TORI
Zgodziłam się uczestniczyć w durnym planie mojego najlepszego przyjaciela. Przez tydzień mam udawać jego narzeczoną. I tutaj pojawia się problem: ja nie chcę udawać. Zaraz powiecie: standard, laska zakochuje się w swoim kumplu i oczywiście kończą szczęśliwie. Tutaj nie będzie tak łatwo, wszystko skomplikuje jedna noc…
ERIC
Poprosiłem swoją seksowną najlepszą przyjaciółkę, żeby udawała przed moimi rodzicami moją narzeczoną. Plan wydawał się prosty, jedynie nie przewidziałem kilku rzeczy, które totalnie spieprzyły naszą przyjaźń. Teraz staram się to naprawić, tylko czy dam radę?
Przyjaciele na zawsze, tak było wtedy…
Autorka „Zniszczonej” i „Aniołów ciemności. Piekielna miłość” w nowym, romantycznym wydaniu. „Przyjacielski układ” niejeden raz wywoła uśmiech na waszej twarzy oraz przywoła podniecający, pełen napięcia dreszcz emocji.
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2021-04-15
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 282
Język oryginału: polski
TORI
Zgodziłam się uczestniczyć w durnym planie mojego najlepszego przyjaciela. Przez tydzień mam udawać jego narzeczoną. I tutaj pojawia się problem: ja nie chcę udawać. Zaraz powiecie: standard, laska zakochuje się w swoim kumplu i oczywiście kończą szczęśliwie. Tutaj nie będzie tak łatwo, wszystko skomplikuje jedna noc…
ERIC
Poprosiłem swoją seksowną najlepszą przyjaciółkę, żeby udawała przed moimi rodzicami moją narzeczoną. Plan wydawał się prosty, jedynie nie przewidziałem kilku rzeczy, które totalnie spieprzyły naszą przyjaźń. Teraz staram się to naprawić, tylko czy dam radę?
Przyjaciele na zawsze, tak było wtedy…
***
Miałam nadzieję, że „Przyjacielski układ” będzie lekką, przyjemną i zabawną historią o rodzącym się między dwójką najlepszych przyjaciół uczuciem. Niestety, nie do końca otrzymałam to, czego oczekiwałam.
Książka liczy sobie ponad dwieście stron, ma gigantyczną wręcz czcionkę, dlatego też spodziewałam się, że „połknę” ją na raz. W rzeczywistości było jednak trochę inaczej. Było nudno (pomimo różnych zwrotów akcji), i bez emocji (mimo licznych kłótni, wyznań miłości, rozstań i powrotów).
Według mnie historia ta poległa przede wszystkim przez głównych bohaterów. Autorka tak naprawdę nic nie zdradza nam na ich temat, przez co ciężko tak naprawdę ich poznać i polubić. Znalezienie w tej książce jakichkolwiek opisów (dotyczących otoczenia, towarzyszących im uczuć czy przemyśleń) jest dość trudne. Cała historia jest bowiem naszpikowana dialogami, które nie w moim odczuciu napisane są dość słabo.
Tak jak już wspominałam, Monika Rzępalska zasypuje nas różnymi zwrotami akcji, ale były one niedopracowane. Bohaterowie praktycznie co rozdział borykali się z nowymi problemami, po czym po kilku stronach wszystko wracało na właściwe tory. Poza tym denerwował mnie fakt, że pomimo iż bohaterowie mają prawie trzydziestkę na karku, często ich zachowanie, czy rozmowy, były bliższe nastolatkom, niż dwójce dorosłych ludzi.
Jak oceniłabym zatem „Przyjacielski układ”? Mocno przeciętna pozycja. Być może spodoba się niewymagającym czytelnikom, poszukującym krótkiej miłosnej historii na jeden wieczór.
Choć nie miałam wobec niej wielkich oczekiwań to i tak czuję się lekko rozczarowana.
