Mistrz J.M. Coetzee o miłości i namiętności
Spotykają się w Barcelonie - polski pianista i hiszpańska mecenaska sztuki. W pierwszej chwili nic nie zapowiada, że połączy ich coś więcej niż tylko jeden wspólny wieczór. Powoli rozkwitająca znajomość zmienia się w zderzenie żywiołów. I choć Beatriz nie rozumie, dlaczego ulega Witoldowi, nie potrafi oprzeć się zachwytowi, który dostrzega w jego oczach. Widzi i czuje, że dla kogoś jest najważniejsza na świecie.
Kameralna, subtelna opowieść o dwojgu samotnych ludzi wibruje i iskrzy od niedopowiedzeń. Prowokuje pytania o to, skąd bierze się fascynacja, kiedy rodzi się namiętność, i wreszcie: czym jest miłość.
Jasny ton, klarowny, wyrazisty język i umiejętnie budowane napięcie sprawiają, że powieść czyta się jednym tchem. Polak to absolutny literacki triumf jednego z najwybitniejszych współczesnych pisarzy.
,,Pisarz, który wymyśla na nowo zasady gatunku, w którym pisze, jest wyjęty spod prawa... Coetzee jest powieściopisarzem wyjętym spod prawa od 1973 roku."
-- Benjamin Ogden ,,New York Times Book Review"
,,Wielki mistrz tego, co niewypowiedziane."
-- ,,New York Review of Books"
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2024-01-24
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 300
On- Polak, pianista, samotny i smutny człowiek u schyłku wieku.
Ona- Hiszpanka, w wieku średnim, pogodzona z losem, nie szukająca wrażeń.
On ją kocha.
Ona jest jego Beatrycze.
On ją fizycznie brzydzi.
A jednak....
-*-*-*-*-*
A jednak dzieje się to, co możemy przewidzieć. Jest romans. Bez egazltacji, bez uniesień, bez oczekiwań. I bez miłości że strony kobiety. Za to z uwielbieniem ze strony mężczyzny.
Romans będący odpowiedzią na niewypowiedziane pragnienia, ukryte marzenia i nieodbyte rozmowy.
Prawdziwa istota tej książki tkwi nie w tym co możemy przeczytać, a w tym, co nie zostało opisane. W niedowiedzeniach, tęsknocie za uczuciem i pożądaniem. To one popychają kobietę w zwiędłe ramiona, równie samotnego jak ona, starca.
Dlaczego akurat musi to być Polak? Nie Francuz ani Grek. Polak, w dodatku Polak urodzony w czasie wojny, doświadczony przez system, mieszkający w szarym bloku. Czy tylko my, Polacy, mamy ten nostalgiczny gen pozbawiający nas radości życia?Odpowiedź znajdę pewnie w jednym z wywiadów z autorem. Ale jeszcze nie odrobilam tego zadania. Na razie moje pytanie pozostaje bez odpowiedzi.
Ta książka jest niczym przedstawienie teatralne. Opisane w punktach poszczególne sceny, ascetyczne w opisie tło wydarzeń i pełna koncentracja na aktorach.
Krótkie zdania zarysowujące sytuację i przyspieszające fabułę. Rwane dialogi. Prześlizgujemy się przez wydarzenia i nie zagłębiamy się w uczucia bohaterów.
Dopiero w ostatniej części jest miejsce na oddech. Zdania są dłuższe a tempo wolniejsze.
Ale tam też jest śmierć i to, co po tej śmierci zostało. Wspomnienia, marzenia i znów...niedopowiedzenia.
Przypominam, że J.M Coetzee to laureat literackiej Nagrody Nobla. Jeden z 3 pisarzy z Afryki
Południowoafrykański noblista dziarsko wkracza na listę moich ulubionych autorów. ,,Polak" to nietuzinkowa, pozornie zwykła, a kiedy się w nią wczytać niesamowicie głęboka i pełna ukrytych znaczeń miniaturowa powieść, która z powodzeniem zastąpi treścią wielkie powieściowe tomiszcza. Rzadko aż tak bardzo zachwycam się czyjąś twórczością. Coetzee poruszył we mnie coś, jakieś emocje z przeszłości, których nikt dawno poruszyć nie zdołał. Z niecierpliwością czekam na lekturę innych książek Coetzee. Mistrz na miarę klasyków. Dziękuję za uwagę.
Choć jest to niedługa, kameralna opowieść to autor zawarł w niej bardzo wiele. J.M. Coetzee w oszczędnych słowach pokazał przewrotność miłości. Udowodnił, że nawet jeśli ktoś się kogoś dosłownie brzydzi fizycznie to nadal jest w stanie związać się z nim emocjonalnie, a później przespać i nie zapomnieć do końca jego/jej życia... To naprawdę niezwykła historia, w której wszystko jest proste, klarowne, niemal zwyczajne, ale w rzeczywistości nic takie nie jest. Wspaniale się czyta, daje do myślenia i każe pamiętać o miłości i... śmierci. Jestem ogromną entuzjastką pisarstwa Coetzee. Lektura jego książek to niezmiennie wielka literacka uczta do której zasiadam z wielkim entuzjazmem. W tej kwestii nic nie zmienia się od lat. I niech już tak zostanie
Przeczytane:2024-02-18,
,,Polak’’ Coetzeego zaskakuje na wielu poziomach. Ta powieść aż kipi od szczegółów o losach dwójki głównych bohaterów, a wszystko to zamknięte jest w oszczędnej, mistrzowskiej formie. Autor numeruje fakty, wylicza okropności jakie Beatriz – 50-letnia kobieta, która poznaje polskiego chopinistę myśli, kiedy widzi go po raz pierwszy i razy kolejne. Odstręczało mnie to od niej, a jednocześnie czułam, że to ludzkie tak reagować na 70 latka deklarującego miłość. Właściwie nigdy wcześniej nie czytałam żadnej historii o uczuciu między dwójką dojrzałych osób starszych niż 40 lat. Nigdy też się nie zastanawiałam jak samotni starsi ludzie się poznają, jak ze sobą rozmawiają, jak wyglądają początki ich romansu, bo przecież jak widać romansują i przeżywają przygody, o których nigdy mają nie zapomnieć. Nigdy a więc do niedalekiej śmierci. Kiedy Witold umiera, Beatriz musi przewartościować nie tylko swoje uczucie i miłość Polaka, ale też zdecydować co poczynić z pozostawioną jej spuścizną. Ta książka to psychologiczna gra, która uruchamia tak wiele skojarzeń i myśli, że niemożliwością jest nie uznać jej za wybitną. Z całego serca polecam.