Reportaż z życia Część 2

Ocena: 4.5 (2 głosów)
Aleksander Janowski napisał wiele znanych powieści, jak na przykład „Specyfik”, „Sandy”, czy „Podśmiewajki, czyli pieprz w oczach”. Przez niemal całe swoje życie zawodowe był tłumaczem języka rosyjskiego, ale tak dobrym, że na międzynarodowe spotkania zabierali go Jaruzelski, Kania, Gierek i inni. W swoich podróżach służbowych zwiedził cały świat. Pracował także w ambasadzie polskiej w Moskwie, gdzie miał kontakty z wieloma dygnitarzami ówczesnej polityki. Doświadczenia zawodowe na arenie międzynarodowej polityki, i nie tylko, zaprezentował w swojej najnowszej książce „Tłumacz – część II”. Autor po wielu latach zdradza kulisy ciekawych sytuacji, jak na przykład, gdy był wypytywany i nieoficjalnie proszony o opinie przez zachodnich polityków, co stanowiło dla nich element pracy wywiadowczej. Tak więc pan Janowski miał szereg okazji, aby w sposób ukryty wpływać odrobinę na losy Polski. Spójrzmy jak tydzień przed stanem wojennym, zapytany o sytuację wewnętrzną kraju, odpowiedział zachodnim korespondentom i dyplomatom: „Policzmy, mamy dziś sobotę… piątego, praktycznie zbliża się północ. Jutro jest szósty grudnia. Święta Bożego Narodzenia przypadają za niepełne trzy tygodnie. Polska jest krajem katolickim - nikt, nawet Jaruzelski, nie odważy się ogłosić stanu wyjątkowego na same Święta. W niedzielę 20 grudnia będzie za późno, to jest termin zbyt bliski Świąt. Takie operacje na całym świecie przeprowadza się zazwyczaj o świcie, właśnie w niedzielę. Jeśli nie czynią przygotowań w tej chwili, następnym nieprzekraczalnym terminem będzie niedziela 13 grudnia. Zachodni dyplomaci naraz zaczęli się żegnać. Rozumiem, pognali do swoich ambasad nadawać pilne depesze”.

Informacje dodatkowe o Reportaż z życia Część 2:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Psychoskok
Data wydania: 2016-01-07
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 978-83-7900-458-4
Liczba stron: 236

więcej

Kup książkę Reportaż z życia Część 2

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Reportaż z życia Część 2 - opinie o książce