Moja ocena: 5/10
Najnowsza książka @m.repalska "Przyjacielski układ" jest o bliskiej relacji kobiety i mężczyzny...
Jak to była relacja?
Może przyjaźń...?
Może miłość?
Tori i Eric - przyjaciele od zawsze - tak mówili...
Czuli się ze sobą świetnie w każdej sytuacji. Potrafili sobie dogryzać na każdym kroku, żartować, rozmawiać o wszystkim i o niczym oraz znali swoje tajemnice.
Pewnego pięknego dnia Eric wpada na świetny pomysł (jak to facet😅), żeby Tori poudawała jego narzeczoną, gdy przyjadą jego rodzice...
Niby to nic, bo w końcu łączy ich tylko przyjaźń... tylko czy aby na pewno?
Tori nie podoba się ten pomysł, bo od dawna czuje coś więcej do swojego przyjaciela, a Eric nie wie kogo ma na wyciągnięcie ręki, gdyby nie jedna noc...
Co wydarzyło się tej nocy?
Co zmieniło się między nimi?
Tak wiem, dużo dziś pytań, a tak mało odpowiedzi, a to wszystko dlatego, że chciałabym Was bardzo mocno zachęcić do przeczytania tej lektury!
Czytało się lekko i przyjemnie!
W sam raz na jeden wieczór :)
Bardzo miło spędziłam chwile z Erickiem i Tori❤
Pochłaniałam kartki z dużą ciekawością!
Naprawdę polecam!
...a miało być przecież tak łatwo... - "Przyjaciele na zawsze..."
Chciałam się Was zapytać co sądzicie na temat przyjaźni damsko-męskiej? Istnieje? Czy nie ma prawa bytu?
Pytanie to zadaje nie bez przyczyny, ponieważ chciałam podzielić się z Wami nową recenzją. Tym razem przedstawiam „Przyjacielski układ” Moniki Rępalskiej. W książce tej okazuje się, że przyjaźń taka istnieje jednak, gdy pojawia się uczucie to wszystko się komplikuje. Przygody dwójki głównych bohaterów dostarczają wielu pozytywnych wrażeń i nie sposób się nie śmiać czytając tą książkę. Całość napisana jest dość lekkim i prostym językiem przez co książkę czyta się wyjątkowo miło i szybko. Tak naprawdę nawet nie wiesz, kiedy książka się kończy i dopada Cię mały smutek, że to już koniec przygody z Ericiem i Victorią. Historia z początku przewidywalna staje się zaskakująca, namiętna i niezwykle zabawna. Dialogi sprawią, że nie raz zdarzy Wam się parsknąć śmiechem. Kreacja samych bohaterów jest naprawdę świetna i zyskali oni moją dużą sympatię. Z książki płyną dwa bardzo ważne morały - szczęście jest na wyciągnięcie ręki i nie należy się bać o nie walczyć, a rozmowa w związku jest bardzo ważna.
Zdecydowanie polecam Wam tę książkę! Autorce udało się stworzyć świetną komedię romantyczną i nie mogę się doczekać losów kolejnych bohaterów - Zoe i Setha.
Victoria, zwana Tori, odbiera telefon od swoje długoletniego przyjaciele Erica. Eric prosi Tori o niezwykłą przysługę. Przez kilka dni ma udawać przed jego rodzicami jego…dziewczynę. Wkrótce na jaw wychodzi, że Tori ma być kimś więcej niż jego dziewczyną, bo chłopak powiedział rodzicom, że się zaręczył. Dla Tori beznadziejnie zakochanej w chłopaku zaczyna się ciężki okres, nie wie, że dla Erica również. Czy tych dwoje zdecyduje się wyznać sobie swoje uczucia? Czy strach przed utratą przyjaźni tej drugiej strony będzie silniejszy? A może jednak zdecydują się zaryzykować i powalczyć o miłość? Tego dowiecie się z lektury powieści.
