Co ma zrobić kobieta, gdy mężczyzna z nieskończoną liczbą wad, wydaje jej się idealny?
Ambitna redaktorka Asha Tate jest beznadziejną romantyczką. Wierzy w wielką, nieskończoną miłość. Jasne, seks jest w porządku, ale Asha nigdy nie była kimś, dla kogo liczy się tylko sfera fizyczna.
Aż do teraz.
Gdy Asha widzi na Instagramie gorący profil kogoś, kto określa siebie mianem Profesor Feelgood, po raz pierwszy czuje coś, co można określić tylko jednym słowem – żądza. Nie wzdycha jednak wyłącznie do zdjęć profesorka i jego niesamowitego ciała, bo jakby tego było mało, ten facet pisze wiersze o utraconej miłości, a one cóż… przemawiają do jej duszy.
Wydawnictwo, w którym kobieta pracuje, ma kłopoty i desperacko potrzebuje bestsellera, a Asha wie, że miliony lojalnych obserwatorów profilu, które potencjalnie kupiłyby książkę profesora, mogłyby uratować jej szefa.
Jednak tuż po podpisaniu umowy do Ashy dociera, jak wielki popełniła błąd. W prawdziwym życiu mężczyzna jest zupełnie inny niż osoba, którą wykreował na profilu. Okazuje się, że jest arogancki i irytujący, a jego niesamowita zdolność doprowadzania jej do szału zmienia wymarzony projekt w koszmar.
Asha powtarza sobie, że nie chce mieć nic wspólnego z profesorem. Wmawia sobie, że wcale go nie chce i nie potrzebuje. Przekonuje samą siebie, że nic do niego nie czuje.
Ale powtarzanie w kółko kłamstw nie sprawi, że staną się prawdą.
źródło opisu:
źródło okładki:
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2019-12-18
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 360
Tytuł oryginału: Professor Feelgood
Tłumaczenie: Iga Wiśniewska
Niektórzy ludzie nie doczekują się szczęśliwych zakończeń."
Czy niepoprawna romantyczka Ash doczeka się swojego? Dotąd żaden facet nie spełniał jej wymagań. I nawet jej obecny związek powoli chyli się ku upadkowi. Na dodatek w pracy, by awansować, musi znaleźć bestseller dla wydawnictwa. Gdy stawia wszystko na jedną kartę- Profesora Feelgooda, który uzewnętrznia swoje złamane serce na Instagramie, nie wie jeszcze, że nie tylko jej kariera jest na szali, ale także jej serce.
"Czasem musimy pogodzić się z przeszłością, by zadbać o przyszłość."
Osobiście zdecydowanie bliżej mi do życiowej postawy Eden. Jednak ta książka, jej bohaterowie, sposób poprowadzenia fabuły i wszystkie wydarzenia kupiły mnie całkowicie. To zdecydowanie jedna z najlepszych książek, które czytałam, z resztą można to stwierdzić po ilości cytatów jakie Wam serwuję (przepraszam!). To opowieść o tym jak strach i okłamywanie siebie może zniszczyć nas i ważne dla nas relacje. O tym, że przed pewnymi rzeczami nie da się uciec, choć byśmy próbowali. I że nie da się oszukać serca.
"Łatwo coś zniszczyć. Naprawić jest niekończenie trudniej."
I doskonale o tym wiedzą nasi bohaterowie Jake i Ash. Nie da się ich nie kochać. Chemia między nimi jest niesamowita, a do tego łączy ich tak ogromna więź, że mamy ochotę nimi wstrząsnąć.
"Łatwo zapomnieć, że nawet najtwardsi ludzie noszą własne blizny."
I Jake jest tego świetnym przykładem. Wygląd boga nie polepsza jego samopoczucia, nie zabliźnia wewnętrznych ran. Ani medytacja, ani życie pustelnika nie są w stanie naprawić tego, co życie mu odebrało, także na jego własne życzenie- miłości życia.
"Kiedy nie masz nic, uczysz się doceniać wszystko."
To także historia dzieciaków, które w swoim osamotnieniu, odrzuceniu i żałobie miały siebie. Tylko tyle i aż tyle, bo byli dla siebie przystanią, której każdy z nas szuka.
"Nic nie prześladuje naszych serc równie mocno jak żal."
Nie warto o tym zapominać. Bo co by było gdybyście przeczytali tę książkę? ;-) To piękna opowieść o przyjaźni, miłości, nienawiści, kłamstwach, odrzuceniu i poszukiwaniu brakującego elementu w życiu. A czasem ten brakujący puzzel jest bliżej niż się wydaje. Ogromnie Wam polecam tę lekturę!
Cassie była uroczą dziewczyną z wielkimi ambicjami. Piekielnie zdolny Ethan miał reputację złego chłopca. Zagrali Romeo i Julię – i zmieniło się...
Cassie przekonała się, że czasem miłość nie wystarczy. Minęło kilka lat, a ona nadal nie wie, dlaczego Ethan odszedł, nie oglądając się za siebie...
Przeczytane:2020-01-24, Ocena: 6, Przeczytałam, Wyzwanie - przeczytam 125 książek w 2020 roku, 52 książki 2020, Legimi, 2020,
Po przeczytaniu „Profesora Feelgood’a” cóż mogę napisać? Hmm… To może ja odpowiem śpiewająco:
„Whoa! I feel good, I knew that I would, now
I feel good, I knew that I would, now
So good, so good, I got you”… (James Brown)
Uwielbiam styl Pani Rayven i wiedziałam, że druga część cyklu „Masters of Love”, opowiadająca o drugiej z sióstr Tate- Ashy, mnie w całości pochłonie i zauroczy. Autorka w fenomenalny sposób przedstawia narastające uczucie między bohaterami. Najpierw przyjaciele, później najwięksi wrogowie, wreszcie każdy żyjący swoim życiem i będący obojętnym na tę drugą osobę. Zapewne los lub przeznaczenie sprawia, że drogi tych dwojga się po raz kolejny łączą. I znów jest dużo złości, żalu, gniewu i wyrzutów. Czy Asha i jej przyjaciel z lat dzieciństwa – Jacob są w stanie ponownie otworzyć się przed sobą nawzajem i odzyskać relację, którą utracili?
Tak jak w „Panu Romantycznym” polubiłam wszystkich bohaterów książki, tak i w przypadku „Profesora Feelgood’a” bohaterów nie da się nie lubić. Ponadto bohaterowie drugoplanowi znów odgrywają ważną rolę. Jest wspaniała babcia sióstr Tate- Nan, która swoją mądrością życiową budzi szacunek. Jest przyjaciółka Ashy- Joanna, która ma tak barwne życie prywatne, że czytając o jej perypetiach oczy wychodzą z orbit i czytelnik śmiejąc się pod nosem myśli sobie: „No nie….przegięcie…niemożliwe”. Ogólni bardzo pozytywna postać?
Co mi się też szalenie podoba w tej części, to te płynne przejście z pierwszego tomu do drugiego. Jeśli ktoś nie czytał „Pana Romantycznego”, to nie szkodzi. Perypetie głównych bohaterów z I części, czyli Maxa i Eden, są wplecione w II część i czytelnik bez problemu odnajdzie się w przedstawionej historii.
Miła i przyjemna lektura na dwa-trzy wieczory. Ja nie mogłam się od niej oderwać. A liczne zabawne dialogi i sytuacje, w których znajdują się bohaterowie powodował niejednokrotnie uśmiech na mej twarzy. Jestem zdecydowanie na tak. Polecam.
Książka przeczytana w ramach wyzwania "Olimpiada czytelnicza 2020" org. przez Pośredniczkę książek.