W książce Prawdziwa Historia poznajemy historię pewnej kobiety, która podobnie jak nasza autorka jest pisarką. Występuje w niej wiele zbieżności osób, a nawet nazwisk, które mogą świadczyć, że książka podchodzi pod autobiografię. Jednak czy tak rzeczywiście jest?
Bohaterka książki, Delphine zyskała wielką sławę, dzięki czemu jej książka stała się bestsellerem. Ten fakt nie spodobał się wielu osobom, o czym świadczyło wiele anonimów adresowanych pod jej drzwi. Czy to z powodu zazdrości? Jak inaczej można wytłumaczyć takie zachowanie? Ludzie pisali w nich wiele niemiłych rzeczy, a ich głównym tematem byłą śmierć matki Delphine, którą bohaterka ponoć wykorzystała do zdobycia sławy.
To całe wyczerpanie zaczęło powoli odbijać się na bohaterce, jednak stało się coś dobrego, dzięki czemu poczuła się lepiej. Poznała L., która odmieniła jej życie. Była to osoba, której mogła się zwierzyć i porozmawiać na przeróżne tematy. Szybko zostały przyjaciółkami i jej zaufała. L. się nią opiekowała i pomagała w wielu czynnościach jak odpisywanie na maile kierowane do pisarki. Mogła na nią liczyć i wiedziała, że jest jej oparciem. Czy to wszystko jest prawdziwe? Czy Delphine ujrzała światełko w tunelu? Jak się później okazuje, L. wplata w jej życie swoje poglądy i chce by Delphine jeszcze raz...
Delphine de Vigan napisała bardzo dobrą powieść psychologiczną, która z pewnością poruszy nawet najsilniejszych z nas. Opisała przyjaźń niemal idealną, jednak nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli, o czym niestety bohaterka książki się dowie. To jak autorka wciąga nas w fabułę swojej książki, a później bawi się z czytelnikami... To jej życie? Czy wymyślona fikcja?
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2016-09-21
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 416
Dlaczego tyle trudu kosztuje nas dziękowanie tym, którym tak wiele zawdzięczamy? ,,Przytłaczająca, realistyczna Wdzięczność jest zaproszeniem...
Mathilde jest samotną matką trójki dzieci. Po śmierci męża przed ośmiu laty odzyskała równowagę w firmie, w której była cenionym pracownikiem...