Monika Rępalska wzięła na warsztat dość popularny w popkulturze temat „narzeczonych na niby”. I zrobiła to w sposób ciekawy i na szczęście nieszablonowy. Historia opowiedziana jest z perspektywy zarówno Tori jak i Erica, dzięki czemu możemy poznać myśli i uczucia obojga bohaterów. W narracje wplecionych jest sporo humorystycznych dialogów i ciętych ripost, dzięki czemu powieść jest świetną lekturą na poprawę humoru, zwłaszcza jeśli pogoda za oknem przytłacza. Akcja płynie wartko, pojawiają się kolejne perypetie głównych i pobocznych bohaterów. Może warto byłoby napisać kontynuację powieści tym razem o Zoe i Sethcie?
Lekka i humorystyczna lektura. Serdecznie polecam!
"Przyjacielski układ"
@m.repalska
@waspos
Czy przyjaźń między kobietą a mężczyzną jest możliwa?
Dobre pytanie.
W tej historii była ona możliwa, tylko dlatego że oboje bohaterów skrywało swoje uczucia do siebie. Jednak, gdy... prosi ją o przysługę aby udawala jego narzeczona, sytuacja zaczyna się komplikować, bo przyciągnie jakie do siebie czują, jest wręcz nie do wytrzymania.
Książka w klimacie komedii romantycznej z dawką humoru oraz problemami, których nie mogło zabraknąć. Cóż mogę powiedzieć, lekka, przyjemna, mało zaskakująca lektura na wieczór. Od przyjaciół do kochanków, aż po słodki happy end. Lekkie komplikacje, wybuchowy charakter Torii i lekkość dialogów sprawia, że książkę czyta się szybko, jednak bez większych emocji. Przyjemne pióro autorki, mało opisów z przewagą dialogów, sprawia że książkę się wręcz połyka na raz, pozostawiając uśmiech na twarzy po miło spędzonym czasie w trakcie czytania.
I utwierdza w temacie że przyjaźń między kobietą a mężczyzną, to jednak nie łatwa sprawa.
Zgodziłam się uczestniczyć w durnym planie mojego najlepszego przyjaciela. Przez tydzień mam udawać jego narzeczoną. I tutaj pojawia się problem: ja nie chcę udawać. Zaraz powiecie: standard, laska zakochuje się w swoim kumplu i oczywiście kończą szczęśliwie. Tutaj nie będzie tak łatwo, wszystko skomplikuje jedna noc…
ERIC
Poprosiłem swoją seksowną najlepszą przyjaciółkę, żeby udawała przed moimi rodzicami moją narzeczoną. Plan wydawał się prosty, jedynie nie przewidziałem kilku rzeczy, które totalnie spieprzyły naszą przyjaźń. Teraz staram się to naprawić, tylko czy dam radę?
Przyjaciele na zawsze, tak było wtedy…
Czy przyjaźń damsko-męska jest możliwa? Odwieczny dylemat, prawda? Kiedyś przy którejś recenzji pisałam, że w nią wierzę, i jak dotąd się to nie zmieniło. Czy warto zaryzykować utratę przyjaźni dla niepewnej miłości? Z tym problemem zetkną się bohaterowie książki. Tori i Eric - oboje boją się wyznać co do siebie czują.
"(...) jest tak blisko, a jednocześnie tak daleko, chciałbym zrobić jakiś krok, ale boję się, że to zniszczy naszą przyjaźń, więc spycham swoje pragnienia głęboko, głęboko."
Tori to szczera, zadziorna, impulsywna dziewczyna, która najpierw robi, potem myśli. Natomiast Eric również może pochwalić się charakterkiem. Jednakże wydaje się tym bardziej rozsądnym i odważniejszym w decyzjach. Ich słowne przepychanki - rewelacja! A jeśli do tego dodamy nieporozumienia, intryge, pochopną ocenę sytuacji, upór, namiętność, pożądanie - otrzymamy coś, co szybko wciągnie nas w wir wydarzeń.
