemu nie było. Czytało się płynnie i bez postojów "na odpoczynek". Podoba mi się, że powieść nie jest przesłodzona tylko życiowa i pokrzepiająca. Komu mogłabym polecić? Miłośniczkom romansu z nutą dramatów i akcji. I tyczy się to całego cyklu "Tatuaże", bo każda z nich to książka godna uwagi. Teoretycznie nie trzeba czytać ich po kolei, bo są to osobne i zamknięte historie choć zdarzają się spoilery wątków. Osobiście i tak pozostanę przy moim bziku na punkcie czytania chronologicznie, ale nikogo do tego zmuszać nie będę. Czekam na kolejną pozycję ciekawa czy utrzyma poziom, a może będzie jeszcze lepsza, bo czuję, ze autorka zdecydowanie się rozwija i nie będzie już powrotu do pierwszej części i pewnej nieporadności językowo-stylistycznej.
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
Już 15 kwietnia w księgarniach ukaże się trzecia część cyklu "Tatuaże" autorstwa Scarlett Cole zatytułowana "Śmiały podryw". Już na samym wstępie chcę Was zachęcić do sięgnięcia po tę nietuzinkową opowieść, gdyż moim zdaniem warto poświęcić jej swój czas i uwagę.
W studiu tatuażu Second Circle Tattoos obok poznanych bliżej w poprzednich częściach Trenta i Cujo pracuje Pixie. Dziewczyna wiele przeszła w swoim młodym życiu, a trauma i lęki jakie pozostały w jej psychice nie pozwalają w pełni otworzyć się na świat i ludzi. Właściciele studia tatuażu wyciągnęli do niej pomocną dłoń, pomogli zerwać z nałogiem i rozpocząć wszystko od nowa, otoczyli opieką i wsparciem. To jedyni mężczyzni, którym Pixie ufa i traktuje ich jak braci.
Kiedy w życiu bohaterki pojawia się Dred - muzyk, wokalista, sławny gwiazdor rocka dziewczyna staje przed szansą zamknięcia za sobą drzwi do przeszłości i stworzenia czystej, zdrowej damsko - męskiej relacji. Jednak aby to uczynić musi najpierw zmierzyć się ze swoją największą traumą oraz rozprawić z człowiekiem, który stał się powodem jej wszystkich nieszczęść.
Czy Pixie uda się przeciwstawić demonom przeszłości? Jakie tajemnice dziewczyna skrywa głęboko w swoim sercu? Co sprawi, że jej życie nabierze rumieńców?
Trzecia część cyklu i trzecia para interesujących bohaterów... Pixie i Dred - dwie mocno zranione dusze, które odnajdują sens i cel życia we wspólnej przyszłości. Trudno ich nie polubić, a jeszcze trudniej nie kibicować łączącej ich miłości. Świat bohaterów stworzony przez Scarlett Cole jest bardzo szczególny. Należą do niego poranione, ciężko doświadczone osoby, które miały w sobie tyle siły i odwagi, aby przeciwstawić się złym wspomnieniom, rozprawić z paraliżującym lękiem i rozpocząć zupełnie nowy rozdział. Postaci mają sporo wspólnych cech charakterologicznych, ale mimo to każda z nich jest na swój sposób wyjątkowa. Autorka konsekwentnie korzysta z popularnego motywu księcia i Kopciuszka, ale za każdym razem ukazuje go w inny sposób, z różnej perspektywy, nadając mu nową interpretację. Płaszczyzna romantyczno - obyczajowa ciekawie przenika się z wątkami społeczno - kryminalnymi, co stwarza wrażenie historii złożonej, nieoczywistej, a przez to bardziej interesującej. Smutek miesza się z radością, strach i napięcie rozladowują inteligentne dialogi nie pozbawione humoru. Seks i erotyka, których znajdziemy tu dość sporo zostały podane w elegancki i wyważony sposób. Nie ma zbędnych wulgaryzmów, perwersyjnych opisów czy przedmiotowego traktowania intymnej sfery życia. Akcja biegnie dość spokojnie, ale element zaskoczenia, nagły zwrot akcji i intrygujący wątek kryminalny sprawiają, że lektura tej historii sprawia czytelnikowi dużą przyjemność.
