Wszystko zaczęło się od nagłego, dziwnego kaprysu. Polly Perks musiała szybko stać się chłopcem. Ścięcie włosów i noszenie spodni było łatwe. Trudniej przyszło jej nauczyć się puszczać bąki i bekać w towarzystwie, a także chodzić jak małpa... Teraz zaciągnęła się do wojska i szuka zaginionego brata. Ale trwa wojna. Zawsze trwa jakaś wojna. Polly i inni rekruci wpadają w jej wir bez żadnego przeszkolenia. I ściga ich nieprzyjaciel. Po swojej stronie mają najchytrzejszego sierżanta w całej armii oraz wampira dręczonego żądzą kawy. No.... mają też pewien sekret. A kiedy uderzają w samo serce sił przeciwnika, muszą wykorzystać wszystkie zdolności potwornego regimentu.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2008-05-15
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: Monstrous Regiment
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa
W wojnie nie ma niczego wzniosłego. W wojnie nie ma niczego szlachetnego. W wojnie nie ma niczego honorowego.
Na polu bitwy, w błocie, chłodzie, z odciskami na stopach i pustym brzuchem dopominającym się o napełnienie czymkolwiek wszyscy jesteśmy tacy sami, sprowadzeni z piedestału idei do roli walczących o przetrwanie.
W tym tomie przenosimy się do Borogravii, państwa znanego z umiłowania do prowadzenia konfliktów, które argumentują na wszelaki możliwy sposób. Chociaż w powieści pojawia się kilka znanych nam postaci - np. Samuel Vimes czy Angua ze straży albo przedstawiciele gazety Ankh-Morpork, można tę książkę traktować jako względnie niezależne dzieło. Bez znajomości Świata Dysku, umknie nam część smaczków, ale spokojnie zrozumiemy trzon fabuły.
W typowej dla swojej twórczości ogromnej dozie absurdu, tutaj skupionej przede wszystkim na kontekście polityki i religii, jako narzędzia kreującego doktryny społeczne, autor po raz kolejny obnaża schematy, którymi kieruje się społeczeństwo. Stawia nas także przed wieloma ważnymi, w moim odczuciu, pytaniami o tożsamość, samoświadomość i możność decydowania o swoim losie w skali mikro i makro. Dużo uwagi poświęconej jest motywowi oczekiwań ludzi wobec siebie nawzajem, z uwzględnieniem ról jakie są nam narzucone lub sami przybieramy i zmianom w tych oczekiwaniach wobec potencjalnej zmianie ról i okoliczności.
To przede wszystkim także wiecznie aktualna historia o ludziach, którzy decydują o życiu i śmierci innych ludzi. I o ludziach, którzy pozwalają lub muszą na to pozwalać.
Książka w pewnym momencie wrzuca nas w totalne koło absurdu, którego szczegółów nie mogę wam zdradzić, nie psując wam radości z odkrywania tego samemu, jednocześnie stanowiące komediowy ton znany nam ze Świata Dysku, jak też naturalne podbicie kuriozalności sytuacji, w jaką ludzie wtłaczają siebie nawzajem. Autor także praktycznie wprost obnaża hipokryzję, wcale nie wybielając osób, które padają jej ofiarą.
W moim odczuciu jest to jedna z najlepszych książek Sir Terry'ego Pratchetta. Na pewno sięgnę po nią ponownie za jakiś czas.
Dodam jeszcze, że wampir uzależniony od kofeiny skradł moje serce.
Genialna część serii o Świecie Dysku. Humor Pratchetta jakby ewoluował. Nie jest to już czyste wyśmiewanie się z ludzkich przywar. Tym razem autor celował w głupotę wojny, wojska i męską tyranię. Świetnie napisane, z wartką akcją ciekawymi bohaterami. Polecam!
W odległym, trochę już zużytym układzie współrzędnych, na płaszczyźnie astralnej, która nigdy nie była szczególnie płaska, skłębiona mgiełka gwiazd rozstępuje...
Terry Pratchett trafił do serc czytelników na całym świecie dzięki swojemu bestsellerowemu cyklowi o Świecie Dysku. Jednak w ostatnich latach zyskał równie...