"Starałem się trzymać łapy przy sobie, ale przecież musieliśmy stwarzać jakieś pozory, dlatego moje dłonie w subtelny sposób dotykały ciała Tori. Oczywiście nie było mowy, żebym się zagalopował przy rodzicach, i nie chciałem dostać po mordzie. Nie mogłem przeginać."
Monika Rępalska wskazuje jak ważna jest szczera rozmowa, niezależnie od tego, czy chodzi o przyjaźni czy związek. Kłamstwo bowiem ma krótkie nogi i szybko wyjdzie na jaw. Z kolei ucieczka od problemów niczego nam nie da, jedynie przesunie w czasie to, co i tak nieuniknione. O szczęście trzeba walczyć, gdyż miłość zawsze jest tego warta. Nie można bać się podjąć ryzyka.
"Ta okazywana czułość, która wygląda jak prawdziwa, strasznie mnie denerwuje, mam obawy, że grając tak jak on, mogłabym zrobić coś, co całkowicie by nas zmieniło."
Była to bardzo lekka, skrząca humorem, momentami wzruszająca historia, która porwała mnie od pierwszej do ostatniej strony. Podobało mi się równomierne tempo, z kilkoma zaskoczeniami fabuły oraz oddanie głosu obojgu głównym bohaterom. Dzięki temu można szybko się do nich przywiązać, zrozumieć oraz poznać myśli i uczucia. Całość zbudowana została na dialogach, przymyśleniach bohaterów, opisów jest niewiele.
"Przyjacielski układ" to lekka, zabawna, zwariowana, ale i życiowa komedia romantyczna o miłości z silnymi podwalinami przyjaźni. Jeśli jesteście ciekawi jak zakończy się intryga - sięgajcie! Ja bardzo chciałabym poznać perypetie Zoe i Setha.
Jak wyobrażacie sobie książkowych bohaterów? Czy są nimi modele z okładki? A może jakieś znane osoby? A może zostają tylko ledwo zarysowanymi postaciami bez twarzy?
Jak czytałam "Przyjacielski układ" autorstwa Moniki Rępalskiej, parę z książki, czyli Tori i Erica, zwizualizowalam sobie jako parę z programu o remontach na HGTV? Ona sympatyczna blondyna, która nie da sobie w kaszę dmuchać, a on taki dobrze zbudowany przystojny, ale lekko zagubiony Pan Wesołek. Tak jakoś wyszło, że przypasowali mi do bohaterów książki.
A wracając do książki. Jest to lekka, przezabawna komedia romantyczna. Opowiada o dwójce przyjaciół, Victorii i Ericu, mających przez tydzień udawać parę przed rodzicami Erica, którzy postanowili odwiedzić syna. Tylko czy przyjaźń damsko-męska istnieje? A co gdy bohaterowie tak naprawdę mają się ku sobie, ale jak dotąd ukrywali swoje uczucia bojąc się otworzyć i zaryzykować ? Czy plan się uda? Jakie mogą być skutki kłamstw i niedopowiedzeń?
Ten romans zdecydowanie wyróżnia się zabawnymi dialogami. Nie ma tu długich opisów, w sumie prawie cała książka to dialogi, które nadają tej historii lekkości, a jednocześnie mamy tu doskonale wykreowanych bohaterów, zarówno tych głównych jak i drugoplanowych. Czyta się błyskawicznie. Są ciekawe zwroty akcji, a nawet chwilę grozy, ale uśmiech nie będzie schodził wam z twarzy podczas czytania.
Jeżeli lubicie komedie romantyczne, ta historia jest dla was. Będzie akcja, emocje i dobra zabawa.
