Było to lato, gdy umarł Coltrane, lato miłości i zamieszek, lato, gdy przypadkowe spotkanie na Brooklynie pchnęło dwoje młodych ludzi na drogę twórczości artystycznej, poświęcenia i inicjacji. Patti Smith została poetką i wykonawczynią, a Robert Mapplethorpe rozwijał swój bardzo prowokacyjny styl w dziedzinie fotografii. Połączeni niewinnością i entuzjazmem, przemierzali Nowy Jork, od Coney Island po Czterdziestą Drugą Ulicę, aż dotarli do słynnego okrągłego stołu w lokalu Kansas City, w którym brylował krąg Andy’ego Warhola. W 1969 roku para zamieszkała w hotelu Chelsea i weszła do środowiska ludzi okrytych – dobrą i złą – sławą, wpływowych artystów z barwnej alternatywnej cyganerii. Były to czasy wzmożonej świadomości, gdy światy poezji, rock and rolla, sztuki i seksualności zderzały się i wybuchały z całą mocą. W tym środowisku dwoje dzieciaków zawarło pakt, że będą się o siebie troszczyć.
Poniedziałkowe dzieci zaczynają się jako historia miłosna, a kończą jako elegia. To także hołd złożony Nowemu Jorkowi na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, jego bogaczom i biedakom, sprzedajnej miłości i demonom. To prawdziwa baśń, portret dwojga młodych początkujących artystów w przededniu sławy.
Książka Poniedziałkowe dzieci została nagrodzona National Book Award. Znalazła się także w finale wielu innych nagród literackich (m.in. Los Angeles Times Book Prize oraz National Book Critics Circle Award). Przez 37 tygodni utrzymywała się na liście bestsellerów „New York Timesa”.
Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2012-09-19
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 296
Tytuł oryginału: Just Kids
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Robert Sudół
Niesamowicie sprawnie napisana powieść. O życiu Artysty. O Nowym Jorku. O narkotykach. O miłości i przyjaźni.
Świat Patti Smith w ,,Roku Małpy" olśniewa osobliwością. Tu sen miesza się z rzeczywistością, dobre zjawy z przeszłości spotykają się z politycznymi demonami...
Nowy Jork, Greenwich Village, pierwsza stacja pociągu linii M. Przy stoliku w kawiarni siedzi kobieta. Zawsze zamawia czarną kawę i razowe grzanki z oliwą...
Przeczytane:2015-09-15, Przeczytałam,
Jesus died for somebody's sins, but not mine
(Gloria 1975)
3 lipca 1967 roku Patti Smith przyjechała do Nowego Jorku - miasta spełniających się marzeń. Miała 20 lat, na sobie ogrodniczki, czarny golf i stare szare palto. Cały swój dobytek spakowała w walizkę w żółto-czerwoną kratę. Nikt na mnie nie czekał. A zarazem czekał na mnie cały świat. Była pewna, że zostanie artystką, że właśnie ta droga jest jej pisana. Krótko po przyjeździe poznała Roberta Mapplethorpe'a, młodego chłopca, który podobnie jak Patti wiedział, że jego przeznaczeniem jest sztuka.
Pokochali się pierwszą i niezwykle silną miłością dwojga młodych, niedoświadczonych ludzi. Wzajemne oddanie, wręcz metafizyczne odczuwanie drugiej osoby było tak silne, że jedno bez drugiego nie było w stanie funkcjonować. To mocne uczucie dopełniała przyjaźń i ogromne zaufanie. Wspierali się w walce o siebie i swoje ideały. Byli jak jeden organizm. Do czasu, kiedy Robert zaczął odkrywać w sobie homoseksualizm.
Jednak zanim oboje stali się sławni minęło kilka lat. Lat pełnych eksperymentów, lat biednych pod względem finansowym, ale bogatych w doświadczenia, które oboje przekuwali w twórczą inspirację. Patti w tym czasie pisała wiersze, rysowała, pracowała w księgarni i nadal głęboko wierzyła w siebie i w Roberta. W talent, który niewątpliwie oboje mieli. Robert eksperymentował z narkotykami, przygodnym homoseksualnym seksem. Przeżywał również silną fascynację seksem sadomasochistycznym. Wczesne lata związku z Patti to okres poszukiwań Roberta odpowiedniej drogi dla własnej ekspresji artystycznej.
Poniedziałkowe dzieci to hołd dla Roberta, który zmarł w 1989 roku. I choć w książce przewijają się wybitne postaci, jak Janis Joplin, Jimi Hendrix, Andy Warhol czy Allen Ginsberg, a miejscem akcji jest m. in. wspaniały i magiczny hotel Chelsea skupiający największe sławy scen muzycznych, teatralnych oraz znakomitych pisarzy, to główną rolę odgrywa tu uczucie łączące Patti i Roberta. Historia opowiedziana z perspektywy Patti, jest przepięknym, pełnym uroku obrazem przyjaźni, która w takim wymiarze nie zdarza się zbyt często.
W tle tych wydarzeń jest Nowy Jork przełomu lat 60-tych i 70-tych XX wieku. Miasto pełne możliwości i otwarte dla każdego przybywającego. W Nowym Jorku rodziły się i umierały gwiazdy. Legendarne nocne kluby oraz miłość bez ograniczeń. Nowy Jork był centrum kulturalnego świata. Patti Smith przeniosła czytelnika w to niesamowite miejsce, wpisując w opowieść nostalgię za minionymi czasami. Przedstawiła wspaniałych ludzi, których połączyła pasja i ogromna wiara we własne możliwości. Ludzi, którzy byli gotowi postawić wszystko na jedną kartę i podążać za swoimi marzeniami.