Przypowieść o pięknej miłości

Ocena: 5.57 (7 głosów)

Czasem miłość podąża bardzo krętymi ścieżkami, ale zawsze trafia do celu

Gabrysia, dziewczyna z krakowskiego blokowiska, tuż po ukończeniu studiów wyjeżdża do podgórskiej wioski jako opiekunka kolonii. Jedno spojrzenie wystarcza, by zakochała się na zabój w miejscowym góralu. Dla niego porzuca wielkie miasto i perspektywę dochodowego biznesu. Wierzy, że miłość jest najważniejsza, sklei w całość dwa odmienne światy, a ich małżeństwo będzie doskonałym porozumieniem dusz i ciał. Rzeczywistość jednak okazuje się daleka od oczekiwanego ideału. Pojawiają się niedomówienia, sekrety, pretensje. Wkrótce wybucha pandemia koronawirusa i Gabrysia zostaje uwięziona w domu. Pełna buzujących w niej sprzecznych emocji usiłuje rozwikłać tajemnice zagrażające jej małżeństwu.

Informacje dodatkowe o Przypowieść o pięknej miłości:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-03-21
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383134710
Liczba stron: 300

więcej

Kup książkę Przypowieść o pięknej miłości

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Przypowieść o pięknej miłości - opinie o książce

Paweł i Gabrysia, chłopak ze wsi poślubił piękną dziewczynę z miasta. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, dwie pary oczu, dwa spojrzenia zatrzymane na chwilę. Dwie dusze z różnych światów połączone w jedną całość. Co z tego wynikło?

Nie ukrywam, że pierwsze co mnie przyciągnęło to okładka, następnie nazwisko autorki. Miałam już przyjemność czytać pierwszą powieść Elżbiety Antkiewicz i byłam zachwycona. Czy tym razem było tak samo?

Powiem, tak, mam problem z tą książką, ponieważ bardzo spodobał mi się świat stworzony przez autorkę, Świat, w którym występują realni, zwykli ludzie, ale jest coś, co mi równoczesne przeszkadzało, ale o tym poniżej.

Książka dostarcza wielu emocji, głównie niepokoju i napięcia. Znajdziemy tutaj również różne barwy miłości oraz walkę o utrzymanie tego pięknego uczucia. Tu na każdej stronie coś się dzieje. Bohaterowie bardzo dobrze wykreowani, autorka dużo uwagi poświeciła tym pierwszo-, jak i tym drugoplanowym. Pokazuje, jak wielką wartością jest komunikacja i szczere rozmowy. Mąż-żona, przyjaciółki, rodzice-dzieci, teściowa-synowa, zwłaszcza to ostanie odwieczni wrogowie, a jednak ich relacja może być świetna. Bo tylko wtedy, kiedy rozumiemy drugą osobę, jej potrzeby i pragnienia, możemy zbudować więź opartą na wzajemnym szacunku i miłości.

Cała akcja to czasy współczesne, dziejące się obecnie, pandemia koronawirusa, nietolerancja dla osób LGBT, temat aborcji, duchownych i polityka.
Minus za: Często podkreślany stosunek do rządu. Tyle teraz tej polityki w środkach masowego przekazu, że w tym przypadku było to nieprzydatne, nic nie wnosiło do fabuły. Oczywiście rozumiem, że jest to wątek, który towarzyszy nam w naszym codziennym życiu, ale w tak pięknej historii? – zbędne.

„Przypowieść o pięknej miłości” niezwykle realna historia, która może przydarzyć się każdemu. Bo ponoć to samo życie pisze najlepsze scenariusze. Książka, którą otwieramy na pierwszej stronie i odpływamy do świata bohaterów, przeżywając ich życiowe rozterki, sukcesy i porażki. Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytam_najlepsze
czytam_najlepsze
Przeczytane:2023-04-30,

"Przypowieść o pięknej miłości" autor: Elżbieta Antoniewicz.