No i pięknie! Rozpoczynając lekturę sądziłam, że nic mnie w tej książce nie zaskoczy. Od początku zaczęło się zabawnie i tak niewinnie. Główna bohaterka ma swój charakterek, nie powiem, ale bardzo mi tym imponowała. Otwarcie wyrażała swoje zdanie na każdy temat, czym wzbudzała mój szacunek. Gdy tylko doszłam do momentu z układem, zachciało mi się śmiać. Potem jednak zaczęłam dostrzegać cała sytuację z zupełnie innej perspektywy. Okazało się bowiem, że z tym całym układem, to nie taka prosta sprawa. Trzeba było dopracować wiele szczegółów, które nie były dla nich łatwe. W końcu kiedy po ciężkich staraniach udało im się wyjść na prostą, nagle zjawiła się ona. Dawna dziewczyna Erica, która strasznie wszystko zagmatwała. Znielubiłam ją od pierwszej strony jak tylko pojawiła się o niej wzmianka. Przesiąknięta jadem wywróciła wszystko do góry nogami, a przecież było tak pięknie! Jak widać książka od początku miała posiadać element zaskoczenia, tylko zwyczajnie go przeoczyłam. Kiedy już się pojawił, to aż zjeżyły mi się włosy na skórze...
Książka niby jest przewidująca, ale tylko do pewnego momentu. Potem akcja nabiera tępa wywołując w nas napięcie mięśni. Bywają osoby na świecie, które jak nikt potrafią wyprowadzić mnie z równowagi. Zdecydowanie właśnie do nich należy Emma. Podła intrygantka bez klasy i kasy. Z wątroba zamiast serca i krzyżówką zamiast głowy. Patrząc na nią i wczytując się w jej zachowanie nigdy nie wiadomo jakie rzuci hasło. Każde pole bitwy to totalna niewiadoma w której można wygrać albo przegrać jednocześnie. Brr...
Świetnie się ją czytało, choć na mnie działała bardzo emocjonująco. Ogólnie w książce mamy nacisk na sytuację, a nie na opisy otoczenia. Bardzo duży druczek sprawia, że czyta się ją bardzo szybko. Powieść sprawi, że będziesz się uśmiechać, współczuć i czasem nerwowo zaciskać pięści pod okładką. Chwilami aż poganiałam swoje oczy, by czytały ją szybciej, a czasami zwalniałam, by delektować się chwilą. Bardzo przyjemna powieść. Bardzo się cieszę, że dzięki Wydawnictwu WasPos mogłam ją zrecenzować:-)
Nikt się nie spodziewał, że zwykła wizyta u ojca w więzieniu może przybrać nieoczekiwany bieg. Gena Ray przeżyła piekło podczas buntu więziennego groźnych...
NIESPODZIEWANA ŚMIERĆ UKOCHANEGO MĘŻA I SYNKA SPROWADZA JĄ NA DNO. CZY WŚRÓD SENNYCH KOSZMARÓW ODNAJDZIE DROGĘ DO NORMALNEGO ŻYCIA? Wiodąc spokojne życie...
Przeczytane:2022-11-24, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 26 książek 2022, 12 książek 2022, 52 książki 2022, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - 168 - edycja 2022, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku,
Tori i Eric to wspaniali przyjaciele. Pewnego dnia kobieta zostaje wciągnięta w szalony plan mężczyzny.
Eric musi przedstawić swoim rodzicom narzeczoną, którą udawać ma Tori.
Kobieta początkowo nie chce się zgodzić, ponieważ ma obawy o ich przyjaźń.
Z racji na uczucie jakim darzy mężczyznę postanawia zaryzykować.
Czy uda im sie odegrać rolę?
Jakie tajemnice skrywane wyjdą na jaw?
Czy uczucie między nimi przetrwa wszystkie próby jakie rzuci im los?
Czy przyjaźń między kobietą a mężczyzną istnieje? Tego dowiecie się ściągając po właśnie tą książkę.. 🙈
Książka bardzo mi się podobała. Lekka i przyjemna w czytaniu. Bohaterowie z charakterem. Dużo pozytywnego humoru.
Polecam 💚