Pierwszego kwietnia 1700 roku dochodzi w Tarnowie do przeraźliwego mordu. Znalezione na cmentarzu ciało jest nagie i pokryte błotem, a pośrodku piersi tkwi narzędzie zbrodni – odlany w żelazie namogilny krucyfiks. Miejscowy medyk twierdzi, że zbrodni nie mógł dokonać człowiek. Dochodzi do kolejnych mordów.
Miasto wrze. Morderca, nazwany Krzyżowcem, porusza się niewidzialnie i bezszelestnie. Niczym upiór pojawia się i znika. Mieszkańców paraliżuje strach. Do prowadzących śledztwo dołącza Bartosz Sędowicz, który twierdzi, że nie wytropi Krzyżowca bez cofnięcia się w przeszłość. Czasu jest niewiele, a instynkt podpowiada mu, że to dopiero początek makabrycznych mordów.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2018-08-31
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Książka, o której chcę Wam dzisiaj opowiedzieć jest debiutem powieściowym Krystiana Janika. Akcja „Pomsty” toczy się w moim rodzinnym mieście Tarnowie.
Opowieść snuta jest głównie w roku 1700, w toku lektury znajdujemy jednak rozdziały osadzone we wcześniejszym czasie. Uwagę czytelnika przykuwa zarówno sama intryga i postać zagadkowego Mordarza, jak również staropolski język, którym sprawnie posługuje się autor w całej swojej powieści.
Nie sposób nie zauważyć jak ogromną pracę musiał wykonać Krystian Janik, aby przybliżyć swoim odbiorcom bardzo wiele historycznych ciekawostek oraz legend z dziejów miasta Tarnowa oraz czasów jego powstawania.
Wykreowani przez autora bohaterowie wręcz idealnie wpasowują się w klimat powieści, gdyż opisani zostali w najdrobniejszych właściwie detalach. Ich różnorodny status społeczny oraz wiążące się z tym prawa, obowiązki i zasadny im tryb życia doskonale w wkomponowują się w realia, w jakich ich osadzono.
W „Pomście” trup ściele się gęsto, a krew leje strumieniami, podobnie jak trunki wszelakie, nie brakuje również opisów suto zastawionych staropolskim jadłem stołów i królujących na nich przysmaków. Możemy też poobserwować różnorodne siedemnastowieczne obyczaje, spośród których wiele jest dziś zapomnianych.
Jeśli chcecie przekonać się, jakimi metodami śledczymi posługuje się konsyliarz Bartosz Sędowicz oraz jego kompani to koniecznie zagłębcie się wraz z nimi w rozwikłanie zagadki mrocznego Mordarza – kim jest owa tajemnicza postać i dlaczego swoje ofiary pozbawia życia w taki właśnie makabryczny sposób? Odpowiedź na to oraz wiele innych pytań nasuwających się w toku lektury z całą pewnością znajdziecie na kartach „Pomsty”.
Książka ta będzie nie lada gratką dla miłośników historii, kunsztownego języka, wyrazistych postaci oraz mrocznej zagadki kryminalnej będącej kanwą całej opowieści.
Zapraszam do lektury.
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
http://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2018/12/tarnow-sprzed-wiekow-w-objeciach.html
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami… A może jednak niedawno? Może wczoraj, dziś, może jutro? Tuż za rogiem, w twoim bloku, u sąsiada za płotem...
Przeczytane:2019-03-12, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2019, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu - edycja 2019, 12 książek 2019, 26 książek 2019,
"Pomsta" to powieść, która zainteresowała mnie głónie dlatego, że jej akcja rozgrywa się w moim rodzinnym mieście. Początkowo jednak trudno było mi się w nią wciągnąć, z uwagi na specyficzny staropolski język, ale jak się okazało, to tylko kwstia przyzywczajenia, tj. kilku stron. Niewątpliwie nadanie takiego charakteru powieści wymagało od Autora mnóstwa pracy, a dodało jej autentyczności. Sama treść wciągająca, szczególnie z uwagi na znajome miejsca i postaci, choć polecam ją nie tylko mieszkańcom tytułowego miasta. W powieści warto przyjrzeć się metodom prowadzenia śledztwa, zupełnie inny niż znane nam z życia, czy współczesnych kryminałów.