Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2010-10-04
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 528
"Nie zabieram pracy do domu, lecz za każdym razem zostawiam cząstkę siebie na miejscu zbrodni. Zastanawiam się tylko, czy któregoś dnia nie zabraknie mnie zupełnie i czy będzie miał kto wrócić do rodziny."
Długo zapoznawałam się z książką, nie wynikało to z jej złej jakości, choć chaotyczny styl narracji nie należy do mocno wciągających, czy nużącej tematyki, lecz przede wszystkim ze sporego ciężaru przestępstw, bezwzględności morderców, intensywności opisów ludzkich tragedii. Ale taki właśnie jest prawdziwy obraz wynaturzeń niektórych ludzkich umysłów, a zanurzanie się w nich, wykorzystanie psychologii w pracy śledczej ma pomóc w szybkim złapaniu sprawcy. Zrozumienie stymulacji, motywacji i przyczyn zachowań jest trudne, dokonywane przez oprawców wybory to efekt kulminacji wielu drobnych zdarzeń i okoliczności przypadkowo zbiegających się. Sztuką jest wniknąć w psychikę przestępców, zgłębić i opisać ją.
Paul Britton, brytyjski psycholog, przybliża zawód profilera kryminalnego, ukazuje własną ścieżkę zawodową, prezentuje zdobyte doświadczenia, podkreśla ciążącą odpowiedzialność i konieczność wyrzeczeń podczas wspomagania pracy detektywów. Książka przytłacza szczegółowością informacji niekoniecznie wnoszących coś istotnego do omawianych spraw. Z jednej strony mamy wrażenie jakbyśmy zapoznawali się z policyjną dokumentacją, wikłali się w nadmiar danych, a z drugiej ciekawie wyłuskuje się istotne fragmenty przy tak drobiazgowo nakreślonym tle. Liczyłam na większą porcję psychologicznej wiedzy, jak szkice zindywidualizowanych technik wspartych konkretnymi przykładami, odsłanianie nie tylko zawiłości, ale też tajników przygotowywania psychologicznego portretu mordercy. Zrozumiałym jest, że ujawnianie arkanów zawodu mogłoby pomóc ewentualnym przestępcom, lecz zbytnia pobieżność w omawianiu zagadnień znacząco obniża satysfakcję czytelniczą. Miłośnicy kryminałów chętnie sięgną po książkę, jednak niewiele wyciąga się z niej, być może to kwestia tego, że książkę napisano dwadzieścia lat temu, a od tamtych czasów znacząco zmieniło się publicity zawodu profilera, stał się bardziej powszechny, wszedł do wielu książek i filmów, nie jest już tak owiany zagadkowością i tajemniczością.
bookendorfina.pl
Książka przestawia analizy, którymi psycholog kieruje się przy szukaniu mordercy. Momenatmi zbyt rozwleczona i za dużo poza tematem.
Niezwykle ciekawa książka, mroczna i w wielu przypadkach dająca do myślenia. Zaburza obraz świata, który wielu z nas wykreowało.
Fani profilowania kryminalistycznego oraz temetyki true crime będą absolutnie zachwyceni tą książką. Jak często mamy okazję zajrzeć w umysł mordercy? Jest to wycieczka przerażająco ekscytująca - mordercami okazują się zwykli "pospolici" ludzie. Mówią, że każda szczęśliwa rodzina jest do siebie podobna, a każda nieszczęśliwa jest tylko na swój sposób - podobnie jest ze zbrodniarzami. Nie ma dwóch jednakowych.
Bardzo ciekawa pozycja, opisująca jak działa profiler. Zostają opisane konkretne przypadki, w których rozwiązaniu pomógł Paul Britton.
Niby biografia, ale trzyma w napięciu jak niezły kryminał. Wspomnienia Paula Brittona mogłyby spokojnie posłużyć jako scenariusz kilku dobrych thrillerów, bądź kryminałów. Historie przedstawione w książce były na swój sposób podobne, a jednak unikatowe i do każdej podchodziłam z nowym zainteresowaniem. Dodatkowo narracja była tak lekka, jakby autor dopiero co opuścił dane miejsce zbrodni. W ogóle nie czuło się perspektywy czasu, co jest dodatkowym plusem. Nieczęsto autobiografie miewają pasjonującą treść, ale starsznie nużący język. Tutaj chłonęłam z zapałem każdą stornę. Polecam i pasjonatom psychologii, i wielbicielom kryminałów.
Autor bestsellerowego Profilu mordercy zabiera nas tam, gdzie oko w oko konfrontuje się z najciemniejszą stroną ludzkiej natury – do gabinetu psychologa...
Przeczytane:2019-07-28,
Jest to moje drugie spotkanie z autorem Paulem Brittonem w książce pt. '' Profil mordercy'', który to przybliża z bliska swój wyuczony zawód, który to z pewnością tak na pierwszy rzut oka do łatwych nie należy w praktyce i z czasem w życiu codziennym.
Dobrze czyta się tę książkę szczególnie na przedstawiony w niej obraz psychologii sądowej, opis przeprowadzonych śledztw oraz tworzenie profili kryminalnych osób, które zostały ujawnione, jak i tych osób cierpiących nieujawniające do tej pory dogłębny dla nich ból niewidzialny dla świata współczesnego na zewnątrz.
Świat kryminalny wywołuje wiele emocji, gdyż my tak naprawdę sami go nie pojmujemy do samego końca.
Autor w książce poruszył wiele zagadnień, których my tak właściwie nie znamy ze względu na tajemnice związane z rozwiązaniem od strony praktycznej, jak i zawodowej, ale dzięki temu, że autor miał, możliwość opowiedzenia Czytelnikom swój przybliżył z bliska profiler i ujrzał on na nowo światło dzienne.
Wielu autorów stara się zobrazować nam przebieg zdarzeń dokonanych z okoliczności mordów, na szukaniu odpowiednich rozwiązań, przyczyn, ale jest to moim zdaniem kropla w morzu, która nie zawsze przynosi oczekiwany rezultat rozwiązania z przyczyn niezależnych od bohaterów, którzy zajmują się daną zagadką kryminalną w książce.
Jesteśmy obserwatorami świata, do którego zaprasza nas sam autor, w którym również uczestniczył, przezywał i rozmawiał z osobami znającymi kryminalne zagadki.
Uważam, że napisał, językiem barwnym nie zapominając o niczym i o nikim. Ważne informacje pozostawił i zachował w swej niezawodnej pamięci i pracy profilera.
Wydawnictwu Znak Litera nova dziękuje za podarowanie mi do zrecenzowania książki autorstwa Paula Brittona pt. '' Profil mordercy''.
Polecam przeczytać tę książkę.