Co zrobisz, gdy osobie, którą kochasz, zostanie kilka dni życia?
Brooke James jest odnoszącą sukcesy agentką FBI. A przynajmniej do pewnej sprawy, która staje się jej osobistym koszmarem.
Co roku w walentynki równo o dziesiątej Brooke otrzymuje prezent. Piękne pudełko z ludzkim sercem. Nie można zidentyfikować sprawcy, który już od jakiegoś czasu bawi się z nią w kotka i myszkę. Mijające godziny to kolejne ofiary, a agentka zupełnie nie zbliża się do rozwiązania sprawy. Czternasty lutego, dzień zakochanych, to dla pięknych blondynek zamieszkujących stan Kolorado dzień śmierci.
Co robisz, gdy twoja siostra znika i staje się potencjalną ofiarą?
Brooke jest w stanie pokonać wszystko, by tylko zdążyć, ale czy jej się uda?
W tym roku walentynki nie będą szczęśliwe, lecz krwawe.
A ty uważaj, komu oddajesz serce.
Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2021-09-28
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 280
Język oryginału: polski
Walentynki zapewne dla przeważającej większości z nas kojarzą się z czymś przyjemnym, prawda? A co byście powiedzieli na thriller, w którym dzień zakochanych i Kupidyn mocno odbiegają od wszędobylskich serduszek, płynących z radia romantycznych piosenek itp.?
Bardzo intrygowała mnie postać Kupidyna. Nie wiedząc kim jest, snułam własne domysły. Podczas czytania aż przebierałam nogami, by zagłębić się w wątki z udziałem jego postaci, by poznać jego tok myślenia, to co zrobił i co jeszcze szykuje. Naprawdę przerażały mnie te krwawe opisy. Oj, skutecznie udało się mu wraz z autorką wyprowadzić mnie w pole.
"Dzięki jej zaborczości i chęci złapania mnie nigdy nie czuję nudy. A tym samym moja kreatywność co do sposobu uśmiercania kolejnych ofiar wzrasta."
Duże wrażenie zrobiła na mnie główna bohaterka Brooke. To silna, bezkompromisowa, nieugięta kobieta, agentka FBI. Przy niej, męscy agenci również tropiący zabójcę, wypadali słabo.
"Znowu traciłam panowanie nad sobą. Te wydarzenia mnie wykańczały. Chociaż wcześniej mówiłam, że jestem silna, to w tej chwili tego nie czułam."
Monika Rępalska doskonale wiedziała co zrobić, by zaintrygować, przykuć uwagę, a przede wszystkim sprawić, byśmy czuli wręcz paniczny strach. Każda strona przynosiła coś nowego, zaskakującego, zmuszającego do myślenia, wiązania faktów.
"Tego dnia odbywało się wszystko w ten sam sposób co zawsze. Najpierw informacja o martwej kobiecie, potem dostarczano jej serce zapakowane w ozdobne pudełko niczym prezent. Do tego był dołączony cytat o nieszczęśliwej miłości. I tak od pięciu lat."
Historia udowadnia jak duże znaczenie i wpływ na nasze życie mają traumatyczne wydarzenia z przeszłości, jak potrafią zmienić człowieka. Ale nic więcej tu nie zdradzę, by nie zepsuć Wam zabawy.
"Kupidyn" to skomplikowany, brutalny, mroczny, trzymający w napięciu thriller psychologiczny. Czy Walentynki znów będą kojarzyć się ze szczęściem? Sprawdźcie! I uważajcie, komu oddajecie swoje serce...
TORIZgodziłam się uczestniczyć w durnym planie mojego najlepszego przyjaciela. Przez tydzień mam udawać jego narzeczoną. I tutaj pojawia się problem: ja...
Życie Kiry nigdy nie było łatwe. Chociaż wychowała się w klubie motocyklowym, nie czuła, że należy do rodziny. Dopiero dołączywszy do Aniołów Ciemności...
Przeczytane:2021-11-11, Ocena: 6, Przeczytałam,
,,Tego dnia odbywało się wszystko w ten sam sposób co zawsze. Najpierw informacja o martwej kobiecie, potem dostarczano jej serce zapakowane w ozdobne pudełko niczym prezent. Do tego był dołączony cytat o nieszczęśliwej miłości. I tak od pięciu lat".
Wybaczcie, ale nie mogłam wytrzymać, by wam tego cytatu nie zamieścić. Chciałam, byście zobaczyli, że wydawnictwo WasPos wydaje nie tylko romanse i sielanki, ale i książki, po przeczytaniu których na waszej skórze wyjdzie gęsia skórka...
Nie wiem jak wy, ale ja zupełnie inaczej wyobrażałam sobie walentynki, niż te w książce. Brook jest agentką z FBI i od pięciu lat stara się złapać mordercę zwanego Kupidynem. Praktycznie teraz straciła już całą nadzieję na złapanie go, gdyż cokolwiek co by nie poczyniła, gdziekolwiek by się nie obróciła i czegokolwiek by się nie dowiedziała, to zawsze było za późno. Takie kilka kroków przed nimi wyrastał człowiek, który miał bestialskie zamiłowanie. Podniecało go nie życie, a śmierć i to nie byle jaka. Dość długo grał policji na nosie. Być może gdyby lepiej dobrał sobie kolejną ofiarę, cała masa wydarzeń nie miałaby miejsca. Jednak popełnił okropny błąd. Dopadł do niewłaściwej osoby i tym samym zapoczątkował nieprzewidziane dla siebie konsekwencje. Czy jednak faktycznie był na tyle naiwny, by po tylu latach dać się złapać? Czy każda blondynka była zagrożona, czy w tym wszystkim chodziło o coś innego?
Słuchajcie, przed wami fantastyczny thriller psychologiczny, który zaskoczy wielu czytających. Bezwzględny porywacz, okropny morderca sprawił, że żadne walentynki nie potrafiły przynieść nikomu szczęścia. Były tylko pamiątką po kolejnym morderstwie, które już było i zapowiedzią tego, które nadejdzie. Wiele niewyjaśnionych zagadek, dość długo ukrywany motyw mordercy i ta bezsilność, która rujnowała im życie prywatne.
Niebanalny pomysł na książkę, którą czyta się szybko, bo łakniemy poznania prawdy. Bywały momenty, że bałam się co znajdę na następnej stronie. Świetna książka dla ludzi, którzy podczas czytania lubią też myśleć.