Portret Doriana Graya

Ocena: 5 (59 głosów)
Inne wydania:

Portret Doriana Graya jest powieścią uniwersalną, w której współczesny czytelnik może odnaleźć własne problemy i rozterki. To lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy w świecie wszechobecnych obrazów i wizerunków szukają własnego oblicza i kształtują obrazy innych, a także dla wszelkiej maści moralistów, którzy nazbyt łatwo szafują potępiającymi wyrokami. Moglibyśmy powiedzieć za Gombrowiczem, który wyciągnął z lektury Wilde’a znakomitą lekcję, że „człowiek jest najgłębiej uzależniony od swego odbicia w duszy drugiego człowieka, chociażby ta dusza była kretyniczna”.

Portret Doriana Graya jest bez wątpienia duchową autobiografią Oscara Wilde’a. Sam artysta uważał, że bohaterowie tej powieści odzwierciedlają różne cechy jego osobowości. Autor pisał w jednym z listów – Portret… „zawiera wiele ze mnie. Bazyli Hallward jest tym, za kogo się uważam; lord Henryk – tym, za kogo uważa mnie świat; Dorian – tym, kim chciałbym zostać – być może w innych czasach”.

Pośmiertne życie Portretu Doriana Graya zaczęło się w Polsce w 1905 roku, kiedy to nakładem „Przeglądu Tygodniowego” ukazał się pierwszy polski przekład powieści autorstwa Marii Feldmanowej. Przekład ten, zachowujący niepowtarzalny klimat epoki, celebrujący modernistyczną dbałość o styl i poetyckie piękno, może pretendować do arcydzieł sztuki translatorskiej.

Prezentowane wydanie Portretu Doriana Graya w przekładzie Marii Feldmanowej wzbogacone zostało pięknymi ilustracjami i secesyjnymi zdobieniami autorstwa Henry’ego Westona Keena (1899–1935), znanego ilustratora książek i litografa, symbolisty i dekadenta tworzącego pod wpływem tradycji Aubreya Beardsleya i secesji.

– z posłowia dr. Tomasza Kaliściaka, Uniwersytet Śląski

Informacje dodatkowe o Portret Doriana Graya:

Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 2018-08-06
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-7731-311-4
Liczba stron: 276
Tłumaczenie: Maria Feldmanowa
Ilustracje:Henry Keen

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Portret Doriana Graya

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Portret Doriana Graya - opinie o książce

Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2021-09-26,

Klasyka broni się sama i nie trzeba jej przedstawiać nikomu. Tak właśnie jest w przypadku „Portretu Doriana Graya” Oscara Wilde’a, który czytałam już kilka razy. W dalszym ciągu za każdym razem potrafi wywrzeć na mnie niesamowite wrażenie, a niedawno za sprawą wydawnictwa Zysk i S-ka w moje ręce wpadło najnowsze wydanie tej książki. 

Jest to pierwsze nieocenzurowane polskie wydanie książki za sprawą której autora szykanowano i nazywano osobą pozbawioną moralności. Pierwsze wydanie wywołało taką falę krytyki, że Wild został zmuszony do częściowej zmiany treści książki, a także usunięcia niektórych jej fragmentów! Jednak czy taka krytyka była uzasadniona? Według mnie zdecydowanie nie! 

 


„Portret Doriana Graya” to powieść ponadczasowa i wciąż bardzo aktualna. Wild ma niesamowite pióro. Każde zdanie jest dopieszczone, język jest piękny, a całość tworzy spójną całość obok której ciężko przejść obojętnie. Storna za stroną napotykamy wiele życiowych mądrości i sentencji nad którymi warto się zastanowić. Autor wyraża swoje poglądy dotyczące koncepcji sztuki dla sztuki i pełnej swobody działań artysty. Dlatego też książka ta uznawana jest za autobiografię Wild’a. 

