Pięćdziesięciosiedmioletnia kariera znaczona nagrodami; występy dla czterech pokoleń; dziesiątki tysięcy imprez w całej Polsce i na całym świecie; przyjaźń i współpraca z Chórem Dana; wspólne koncerty i nagrania z Hanką Ordonówną, Adolfem Dymszą, Zulą Pogorzelską i Mirą Zimińską; tango, walc, ballada i… rock and roll.
W swojej fascynującej książce Dariusz Michalski opisuje również Fogga mało znanego: żołnierza w Powstaniu Warszawskim, wojennego opiekuna Żydów, ostoję rodziny. Jego portret Mieczysława Fogga jest niezwykle realistyczny, wyrazisty, prawdziwy w najdrobniejszym szczególe.
Poznałem go osobiście w połowie lat siedemdziesiątych, w trakcie realizacji wspólnego programu telewizyjnego. Czyli bardzo dawno. Mijały lata, zmieniała się historia, a Fogg śpiewał, śpiewał, śpiewał… Taki też w mojej pamięci pozostał. Energiczny, pracowity, niezniszczalny – zarazem zdumiewająco skromny, niedzisiejszo elegancki, wzruszająco serdeczny. Może dlatego każdy, komu mówiłem o pisaniu tej książki, dziwił się: Przecież o Foggu wszyscy wszystko wiedzą! Życie mnie nauczyło, że jeśli wszyscy – to znaczy: niewielu. A jak wszystko – to również niewiele, albo jeszcze mniej. I dlatego wytyczyłem, zasiałem i przez kilkanaście miesięcy uprawiałem "Poletko Pana Fogga"
Dariusz Michalski
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2015-10-07
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 608
Sylwetka artysty wyjątkowego.
Człowieka skromnego ponad wszelką wątpliwość, chociaż pełnego sprzeczności w życiu prywatnym.
Mieczysław Fogg był postacią nietuzinkową, dlatego też początkowo zaskoczona byłam, jakim cudem o takiej osobistości można pisać w sposób monotonny. Z czasem jest jednak lepiej, szczególnie gdy przemawiają najbliżsi: wnuczka Joanna i prawnuk Michał junior; są to pasjonujące opowieści. Jako że okres między pierwszą a drugą wojną światową pozostaje w sferze moich zainteresowań, z nieukrywaną przyjemnością sięgnęłam po tę pozycję. Przypomniano nam o początkach kabaretu Qui pro Quo i takich znakomitościach jak: Eugeniusz Bodo, Hanka Ordonówna, Adolf Dymsza, Marian Hemar, Marta Mirska, Zyta Pogorzelska. I o wielu, wielu innych.
Bohater publikacji jest znany wszystkim melomanom interesującym się międzywojniem (a był to interesujący czas w historii kultury). Wśród jego najważniejszych dzieł wymienić możemy: Tango milonga, Ostatnia niedziela, Pierwszy siwy włos czy Bo to się tak zwykle tak zaczyna.Uwielbiam Jesienne róże. Szacuje się, iż w swojej karierze trwającej sześćdziesiąt lat, piosenkarz utwory prezentował w 25 krajach Europy oraz w Brazylii, Izraelu, w ośrodkach polonijnych Nowej Zelandii, Australii. Często gościł w USA i Kanadzie. Twórca już za życia stał się legendą. Kilka lat temu popularna była pewna anegdotka. Kiedy polscy archeolodzy odkopali starożytną mumię, ta zapytała ich: Czy Mieczysław Fogg jeszcze śpiewa?
Artysta ma ładną kartę w swoim życiorysie: był uczestnikiem wojny polsko- bolszewickiej, żołnierz AK uczestniczący w powstaniu warszawskim. Wspierał swoich żydowskich przyjaciół. Ukrywał kierownika kabaretu Qui pro Quo zbiega z getta warszawskiego. Następnie zorganizował im mieszkanie i nowe dokumenty. W związku z powyższym, w październiku 1989 roku Instytut Yad Vashem w Jerozolimie nadał Mieczysławowi tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata.
Zgodzę się z tym, że Fogg to twórca barwny, jednak sposób ukazania go przez autora jest dla mnie dyskusyjny. Dlaczego? Dariusz Michalski ukazuje nam mężczyznę wyidealizowanego, pozbawionego wad. A przecież też musiał popełniać jakieś błędy. Jego biografia jest ciekawa, mamy mnóstwo wątków podanych w mało atrakcyjny sposób. Ale ogólnie książkę oceniam dobrze. Warto wiedzieć, że artysta wystąpił w jednym z odcinków serialu telewizyjnego Dom; zagrał samego siebie. Która celebrytka spokrewniona jest z Mieczysławem Foggiem?
Z dobrych stron wskażę na szczegółowe omówienie dorobku bohatera i zamieszczenie wykazu najważniejszych dzieł.
Trzysta tysięcy gitar nam gra, trzeci tom historii polskiej muzyki rozrywkowej (lata 1958–1973), to nie tylko obszerna encyklopedia, kronika i historyczny...