"Śmiały podryw" podobnie jak dwa poprzednie tomy zyskał sobie moje uznanie. Historię bardzo dobrze się czyta, styl autorki zdecydowanie przypadł mi do gustu i przyznaję, że z ochotą sięgnę po kolejną część tego osobliwego cyklu powieściowego. Już dziś zastanawiam się kogo tym razem będę miała okazję poznać bliżej. I zdradzę Wam, że mam już swoje typy.
Jeszcze raz zachęcam Was do lektury tej opowieści, a najlepiej całego cyklu "Tatuaże". Zapewniam, że nie musicie czytać poszczególnych części w kolejności, w jakiej zostały wydane. Każdy tom to odrębna opowieść, której akcja rozgrywa się w kręgu tej samej grupy bohaterów.
Całkiem dobra część, chociaż pierwsza podobała mi się dużo bardziej.
Z pozoru zadziorna i pewna siebie Pixie, tak naprawdę jest pokiereszowaną dziewczyną za wszelką cenę ukrywającą swoją przeszłość, nie dopuszczającą do siebie myśli, że kiedykolwiek mogłaby wejść w związek. Przygarnięta przez chłopaków z salonu tatuażu, od 6 lat pracuje razem z nimi jako menager. I choć plan jest taki by w przyszłości dziewczyna robiła tatuaże, tak naprawdę jej marzeniem jest szycie i projektowanie kostiumów, czym zajmuje się po pracy.
Znany gwiazdor rocka wraz z "braćmi z wyboru" tworzą zespół o nazwie "Preload". Mimo nawału wystąpień publicznych, koncertów i spotkań, chłopaki dają z siebie wszystko by wyrobić się w terminie ukończenia płyty. Dred wraz z Trent'em (bohaterem "Najtwardszej stali") występowali jako jurorzy w show telewizyjnym "Inked". Tak właśnie poznał Pixie, którą usilnie próbuje namówić na randkę. Dziewczyna jest nieugięta w odmowie. Do czasu.. w końcu każdy z czasem by się ugiął pod urokiem Dreda.
Bardzo polubiłam bohaterów, którzy mimo okropnego dzieciństwa i z wielkim bagażem doświadczeń, nie poddawali się w codziennej walce o lepsze jutro. Oboje urzekli mnie swoimi osobowościami, chociaż nie ukrywam, że w tym aspekcie wyżej plasuje się Pixie. Czułam z nią pewną więź, mocno jej współczułam i kibicowałam. Ponadto bardzo mi się podobało jak Trent i Cujo bezinteresownie troszczyli się o tę porzuconą dziewczynę. Ich miłość i troska była wspaniała i cieszę się, że autorka nie zapomniała o nich w nowej historii.
Scarlett Cole w swojej powieści (jak w sumie w całej serii) postawiła na narrację trzecioosobową, ukazującą punkt widzenia zarówno Pixie jak i Dreda. Powtarzam to za każdym razem, ale ja osobiście wolę pierwszoosobową, dzięki której z pierwszej ręki mogę poznać uczucia i emocje. Szczególnie w książkach, w których bohaterowie zmagają się z przeszłością, są poranieni i nie do końca sobie z tym radzą. I choć po czasie przyzwyczaiłam się do tego zabiegu, to w pewnych momentach zabrakło mi głosu samych bohaterów.
To co jednak obniżyło mogą ogólną ocenę, było przyspieszenie pewnych wątków. Ciężko to wyjaśnić, ale chodzi mi głównie o to, że często coś zaczynało się dziać, a po chwili, właściwie nie wiadomo kiedy sprawa była rozwiązana. Zabrakło mi pewnego dreszczyku emocji, który sprawiłby że z jeszcze większym zaangażowaniem śledziłabym poczynania bohaterów. A zdecydowanie dla kilku tematów można było poświęcić nieco więcej czasu.