Gabrysia pochodzi z Krakowa. Jej rodzice prowadzą sklep i chcą żeby ona jak i również jej siostra tak jak oni prowadziły sklepy. Gabrysia jednak woli zostać nauczycielką. Główna bohaterka zakochuje się w góralu i do niego wyjeżdża. Gabi i Paweł biorą ślub i zamieszkują razem. Wraz z małżonkami mieszka również mama Pawła. Po jakimś czasie mąż zaczyna stawać się oziębły dla żony. Czy głównej bohaterce uda się dowiedzieć co jest tego przyczyną? Czy ich związek przetrwa? Jak ułożą się relacje z teściową? Pojawi się tam jeszcze jeden miłosny wątek, ale kogo będzie dotyczył dowiecie się czytając prezentowaną powieść.

Książkę czytało się szybko. Jest to idealna lektura na wieczór czy niedzielne popołudnie. Jeśli lubicie literaturę obyczajową to polecam tę powieść 😉

Link do opinii

Są tacy, którzy wierzą w miłość od pierwszego wejrzenia i tacy, którzy twierdzą, że to bujda, ci pierwsi pewnie taką miłość spotkali, a ci drudzy dopiero na nią czekają, chociaż w sumie nieważne kto jest na jakim etapie, bo prawdą jest to, że miłość istnieje naprawdę.
Gabrysia to miastowa dziewczyna, która zakochała się w góralu i dla niego przeprowadziła się na wieś, spełnia się jako nauczycielka i przyjaciółka, niestety czegoś jednak jej w życiu brakuje. Odkąd tylko spotkała swojego męża, nie układa im się w łóżku, ich zbliżenia są szybkie, a dotyk przelotny i niestety to wszystko doprowadza do najgorszego.
Muszę się przyznać, że po książkę sięgnęłam ze względu na okładkę, jest naprawdę piękna i subtelna, dlatego wiedziałam, że musi pod nią kryć się wspaniała historia. Książka porusza bardzo wiele wątków, kłopoty małżeńskie, tajemniczą śmierć, nagłe odejście księdza z parafii, rak, macierzyństwo oraz kłopoty finansowe, także dość sporo, jak na jedną opowieść. Jednak tematem przewodnim jest kryzys małżeński, mamy pokazane, jak ważna jest szczerość i rozmowa w związku, bez tego dwójka ludzi, która nawet jest sobie przeznaczona, oddala się od siebie i popełnia niewybaczalne błędy, ponieważ nie wszystko da się naprawić. Bohaterowie tej książki przeszli naprawdę dużo patrząc na staż ich związku, a wszystkiego można było uniknąć, więc jest to świetna nauczka dla osób, które są w podobnej sytuacji i mogą coś dobrego z tej historii wyciągnąć.
Jest to książka, którą trzeba przeczytać od początku do końca, żeby zrozumieć jej sens, nie da się wypowiedzieć o niej w połowie, bo można wysunąć błędne wnioski, dopiero całość daje nam prawidłowy obraz życia bohaterów. Nie znajdziemy tutaj niesamowitych chwil, ekscytacji i szybkiej akcji, tylko zwykłe, prawdziwe życie, które nie zawsze układa się tak, jakbyśmy sobie tego życzyli, pomimo to książkę czyta się szybko i z zaciekawieniem, a pod koniec ze spokojem rozstajemy się z bohaterami.

Link do opinii

Rodzice Gabrysi pragnęli, aby pracowała jak pozostali członkowie rodziny. Zarówno oni, jak i jej starsza siostra prowadzą sklepy. Jednak ona tego nie chciała, jej marzenia były zupełnie inne i zamierzała je powolutku spełniać. Kiedy nadarzyła się okazja wyjazdu na kolonie jako opiekun, nie zastanawiała się zbyt długo. Trafia do niedużej, górskiej miejscowości, a nie długo potem jej życie znacząco się zmienia. Poznanie Pawła, miłość, jaka między nimi się rodzi, a potem ślub. Gabrysia zostawia tak naprawdę wszystko, wierząc, że dla tego uczucia warto. Zamieszkuje z mężem i teściową, licząc na ogromne szczęście przy boku ukochanego.
Niestety dość szybko się okazuje, że nie będzie idealnie. Brak bliskości, czułości, seksu, jaki wkrada się między nią a Pawłem, coraz mocniej jej dokucza. Na horyzoncie zaczyna pojawiać się inny mężczyzna, Gabrysia pomału zaczyna odkrywać sekrety i tajemnice męża, a w jej życie wkrada się strach i lęk. Czy miłość będzie na tyle silna, aby przezwyciężyć wszystkie problemy? Jakie tajemnice skrywa Paweł? Czy Gabrysia będzie szczęśliwa w niedużej, górskiej wiosce?

Autorka w książce porusza kilka dość delikatnych, a jednocześnie ważnych tematów, niestety nie mogę wam powiedzieć jakich, ponieważ musiałabym zdradzić zbyt wiele z książki. Znajdziemy w niej miłość i różne jej odcienie, przyjaźń, tajemnice, sekrety, strach i wiele więcej. To jedna z tych pozycji, z którymi według mnie nie da się nudzić. Akcja w książce sprawnie poprowadzona, ze zwrotami, które potrafiły zaskoczyć.

Główną bohaterką jest Gabrysia, młoda kobieta pochodząca z Krakowa. Zostawiła rodzinę, przyjaciół, plany i marzenia, aby zamieszkać w niedużej, górskiej miejscowości z mężczyzną, którego pokochała całym sercem. Według mnie jest sympatyczna, odważna, można na nią liczyć, pomaga innym, nie licząc na żadne korzyści. Jest postacią ciekawą, dającą się lubić.

„Przypowieść o pięknej miłości” to książka, która mnie zdecydowanie się podobała, a także niejednokrotnie mnie zaskoczyła. Ze swojej strony polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Link do opinii
Avatar użytkownika - czarksiazek
czarksiazek
Przeczytane:2023-04-04, Ocena: 6, Przeczytałam,


Czy dziewczyna wychowana na jednym z krakowskich blokowisk może odnaleźć swoje miejsce w podgórskiej wiosce, z dala od wielkomiejskiego szumu? Wydaje się, że jest to możliwe.. choć nie zawsze rzeczywistość pokrywa się z wyobrażeniami.
Gabrysia, podczas pobytu na kolonii jako opiekunka, zakochuje się w miejscowym góralu i dla niego rzuca swoje dotychczasowe życie w Krakowie. Pomimo ostrzeżeń jakimi raczy ją przyjaciółka, o nierealności aby udało się połączyć dwa tak różne światy. Początkowa sielanka z czasem zaczyna przybierać formę monotonnej codzienności, obojętności ze strony męża. Nie brakuje sekretów, pretensji. Kropką nad i zdaje się być wybuch pandemii i przymusowe uwięzienie w domu.. Czy małżeństwo Gabrysi i Pawła przetrwa próbę jaką szykuje dla nich los?

Pełna emocji, wzruszeń ale i nie pozbawiona humoru, opowieść o miłości. Fabuła osadzona w dobie pandemii, przez co możemy wrócić myślami do tamtych momentów i skonfrontować naszą reakcję z postawą bohaterów powieści. A są to ludzie tacy jak my. Czasem pogubieni, pragnący bliskości drugiej osoby, walczący o własne szczęście. Nawet gdy codzienność przygniata i popełniamy błędy to warto sklejać, naprawiać, a tam gdzie zgrzyta naoliwić, by dać sobie szansę i nie składać tak łatwo broni. O tym właśnie jest historia Gabrysi, Pawła i pozostałych postaci wykreowanych tak realistycznie przez autorkę. Nie da się przejść obojętnie obok nich. Niektórzy mnie wkurzali, niektórzy od razu skradli moje serce. Wciągneli mnie w ten swój świat tak, że ich smutki i radości stały się też moimi.
Książkę przeczytałam w jeden dzień bo nie dało się od niej oderwać. Gorąco wam polecam "Przypowieść o pięknej miłości", niech i wasze serca skradnie.

Link do opinii

Dzisiaj opowiem Wam o książce noszącej piękny tytuł. Jest nią "Przypowieść o pięknej miłości" Elżbiety Antoniewicz. Do jej przeczytania zachęcił mnie fakt, że ta książka wygląda nie tylko na piękną i przyjemną powieść obyczajową, ale też to, ma ona wiele wspólnego z górskim klimatem, który uwielbiam! Tak więc zapraszam Was na recenzję!


Gabrysia jest dziewczyną z miasta, która pewnego dnia decyduje się na wyjazd jako opiekunka kolonii do podgórskiej wioski. Tam zakochuje się w miejscowym przystojnym góralu Pawle do tego stopnia, że aż rzuca swoje miasto rodzinne, czyli Kraków oraz wiążącą się z tym perspektywę dochodowego biznesu. Oboje pochodzą z dwóch różnych światów, jednak wiara w to, że ich potężna miłość jest najważniejsza, daje nadzieję na to, ich małżeństwo będzie idealne i szczęśliwe. Niestety z czasem okazuje się zupełnie inaczej... Mimo wielkiej miłości w ich związku pojawiają się sekrety, niedomówienia, a także pretensje. Do tego wszystkiego wybucha pandemia koronawirusa i w związku z tym Gabrysia zostaje uwięziona w domu. Czy uda jej się rozwiązać zagadkę dotyczącą powodu zagrażającego jej małżeństwu? Co takiego ukrywa przed nią Paweł?


W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Ogólnie szybko się ją czyta, bo przyjemny styl pisania autorki i duża ilość dialogów sprawiają, że strony aż same przewracają. Akcja dzieje się w podgórskiej miejscowości, gdzie pełno jest pięknych górskich krajobrazów, a górale posługują się góralską gwarą. Dzięki temu podczas czyszczenia można było poczuć ten przyjemny górski klimat. Oprócz tego książka ta porusza takie problemy życiowe jak brak szczerości w związku lub zatajanie istotnych faktów, które prowadzą do poważnych kryzysów. Występuje też piękny wątek miłości odnalezionej po latach, która w przeszłości napotkała wiele nieprzyjemnych zdarzeń będących przeszkodą drodze do szczęścia dwóch osób. W powieści tej nie zabrakło też ważnych wydarzeń politycznych przewijających się podczas czytania, które miały miejsce w bliższej przeszłości. Dzięki tej książce można było sobie przypomnieć nie tak odległe czasy, kiedy to wybuchła pandemia koronawirusa i związane z nią obostrzenia takie jak zdalne nauczanie, zamknięte hotele, cmentarze, kwarantanna czy noszenie maseczek. Tak więc, sięgając po tę książkę, nie wiedziałam, że zawiera ona tyle istotnych historycznych wydarzeń, które miały miejsce w ciągu trzech lat.


"Przypowieść o pięknej miłości" jest bardzo przyjemną powieścią obyczajową, która daje nadzieję na to, że dzięki miłości każdy kryzys w związku można pokonać, a ludzie, którzy są sobie przeznaczeni i tak ze sobą będą nawet po wielu latach, kiedy to ich miłość wydaje się już niemożliwa. Tak więc, jeśli lubicie książki o miłości oraz chcecie sobie przypomnieć stare "dobre" czasy, kiedy to panowała pandemia koronawirusa i odetchnąć z ulgą, że te wszystkie obostrzenia są już za nami, to konieczne sięgnijcie po tę książkę.

 

Link do opinii

Miłość to piękne uczucie, jeśli jest odwzajemnione. Potrafi unosić, sprawiać, że każdy dzień jest lepszy. Kieruje naszym życiem, niejednokrotnie zaskakując. Czym jednak jest miłość bez okazywania uczuć? Czy to w ogóle miłość?

