Książka Krzysztofa Masłonia tytułem nawiązuje do wielkiego rycerskiego rapsodu Wincentego Pola, ,,Mohort". Opowiada o Kresach poprzez historię pisarzy i ich dzieł. Ale może ważniejsze od nazwisk, nawet najświetniejszych, są tutaj miejsca, takie jak Wilno i Lwów, Krzemieniec i Drohobycz, Stanisławów i Czortków.
I choć od 17 września 1939 roku znajdują się poza granicami Rzeczypospolitej, to pozostały w naszych sercach.
A dlaczego Kresy? Bo bez nich nie ma literatury polskiej, nie ma polskiej kultury, w ogóle nie ma życia w jego najczystszej, najpiękniejszej postaci, gdyż -- jak wiemy od Broniewskiego -- ,,poza Słowackim i Mickiewiczem jest [ono] w ogóle niczem".
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2014-05-12
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 504
Kolejny - po książkach "Lekcja historii najnowszej" (2003) i "Żydzi, Sowieci i my" (2005) - tom tekstów dziennikarza "Rzeczpospolitej"...
Ksawery Pruszyński powiedzieć miał kiedyś o Czesławie Miłoszu: Bałowien' sud'by. Dotknęło to przyszłego noblistę, gdyż uważał, że naprawdę los...
Przeczytane:2014-09-07, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014, klasyka literatury, literacki podbój świata, literatura polska, Mam,