Natomiast podobnie jak w dwóch poprzednich częściach, w tej też występuje wątek kryminalny/sensacyjny. Nie jest może tak bardzo zagrażający życiu (jak w przypadku Drei), ale według mnie napisany najlepiej i najciekawiej. Bardzo byłam ciekawa jak Pani Cole go rozwiąże. W pewnym momencie nawet myślałam, że o nim zapomniała, ale na szczęście dostałam zadowalające wyjaśnienie.
"Śmiały podryw" to książka szczególnie dla miłośników romansów, wszystkich przeszkód stojących na drodze do miłości i zaskakujących zwrotów akcji - szczególnie mam na myśli jeden, który bardzo mi się podobał. Nie jest to na pewno wymagająca lektura, ale raczej taka przy której miło można spędzić czas, w której kibicuje się bohaterom i z ochotą śledzi się ich życie.
„Śmiały podryw” to trzeci tom cyklu „Tatuaże”, ale śmiało można czytać tę książkę, jako osobną historię. Ja nie miałam przyjemności czytać poprzednich części, ale szybko muszę nadrobić zaległości. Cykl ma potencjał. Spodoba się czytelnikom, którzy lubią zadziornych i pewnych siebie bohaterów oraz historie ciekawe i zabarwione brutalnością.
Pixie uciekła z domu. Uciekła z piekła, które zafundowała jej własna rodzina. Poznała ludzi, którzy są jej bliżsi niż ktokolwiek wcześniej. Pomogli wyjść jej z narkotykowego nałogu i dali szansę na normalne życie. Pixie żyje bezpiecznie. Dlatego kiedy spotyka Dreda zdaje sobie sprawę, że związek z nim może zburzyć jej spokojne życie. Dred Zander jest gwiazdą rockowego zespołu. Wychowany w domu opieki, wytatuowany, mający problemy z napadami złości jest ostatnim mężczyzną, z którym Pixie związałaby się. A jednak coś ich łączy. Oboje mają trudną przeszłość i wiedzą jak walczyć o swoje. Kobieta wie, że związek z osobą publiczną może wiązać się z ryzykiem. Osoby z przeszłości mogą ją dopaść. Jednak podejmuje ryzyko. Ryzyko, które tak jak przypuszczała narazi ją na niebezpieczeństwo. Czy kiedy koszmary powrócą będzie mogła liczyć na Dreda? I co się stanie, kiedy mężczyzna dowie się o wszystkich brudach z przeszłości Pixie?
„Śmiały podryw” to lektura wciągająca i pełna zaskakujących zwrotów akcji. Nie brakuje w niej humoru, ale również dzikiej namiętności oraz wzruszeń. Jedynym drobnym minusem jest to, że historia opowiedziana jest raz z punktu widzenia Pixie, raz z puntu widzenia Dreda a innym razem historie opowiada narrator. Można się przez to troszkę pogubić niemniej jednak książkę czytało się szybko. Gorąco polecam czytelnikom, którym spodobały się takie tytuły jak „Rytm” lub „W kajdanach miłości”.
Więcej recenzji na www.facebook.com/LiteraturaZmyslow
Śmiały podryw to trzecia część cyklu Tatuaże, romans, współczesna powieść psychologiczno-sensacyjno-erotyczna, której fabuła umiejscowiona została na terenie Stanów Zjednoczonych.
Pixie pracuje w studiu tatuażu Second Circle Tattos w którym została zatrudniona po tym, jak dwóch właścicieli studia znalazło ją ledwo żywą przed drzwiami. Dred Zander jest obcesowym, bezczelnym i bardzo pewnym siebie muzykiem rockowym, mężczyzną od którego Pixie powinna trzymać się jak najdalej. Los jednak sprawia, że tych dwoje ludzi zbliża się do siebie. Niestety przeszkodą w ich związku są ich przeszłości, a w szczególności przeszłość Pixie, która dopada ją w najmniej odpowiednim momencie. Pewnego dnia dochodzi do spotkania z ojczymem Pixie, w czasie którego padają oskarżenia wobec dziewczyny tak mocne, że Dred zrywa z dziewczyną. Czy szalony muzyk i zastraszona dziewczyna połączą się? Co takiego wydarzyło się w przeszłości tych młodych ludzi, że najchętniej wcześniejsze lata wymazaliby z pamięci?
Przyznam szczerze, że książka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Czytałam wcześniejsze części i tak właściwie powinnam wiedzieć, czego się spodziewać, ale…
Patrząc na okładkę można pomyśleć, że ta książka to obleśny erotyk. Tymczasem fabuła tej powieści to po prostu splot dramatycznych wspomnień dwójki młodych ludzi, którzy zagubieni w buncie, strachu, okrucieństwach dotykających młodego człowieka , odnajdują się wzajemnie, jednocześnie odnajdując siebie.
(…) Zalały ją wspomnienia, jak siedziała na tym przeklętym stołku. Arnie wybierał się na ryby z dwoma kumplami, ale najpierw zaprosił tych obcych mężczyzn do przyczepy. Patrzyli i śmiali się, kiedy ją obnażył przed nimi, a potem spokojnie zaplótł jej długie włosy. Taak. Nic dziwnego, że potrzebowała prochów, żeby to wytrzymać. (…)
Mimo traumatycznych przeżyć, młodzi ludzie zaczynają postrzegać świat nie tylko z perspektywy złego dotyku, ale odkrywają ten dobry dotyk, odkrywają miłość, o której wcześniej nawet nie śnili.
(…) Co on takiego ma w palcach? Może to ciepło z kominka tak ją rozgrzewa albo sposób, w jaki te palce przesuwały się pieszczotliwie i drażniąco po jej plecach i zatrzymywały centymetr nad paskiem dżinsów. (…)
Czytając tę książkę, momentami czułam wręcz fizyczny ból, jakiego doświadczyli w przeszłości bohaterowie tej powieści.
Romans przedstawiony jest tutaj jako splot wzlotów i upadków emocjonalnych i fizycznych. Niestety traumy z przeszłości często bywają ostrym kolcem , który rani w najmniej odpowiedniej chwili.
Autorka zaprzecza wszelkim stereotypom. Pokazuje osoby uzależnione od narkotyków czy agresji w sposób nie tyle pozytywny, co napełniający nadzieją.
Jak bardzo uczucie zakochania może sprawić, że człowiek zaczyna pewne rzeczy postrzegać inaczej. Jak pewne zdarzenia mogą zmienić osobowość, głęboko zakorzenioną w człowieku.
Na przykładzie Dreda i Pixie widzimy, że kiedy wchodzi w grę uczucie, kiedy zaczyna rodzić się poczucie odpowiedzialności za drugą osobę, wiele rzeczy do tej pory priorytetowych, przestaje być ważnych.
Zwróciłam uwagę również na pięknie przedstawiony związek rodzicielski, który pozwala uwierzyć w to, że miłość do dziecka potrafi roztopić wszystkie lody strachu przed stabilizacją życiową, i zmianami dotychczasowego życia. Wbrew pozorom, wielu młodych ludzi boi się tej stabilizacji, boi się „uwiązania” do drugiej osoby.
Ta książka nie należy do lekkich lektur, chociaż czyta się ją szybko i płynnie. Różne wątki w komunikacji z świetnie wykreowanymi postaciami i wciągającymi dialogami są połączeniem, które nie pozwala na oderwanie się od stron książki.
Książka jest dość nieprzewidywalna, zwroty akcji powodują, że nie wiadomo jak potoczy się fabuła zarówno dotycząca romansu, jak i wątków sensacyjnych, jakich w tej książce nie brakuje.
Autorka bardzo odważnie podeszła do opisów seksu i erotyki, posługując się, moim zdaniem, nieco zbyt wulgarnym nazewnictwem organów płciowych.
Świetnie przedstawiona została w tej powieści walka między miłością, taką czystą – duchową, a pożądaniem.
I chociaż jest to trzeci tom cyklu Tatuaże, to książkę można czytać niezależnie od wcześniejszych części, ponieważ w każdej z nich są inni bohaterowie, których łączy jedno – studio tatuaży - SECOND CIRCLE TATTOS.
Polecam tę książkę zarówno młodym jak starszym czytelnikom, jest to letrura, która zdowoli zarówno kobiety jak i mężczyzn. Polecam również wcześniejsze tomy, obok tych książek nie mozna przejść obojętnie.