Na powyższe pytanie odpowiada Elżbieta Antoniewicz w swojej powieści pt. "Przypowieść o pięknej miłości". W roli głównej bohaterki przedstawia nam Gabrysię, młodą kobietę, która zmienia swoje życie diametralnie. Mimo ambicji rodziców nie podejmuje się przejęcia rodzinnego biznesu, a na skutek przeplatających się zdarzeń - zakochuje się w nowo poznanym mężczyźnie i zostawia dotychczasowe życie. W imię miłości przeprowadza się do małej wioski, gdzie próbuje zbudować życie. Niestety, to co początkowo wydawało się błahą sprawą, przybiera coraz poważniejszy wyraz. Brak poczucia ważności, bycia kochaną doskwiera kobiecie coraz bardziej. Do czego doprowadzi?

Pandemia koronawirusa dotknęła każdego. Motyw ten jest poruszony także przez autorkę, gdzie w tle powieści ukazuje realia ówczesnego lock-downu. W ciekawy sposób kieruje akcją, pokazując, jak wyglądały czasy pandemii. Przedstawia przy tym także przygody Gabrysi, która mimo sytuacji na świecie zaczyna dostrzegać promyk światła. I to nie związany z pandemią... 

Historia losów Gabrieli przykuła moją uwagę. Chętnie sięgam po historie związane z uczuciami, a ta idealnie wpasowuje się w mój gust. Książka porusza rozterki, z jakimi zmaga się niejedna kobieta. Pokazuje pragnienia i obawy, ukazuje znaczenie miłości. Skłania do przemyśleń, pozostając w pamięci przez długi czas.  Pełna emocji, wciągająca i prawdziwa historia, która skradła moje serce. Osobiście oceniam ją na 9/10.

Link do opinii
Avatar użytkownika - izanaglik
izanaglik
Przeczytane:2023-04-02, Ocena: 6, Przeczytałam,

? RECENZJA ?

 

Tytuł: " Przypowieść o pięknej miłości"

Autor: Elżbieta Antoniewicz

Wydawnictwo: @wydawnictwo_novaeres 

 

Z całego serca dziękuję autorce @elaantoniewicz i wydawnictwu @wydawnictwo_novaeres za zaufanie oraz za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej książki ?

#współpracareklamowa 

 

Gabrysia to dziewczyna która wychowała się na krakowskim blokowisku. Po ukończeniu studiów postanowiła wyjechać jako opiekunka kolonii do podgórskiej miejscowości. Tam od pierwszego wejrzenia zakochuje się w Pawle - przystojnym miejscowym góralu. To dla niego porzuciła Kraków i perspektywę dochodowego biznesu jakim była praca w sklepie rodziców. Gabrysia wierzy że miłość jest najważniejsza a ich małżeństwo będzie porozumieniem dusz i ciał.Jednak nic nie jest tak pięknie jak oczekiwała. Kochała go, pragnęła,a on ją odtrącał. Zastanawiała się co może być przyczyną takiego zachowania męża.Wkrótce wybucha pandemia korona wirusa i Gabrysia zostaje uwięziona w domu. Postanawia za wszelką cenę rozwikłać tajemnicę jej męża, która zagraża ich małżeństwu.

Jaką tajemnicę skrywa Paweł?

 

Cóż to była za piękna historia ? Jestem nią zachwycona ? Autorka pokazuje w niej prawdziwe realia współczesnej Polski i nurtujących ją problemach. Największy z nich to brak tolerancji.Obecnie ludzie są ślepi. Nie rozróżniają dobra od zła,nie zastanawiają się dokąd dążą i jak skończą.Że w dzisiejszym świecie najcenniejszą wartością jest czas i pieniądze. A tak naprawdę najważniejsze jest zdrowie, miłość i rodzina. Nie zauważamy jakie szczęście mamy obok. Bardzo zżyłam się z bohaterami i bardzo przeżywałam ich rozterki. Wielkie brawa dla autorki za stworzenie tak wspaniałej i pięknej historii. Polecam całym sercem ?

 

Link do opinii
Inne książki autora
Po prostu życie
Elżbieta Antoniewicz0
Okładka ksiązki - Po prostu życie

Życie może być piękne, jeśli polubisz siebie Kiedy Ula wychodzi za mąż za Waldka, jest przekonana, że od tej pory w jej życiu nastanie nieustające szczęście...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy