Weronika i Konrad. Ona jest cudowną dziewczyną o niezwykłej urodzie, on jest ambitnym i pracowitym chłopakiem. Ich namiętnościom towarzyszy przyroda. Góry, las, rzeka i most stają się świadkami ich romantycznego uczucia.
Cieniem na ich miłości kładzie się jednak tragiczna historia z przeszłości Konrada i rodzinna tajemnica Weroniki z odległych czasów. Oboje na skutek fałszywej dumy nie umieją wyjaśnić zaistniałych nieporozumień. On wyjeżdża do pracy do Niemiec. Ona podejmuje decyzję o wyjeździe na stałe do Danii. Obydwoje chcą zapomnieć o miłości. Ale czy można wykreślić z pamięci tak wielkie uczucie? Czy można wyrzucić je z serca? A może zakochanym uda się pokonać przeszkody i ich przygoda miłosna zakończy się happy endem?
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2016-03-03
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 284
Język oryginału: polski
Weronika i Konrad to młodzi ludzie, z bagarzem doświadczeń, zakochani pierwszą romantyczną miłością, która zostaje brutalnie przerwana przez tajemnice i niedomówienia. Weronika wychowana tylko przez babcię, straciła bowiem matkę w wieku pięciu lat. Kiedy umiera również babcia, czuje się odrzucona, ojciec nie zauważa córki, skazując ją na samotność. Konrad pochodzi z biednej rodziny gdzie ojciec jest alkoholikiem, po jego śmierci to młody chłopak musi zaopiekować się rodziną i zapewnić jej byt. Bez słowa wyjaśnienia, jakiejkolwiek rozmowy z Weroniką Konrad opuszcza ją i wyjeżdża do Niemiec, dziewczyna nie potrafi zrozumieć decyzji ukochanego, następna osoba oszukuje ją i zostawia. Weronika podejmuje decyzję o wyjeździe do Kopenhagi. Czy serce dziewczyny zapomni o Konradzie? Jak zachowa się chłopak, czy zawalczy o nią?
Piękna książka o tym co jsteśmy w stanie znieść dla miłości oraz o tym, że czasami trzeba przybyć wielkie przyszkody by być szczęśliwym. Tak jak Weronika i Konrad. Ona ma wielu adoratorów a zakochała się w najmniej niepozornym. On, syn pijaka, który nie wierzy w swoje możliwości. Jednak w ich wypadku wiara czyni cuda ( i inni ludzie) by mogli by byc razem.
I znów drugą przeczytałam część pierwszą :) Taką mam ostatnio przypadłość. Szło więc jak po grudzie. Weronika i Konrad kochają się miłością pierwszą. Jak zwykle w takich przypadkach, na ich drodze do szczęścia stają pieniądze, a raczej ich brak, pochodzenie, rodziny, historia i wszystko co tylko możliwe. Śliczna i nieszczęśliwa dziewczyna z sielskiej górskiej wioski, niekochana w domu i przystojny, pracowity chłopak, który własną piersią bronił rodziny przed tatą pijakiem, a teraz chce wybudować tej rodzinie dom. No właśnie brzmi ta historia dokładnie tak. Dałam czwóreczkę, bo mam sentyment po drugiej, lepszej ciut części. Tu taki lekki banał, ale dla kobiety pragnącej odpocząć przy czymś lekkim, popijając dobrą kawę - jak znalazł. Polecam ;)
Już od jakiegoś czasu chciałam sięgnąć po książkę Pani Krystyny Mirek i traf chciał, że wpadła w moje ręce debiutancka powieść autorki – „Prom do Kopenhagi”. Bardzo się cieszę, że lektura okazała się niepospolita, a dzięki temu bardziej interesująca. Rzecz dzieje się w małej górskiej miejscowości i dotyczy dwóch rodzin, gdzieś w tle kryje się mezalians oraz miłość dwojga głównych bohaterów. Weronika Kościelniak jest tą bogatszą i piękną, choć o przeszłości jej rodziny krążą po okolicy różne niechlubne pogłoski. Dziewczynę wychowuje ojciec traktując córkę chłodno i z dystansem, przez co Weronika czuje się samotna i opuszczona, nie ma przyjaciół, ani bliskich. Konrad Jastrzębski pochodzi z biednej, wielodzietnej rodziny, o którą przez całe życie musi się troszczyć w zastępstwie ojca alkoholika. Pomaga matce w utrzymaniu i wychowaniu rodzeństwa. Ich gospodarstwo graniczy z ziemią Kościelniaków i od wczesnego dzieciństwa chłopak wychowuje się właściwie razem z Weroniką. Ich dziecięce przyzwyczajenie przeradza się w młodzieńczą miłość, ale na drodze do szczęścia pojawiają się przeszkody… Konrad – syn pijaka nie jest wystarczająco dobrym kandydatem dla najładniejszej dziewczyny w okolicy. Chłopak wyjeżdża do pracy za granicę, a Weronika zostaje we wsi, choć już nie zupełnie sama – zaprzyjaźniona z Kasią, również miejscową dziewczyną.
Co stanie się z ich młodzieńczą miłością?
Z jednej strony wydawałoby się, że autorka nie wniosła nic nowego, ale rozbudowując wątki poboczne dotyczące przeszłości rodziny Kościelniaków oraz te, wprowadzające drugoplanowych bohaterów sprawiło, że powieść staje się ciekawsza. Lekki styl i barwny, wyrazisty, ale delikatny język pozwolił na oddanie klimatu niewielkiej podgórskiej miejscowości ze wszystkimi jej ploteczkami i sekretami. Przewidywalne zakończenie odjęło nieco uroku tej ciepłej i subtelnej opowieści, ale warto po nią sięgnąć pewnego wieczoru.
Z bohaterami tej powieści spotkać się możemy w kolejnej książce autorki pt.”Polowanie na motyle” i myślę, że sama również sięgnę po nią pewnego dnia…
Niełatwo postawić w życiu na miłość. Zaryzykować wszystkim. Ale czy to nie jest jedyna sprawa, o którą naprawdę warto walczyć? W domu państwa Darskich...
Na zamku Cantendorf w niejasnych okolicznościach umiera czwarta żona hrabiego Aleksandra.. Cała okolica huczy od plotek. Czy winny jest tajemniczy...