Tatuażysta Brody ,,Cujo" Matthews nie lubi komplikacji ani w życiu, ani w miłości. Porzucony w dzieciństwie przez matkę, omija szerokim łukiem kobiety...
Harper Connelly ukrywa się pod przybranym nazwiskiem przed byłym partnerem - narkomanem i psychopatą. Trent Andrews po życiowych zawirowaniach, po...
Przeczytane:2021-11-22, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku - 110, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021,
Cykl 'Tatuaże' Scarlett Cole polubiłam od pierwszego tomu, bowiem kryją się tam historie, które chwytają za serce. Młodzi mężczyźni poznają urocze kobiety i z pozoru po prostu łączą się w pary zakochani po uszy. Prawda jest jednak inna. Jaka jest w tomie trzecim?
Pixie pracuje w studiu tatuażu u Trenta i Cujo, to oni uratowali jej życie siedem lat temu, dali pracę, karmili a Lia wynajęła jej pokój. Dzięki nim stanęła na nogi i zaczęła próbować zapomnieć o przeszłości, choć wcale nie jest to łatwe.
Fioletowe włosy i paznokcie sprawiają wrażenie, że to przebojowa i wyluzowana dwudziestotrzyletnia dziewczyna. Za taką uważa ją Dred, gwiazdor rocka, który wraz z Trentem sędziuje w reality show. Choć miewał dziewczyn na pęczki i żadnych relacji nie brał nigdy na poważnie to tym razem, sam czuje, że wpadł po uszy. Mimo że dzieli ich ogromna odległość chce bliżej poznać Pixie, spędzić z nią każdą wolną chwilę i muszę przyznać, że doskonale pomagały mu w tym pieniądze.
I wszystko byłoby świetnie a przed młodymi roztaczałaby się świetlana przyszłość, gdyby nie... przeszłość, która obojgu mocno miesza w planach i marzeniach.
On miał matkę narkomankę, członków zespołu poznał w domu dziecka a teraz okazało się, że prawdopodobnie jest ojcem dziecka ćpunki! Przecież zawsze się zabezpieczał!
Ona uciekła z domu (a właściwie z przyczepy), w którym była krzywdzona przez ojczyma i faszerowana narkotykami. Teraz on powrócił... Szantażuje ją tym, że ma dowody iż kogoś zabiła!
Poprzednie tomy bardzo mi się podobały, jednak ten jest po prostu genialny! Choć wcześniej uważałam tak o pierwszym i drugim. Fabuła wciąż zaskakuje, dużo jest tajemnic, których rozwiązanie autorka dawkuje powoli i pragnie byśmy snuli domysły. Bohaterowie dbają o to, byśmy się nie nudzili. Jedni skrywają mroczne sekrety, inni walczą o swoje, są też tacy którzy kłamią i mataczą, co sprawia że akcja jest niezmiernie ciekawa.
Świetnie opisane emocje i przeżycia postaci, często czułam ich ból, strach, rozczarowanie czy rozpacz. Obserwowałam zmianę stylu życia pod wpływem pojawienia się dziecka czy wsparcie niezawodnych przyjaciół. W tle poznałam rządzący się swoimi prawami światek muzyczny
Autorka wielokrotnie pokazuje prawdziwe oblicza pewnych kręgów czy też zawodów. Pokazuje co robią Ci, którzy niskim kosztem pragną się wzbogacić żerując na krzywdzie innych. Jest też mnóstwo wspaniałych opisów seksu - delikatnego ale i całkiem namiętnego.
Podsumowując - "Śmiały podryw" to tytuł idealnie oddający zachowanie głównego bohatera, walczącego o kobietę, która zawładnęła jego sercem. Czy mimo dzielącej ich odległości, obecnych błędów i traum z przeszłości będą w stanie stworzyć trwały związek? Gorąco polecam Wam historię, w której nie brakuje emocji, zwrotów akcji, namiętnych zbliżeń, narodzin i śmierci a przede wszystkim dążenia do szczęścia i prawdy. Super!