Tytułowy Dorian Gray to młody, niewinny, przystojny i nie skalany złem mężczyzna, który stał się inspiracją dla malarza artysty. Portret młodzieńca uświadamia młodemu Dorianowi, że życie nie jest wieczne, a piękno przemija. Dlatego postanawia on wypowiedzieć życzenie, aby porter szpetniał, a jego młodość trwała wiecznie…  Jednak cena jaką przyjdzie mu za to zapłacić jest straszna. Dzięki temu życzeniu stajemy się świadkami niesamowitej przemiany bohatera od niewinnego młodzieńca po zepsutego mężczyznę. Autor ukazał nam idealny portret człowieka pozbawionego moralności oraz skrupułów… Człowieka pozbawionego sumienia i jakichkolwiek wartości. Śmiało można powiedzieć, że jest to książka o tragedii ludzkiej duszy, której już nic nie jest w stanie uratować. 

 


Uważam, że „Portret Doriana Graya”to lektura dla każdego. Jest to klasyka w najlepszym wykonaniu, z której płynie wiele przesłań istotnych dla każdego człowieka żyjącego zarówno w XIX, jak i XXI wieku. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Czytomanka
Czytomanka
Przeczytane:2021-09-19,

"Portret Doriana Greya" to książka, którą większość kojarzy ze względu na film o Dorianie. Historia jest mocno rozpowszechniona, więc zdziwię się jak ktoś jej nie kojarzy. Nigdy nie miałam okazji zapoznać się z książką Doriana i w końcu pojawiła się taka okazja!

IG: Czytomanka

👉Dorian Gray to młody, urodziwy mężczyzna, który zakochał się w ubogiej aktorce. Dorian zgadza się namalować swój portret i w momencie jego oglądania wypowiedział życzenie, że oddałby wszystko, by zachować młodość i urodę, nawet za cenę duszy. W zamian za to twarz na obrazie starzeje się i oszpeca w miarę postępującego zepsucia moralnego bohatera.

Historia jest niezwykła i bardzo aktualna. Autor pokazał człowieka bez wartości, moralności i sumienia. Świetnie zobrazował jak kończy się życie pełne chciwości i braku wartości. Świetne zobrazowanie człowieka płytkiego, zadufanego i powierzchownego. Książka niezwykle aktualna i prawdziwa. Świetna, na pewno do niej wrócę! Genialna, szczerze polecam!

❗Ocena: 10/10

Link do opinii

"Wybieram sobie przyjaciół dla ich piękności, znajomych dla ich dobrego charakteru, a wrogów dla ich bystrej inteligencji."

Nie przypominam sobie, aby w młodości ta książka zrobiła na mnie tak dobre wrażenie jak dziś. Potwierdza się, że w miarę upływu lat klasyka coraz lepiej smakuje, dostarcza mocniej refleksyjnych nut i przywołuje intensywniej frapujące myśli. Bogaci w doświadczenia życiowe, pakiet poznanych emocji i zdrowy dystans do przeszłości, potrafimy w pełni docenić urok, mądrość i uniwersalność literatury z różnych okresów historycznych. Cieszę się, że mogłam spędzić wieczór czytelniczy w towarzystwie lorda Henryka Wottona, malarza Bazyliego Hallwarda i wiecznego młodzieńca Doriana Graya. Każda z tych osobowości, mistrzowsko nakreślona, wiele wnosi do powieści, czyniąc ją wyjątkowo atrakcyjną i wciągającą. Z przyjemnością zanurzałam się w lekki styl narracji, przenikliwe spojrzenie na naturę człowieka, odwieczne jej mankamenty, znajdujące odzwierciedlenie w życiu i sztuce. Fenomenalnie, że w książce każdy odnajdzie cząstkę siebie, jak dużą i reprezentatywną, to już ocenia we własnym odczuciu i zrozumieniu.

