Tuż przed wybuchem II wojny światowej grupa polskich wspinaczy dokonała jednego z najbardziej spektakularnych wyczynów. 2 lipca 1939 roku na szczycie Nanda Devi East stanęli Jakub Bujak i Janusz Klarner, pisząc efektowną kartę w dziejach nie tylko polskiego himalaizmu. Radość w obozie nie trwała długo. Dwa tygodnie później potężna lawina pogrzebała żywcem pozostałych członków wyprawy, Stefana Bernadzikiewicza i ojca polskiego himalaizmu Adama Karpińskiego.
Pogrążeni w żałobie koledzy ruszyli w drogę powrotną. Na statku do Europy usłyszeli o niemieckiej agresji na Polskę. Janusz Klarner trafił na front, a następnie w szeregi AK, a Jakub Bujak w filmowym stylu przedostał się do Wielkiej Brytanii, gdzie pracował nad tajnymi projektami zbrojeniówki.
Kiedy wydawało się, że los okaże się dla nich łaskawy i pierwsi polscy himalaiści ułożą sobie życie w powojennych realiach, obaj w tajemniczych okolicznościach przepadli bez śladu. Tak jakby w pogłoskach o klątwie dotykającej zdobywców Nanda Devi kryło się ziarno prawdy...
To pierwsza tak kompleksowa publikacja o początkach naszego himalaizmu. Autor dotarł do archiwów, listów, dokumentów, wspomnień, relacji świadków i bliskich, żeby zrekonstruować drogę Polaków w najwyższe góry świata i podjąć próbę odpowiedzi na pytanie, co się z nimi później stało.
Dariusz Jaroń (ur. 1985) - dziennikarz, tłumacz, absolwent ekonomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Z mediami związany od kilkunastu lat, głównie z krakowską redakcją ,,Gazety Wyborczej" oraz Interią. Autor m.in. reportażu Wierni skale. Historia ściśle tajna, uhonorowanego nagrodą Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich im. Kazimierza Wierzyńskiego za publikację o tematyce sportowej, a także wywiadu z Lechem Janerką, nominowanego do Nagrody Dziennikarzy Małopolski. Po godzinach mąż, tata, fanatyk Tatr, hard rocka i włoskiej kuchni.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2019-01-30
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 320
Niezwykła historia pierwszych polskich himalaistów. Pokazuje przebieg wyprawy ale również losy tych którzy przeżyli tę wyprawę po powrocie z gór wysokich
Kiedy tylko wypatrzyłam „Polskich Himalaistów” w taniej książce, wiedziałam, że to lektura dla mnie. Czytałam już między innymi o Wandzie Rutkiewicz, Jerzym Kukuczce czy o Leszku Cichym, a tu w moje ręce trafiła książka o początkach polskiego himalaizmu. Bardzo mnie to zaciekawiło.
Jest to naprawdę ciekawa lektura, która opowiada o przygotowaniach do wyprawy, podróży i zdobywaniu szczytu. W 1939 Polacy jako pierwsi stanęli na szczycie Nanda Devi East. Pomimo sukcesu, wyprawa zakończyła się tragicznie. Nie wszyscy wrócili do Polski. A Ci, którym się udało, trafili do kraju, w którym toczyła się wojna.
Bardzo podobało mi się, że zostały także opisane losy himalaistów w czasie wojny oraz po jej zakończeniu. Jest to smutna, ale prawdziwa historia. Myślę, że warto po nią sięgnąć i poznać ludzi, o których niestety się nie słyszy i nie pamięta, a którzy wiele dokonali.
Reportaż zaskakujący pod wieloma względami. Już samo to, że przywraca do życia pamięć o pierwszych polskich himalaistach jest bardzo cenne. Ta historia o przecierających szlaki pionierach jest równie interesująca jak te dotyczące późniejszych i znacznie bardziej znanych dokonań Kukuczki, Kurtyki, Wielickiego czy Rutkiewicz.
Ale równie pasjonująca jest druga część opowieści, dotycząca wojennych i powojennych losów dwóch spośród uczestników wyprawy. Niezwykłe jest, że do tej pory nie rozwikłano tajemnic ich zaginięcia. Tę część czytałam chyba z jeszcze większym zaangażowaniem niż opis zdobycia góry.
Bardzo, bardzo interesująca książka.
Klęski żywiołowe, kataklizmy, katastrofy, ataki terrorystyczne, wypadki wysokogórskie, dziesiątki poszkodowanych i rannych - to warunki, w których pracują...
Tatrzański Park Narodowy - jest w nim zaledwie 250 kilometrów szlaków, mimo to każdego roku odwiedzają go miliony turystów. Mateusz Waligóra, podróżnik...