Przybądź Duchu Święty!
Vieni, o Spirito Santo!

Gdy przebywam w szpitalu, to niemal zawsze znajomi i rodzina obdarowują mnie książkami, wiedząc, że kiedyś je przecież przeczytam. Moi najbliżsi wiedzą, co lubię czytać, ale część osób właśnie wtedy podrzuca mi lekturę religijną. Nie wiem, czy miało mnie to podnieść na duchu...

Wracając do książki "Przybądź Duchu Święty!" autorstwa księdza Dolindo Ruotolo powiem, że nawet dość dobrze mi się ją czytało. Napisana została prostym i zrozumiałym językiem. Ks. Ruotolo w sposób uporządkowany przekazuje nam wiele rozważań na temat Ducha Świętego. Znajdziemy tu sporą dawkę dość trafnych zaleceń a także wyjaśnień do nich. Z jednej strony jest to książka, która zachęca a nawet wzywa czytelnika do otwarcia się i przyjęcia do siebie Ducha Świętego, lecz z drugiej strony stanowi jakby próbę zrozumienia tego, jak wielkie zachodzą zmiany w kościele. Rozważania księdza na temat upadku życia chrześcijańskiego i jego przyczyn zmuszają niejako do refleksji, lecz nie są one zbyt nachalnie przedstawione. 
Jaka jest przyczyna chrześcijańskiego upadku i zajadłości zła? Z czego to wynika?

"Każda szlachetna dusza żyjąca na chwałę Boga i dla czynienia dobra zdaje sobie sprawę z upadku życia chrześcijańskiego i mocno nad tym ubolewa."
Bogaty zasób duchowych rozważań oraz przedstawienie darów, które może nieść ze sobą Duch Święty pozwala na zrozumienie tej tajemnicy. Myślę, że ta książka powinna być zalecana osobom przygotowującym się do bierzmowania jako podręcznik, zamiast klepania na pamięć tych samych od lat tekstów, których i tak potem nikt nie pamięta.

"W każdym żywym organizmie istnieją trzy elementy: zasada życiowa będąca źródłem życia, władze odpowiedzialne za funkcje życiowe i wreszcie czyny, które stanowią ich rozszerzenie i przyczyniają się 
do wzrostu."
Chociaż nie jestem aż tak bardzo zwolenniczką tego typu rozważań i zupełnie nie podnoszą mnie na duchu, lecz myślę, iż do tej książki być może jeszcze kiedyś wrócę, bo niektóre fragmenty mnie zaintrygowały i sprawdzę, czy sugestie księdza Dolindo Ruotolo były trafne.

"Gdyby człowiek choć przez chwilę się zastanowił, mógłby znaleźć siłę, aby odeprzeć pokusy zmysłów, podobnie jak ją znajduje, gdy w trosce o własne zdrowie, zgodnie z zaleceniami lekarza, powstrzymuje się od papierosów, wina i tych pokarmów, które najbardziej smakują jego podniebieniu."