Wielką wagę przywiązujemy do piękna i młodości, a jak sobie radzimy z ich kultem w dużym stopniu definiuje każdego z nas, zarówno w indywidualnym wyobrażeniu, jak i w oczach innych. Wszechobecna promocja tego, co jest synonimem nieskazitelności i wiosny życia, przypisywanie im najcenniejszych rang, podważa sens pozostałych etapów życia, ujmując z ich wartości i znaczenia, jakby to, co brzydsze i starsze nie wnosiło już tak obfitego wkładu w jakość życia. Czyż nie jest to postawienie na krótkotrwałą i wyidealizowaną powierzchowność, naiwny narcyzm, rażącą płytkość, krzykliwą przyziemność? To też obraz, jak łatwo można dać się zmanipulować własnej mentalności i podszeptom innych ludzi. Ileż swobodniej kroczy się drogą przyjemności, beztroski, zwolnienia z wyrzutów sumienia, odnajdywania uzasadnień dla ciemnych czynów, niż oswaja pokusy, pożądania i żądze. Piękno nie zawsze rodzi się z dobra, czy mu towarzyszy, i odwrotnie. Przenikliwe spojrzenie na obrazy ideałów pojawiających się w ludzkiej wyobraźni, społecznej mentalności, czy charakterystycznych cech epoki. Podlegają zmianie i modelowaniu, lecz ich istota wciąż pozostaje trwała i niezniszczalna. Kolejny tytuł wydany ze szczególną starannością przez Vesper, piękna grafika, klimatyczna oprawa, ciekawe posłowie, to wszystko składa się na kolekcjonerski egzemplarz powieści, warto, aby cieszył wzrok i zmysły, dumnie reprezentując klasykę na bibliotecznej półce.

bookendorfina.pl

Link do opinii

Fascynująca i piękna klasyka. Chociaż Dorian Gray to jedna z moich ulubuonych postaci, dopiero teraz miałam okazję przeczytać książkę. Wilde'a Momentami opisy spotkań towarzyskich czyta się ze znużeniem oczekując na dalszą akcję,  jednak nawet i wtedy częstokroć można wpaść na zdania-perełki tak doskonale opisujące i dzisiejszy świat. Delikatna, wszechobecna, nuta homoseksualnego erotyzmu dodatkowo dodaje książce uroku. Lektura ta aż sama zachęca do rozmyślań, nad 'co by było gdyby...' .