Avatar użytkownika - Bookendorfina
Bookendorfina
Przeczytane:2016-02-14, Ocena: 4, Przeczytałam,
"Otrzymałem pierwszą lekcję dyplomacji - nie obawiaj się wroga, bardziej obawiaj się swoich. Oni są bliżej." Drugi tom autobiograficznych zapisków również mocno przykuwa naszą uwagę. Doskonale bawiłam się czytając go, śledząc zabawne sytuacje i wydarzenia w życiu autora. Jeszcze więcej w nim dobrego i celnego humoru, mnogości mini retrospekcji do wykonywanej pracy tłumacza, ciekawostek i anegdot zza kulis oficjalnych spotkań, konferencji, obrad plenarnych, narad, zgromadzeń, obsługi delegacji ministerialnych i rządowych czy międzynarodowych konsultacji resortowych. Znajdziemy wzorce perełek tłumaczeń, rzetelności w uwzględnianiu specyfiki słów i ich znaczeń, ale również przykłady zbyt lekkiego traktowania translacji przez niektórych. Odporność na stres, wysoka kultura osobista, dyskrecja ponad wszystko, profesjonalne podejście do zawodu, to niezbędne cechy charakteryzujące najlepszych tłumaczy. Doskonale ukazano jak bardzo wymagająca i wyczerpująca jest ta praca. Autor przekazuje wiele informacji, niejako od wewnątrz jako naoczny świadek wydarzeń, na temat źródeł działań ówczesnych polskich władz, gwałtownych wydarzeń związanych z wprowadzeniem stanu wojennego i jego konsekwencjami. W książce wiele miejsca poświęcono licznym jakże interesującym podróżom, a trzeba pamiętać, że były to czasy zamkniętych granic, deficytu towarów na półkach, kuriozalnych planów gospodarczych i politycznych przepychanek. Wyjazdy i delegacje zagraniczne dawały wyobrażenie o różnicach w systemach krajów, kulturalnym i społecznym życiu. Umożliwiały zwiedzanie zabytków i cieszenie się urokami przyrody. Zapewniały możliwość bliższego poznania ówczesnych przywódców państw, a także zwykłych ludzi i ich problemów. Wszystkie wspomnienia i odczucia udało się zebrać w bardzo zgrabną całość, poddać wnikliwej i ciepłej analizie oraz w płynnej i interesującej formie zaprezentować czytelnikowi. bookendorfina.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - marcin72
marcin72
Przeczytane:2016-01-21, Przeczytałem,
Bardzo fajna książka dla miłośników; najnowszej historii, biografii i literatury faktu. Mamy tutaj opis życia zwyczajnego człowieka, którego losy rzuciły w orbitę wielkiej międzynarodowej polityki przez fakt bycia tłumaczem przywódców PRL. Poznamy losy człowieka ale i kulisy polityki na szczeblu międzynarodowym. Gorąco polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - agnieszka3201
agnieszka3201
Przeczytane:2016-01-11, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Aleksander Janowski, oprócz kilku rozpoznawanych na polskim rynku literackim powieści, napisał także reportaż z życia zawodowego, zatytułowany ,,Tłumacz". Część druga reportażu, jako osobna książka, koncentruje się wokół wyjazdów i delegacji zagranicznych (Chiny, ZSRR, Kuba, Rumunia i inne). Tak więc w rozkwicie swojej kariery autor był tłumaczem rządowym języka rosyjskiego i pracował w ambasadzie polskiej w Moskwie. Obsługiwał spotkania i rozmowy z ówczesnymi przywódcami państw i delegacji rządowych, na przykład z Breżniewem, Tito, Gromyko, Szewardnadze, Jaruzelskim, Gierkiem. Kuluary wielu takich spotkań, jak również ciekawe anegdoty z nimi związane przedstawione są w książce ,,Tłumacz, cz. II". Mało kto jednak wie, że autor to także gorliwy podróżnik, który fascynuje się geografią, kulturą i historią przeróżnych krajów. Jako wytrawny lingwista posiada umiejętności, aby swoje podróże ubrać w literacką szatę, a tym samym nadać im walor niezwykłej atrakcyjności i wywołać w czytelniku głód takich podróży. Zilustrujmy to opisem dwóch przykładowych miejsc: ,,Tym razem zwiedzamy Pałac Top Kapi. Oczywiście bizantyjski przepych, złoto, więcej złota, jeszcze więcej złota, wspaniałe dywany, dywaniska i dywaniszcza, sułtański harem, namiot polowy podobny do tego, co go Sobieski pod Wiedniem zdobył, kamienie szlachetne, pierścień sułtański. Mnogość ciekawych eksponatów". I drugi fragment: ,,Powoli, bez pośpiechu schodziliśmy w dół do Starego Portu. To jest właściwa Marsylia. Łodzie, łódki, łódeczki. Zapachy, aromaty, wonie, odory. Owoce morza, owoce ziemi. Wina w dzbanach, wina w butelkach, wina w beczkach, wina w kieliszkach. Sery jak koła młyńskie, jak samochodowe, jak talerz, jak talerzyk, jak spodek. Pełne, dojrzałe, przejrzałe i przepraszam... bardzo przejrzałe. Mocno... zapachowe, powiedzmy. Przy tych ostatnich tłoczy się najwięcej kupujących".
Link do opinii
Inne książki autora
PRZYPŁYW. MAGAZYN LITERACKI, NR 004/2021
Aleksander Janowski 0
Okładka ksiązki - PRZYPŁYW. MAGAZYN LITERACKI, NR 004/2021

Aleksander Janowski „Przypływ” Magazyn Literacki nr 4 – czyli literatura czterech stron świata. To hektary fascynujących utworów...

Sandy cz. I
Aleksander Janowski0
Okładka ksiązki - Sandy cz. I

Nad wschodnie wybrzeże USA nadciąga zapowiedziany huragan. Wbrew powszechnym oczekiwaniom, nie uderza we Florydę, lecz niespodziewanie kieruje się w stronę…...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy