Jeden z największych angielskich prozaików zabiera nas w podróż po magicznym rejonie Francji.
,,Moja wersja Prowansji jest [...] stronnicza i osobista, ponieważ przybyłem tu przed laty [...] by się zakochać i odkochać" - pisze Durrell, autor słynnego Kwartetu aleksandryjskiego, dzięki któremu typowano go na kandydata do Nagrody Nobla. Historia tego urokliwego miejsca, zaczynająca się w czasach Juliusza Cezara, przeplatana jest wspomnieniami pisarza, tworząc przepiękny portret niezwykłego regionu.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2016-03-16
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 224
Akcja książki rozgrywa się podczas upalnego lata 1939 roku na południu Francji, w wiejskiej posiadłości Tu Duc, gdzie ostatnie beztroskie wakacje przed...
W ostatniej odsłonie Kwintetu awiniońskiego - literackiego kwinkunksa - postacie znane z poprzednich tomów zjeżdżają do powojennego Awinionu. Obolała Francja...
Przeczytane:2019-08-13, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2019, 2019, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2019,
Idź, książko, ode mnie! Idź precz! Męczysz mnie, irytujesz, nie mogę cię czytać. Jesteś bez ładu i składu, twój autor chyba nie wie, co chce napisać, a może chce zrobić notatki tylko dla siebie. A ja chciałam Prowansji, opowieści, która będzie spójna, która pozwoli mi spojrzeć na region, który lubię, z innego punktu widzenia, skoro już nie tak, jak zawsze, nie tak, jak u innych. Chciałam Prowansji w różnych aspektach, nawet tych bardziej ambitnych, a dostałam chaos. Nie teraz jest nasz czas. Może spróbujemy kiedy indziej, ale zapewne nieprędko. Nie doczytałam cię, książko. Nie umiem poskładać w całość informacji o drogach, kogo autor spotkał i co ta osoba powiedziała, jak Rzymianie podzielili Francję i paru innych bezsensownych rzeczy ujętych w dwóch zdaniach, poprzeplatanych według klucza mi nieznanego. Tym razem nie trafiłam z wyborem. Postoisz teraz na półce i może jeszcze się kiedyś spotkamy.