Link do opinii
Czy nie chcielibysmy byc wiecznie mlodzi i piekni? Oczywiscie, ze tak. Dorian Gray rowniez mial takie marzenie i dla niego byl gotow poswiecic wszystko. Czy jednak piekno zewnetrzne idzie w parze z pieknem jego duszy? W powiesci Oskara Wilda znjadziemy odwieczne pytania o dobro i zlo Jest to powiesc o nas, o naszej naturze, o wplywie drugiego czlowieka na nasze zycie, o sumieniu, o tym, ze kazdy zly uczynek zostawia w nas szpecaca blizne. Ksiazka, ktora bez watpienia kazdy powinien przeczytac.
Link do opinii
książkę czytałam na studiach na zajęciach literatury, bardzo fajna i wciągająca :)
Link do opinii
"Co za pożytek, człowiekowi, choćby cały świat pozyskał, a na duszy swej poniósł szkodę?" Ileż to osób chciałoby zachować swą młodość, urodę i nigdy się nie starzeć. Dorianowi to się udało. Wypowiedziane życzenie, by to obraz starzał się zamiast niego, spełnia się. Cena zamknięcia wszystkich występków w obrazie była jednak zbyt wysoka. Bardzo spodobała mi się postać Doriana. U tego niewinnego i pięknego młodzieńca zachodzi stopniowa przemiana, która prowadzi do jego upadku. "Portret Doriana Graya" to zbiór wielu ciekawych myśli. Bardzo spodobał mi się barwny język tej powieści oraz oczywiście cała fabuła.
Link do opinii
Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2015-04-27,
Oscar Wilde to irlandzki prozaik i dramatopisarz. W swojej powieści Portret Doriana Graya nawiązał do dziewiętnastowiecznego prądu intelektualnego, głoszącego kult piękna i wartość sztuki. Powieść to historia tytułowego Doriana, niezwykle urodziwego młodego mężczyzny, bardzo podatnego na wpływy. Jego piękno staje się inspiracją dla malarza Basila Hallwarda, który tworzy portret młodzieńca naturalnej wielkości. Dorian, patrząc na swój portret, wypowiada życzenie, które rujnuje mu życie. Jakie to smutne! Ja się zestarzeję i będę brzydki i odpychający. Ale portret ten na zawsze pozostanie młody. Nigdy nie będzie starszy niż w dzisiejszym czerwcowym dniu. Gdybyż mogło być przeciwnie! Gdybym ja pozostał wiecznie młody, a obraz się starzał! Wszystko bym za to oddał, wszystko! Tak, nie ma nic na świecie, czego bym za to nie oddał. Oddałbym duszę własną! Jednak najciekawszą postacią powieści nie jest tytułowy bohater, tylko lord Henry Wotton, którego Dorian poznaje w pracowni malarza. Henry to mężczyzna ogromnie inteligentny, fascynujący, ale też niemoralny i pełen sprzeczności. A przy tym potrafi być naprawdę czarujący. Dzięki poczuciu humoru i dużej dawce cynizmu, bardzo szybko zaprzyjaźnia się z Grayem. Przyjaźń z lordem zmienia poglądy i osobowość młodego mężczyzny. Henry czaruje słowem, hipnotyzuje, przyciąga i zniewala. Jego bardzo często zwięzłe wypowiedzi na temat sztuki, życia, kontaktów damsko-męskich to niewyczerpane źródło myśli i cytatów... Więcej na - http://monweg.blog.onet.pl/2015/04/21/portret-doriana-graya-od-piekna-do-brzydoty/
Link do opinii
W tę książkę się dosłownie wsiąka: raz zaczęty pierwszy rozdział kończy się ostatnią linijką książki. Styl Wilde'a mnie zachwycił! Dorian to uosobienie subtelnego piękna, nieskalania. Pod wpływem krótkiej rozmowy staje się potworem - a jego uroda przy tym przestaje mieć znaczenie. Historia ludzkich namiętności, pełna błyskotliwych myśli, otoczona estetyczną aurą, zmieniła się w mrożący krew w żyłach thriller. Śmierć, szantaż, mroczne zakamarki rezydencji Gray'a wywołują ciarki na plecach. Nie można przejść obojętnie obok tej książki.
Link do opinii
" Książka nie może być moralna lub niemoralna. Jest tylko dobrze lub źle napisana" Tym oto cytatem zacznę opisywać moje spostrzeżenia co dzieła Oscara Wilde'a. Ta powieść jest bardzo dobra, ba fenomenalna, absolutny klasyk z bogatą treścią, mnóstwem mądrych słów. Opowiadająca i Młodym człowieku tytułowym Dorianie Grayu, który jest piękny i nieskazitelny w swojej urodzie. Dostrzega to malarz Bazyli i postanawia uwiecznić Doriana na portrecie. Ów młodzieniec po skończonym dziele ubolewa że jego młodość upływem czasu przeminie i nikt już nie będzie się tak zachwycał jego pięknem, zażyczył sobie aby to Portret się starzał natomiast on pozostanie młody. " Bo zresztą cóż to jest młodość? Momentem zielonym i niewczesnym, chwilą zachęceń niestałych i chorobliwych myśli...Dlaczegóż chciał zawsze nosić jej barwy?...Młodość go zgubiła" Dorian Gray na zewnątrz pozostał młody ale w środku zrobił się mało empatyczny, cyniczny nie widzącym cienkiej różnicy między dobrem a złem, dusza jego się zmieniła co w rezultacie prowadziło Doriana do dramatycznych czynów i zachowań "Ale-ale Dorianie-zapytał go po chwili milczenia-co za korzyść zdobyć cały świat, a stracić-jakże to tam do licha-własną duszę?"
Link do opinii
Avatar użytkownika - Mamut
Mamut
Przeczytane:2014-12-10,
Wspaniała książka, wygrałam w konkursie Fantastyki:))) Sam film niezbyt "wyszedł" twórcom, ale pierwowzór jest fantastyczny!
Link do opinii
Kiedy dowiedziałam się, że autor był homoseksualistą - nie mogłam się doczekać dnia, gdy zacznę ją czytać. Zaczęłam czytać i choć czyta się przyjemnie, to nie uważam, by ową książkę można było nazwać mianem "wciągającej". Momentami była wręcz nużąca i nudna. Rozdział, w którym jest opisane, co Dorian kolekcjonował i czym był zafascynowany - myślałam, że nie przeczytam tego rozdziału do końca i go ominę. Mimo wszystko sama koncepcja książki, przekaz autora jak i zastosowana symbolika i obrazowość - to wszystko bardzo mi się spodobało. Doszłam do wniosku, że jest świetną lekturą dla kandydatów do bierzmowania. Lecz trzeba ją czytać z rozwagą i z "głową na karku". Byle komu, kto nie bardzo pojmuje tego, co czyta i nie potrafi się zastanowić nad tekstem - nie polecałabym jej.
Link do opinii
Uwielbiam fantastykę, więc doszłam do wniosku, że ten rodzaj gatunku z XIX wieku może być co najmniej interesujący. Nie pomyliłam się; "Portret Doriana Gray'a" bardzo przypadł mi do gustu. Główny minus książki to to, że jest zdecydowanie za krotka, uważam, że autor mógł dokładniej opisać wszystkie uczucia targające tytułowym bohaterem. Tych uczuć było zdecydowanie za mało, bo w sumie nie wiemy jakie pobudki popychają Doriana do tak okrutnych czynów. Jest to w minimalnym stopniu opisane, i można się domyślić reszty, ale... Natomiast niezwykle irytował mnie lord Henryk, te jego pseudofilozoficzne rozważania wzbudzały we mnie skrajne emocje gniewu. "Portret Doriana Gray'a" to książka, którą, moim zdaniem, każdy powinien przeczytać, choć nie każdemu może się ona spodobać. Ukazuję ona, że wszystkie fazy życia ludzkiego są równie ważne; dzieciństwo, młodość, wiek średni, starość; bez nich nasza psychika może stać się nieco nadwyrężona i nie wiadomo do jakich skutków doprowadzi.
Link do opinii
Owiany legendami autor, kultowa książka, fin de siecle, a do tego pogoń za pragnieniem starym jak świat- wieczną młodością. Właśnie dlatego sięgnęłam po "Portret Doriana Graya" Oscara Wilde'a. Tytułowy bohater po powstaniu obrazu wypowiada życzenie, które zmienia jego życie. Czy było warto zasmakować w tym, przed czym inni się hamują, czego inni się boją? Bo przecież... co powie społeczeństwo, co powie kościół? A jednak... słowo się rzekło i wywołuje to lawinę zdarzeń. Choć wielu zarzuca tej książce, że przedstawia tragiczny w skutkach hedonizm i upadek bohatera, trudno nie zgodzić się z autorem, który pisze: "Książki, które świat uważa za niemoralne, są to książki, które mu ukazują jego własną hańbę." Ponadto śledząc losy Doriana i przemiany jego portretu ( czy też sumienia), Oscar Wilde daje czytelnikom równie interesujący portret angielskiej arystokracji, ukrywając się ( a może raczej manifestując) pod postacią lorda Henryka - Księcia Paradoksu. W ciąg fabularnych wydarzeń mamy więc zgrabnie wkomponowaną filozofię życia Wilde'a, co nie powinno dziwić, gdyż "najwyższą formą twórczości artystycznej jest sztuka życia". Polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - karrun
karrun
Przeczytane:2014-04-01,
Poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, jaką wartością w życiu jest młodość. Tytułowy bohater, zachowuje swoją młodość i wyjątkową urodę, ale w zamian za to wizualnie starzeje się jego osoba namalowana na portrecie. Zachowania młodości i piękna nie chroni go przed niszczeniem, starzeniem się, gorzknieniem wnętrza- dusza Doriana niszczeje. Pojawia się tez pytanie, czy Dorian nie był psychicznie chory i starzenie się swojej osoby na portrecie nie odbywało się tylko w jego głowie, co jednak popchnęło go do popełnienia wielu okropnych czynów, w tym zbrodni. Ciekawy jest w książce obraz kobiet i charakteru ich relacji z mężczyznami.
Link do opinii
Avatar użytkownika - RoT
RoT
Przeczytane:2014-01-10,
napisane we fajny sposób przy użyciu ciekawego stylu :)
Link do opinii
Zupełnie nie podeszła mi ta książka - nie wiem, czy to wina tłumaczenia, braku czasu, czy historia nie potrafiła mnie zainteresować, ale odłożyłam ją po przeczytaniu połowy stron. Może jeszcze kiedyś zrobię drugie podejście.
Link do opinii
Genialna powieść, intrygująca i poruszająca ;)
Link do opinii
Avatar użytkownika - edytaj7
edytaj7
Przeczytane:2023-12-24, Ocena: 5, Przeczytałam,

Ponadczasowa klasyka. Ciężko się ją czyta ale warto. Nie odbieram jej jako historii Doriana Greya ale jako portret miłości własnej. Do czego może bowiem doprawadzić stawianie siebie ponad wszystkim i wszystkimi. Bardzo pouczajaca lektura.

Link do opinii
Avatar użytkownika - JolaJola
JolaJola
Przeczytane:2023-12-16, Ocena: 6, Przeczytałam,

Wypowiedziane życzenie, które się spełnia, okazuje się przekleństwem.

Piękny portret skrywa okrutną zdolność.

Zło, które czai się w każdym człowieku. Próżność, zdrada, obojętność i zbrodnia.

Opowieść daje szerokie pole do analizy i interpretacji. Godna uwagi klasyka literatury.

Gorąco polecam. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - joannablaszka
joannablaszka
Przeczytane:2023-03-25, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2023,

Ciężko mi ocenić tą książke. Dla mnie była dość nijaka, a bohaterowie byli dla mnie odpychjący. Nie czytało się jej źle, ale nie była ona wciągająca, ani pouczająca. Najczęściej towarzyszącym mi uczuciem podczas czytania była irytacja wobec bohaterów. Jednak nie zmienia to tego, że książke czyta się dobrze i szybko. W mojej głowie uznaję, że autrowi o to chodziło, żebym pragnęła śmierci dwóch głównych bohaterów męskich. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - mjelski86
mjelski86
Przeczytane:2022-11-26, Ocena: 2, Przeczytałem,

Skończyłem z musu... Może i autor przemycił tu dość dużo ciekawych idei i przemyśleń, jednak bohaterowie je przemycający do nas to puste kukiełki, wydmuszki. Sztuczność, przerysowanie bohaterów i akcji, sposób przedstawienia tego wszystkiego jest w mojej ocenie po prostu beznadziejne. Mam wrażenie, że gdyby teraz ktoś coś takiego napisał w przełożeniu na współczesny język to wydawca by go pogonił.
Ja rozumiem, że książka to nie rzeczywistość, jednak fantazja i sposób jej przedstawienia przez autora to się nie nadaje nawet na bajkę dla dorosłych... Szkoda, bo pomysł jest naprawdę dobry.
Po dłuższym przemyśleniu, już wiem do czego mogę to porównać. Ta książka to mniej więcej coś jak przedstawienie w teatrze po którym ma się duży niesmak. Reżyser choć miał dobry scenariusz kompletnie spieprzył przedstawienie go, do tego za bardzo chciał być ,,artystą". Aktorzy to już zupełna łapanka z ulicy...

Link do opinii
Avatar użytkownika - karolinaosewska
karolinaosewska
Przeczytane:2022-10-19, Ocena: 5, Przeczytałam,

Cena młodości

 

Czasem warto uważać na życzenia, nigdy nie wiemy kto im się przysłuchuje. Życzenia, które pragniemy by spełniły się za wszelką cenę są niebezpieczne i destrukcyjne, a cena, którą przyjdzie za nie zapłacić, jest wysoka. 

 

Malarz Basil Hallward maluje portret przystojnego młodzieńca, Doriana Graya. Ten po rozmowie z ich wspólnym przyjacielem, sir lordem Henrym, dotyczącej ulotności młodości, a także po spojrzeniu na ukończony portret, ubolewa nad faktem, że on na obrazie pozostanie młody i tak piękny na zawsze, gdy on, model zestarzeje się i zbrzydnie. Wtedy to, wypowiada życzenie, że oddałby wszystko, nawet duszę, za to by pozostać wiecznie młodym. Od tej chwili Dorian zacznie staczać się moralnie, lata będą upływać, jego uroda i młodość pozostaną bez zmian, zaś wszystkie postępki, grzechy Graya będą odznaczać się na portrecie, który stanie się swoistym symbolem sumienia Doriana, które on za wszelką cenę będzie chciał zagłuszyć, uciszyć. 

 

"Portret Doriana Graya" to klasyk literatury angielskiej, dlatego od dawna chciałam go przeczytać. I jest to lektura wstrząsająca, poruszająca i zapadająca w pamięć. Jest to także idealna lektura do dyskusji, bowiem to co Wilde nam tutaj przedstawia, można interpretować na kilka sposobów. Postępujące zepsucie bohatera, które odzwierciedla obraz, może być ceną, którą musi on ponieść za utrzymującą się młodość, może być także wynikiem przebywania z lordem Henrym, który jest przedstawiany w książce jako bardzo zepsuty i toksyczny człowiek, który zatruwa umysł i duszę Doriana, kreując potwora pozbawionego uczuć wyższych. Może być to także wynik zbytniego wpatrzenia w siebie, samozadowolenia, samouwielbienia, wręcz narcyzmu głównego bohatera, podsycanego przez Hallwarda i Henry'ego. 

 

Autor w fenomenalny sposób przedstawia nam upadek człowieka, to jak łatwo ulega on złu, jak postępująca demoralizacja zabija w nim empatię, współczucie, jak człowiek złapany w sidła zła, miota się, szarpie, próbuje walczyć z sumieniem, które jeszcze przemawia, jeszcze dręczy, nie daje spokoju, jak próbuje je zagłuszyć, uciszyć, co ostatecznie kończy się dramatycznie. 

 

Powieść ta ukazała się w 1890 roku i spotkała się z falą krytyki i została uznana za skandaliczną i niemoralną. Taka ocena wydaje mi się krzywdząca i niesłuszna, bowiem powieść ta na pewno jest brutalna, mocna i niezbyt przyjemna, ale pokazuje prawdę o nas, o ludziach, pokazuje, że zło na zewnątrz może być piękne, urocze, przystojne, a dopiero wnętrze odkrywa prawdę, tam zło skrywa swój prawdziwy, odstręczający portret, który ukazuje wielkość zepsucia i zdemoralizowania. Pokazuje też, że z życzeniami trzeba uważać, i że nie da się zatrzymać czasu i młodości, że należy pogodzić się z upływającym czasem i ze starością, która jest normalną koleją rzeczy. Cieszę się, że ją przeczytałam i polecam Wam jej lekturę, bo warto ją przeczytać. 

 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka.

Link do opinii
Inne książki autora
Nadzwyczajna rakieta
Oscar Wilde0
Okładka ksiązki - Nadzwyczajna rakieta

- Nadzwyczajna rakieta - Szczęśliwy książę - Prawdziwy przyjaciel - Słowik i róża - Urodziny infantki ...

Szczęśliwy książę
Oscar Wilde0
Okładka ksiązki - Szczęśliwy książę

Bajka to ckliwa, o miłości nieszczęśliwej, o poświęceniu. O tym, że jaskółka była głupia, bo gdyby zostawiła księcia na zimę to mogłaby do niego wrócić...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy